- 1 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (19 opinii)
- 2 Gdańskie zoo świętuje 70-lecie (42 opinie)
- 3 Zamknięto jedyną ukraińską dyskotekę (152 opinie)
- 4 Festyny, dinozaury, pociągi, a może zwiedzanie? Majówka 2024 z dziećmi (12 opinii)
- 5 Grają przeboje największych gwiazd (16 opinii)
- 6 Festiwal filmowy w odmienionej formule (17 opinii)
Paweł Domagała w GTS - powtarzalny, ale niezmiennie zabawny
Jest do bólu przewidywalny, nie szokuje ani muzyką, ani dowcipami, które powtarza podczas każdego ze swoich koncertów. Ta prostolinijność i przewidywalność najwyraźniej są w cenie, ponieważ grono fanów Pawła Domagały systematycznie się powiększa, widownia podczas koncertów jest wypełniona do ostatniego miejsca, a fani niezmiennie pozostają pod wielkim urokiem artysty i jego twórczości. Nie inaczej było podczas środowego występu Domagały w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim - słuchacze byli zachwyceni i długo nie dawali swojemu idolowi zejść ze sceny.
Jak odnieść sukces w show-biznesie? Najpierw trzeba się dać zauważyć, a więc zrobić coś na tyle szokującego, co przykuje uwagę słuchaczy i mediów. Później nie można zwalniać tempa - trzeba co rusz podrzucać "gorące" tematy ze swojego życia, ociekać blichtrem i zadbać o wyrazisty wizerunek. Wiedzą o tym nawet nastoletnie gwiazdki, które swoją karierę dopiero zaczynają. Do zasad tych stosują się też uznani artyści, którzy nieustannie pracują nad tym, aby pozostać na topie.
Paweł Domagała powinien być z góry skazany na porażkę. Faktem jest, że na rozpoznawalność zapracował sobie rolami serialowymi i filmowymi. Muzyka to jednak zupełnie inna bajka. Zresztą wielu popularnych aktorów próbowało i nieustannie próbuje podbić sceny koncertowe, jednak z marnym skutkiem, choć artykuły na ich temat na portalach plotkarskich biją rekordy odsłon. Co zatem sprawia, że osoby z pierwszych stron gazet nie potrafią przykuć uwagi słuchaczy, a taki niepozorny "chłopak z sąsiedztwa" nie ma z tym najmniejszego problemu? Kluczem do sukcesu jest właśnie wizerunek tego "chłopaka z sąsiedztwa", który skradł serca fanów swoją normalnością, a nawet przewidywalnością.
Przekrój wiekowy na widowni podczas środowego koncertu Pawła Domagały w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim był ogromny - większość stanowiły osoby w wieku 30-45 lat, jednak nie brakowało też dzieci i seniorów. Bo to taki typ, w którym młode dziewczyny dopatrują się swojego ewentualnego męża, ich matki widzą w nim wymarzonego zięcia, a dzieci wujka, z którym fajnie byłoby pokopać piłkę. Oczywiście wszyscy chcieliby mieć w swoim życiu kogoś na jego wzór, a nie jego samego, bo Paweł Domagała nie mydli nikomu oczu i nie daje złudzeń - otwarcie mówi o tym, jak bardzo kocha swoją żonę i że swoje piosenki tworzy z myślą o niej.
Program środowego koncertu był kalką wcześniejszych, które odbyły się w ramach tej samej trasy koncertowej. Artysta wykonał piosenki zarówno z pierwszej, jak i z drugiej płyty oraz nowości, które znajdą się na krążku mającym ukazać się za rok. Powtarzalne były też żarty i zapowiedzi - Domagała ponownie pochwalił publiczność za nieprzeciętną urodę, wspomniał, że zarzuca my się uderzające podobieństwo do Ryana Goslinga czy że jest autorem największego weselnego hitu. Jedyną nowością w stosunku chociażby do koncertu, jaki dał na początku października br. w Gdynia Arenie , były nawiązania do edukacji seksualnej - tego tematu jednak nie odważę się rozwinąć.
A jednak, choć Paweł Domagała po raz kolejny śpiewał i mówił to samo, atmosfera na widowni była jeszcze bardziej gorąca niż podczas jego wcześniejszych koncertów w Gdyni czy w Gdańsku. Bo ta przewidywalność i prostolinijność jest właśnie tym, za co fani go kochają. Nie dziwi zatem, że po zakończeniu nie było mowy o tym, aby artysta zszedł ze sceny - publiczność gromkimi owacjami domagała się bisów, dostając w podziękowaniu za tak ciepłe przyjęcie m.in. największy hit artysty - "Weź nie pytaj". Wierni fani natychmiast włączyli się do wspólnego śpiewania.
Koncerty w Trójmieście
Ja również bawiłam się znakomicie, choć nie ukrywam, że znacznie lepiej słuchałoby mi się tej muzyki na siedząco (na "płycie", podobnie jak podczas niedawnego koncertu Korteza , zaoferowano jedynie miejsca stojące). To nie są piosenki, przy których ma się ochotę na szaleństwo na parkiecie. Należy też pochwalić uczestników imprezy za cierpliwość podczas wejścia na teren Teatru Szekspirowskiego - każdy ze słuchaczy był sprawdzany przez pracowników ochrony, przez co czas wejścia na koncert znacznie się wydłużył, a publiczność zmuszona była odstać co najmniej kwadrans w długiej kolejce. Z tego względu o 15 minut opóźniono też rozpoczęcie imprezy. Jeśli jednak takie działania gwarantowały poprawę bezpieczeństwa słuchaczy, jestem w stanie przymknąć oko na tę niedogodność.
"Weź nie pytaj" na bis
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (30) 3 zablokowane
-
2019-12-22 08:56
Dobry koncert
A mi się podobało. Gościu jest spoko. Z zazdrości Wam żyłka pęknie prostaczki
- 0 2
-
2019-12-20 20:14
wzorzec
faceta, ale tylko w oczach feministek
- 3 3
-
2019-12-20 20:13
w sumie
siara i beka
- 4 3
-
2019-12-20 18:50
wszystko
jasne, kto za nim stoi i zapewnia kasę i klakę
- 3 3
-
2019-12-19 07:55
Ja wiem że Teatr musi zarabiać ale proszę.. (1)
Kto będzie następny? Godlewskie i Podsiadło? To był jakiś wielki spend 30 latek z grubymi kotami i abonamentem na netfixie haha.
- 20 11
-
2019-12-20 18:43
Prawie o mnie tylko mój kot nie jest gruby, a o co chodzi z abonamentem na netflixa? To już też obciach czy jak?
- 2 0
-
2019-12-19 23:31
mam teorię (1)
ze goscia nielubię bo jest wszystkim czym facet byc nie powinien, ma ktos tak jeszcze? wiem,ze to subiektywne i moze krzywdzące ale takie sa moje 1,2 i 3 mysli
- 6 5
-
2019-12-20 08:22
tak
- 0 0
-
2019-12-19 07:23
Zajrzałam na ten artykuł aby rozszyfrować nazwę GTS (3)
Beznadziejny skrót kojarzy się z terminalem kontenerowym a nie teatrem. juz lepiej byście napisali koncert w sarkofagu budyniowym
- 24 18
-
2019-12-19 10:36
(1)
sarkofag masz na żoliborzu z kulawym deweloperem łapówkarzem pissowski lemingu
- 4 2
-
2019-12-20 08:22
no w opiniach o koncercie dać post o Kaczyńskim, trzeba Was leczyć totalniacy na głowy!
- 0 1
-
2019-12-19 07:28
żyjesz w tym mieście i nie wiesz? co ci skrót przeszkadza?
- 5 4
-
2019-12-19 06:54
Niestety,to wniosek,ze kultura nasza upada. (2)
Pokolenie gimnazjum,szkoły średniej słucha disco polo albo tego pana,który jeszcze Domaga...
- 27 18
-
2019-12-19 22:02
Paweł jest super!
- 1 6
-
2019-12-19 07:29
Melomanie pokomentuj sobie swoją operę jak nie lubisz takiej muzyki
- 5 9
-
2019-12-19 20:36
Znowu on?
No ludzie... przecież on śpiewać nie umie.
- 9 6
-
2019-12-19 19:28
Nie rozumiem fenomenu tego wykonawcy.
Rozumiem zamiłowanie do jazzu, muzyki poważnej, hip-hopu, rocka, popu, techno, itd. Mam raczej pozytywny stosunek do Pana Domagały, ale muzycznie to jakaś nieokreślona maziaja.
- 10 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.