- 1 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 2 Majówkowe świętowanie, ale bez parady (139 opinii)
- 3 "Kaskader": kciuk w górę, a nawet dwa (17 opinii)
- 4 Planuj Tydzień: Fado, Rynkowski i majówka (6 opinii)
- 5 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (34 opinie)
- 6 Nie wyobrażamy sobie majówki bez piwa? (108 opinii)
Energetyczne disco polo dla zakochanych w Gdynia Arenie
Najpopularniejsze zespoły disco polo przez blisko cztery godziny zabawiały publiczność, która w Walentynowy wieczór wypełniła Gdynia Arenę praktycznie do ostatniego miejsca.
Disco polo od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Nie dziwi więc, że na Walentynkową Galę, która odbyła się w minioną sobotę w Gdynia Arenie, przyszły tłumy. Tak wielkie, że dla niektórych chętnych zabrakło numerków w szatniach. O zabraniu kurtek i płaszczy na salę nie mogło być przecież mowy, skoro publiczność przyszła się bawić, tańczyć i szaleć. Dodatkowe okrycia mogłyby tylko w tym przeszkadzać.
Rozrywkowy nastrój panował na długo przed rozpoczęciem imprezy. Słuchacze wprawdzie z wielkim żalem przyjęli wiadomość o chorobie i absencji Zenona Martyniuka, lidera zespołu Akcent, ale i ucieszyli się, że w zastępstwie posłuchają występu kultowych Boysów.
Wieczór rozpoczęła formacja Covers, prezentując m. in swój wielki hit "15 centymetrów". Wokaliści nawoływali publiczność do szaleństwa, tańca, unoszenia rąk, ale były to działania pro forma - i bez dodatkowej zachęty imprezowiczów roznosiła energia. Przedział wiekowy na widowni był ogromny, od malutkich dzieci (bez ochraniaczy na uszach!), po osoby starsze. Co ciekawe, wszyscy zdawali się bawić równie dobrze, znali na pamięć wykonywane piosenki i chętnie włączali się do śpiewania. O tym, że na scenie występują gwiazdy największego, discopolowego formatu, przypominały również piski stojących za barierkami fanek i łzy w ich oczach, kiedy udało im się upolować zdjęcie z idolem.
Występ każdego kolejnego zespołu podsycał ekscytację i tak już rozentuzjazmowanego tłumu. Po formacji Covers piskiem fanek zostali przywitani Łukasz i Jacek z duetu Stereo. Zaprezentowały się również zespoły Coolers , Power Play, czy Piękni i Młodzi. Prawdziwe szaleństwo na widowni zapanowało jednak podczas występu idoli (nie tylko) nastolatek, zespołu After Party. Obok roznegliżowanych pań, które podczas całego wydarzenia wiły się na scenie w rytm muzyki, swoje niebywałe umiejętności taneczne zaprezentowali panowie. Choć chwilami choreografia przypominała wczesne Just 5, nie zabrakło i ciekawych figur breakdance'owych.
Najbardziej emocjonujący okazał się jednak występ kultowych Boysów, z Marcinem Millerem na czele, który wykonał składankę swoich największych hitów. Miller po raz kolejny pokazał, że w gatunku disco polo nie ma sobie równych. Jako jedyny wykonawca podczas całego wieczoru zgłosił zastrzeżenia odnośnie nagłośnienia i nie spuszczał z tonu, dopóki nie spełniono jego żądań. Śpiewał, tańczył, zagrzewał publiczność do zabawy, a po występie, mimo widocznego zmęczenia, znalazł czas na rozmowę i zdjęcia z fanami, wykazując się przy tym iście anielską cierpliwością.
Po występie grupy Boys, który okazał się faktycznym punktem kulminacyjnym imprezy, emocje zaczęły opadać. Część słuchaczy, aczkolwiek nieznaczna, zdecydowała się opuścić Halę Gdynia. Pozostali bawili się przy muzyce Freaky Boys i Andre. Ci uczestnicy Gali, którzy po czterech godzinach nie mieli jeszcze dość zabawy, mogli skorzystać z podstawionych pod halę autokarów i udać się na afterparty do jednego z gdyńskich klubów.
Muzyka disco polo nie służy do słuchania, a przynajmniej nie wyłącznie. To przede wszystkim solidny motywator do tego, żeby bawić się w najlepsze, z czego doskonale zdawała sobie sprawę publiczność uczestnicząca w walentynkowej gali. Organizatorzy wielokrotnie powtarzali, że wydarzenie ma mieć charakter cykliczny i miejmy nadzieję, że dotrzymają słowa, ponieważ imprezowicze wydawali się zachwyceni i chętni do powtórki w przyszłości.
Zespół Boys zaprezentował składankę swoich największych hitów. Zobacz fragment występu.
Rozentuzjazmowane fanki wypatrywały swoich idoli. Te, którym się poszczęściło, mogły zrobić sobie z nimi zdjęcie i zdobyć autograf.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (151) 5 zablokowanych
-
2015-02-15 16:13
fan club disco polo
Pełno jest fanów D.P.Uwielbiają wręcz głębie jednej zwrotki i piętnastu refrenów.Schodzimy na psy.Samo disco wywodzi się z lat około 70-tych/80-tych z zachodu i jest ok.Jednak nasi musieli to zepsuć.Pełno jest w tv programów i seriali żywcem ściągniętych z zagranicy.Typowe dojenie kasiory od patrzącej,lecz niewidzącej i nierozumiejącej gawiedzi.
- 3 6
-
2015-02-15 15:55
Proszę nie zaśmiecać forum durnymi wypowiedziami. To ma być dyskusja o wczorajszym koncercie a nie bredzenie dyzurnych osób, ktore gdy tylko jest jakiś artykuł o disco polo dorywaja się do pisaniny by leczyć swoje kompleksy. Nie możecie znieść ilu fanów ma disco polo!
- 7 2
-
2015-02-15 14:21
super koncert
Byliśmy pierwszy raz - bardzo pozytywne zaskoczenie :) mimo zakupionych biletów z miejscem stojącym siedzieliśmy sobie i wszystko było widać :) Power Play,piękni i młodzi oraz after party = impreza roku :)
- 7 4
-
2015-02-15 14:18
boys
zgadzam się z przedmowca, boys na fochu, arogancki, zero kontaktu z publika,
peikni i mlodzi i after party najlepiej rozkrecili publike
ale te tancerki z polo tv to zenada w pewnym momencie na scenie bylo ich 6 totalny syf- 4 2
-
2015-02-15 13:47
boys słabe ogniwo
Naszym zdaniem zespół boys zagrał najsłabiej i wcale nie porwał ludzi...jak można tyle lat grać i nie rozkręcić imprezy tak jak Power Play, after party czy piękni i młodzi...cała impreza świetna
- 16 3
-
2015-02-15 13:19
Trójmiasto-pe-el sięgnęło dna
Szkoda czasu na dalsze komentarze...
- 9 13
-
2015-02-15 13:05
I tak jest to na nieco wyższym poziomie, niż aktualne kabarety polskie.....
....gdzie wystarczy ubrać się w ciuch z lat osiemdziesiątych,zrobić minę niepełnosprawnego intelektualnie i gawiedź dostaje spazmów ze śmiechu.A wy szydzicie z disco polo....ech
- 13 6
-
2015-02-15 12:28
niestety zostaje tylko chłam w Trójmiescie - wczoraj skrillex dzis disco polo
tymczasem bardziej wysublimowana muzyka znika - chillizet zakończyło nadawanie w Trójmiescie
- 12 6
-
2015-02-15 12:27
kiedys nie chciało mnie się wierzyc, gdy podawano ze disco polo jest ogladane i dlatego jest na platformie cyfrowej w TV
ale w sumie to chyba jest, niestety, przekrój naszego społeczenstwa - Trwam i disco polo obok siebie
- 16 10
-
2015-02-15 11:12
Uśmiechnij się jesteś w Gdyni!
Ale jest jeden plus: będzie można w przyszłości zastąpić upadający Open'er, festiwalem disco polo Łopener!
- 27 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.