• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Drugi koncert Zalewskiego i kolejny sukces

Justyna Michalkiewicz-Waloszek
14 kwietnia 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Dwukrotny sold out - koncert Krzysztofa Zalewskiego cieszył się tak dużym zainteresowaniem, że organizatorzy zorganizowali na szybko drugi termin. Można śmiało mówić o wielkim sukcesie obu wydarzeń. Dwukrotny sold out - koncert Krzysztofa Zalewskiego cieszył się tak dużym zainteresowaniem, że organizatorzy zorganizowali na szybko drugi termin. Można śmiało mówić o wielkim sukcesie obu wydarzeń.

Krzysztof Zalewski wrócił do Gdańska po zaledwie trzech tygodniach. Pierwszy koncert artysty wyprzedał się w ekspresowym tempie, a bardzo duże zainteresowanie skłoniło organizatorów do zaplanowania drugiego terminu. Stary Maneż i tym razem zapełnił się do ostatniego miejsca.



Krzysztof Zalewski to fenomen. Artysta wzbudza bardzo duże zainteresowanie nie tylko trójmiejskiej publiczności. Niektórzy z obecnych na sobotnim koncercie bawili się w Maneżu również 25 marca. Chcieli zobaczyć muzyka po raz kolejny, mimo że repertuar obu koncertów był przecież taki sam.

- Jak się macie, Gdańsk? Kto jest drugi raz? Nie ma dwóch takich samych koncertów, ale pewne elementy muszą być podobne. Na początek stwórzmy wspólny zespół perkusyjny - tak Zalewski powitał publiczność, zachęcając ją do pstrykania palcami we wspólnym rytmie.

Najbliższe koncerty w Trójmieście:


Co sądzisz o twórczości Zalewskiego?

Skromny i jednocześnie pewny siebie muzyk po raz drugi zelektryzował publiczność. Zalewski to charyzmatyczna osobowość, prawdziwa sceniczna bestia. Razem z zespołem stworzył ciekawe, niemal 2-godzinne show, pełne rockowych brzmień, a także - jak podkreślał sam muzyk - wspólnego gotowania się, tańczenia i rozbierania. Dosłownie i w przenośni. Po Starym Maneżu rozlała się pozytywna energia. Ludzie klaskali, skakali, śpiewali, tańczyli i skandowali. A Zalewski, jak to Zalewski - nie tylko śpiewał i grał na gitarze elektrycznej, ale na chwilę przejął również klawisze, kiedy - według planu - został na scenie sam. To muzyk wielozadaniowy, który, gdy trzeba, zastąpi całą orkiestrę.


Ze sceny wybrzmiały m.in. znane hity Zalewskiego: utwór z Męskiego Grania 2018 - "Początek", który w oryginale Zalewski wykonuje razem z Dawidem Podsiadło i Kortezem, a także "Polsko", "Kurier" czy "Miłość Miłość". Ten ostatni Zalewski zagrał kilkukrotnie, m.in. na bis, z powodzeniem angażując do śpiewania publiczność. Nie zabrakło również coveru Georga Michaela "Killer" czy utworu stworzonego z kilku linijek tekstu "Mam 17 lat... i w ogóle nie chcę mieć więcej", który publika bardzo szybko podłapała i śpiewała wspólnie z artystą.

Zalewski to z pewnością objawienie polskiej sceny muzycznej. Dobre aranżacje, teksty z przekazem, ciekawa barwa głosu, charyzmatyczna osobowość i urok osobisty tworzą mieszankę wybuchową, wobec której ciężko przejść obojętnie. Ze sceną związany jest od wielu lat, był m.in. częścią zespołu "Hey", gdzie grał na instrumentach klawiszowych i śpiewał chórki. Przełom w jego karierze nastąpił w 2016 roku za sprawą płyty "Złoto". Dużym sukces przyniosła mu płyta "Zalewski śpiewa Niemena", a szczyt popularności osiągnął w ubiegłym roku, kiedy to napisał i skomponował hitowy utwór "Początek", który razem z Dawidem Podsiadło i Kortezem wykonali dla Męskiego Grania.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (41) 1 zablokowana

  • Zawsze myślałem, że on tylko tego Niemena koweruje.

    • 1 6

  • W końcu się zaprzedał... kolejna marionetka

    • 10 8

  • Lubiłem Zalewskiego

    Ale odkąd zaczął wyrażać swoje poglądy i pokazywać się w pewnym towarzystwie stracił autentyczność. No cóż, tak to jest jak ktoś ma parcie :)

    • 10 13

  • nie zaśpiewał Fear of the dark...

    słaby koncert...

    • 1 5

  • nie trawię takich ludzi (3)

    skromny? buc i zarozumialec jakich mało, kpiąco i z wyższością wyraża się o innych artystach

    • 21 32

    • To twój dobry kolega, że go tak dobrze znasz?

      • 2 3

    • Jest świetny. Dlaczego w Polsce trzeba się wstydzić talentu i sukcesu?
      Ma prawo jak najbardziej nie być skromnym. Żal mi go, że robi karierę akurat w naszym kraju.

      • 6 1

    • i niestety ma rację... w showbizie nie ma ludzi skromnych, większość to buce, nie wykluczając jego samego

      • 6 1

  • ja tam syfu nie slucham wole behemotha :)

    • 6 16

  • „Sold out” - to nie można napisać po polsku? (1)

    Rozumiem, że części „dziennikarzy” polszczyzna może sprawiać kłopot, ale bez przesady. Chyba macie Państwo jakiś korektorów?

    • 32 5

    • Jakichś*

      jak już...

      • 7 1

  • (2)

    Zalewskiego uważałem i nadal uważam za najlepszy męski wokal w kraju na długo przed tym jak w końcu przebił się do mainstreamu.
    Aż żal, że dopiero teraz. Natomiast nazywać go dziś objawieniem może tylko ktoś dla kogo miarą wielkości artysty są wyświetlenia na YouTube...
    On gra i koncertuje od wielu wielu lat, i nie tylko ze swoim repertuarem.
    Choćby fani Iron Maiden wiedzą o czym piszę.

    • 33 6

    • Chyba każdy początkujący artysta gdzieś gra i koncertuje, choćby i na ulicy. Tak więc "objawienie" rozumiane jako przeniknięcie do szerszej publiczności, a nie jako wyjęcie gościa z kapelusza. Nawet ludzie, którzy istnieją dzięki "talent show" nie zaczęli śpiewać w dniu rozpoczęcia programu, tylko wcześniej.

      • 10 3

    • Jo na kartuzy

      • 2 3

  • Czy ten..

    ..metroseksualny osobnik to ten co swietnie spiewał kawalki Iron Maiden dawno temu?

    • 6 28

  • Byłam na obu.

    Koncert rewelacja. ten człowiek jest muzyką. Nasze wszystkie gwiazdy powinny zobaczyć, co to śpiewanie na żywo.

    • 32 10

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Juwenalia Gdańskie 2024 (40 opinii)

(40 opinii)
75 - 290 zł
Kup bilet

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Kto zagra na Open'er 2023 ostatniego dnia na głównej scenie ?