Osiemnastu wykonawców podczas pięciu listopadowych weekendów - w piątek rusza kolejna edycja Jazz Jantar. Z tak różnorodnym i bogatym programem, jak nigdy wcześniej.
Trójmiasto w ostatnim czasie przeżywa istne oblężenie muzyki jazzowej. Koncerty w ramach Sax Clubu w Uchu, Ladies Jazz Festival w wakacje, cykl Jazz Travel w sopockiej Versalce, czy wreszcie najsłynniejsza seria koncertów w klubie Pokład w ramach JaZzGdyni. Jednak to chyba właśnie Jazz Jantar, od lat nieodłącznie wpisany w kalendarz imprez kulturalnych, wydaje się być najbardziej rozpoznawalną imprezą, promującą muzykę jazzową w Trójmieście. Dlaczego?
Przede wszystkim ze względu na historię - żakowska impreza to jeden z najstarszych festiwali jazzowych w Polsce. Swoje początki miał w latach 70., kiedy był nieodłącznym elementem działalności Klubu Studentów Wybrzeża Żak. Była to jedna z niewielu okazji do zapoznania się na żywo z najnowszymi zjawiskami na scenie jazzowej. Od zawsze celem festiwalu była prezentacja najciekawszych trendów i zespołów w muzyce jazzowej. Po kilkuletniej przerwie, na przełomie lat 80. i 90., Jazz Jantar wrócił do łask, reaktywowany w 1996 roku, od kiedy na stałe odbywa się w Klubie Żak.
Jednak to, co jest głównym atutem tej imprezy, to konsekwentne budowanie atrakcyjnego programu. Jazz Jantar prezentuje najbardziej awangardowe dokonania na krajowej i europejskiej scenie jazzowej - te będzie można zobaczyć w ramach cyklu Avant Jazz - jak i muzykę jazzową, której istotą jest sama przyjemność słuchania - jej poświęcona będzie seria All That Jazz.
W ramach pierwszego cyklu na scenie klubu Żak pojawi się m.in. pianistka
Myra Melford & Trio M, łącząca muzykę bluesową i boogie-woogie z elementami muzyki indyjskiej i wschodnioeuropejskiej czy sextet
Steve Coleman and Five Elements, których lider przyznaje się, że najchętniej nie używałby terminu "jazz", za to koncentruje się na tworzeniu muzyki według matematycznie wyznaczonych metod. Avant Jazz to także polskie zespoły - duet
Marcina i Bartłomieja Olesiów czy
Maciej Obara Trio.
Ale Festiwal Jazz Jantar istotny nacisk kładzie też na występy solowe, prezentujące dokonania liderów muzyki jazzowej - dobrym tego przykładem będzie koncert gitarzysty
Olafa Ruppa.
W ramach części All That Jazz usłyszymy m.in. szwedzki kwartet
Hans Urlika, tria: szalone berlińskie
Johny La Marama czy warszawskie
Levity, tworzące na granicy muzyki improwizowanej i avant-popu oraz najbardziej oczekiwany koncert tegorocznej edycji -
The "New" Branford Marsalis Quartet (który jako jedyny odbędzie się w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej, i na który wyprzedały się już wszystkie bilety).
Tegoroczna edycja, w porównaniu do poprzednich, ma o wiele bardziej rozbudowany program, zarówno pod względem różnorodności, jak i liczby zaproszonych gości. Podczas pięciu weekendów wystąpi w sumie aż 18 wykonawców. Nie ma się więc co dziwić, że do powyższych głównych części dodano dwie kolejne.
Okazją do usłyszenia kilku najnowszych polskich składów jazzowych będzie seria "Młoda scena jazzowa". Swoją część będą mieli także trójmiejscy twórcy - na festiwalu zagra duet
Wojtczak/Gos,
Maciej Sikała Trio,
Tomek Sowiński and The Collective Improvisation Group, duet
Olbrzym i Kurdupel oraz
Krystyna Stańko Quartet ze swoim nowym projektem "Secretly", zainspirowanym twórczością Petera Gabriela, którego utwory artystka będzie wykonywać.
Zgodnie z tytułem jednej z płyt trójmiejskiej formacji
Pink Freud, należy skwitować: Jazz fajny jest! Potem pozostaje tylko pędzić na festiwalowe koncerty i chłonąć muzykę jazzową, której przez cały listopad będzie można w Gdańsku usłyszeć w ilościach naprawdę imponujących.
Filmy