• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

ACK ma 35 lat. "Wciąż nie brakuje studentów chcących działać"

Łukasz Stafiej
12 października 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
W ramach ACK działa wiele grup artystycznych. Akademicki Chór UG może pochwalić się sukcesami na całym świecie. W ramach ACK działa wiele grup artystycznych. Akademicki Chór UG może pochwalić się sukcesami na całym świecie.

- Cieszą nas sukcesy naszych grup. Te większe na świecie, ale też i te mniejsze, lokalne. Jesteśmy bardzo dumni z tego, że nadal do naszych drzwi pukają osoby, które mają chęć do działania. Jedyne, czego brakuje nam do pełnej realizacji, to nowa siedziba z prawdziwego zdarzenia - mówi Michał Biełuszko, kierownik Akademickiego Centrum Kultury UG "Alternator", które w tym roku obchodzi 35-lecie działalności. Jubileuszowa impreza, na której zagra zespół Pustki, odbędzie się w piątek.



Łukasz Stafiej: Jak to się wszystko zaczęło?

Michał Biełuszko: Kulturalna aktywność studentów zaczęła się wraz z powstaniem Uniwersytetu Gdańskiego. Potrzeba nadania oficjalnego kształtu tej działalności doprowadziła do powstania w 1981 roku Akademickiego Centrum Kultury. Stworzenie ACK wcale nie było jednak pierwszym momentem, w którym możemy mówić o animowaniu kultury na UG. Niektóre z grup, które działają do dziś, powstały dużo wcześniej, jak np. Chór Akademicki czy Zespół Pieśni i Tańca Jantar. To one dały podwaliny do stworzenia późniejszego Alternatora.

ACK animowało ruch studencki w Trójmieście?

W latach 80. pod kierownictwem Andrzeja Kowalika i Eugeniusza Terleckiego ACK miało niemały wpływ na aktywność ruchu studenckiego. Legendarnym miejscem była Wysepka, która nie miała wiele wspólnego z dzisiejszym wyobrażeniem klubu studenckiego, czyli piwiarni. To było miejsce, gdzie występował Niemen czy Maanam i Republika. Dziś koncerty gwiazd tego formatu w niewielkiej, ciemnej piwnicy byłyby nie do pomyślenia. Były też imprezy organizowane przez działaczy ACK w Hali Olivii. Widownia była pełna.

Zespół Pieśni i Tańca Jantar działa dłużej niż ACK, bo od 1970 roku. Zespół Pieśni i Tańca Jantar działa dłużej niż ACK, bo od 1970 roku.
Po 1989 roku ACK miało krótką przerwę. Dlaczego?

W okresie transformacji pojawiły się problemy finansowe i lokalowe. Została zamknięta instytucja, ale nie kulturalna działalność studentów. Grupy, może nie aż tak liczne jak wcześniej, funkcjonowały dalej. Nowe milenium to nowy początek. ACK stało się prężnie funkcjonującą jednostką UG, z coraz większym spektrum działania. I tak jest do dziś. Staramy się wciąż rozwijać nowe pomysły i wspierać sekcje istniejące od dawna.

W pewnym momencie dodaliście nazwę Alternator.

Człon Alternator w nazwie został dodany około 2005 roku. Wiele nazw przewijało się podczas naszych wspólnych rozmów. Bez zbędnego mitologizowania tej historii, po prostu padło na tę, która ma oddawać alternatywny charakter naszych działań

Jakie były przełomowe momenty w ostatnich kilku latach działalności ACK?

Przede wszystkim oddanie po remoncie budynku byłej stołówki, w której znalazła się przestrzeń dla nas. Zdobyliśmy miejsce na skromną salę teatralną, warsztaty, działalność naszych grup, ich garderoby i zaplecze techniczne. Miejsce, które jest nasze, a nie użyczane nam przez inne jednostki. Pozwoliło to w pewnym stopniu na realizację wielu nowych pomysłów i identyfikowanie ich z nami, jako instytucją. Kolejny przełomowy moment jest, mam nadzieję, przed nami. Bardzo chcielibyśmy przy okazji jednego z naszych kolejnych jubileuszy móc zaprosić gości do siedziby Alternatora z prawdziwego zdarzenia.

Jedna z cyklicznych imprez ACK - Made in Azja. Jedna z cyklicznych imprez ACK - Made in Azja.
Nowa siedziba to największą potrzeba ACK?

Jedyne, czego brakuje nam do pełnej realizacji, to nowa siedziba z prawdziwego zdarzenia. Nasze działania są rozstrzelone po terenie całego kampusu. Jedni powiedzą, że to atut. Nam jednak brakuje lokalu na wzór np. toruńskiej OdNowy, która od lat stanowi istotny punkt na mapie kulturalnej, nie tylko w środowisku akademickim. W kampusie UG przydałby się klub, który nie byłby tylko miejscem wieczornych spotkań, ale dawał ludziom możliwość obcowania z kulturą. Przestrzenią spotkań, w której mogłaby znaleźć się sala koncertowa, powierzchnia wystawowa, warsztatowa, gastronomiczna itp.

Z jakich osiągnięć jesteście najbardziej dumni?

Cieszą nas sukcesy naszych grup. Te większe na świecie (takimi może pochwalić się Chór UG czy Jantar), ale też i te mniejsze, lokalne. Jesteśmy dumni z wydarzeń o charakterze interdyscyplinarnym, które udaje się nam realizować. Mówię o festiwalu Made in Azja, Shalom Polin, czy naszym najmłodszym dziecku - Nordic Focus Festival - festiwalu kultury nordyckiej, który odbędzie się już w listopadzie. Z radością przyjmujemy wydawane cyklicznie czasopisma "Panoptikum" i "Przezrocze", oba poświęcone kulturze audiowizualnej. Jedno ma status pisma naukowego, drugie wkrótce taki otrzyma. Nowe twarze, nowe grupy, to coś, co nas napędza. Czasami grupy te znikają, na ich miejsce pojawiają się jednak nowe. Mimo wielu trudności, związanych z działalnością kulturalną, jesteśmy bardzo dumni z tego, że nadal do naszych drzwi pukają osoby, które mają chęć do działania. Wciąż nie brakuje studentów chcących tworzyć kulturę. Przez ACK przewinęło się mnóstwo osób, w których zaszczepiliśmy pasję do kultury, kina, muzyki - osób, które później związało swoje życie zawodowe z tego typu działalnością. Mamy poczucie spełnienia.

Jaka jest główna działalność ACK obecnie?

Obecnie ACK to przede wszystkim działalność grup, m.in. wymienionych już wcześniej - Chóru Akademickiego, zespołu Jantar, DKFu Miłość Blondynki, ale także wielu innych: muzycznych, teatralnych, tanecznych czy filmowych. Łącznie w tej chwili opiekujemy się piętnastoma sekcjami, które pod naszymi skrzydłami mają szansę się rozwijać i prezentować swoje dokonania. Oprócz tego zależy nam na jak największej aktywizacji środowiska studenckiego, dlatego jesteśmy otwarci na pomysły młodych ludzi. Każdy może przyjść do nas ze swoją propozycją. My służymy radą, często wsparciem merytorycznym i również finansowym. Chcemy stawać się trampoliną dla aktywnych osób, które po wyjściu z murów uczelni będą miały ze sobą bagaż ciekawych doświadczeń.

Spotkanie z Katarzyną Figurą podczas DKF "Miłość Blondynki". Spotkanie z Katarzyną Figurą podczas DKF "Miłość Blondynki".
Oprócz działalności kulturotwórczej, ACK jest również organizatorem imprez. Jak się czujecie na tym polu?

Organizowane przez nas wydarzenia cieszą się zainteresowaniem. Sala, w której odbywają się projekcje DKF "Miłość Blondynki", nigdy nie świeci pustkami. Studenci i osoby spoza uczelni chętnie biorą udział w warsztatach, dniach otwartych i zapisują się do prowadzonych w ACK grup. Problemem może być to, że ze względu na brak jasno określonej infrastruktury, część z tych wydarzeń nie jest jasno kojarzona z nami. Sama nazwa ACK Alternator nie wybrzmiewa tak głośno, jakbyśmy tego chcieli.

W jaki sposób będziecie świętować 35-lecie?

W piątek, 14 października będziemy hucznie obchodzić swój jubileusz. Najpierw, podczas uroczystej gali podziękujemy naszym najbliższym przyjaciołom. Tym, którzy są z nami od niedawna, tym, którzy towarzyszą nam od lat - szefom i podopiecznym sekcji, ale również tym, bez których być może by nas nie było. Zwieńczeniem wieczoru będzie zaś koncert zespołu Pustki. Impreza odbędzie się w Sali Teatralnej budynku Wydziału Neofilologii zobacz na mapie Gdańska UG o godz. 19. Wstęp jest wolny - wystarczy pobrać wejściówkę ze strony www.bilety.ack.ug.edu.pl. To szansa na prezentację naszej działalności przede wszystkim studentom dopiero rozpoczynającym przygodę z UG i zachęcenie ich do aktywnego włączenia się w działalność kulturalną.

Wydarzenia

Pustki / Jubileusz 35 lat ACK Alternator

muzyka alternatywna, gala, uroczystość oficjalna

Miejsca

Opinie (5)

  • kto pamieta projekcje francuskiego kina organizowane przez ludzi z filologii romanskiej?

    Wtedy istnialo kino kameralne oraz Helikon. wazny osrodek kutlury w miescie. Ale nie dla ludzi glosujacych na Adamowicza.

    • 2 3

  • o ludzie...! (1)

    - stare wspomnienia!
    kto nie żył w czasach Medyka, Kwadratowej i wielu wielu innych miejsc, w latach 80 ten nie zna życia...

    • 1 1

    • a Zak pamietasz w Gdansku?

      kiedys pracowalem nieopodal. To samo Kaponiera, Forty i Forteczna. Klimatyczne miejsca, ktore zniszczyla polityka budyniowicza.

      • 2 1

  • Warto wiec upomniec sie o ZAK na Hucisku- Tam sa warunki jest sala koncertowa i kinowa. piwnica na proby

    Nowa siedziba to największą potrzeba ACK?
    I co najwazniejsze jest to scisle centrum miasta.

    "
    Jedyne, czego brakuje nam do pełnej realizacji, to nowa siedziba z prawdziwego zdarzenia. Nasze działania są rozstrzelone po terenie całego kampusu. Jedni powiedzą, że to atut. Nam jednak brakuje lokalu na wzór np. toruńskiej OdNowy, która od lat stanowi istotny punkt na mapie kulturalnej, nie tylko w środowisku akademickim.

    "

    • 3 0

  • i to warto popierac ładne dziewczyny ,zwinne energiczne i tańczące

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Targi Rzeczy Ładnych

15 zł
Kup bilet
targi

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (8 opinii)

(8 opinii)
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Który znany tenor zaśpiewał w Trójmieście w asyście Akademickiego Chóru Uniwersytetu Morskiego w Gdyni?