• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kończy się Jarmark św. Dominika. Próbujemy go ocenić

Marta Nicgorska
17 sierpnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 

Wieczorny pokaz na Motławie był ostatnim artystycznym elementem tegorocznego jarmarku


Jarmark, jarmark i po jarmarku. Trwająca trzy tygodnie impreza zakończy się w niedzielne popołudnie, kiedy kupcy zamkną swoje kramy, zwrócą symboliczne klucze do bram miasta i opuszczą Śródmieście. W sobotę wieczorem na Ołowiance odbył się jeszcze Magic Show w wykonaniu Marcina Muszyńskiego, zwieńczony multimedialnym pokazem na Motławie.



Jak oceniasz tegoroczne zmiany na jarmarku?

Stali bywalcy nie mają problemu z wyłapaniem różnic i podobieństw tej i poprzednich edycji jarmarku. Miłośnikom imprezy podoba się ona mimo mankamentów, a krytycy i tak zawsze skupiają się na niedogodnościach.

My staramy się zachować zdrowy dystans - docenić to, co dobre, a jednocześnie zauważyć problemy.

Jak co roku bacznie przyglądaliśmy się jarmarkowi i przygotowaliśmy nasze subiektywne podsumowanie. Oto lista zmian, z których większość tym razem oceniamy pozytywnie.

1. Nowa lokalizacja targu staroci

Przeniesienie stoisk antykwariuszy i kolekcjonerów z Podwala Staromiejskiego na Długie Ogrody wywołało sporo kontrowersji. Nie zabrakło głosów oburzenia, ale czy rzeczywiście ktokolwiek na tym stracił? Patrząc na liczbę gości i ruch na Długich Ogrodach wydaje się, że była to trafiona decyzja. Sami handlarze nie narzekają, znaleźli się na przedłużeniu naturalnego ciągu komunikacyjnego: Długa - Długi Targ - Zielony Most - Stągiewna. Jarmark po raz pierwszy przekroczył Motławę i zagościł w  mniej uczęszczanej części miasta. Brak straganów przy Podwalu Staromiejskim odciążył zapchane śródmieście, w którym ograniczenia w ruchu pieszym i kołowym do tej pory nastręczały komunikacyjnych trudności. Kramy w nowej lokalizacji ożywiły tereny za rzeką i zmieniły utarty zakupowy szlak.

2. Przystanek Ołowianka - jarmark za rzeką

Stworzenie kulinarnego zakątka wraz ze strefą rekreacyjną w otoczeniu koła widokowego AmberSky i napisu Gdańsk okazało się strzałem w dziesiątkę. Świadczy o tym liczba osób, która niezależnie od pogody okupuje ławki i leżanki nad Motławą. Mówią o tym kolejki do punktów gastronomicznych, w których można zjeść kanapkę ze śledziem czy burgera z siekaną wołowiną. Rozszerzeniu obszaru jarmarku o Ołowiankę sprzyja kładka, która nie tylko w dni wolne od pracy przeżywa oblężenie.

Przystanek Ołowianka - jedzenie i atrakcje



3. Park Świętopełka - nowe miejsce na mapie

Zrewitalizowany skwer w sercu Śródmieścia także przyciągnął tłumy, które szukały tu chwili wytchnienia w cieniu drzew. Kolorowe pufy, leżaki wkomponowane między ławki uczyniły z tego fragmentu miasta strefę rodzinnego chill-outu. Tu odpoczywają nie tylko jarmarkowicze, ale też gdańszczanie mieszkający po sąsiedzku. Trzeba jednak zauważyć, że mieszkańcy Śródmieścia mają pretensje, że mimo zapowiedzi miasta, także tu pojawiły się jarmarczne stoiska.

Spór mieszkańców i organizatora jarmarku





4. Gastronomia rośnie w siłę

Oferta gastronomiczna wyraźnie się powiększyła. Znajdziemy tu kuchnie świata (m.in. kuchnia grecka, kaukaska, chińska, ukraińska), lody i piwa rzemieślnicze, a także nadmorskie przysmaki. Jednocześnie stoiska kulinarne nie były tak rozproszone między innymi straganami jak dotychczas. Uporządkowanie kulinarnych punktów w cztery duże i dwie małe strefy (Ołowianka, park Świętopełka, Długie Ogrody, Targ Rybny, plac Kobzdeja i ulica Grobla I) na duży plus.

Jedzenie na jarmarku: co, gdzie i za ile



5. Nagroda finansowa dla laureatów Grand Prix Jarmarku

W tym roku laureatów konkursu w kategoriach: "Dobry pomysł" i "Dobry smak" ogłoszono tydzień przed zakończeniem imprezy, aby zwiedzający mogli odwiedzić zwycięskie stoiska, a sami wystawcy mieli szansę pochwalić się wyróżnieniem. Nowością w tym roku była nagroda finansowa dla zdobywców Grand Prix - voucher w wysokości 5000 zł do wykorzystania podczas kolejnej edycji jarmarku. Wcześniej laureaci otrzymywali wyłącznie pamiątkowe dyplomy i statuetki.

6. Jakość towarów i estetyka przestrzeni

Jakość zamiast ilości. Chociaż w tym roku liczba wystawców zmalała, to przybyło dużo dobrych towarów, poprawił się też sposób ich ekspozycji. Pojawiło się więcej drewnianych altanek, parasoli i gustownych kramów. Widać dużą troskę o spójny i estetyczny wygląd stoisk. Jest zdecydowanie mniej tandety i chińskich wyrobów, więcej lokalnych produktów, rękodzieła, prac artystów plastyków, niesztampowych zabawek, szkła, biżuterii, tekstyliów, sztuki użytkowej, pamiątek, kulinariów. Ulice jarmarku zostały podzielone tematycznie (oferta rzemieślnicza, artystyczna, produkty i przysmaki regionalne, antyki i kolekcjonerzy). W tym roku było znacznie mniej banerów czy standów reklamowych.

7. Ubogi program artystyczny

Organizatorzy jarmarku przyzwyczaili mieszkańców, że imprezę otwiera i zamyka duży koncert. W minionych latach na Targ Węglowy tłumie ściągali mieszkańcy i turyści, by posłuchać za darmo artystów takich tak m.in. Natalia Nykiel, The Dumplings, Bovska, Łona, Organek, Julia Pietrucha, Ania Dąbrowska. W tym roku zrezygnowano z dużych koncertów i znanych nazwisk. W zamian zorganizowano dwie stacje muzyczne: soulowo-jazzową w parku Świętopełka i klasyczną na placu Kobzdeja.

Na zakończenie jarmarku, w sobotę, na Przystanku Ołowianka zaplanowano Magic Show, czyli pokazy iluzjonistyczne Marcina Muszyńskiego, które zwieńczy pokaz multimedialny na Motławie. Szkoda, że zabrakło koncertów dla szerszej publiczności, które przyciągały nawet przeciwników jarmarku. W końcu muzyka łagodzi obyczaje...

8. Wciąż za mało toalet

W obszarze higieny wprowadzono już sporo udogodnień: przenośne kabiny sanitarne zastępowane są przez kontenery z ciepłą wodą, po raz pierwszy w tym roku pojawiły się prysznice dla wystawców (w strefie kolekcjonerów). Mimo, że liczba przenośnych toalet zwiększyła się o 10 względem minionego roku i podczas tegorocznej edycji pojawiło się aż 60 mobilnych punktów wc, to przy tak dużej liczbie turystów i rozległym terenie imprezy trudno mówić o dużej dostępności. Przydałoby się jeszcze więcej toalet.

Wydarzenia cykliczne mają to do siebie, że ich utarta formuła z każdym rokiem staje się coraz mniej atrakcyjna, więc każda forma odświeżenia wydarzenia działa na jego korzyść. Dobrze więc, że jarmark się zmienia, oby za rok tych dobrych zmian było jeszcze więcej.

Miejsca

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (359) ponad 20 zablokowanych

  • W Rumii jest lepsze targowisko i do tego dwa razy w tygodniu.

    • 1 1

  • Super impreza. Powinna trwac 4 tygodnie. (2)

    Mam mieszkania na wynajem krotkoterminowy. W czasie Jarmarku placa nawet 700 pln za dobe. Czysty zysk.

    • 19 56

    • Mam mieszkanie na wynajem a sam mieszkam za wychodkiem na wsi .......a może tam sobie weż nawet na rok ten jarmark (1)

      • 8 1

      • dokladnie. Mamy z mezem dwa mieszkania......

        jedno wynajmujemy caly rok. Swoje opuszczamy w czerwcu i przenosimy sie do mojej mamy. w lecie dwa na najem krotkoterminowy. Hit-to Norwegowie-900 za noc

        • 0 1

  • Mieszkańcy Śródmieścia, dziś kończy się nasza gehenna!

    • 5 1

  • Na szczęście kończy się ten koszmar zwany jarmarkiem.....ceny z kosmosu, ludzi tłum, jedyny plus to taki, że stoiska estetyczne

    • 5 1

  • Totalna bzdura! (2)

    Przystanek Ołowianka to porażka na całej linii. Kolejki do punktów gastronomicznych? Kolejna bzdura - ludzi nie stać na tak wysokie ceny przez co żarcie kisi się cały dzień na podgrzewaczach. 7 zł za butelkę zwykłej niegazowanej wody. Kolejna prowizorka a gawiedź się cieszy, że przecież coś robią. No motylanoga! Nie przestaną wreszcie odstawiać popelinę i wreszcie zrobią coś przemyślanego i z głowa.

    • 47 8

    • Najfajniesze miejsce na jarmarku ;)

      Niezłe jedzenie, wybór taki, że kązdy coś dla siebie znajdzie. Ceny niskie nie są, ale takie jak wszędzie latem - nad morzem.

      Mi się podobało, byłem dwa razy ;)

      • 0 2

    • Ceny są robione dla turystów, a nie mieszkańców. Turyści przyjadą, nie wiedzą gdzie iść, to pójdą i kupią.

      • 2 2

  • Nareszcie koniec!

    niech jeszcze zwina budy i będzie można znów się przespacerowac uliczkami pięknego gdańskiego Głównego Miasta. Rozumiem, że to atrakcja, że wabi turystów, że handlarze zarabiają, że turyści zostawiają $$$, taka cecha sezonowych turystycznych miast, ale nareszcie! Koniec sezonu blisko :)

    • 3 1

  • Nie będzie zmian (1)

    bez prawdziwych zmian. Panna dulka plus pan bojan = totalna porażka

    • 18 2

    • a jak

      panna wyjdzie za mąż?

      • 1 0

  • Kiełbasa z grilla niejadalna. Powinien wkroczyc Sanepid. Na oko 10 procent mięsa.

    • 1 4

  • Skrócić!! (1)

    Nie cierpię jarmarku od kiedy mam tu swój biznes. Tandeta i przeżytek oraz niezdrowa konkurencja dla tych co cały rok ponoszą koszty. Miasto z tego nie zrezygnuje - rozumiem ale powinno wsłuchać się w najczęściej pojawiającą się opinie: skrócić do 2 tygodni!!!!!

    • 6 5

    • Przynajmniej możesz na 3 tyg. wyjechać na wczasy i...

      dać pracownikom wolne...

      • 4 0

  • Rozjeżdżone trawniki najbardziej (2)

    mi się podobają. Jak się robi imprezę na 100tys. ludzi to trzeba założyć że część przyjedzie samochodem. Albo trzeba im zapewnić parking albo zakazać wjazdu. Inaczej wszystkie trawniki dookoła są rozjeżdzone i zadeptane przez kolejną cześć roku. Może o to chodzi Dulkiewicz, bo deklaruje że nie będzie kosić trawy w miejscach publicznych i trzeba przyznac, że solennie się z obietnicy wywiązuje

    • 38 11

    • A kto ją wybrał?

      Ludzie nie myślą

      • 1 1

    • Oj tam oj tam, dobrze, ze nie przyjechali rydwanami.

      • 1 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Juwenalia Gdańskie 2024 (40 opinii)

(40 opinii)
75 - 290 zł
Kup bilet

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Projekt towarzyszący: „Schopenhauera. Ulica do życia” odbył się przy okazji: