Karty tarota, przepowiadanie przyszłości, kontakt z duszami. Dla wielu osób może być to trudne do przyjęcia, jednak - jak wspomina nasza rozmówczyni - wróżka Magdalena: "jasnowidzenie czy karty tarota to nie czarodziejska różdżka. Są to jednak magiczne elementy mojej pracy". Jak zatem podejść do wróżenia i jak patrzy na te kwestie specjalistka? Porozmawialiśmy z Magdaleną Fortuną, parapsychologiem, jasnowidzem i doświadczoną wróżką oraz zgłębiliśmy niektóre kwestie.
Technik wróżenia jest wiele...
tak, mam swoją stałą wróżkę
5%
nie, ale mam w planach
10%
Mateusz Groen: Jakie narzędzia lub techniki wykorzystuje się do wróżenia? I jak wybrać najlepsze dla nas? Co powie nam tarot, a co np. numerologia?Wróżka Magdalena Fortuna: Jest bardzo dużo technik wróżenia, a tak naprawdę wszystko zależy od osoby, która się tym zajmuje, a jednocześnie również od klienta: najważniejsze jednak jest to, aby zwrócić uwagę na to, by działać wyłącznie w jasnej, białej energii. Wszelkie działania, które związane są z "czarną magią", są w moim odczuciu niewłaściwe i stanowią zagrożenie duchowe, dlatego trzeba pamiętać, że oczywiście, możemy pomóc sobie wchodząc w świat duchowy, ale jednak nie powinno się i nie można działać, operując ciemną magią.
Czym jest czarna magia? Często słyszy się o urokach i innych, w moim odczuciu zupełnie dziwnych, złych, nielogicznych rytuałach, które mają wpłynąć na odebranie drugiej istocie wolnej woli - jest to złe i tym samym ja w ogóle się tym nie zajmuję, odmawiam wykonania takich działań. Mam taką zasadę, że wszystko, co robię dla drugiej osoby, robię z czakry serca. Nie wyobrażam sobie jednak podejmować działań, które mogłyby w rezultacie zaszkodzić komuś lub wpłynąć na wolną wolę danej osoby dlatego, że mój klient mnie o to prosi. Można czemuś pomóc, można inicjować i działać w dobrej energii, ale wszystko z zachowaniem właściwej moralności.
Np. numerologia zajmuje się analizą daty urodzenia, roku osobistego, wylicza i przedstawia model czasowy lat naszego życia, predyspozycje, zagrożenia, możliwości, dobre strony i złe strony, zakładając, że każdy z nas jest konkretną wibracją urodzeniową i żyjemy w tzw. cyklach numerologicznych. Numerologia analizuje nas w aspekcie urodzeniowym, pod kątem konkretnych wibracji i pod kątem lat numerologicznych, które wyznaczają nasze ścieżki życiowe i możliwości z tym związane.
Jednak jeśli chcemy większej dokładności, to zdecydowanie karty, jasnowidzenie są w stanie odpowiedzieć na nasze dokładne pytania, wskazując najwłaściwszą drogę dla nas samych.
Jak radzi sobie pani z ewentualnymi negatywnymi reakcjami lub sceptycyzmem wobec swojej pracy?Jestem profesjonalistką, a więc przyjmuję każdą opinię i ją akceptuję. Nie mam problemu z przyjmowaniem krytyki, zachowując pamięć o tym, że każdy ma prawo do własnego zdania, własnej opinii. Czasem bywa subiektywna, czasem obiektywna, ale tak nasz cały świat jest skonstruowany.
Doceniam i szanuję każdą opinię, nie kłócę się z nią, nie chełpię się też pozytywnymi komentarzami. Każdy dzień motywuje mnie do tego, by być lepszą osobą, bo im więcej nad sobą pracuję, tym więcej mogę dać innym. Sceptycyzm się zdarza, ale jest naturalny, bo każdy z nas jest sceptyczny, gdy czegoś nie zna, dlatego pozwólmy sobie w życiu poznawać nowe rzeczy na tyle, by nasza opinia była obiektywna i poparta należytym doświadczeniem.
Pokaż mi swój kosmogram, a pójdę z tobą na randkę. Zodiakara: moda czy wiara?
Jak wróżby wpływają na nas?
Czy uważa pani, że wróżby mogą pomóc ludziom podejmować lepsze decyzje?Wróżby z całą pewnością są w stanie przedstawić dobre i złe strony naszych wyborów. Dzięki nim podejmujemy nasze decyzje dużo bardziej świadomie.
Czy ma pani jakieś przykłady, gdzie wróżby miały istotny wpływ na czyjeś życie?Obowiązuje mnie pełna moralność wobec moich klientów, czyli zachowanie tajemnicy na temat ich i naszych spotkań. Zdecydowanie jednak w większości przypadków spotkania wróżebne pomagają nam samym rozwinąć się duchowo, zdystansować i podejmować decyzje dużo bardziej świadomie.
Czy wróżka może być wierząca?
Wróżki często są wciąż demonizowane. Pojawia się w ludziach strach przed praktykami, które są nieznane. A jak to wygląda pod względem duchowości? Czy osoby wróżące i zajmujące się parapsychologią zawsze są osobami, które są potocznie nazwane "niewierzącymi"? Właśnie ta demonizacja wynika z pewnego rodzaju zacofania, jeśli można tak powiedzieć. Wróżka czy osoba siedząca w świecie duchowym również jest tylko człowiekiem. Moc wyobrażeń na temat wróżek ludzie czerpią z mediów, poddają się więc często iluzji tego, co widzimy w telewizji, czy słyszymy w radiu. A tak naprawdę wróżka to osoba taka jak każda inna, jedyne, co może ją odróżniać, to dar, przeczucia, świadomość. I właśnie, paradoksalnie, taka osoba poprzez
odczuwanie wdzięczności do wszechświata bywa często dużo bardziej "wierząca" aniżeli ludzie, którzy w takim świecie duchowym nie siedzą. W moim odczuciu, choć nie chciałabym generalizować, mitem jest więc twierdzenie, że takie osoby nie są wierzące.
Oczywiście wiara i religia to dwie różne rzeczy, jednak sądząc przede wszystkim po sobie: wróżka musi w coś wierzyć, by móc swoją wiedzę przekazywać innym. Nie można w nic nie wierzyć, a wypowiadać się na temat przyszłości innych ludzi. Musi mieć zachowany jakiś swój własny kodeks wiary, by dać też innym ludziom tę wiarę. W moim odczuciu osoba wróżąca musi posiadać także duży kręgosłup moralny i świadomość wypowiadanych słów. Zawsze należy pamiętać o tym, by "nie programować innych", gdyż wtedy zabiera się największy dar: wolność i wolną wolę. Można za to przestrzec, uchronić lub zachęcić do spraw, o które pyta klient.
Czym może zaskoczyć wróżka podczas sesji spotkaniowej? Czy to tylko tarot, numerologia albo wróżenie z dłoni? Myślę, że nie tylko wyżej wymienione przez pana techniki. Spotkania duchowe niemal zawsze są zaskakujące.
To trochę spa dla duszy. Nigdy nie wiemy do końca, czego się spodziewać, ale po takim spotkaniu wychodzimy duchowo wolni i z większą nadzieją na przyszłość patrzymy na własne życie. A przynajmniej to jest moją misją w spotkaniach z moimi klientami, aby taką nadzieję im dać i taki jest cel takich spotkań (w moim mniemaniu). Nie mogę wypowiadać się za inne osoby będące w tej branży, za każdą z tych osób jednak trzymam kciuki i wierzę, że mają one podobne cele (śmiech).
Kiedy wróżka jest potrzebna?
Kiedy najczęściej ludzie przychodzą do osób zajmujących się wróżeniem? Nie ma zasady co do czasu, w którym klienci korzystają z moich usług. Myślę, że jeśli robimy coś zawodowo z przeznaczenia, to trafiają do nas ludzie we właściwym dla siebie czasie. Z całą pewnością jednak przez cały rok spotkania mają miejsce i się odbywają.
Czy andrzejki to jakiś wyjątkowy okres, by wróżyć? Przyjęło się, że andrzejki są wyjątkowym czasem, aby wróżyć, ale oczywiście to taka nasza polska tradycja.
Tak naprawdę czas tutaj nie gra większej roli i dobry moment na wróżby jest wtedy, gdy czujemy, że chcemy przyjść. Andrzejki,
sylwester czy inne święta to tylko kilka dni w roku, w których tak hucznie się o tym mówi i celebruje.
Jak nie wpaść w sidła fałszywej wróżki?Myślę, że sformułowanie "fałszywa wróżka" jest dość mylnie przyjętym pojęciem. Nie wiem, czy istnieje taka osoba jak "fałszywa wróżka".
Praca związana ze światem duchowym, z wróżbami jest bardzo ciężką pracą. Wymaga bardzo dużych zdolności: parapsychologicznych, komunikacyjnych, duchowych, wymaga inteligencji - również tej emocjonalnej - i wielkiej empatii, a także wrażliwości. Są osoby powołane do takiej pracy i niepowołane, ale nie mi to oceniać.
Jak w każdej dziedzinie zawodowej są osoby, które świetnie wykonują swoją pracę, jak i osoby, które nie do końca się w tym odnajdują.
Najważniejsze to trafić do takiej wróżki, która po prostu do nas przemówi. Sekretem tego, na ile wróżka jest sprawdzalna, jest z pewnością skromność i pokora przede wszystkim do siebie i do swojego daru. Kwestia weryfikacji jest więc kwestią mocno personalną i indywidualną.
Czy pewne osoby są bardziej podatne na zjawiska parapsychologiczne niż inne?Myślę, że zdecydowanie tak. Są ludzie bardziej czujący ten świat duchowy, jak i mniej. Od czego to zależy? Przede wszystkim od własnych lekcji życiowych i samoświadomości, od sumy naszych ludzkich doświadczeń i wiedzy o samych sobie.
Jak zdefiniowałaby pani parapsychologię komuś, kto nie jest zaznajomiony z tym obszarem?Parapsychologia jest wejściem w świat duchowy z odpowiednimi narzędziami i technikami. Jest też swojego rodzaju nauką, konieczną do zgłębiania. Nauka ta odbywa się od pierwszego dnia procesu zżycia ze światem duchowym. Każdy dzień jest więc edukacją, nauką, zgłębianiem wiedzy o sobie i świecie. Należy także pamiętać, że jakąkolwiek wiedzę posiadamy, to nigdy nie oceniamy osób, którym pomagamy. Nie oceniamy ich dróg i wyborów. To ich droga. Ich nauka.
Kontakt ze zmarłymi: to warto wiedzieć
Czy mediumiczne doświadczenia różnią się w zależności od ducha czy osoby, z którą pracujesz?Doświadczenia mediumiczne, a więc praca z duszami, które odeszły, różnią się od siebie znacząco. Przede wszystkim wszystko zależy właśnie od przekazów tej duszy: na ile jest gotowa, by dać znak. Tutaj też działam wyłącznie w jasnej energii, a więc wskazana jest cierpliwość. Dużo zależy również od formy osoby, która przychodzi na takie spotkanie. Często jej ból, niepewność powodują, że przekaz od duszy przychodzi nieoczekiwanie lub nie przychodzi od razu.
Czasem poprzez rozkłady kart, jasnowidzenie można uzyskać jakieś drobne wskazówki od duszy. A czasem to jednak zdecydowanie za mało i trzeba wejść w to głębiej, innymi technikami. Tutaj również szacunek i pokora dla duszy i osoby, która przychodzi, to podstawa. Wskazane jest umiarkowanie, lekkie zdystansowanie.
Czy istnieje coś, co osoby, które chcą skontaktować się ze zmarłymi, powinny wiedzieć lub zrozumieć?Świat dusz mówi swoim językiem.
Dusza nie odpowie na każde nasze pytanie, ponieważ to energia bytująca w innej rzeczywistości. Wibruje inaczej. Chcąc się z nią skontaktować, z szacunkiem przyjmujemy to, co chce nam przekazać, nie negocjując o więcej ani nie kategoryzując, czy coś jest dobre, czy złe.
Magdalena Fortuna:
Medium, wróżka, parapsycholog, mistrz reiki, jasnowidz, numerolog. Od 8 lat pracuje z energiami, jednak - jak sama wspomina - swój dar odkryła dużo wcześniej. Już od dziecka czuła i widziała to, co umykało uwadze innych, a swój pierwszy sen proroczy miała w wieku zaledwie kilku lat.
Pokaż mi swój kosmogram, a pójdę z tobą na randkę. Zodiakara: moda czy wiara?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy