- 1 "Kaskader": kciuk w górę, a nawet dwa (15 opinii)
- 2 Co robić w długi weekend w mieście? (39 opinii)
- 3 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (28 opinii)
- 4 Planuj Tydzień: Fado, Rynkowski i majówka (6 opinii)
- 5 Nie wyobrażamy sobie majówki bez piwa? (101 opinii)
- 6 Majówkowe świętowanie, ale bez parady (139 opinii)
Refleksyjny Uniatowski wystąpił w Filharmonii
Koncert Sławka Uniatowskiego był ciekawym uzupełnieniem czasu refleksji i zadumy, związanego z pierwszymi dniami listopada. Klimatyczna muzyka, teksty z przesłaniem, bardzo dobry kontakt ze zgromadzoną publicznością i owacje na stojąco - tak w wielkim skrócie można podsumować koncert Uniatowskiego w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku. Bilety sprzedały się do ostatniego miejsca.
Sławek Uniatowski wystąpił wraz z zespołem, promując płytę "Metamorphosis". Piosenki o miłości, przyjaźni i przemijaniu, nadziei i akceptacji samego siebie wypełniły Polską Filharmonię Bałtycką. Wybrzmiały niemal wszystkie utwory z płyty, m.in.: "Tell me who you are", "Honolulu", "Blisko" czy "5 rano".
- Dobry wieczór Gdańsk. Bardzo się cieszymy, że możemy tu być. Gramy dzisiaj z fantastycznym składem. Fantastycznym, bo oryginalnym - tak Sławek Uniatowski przywitał się z publicznością, następnie prezentując członków swojego zespołu.
Koncerty w Trójmieście
- To będzie utwór wyjątkowy. O tym, że tak naprawdę nigdy nie przemijamy, że jesteśmy jak gwiazdy. Gdy go tworzyłem, myślałem o Grzegorzu Ciechowskim, ale utwór dotyczy też Zbyszka Wodeckiego. Myślę, że artyści nigdy nie umierają, zawsze coś po sobie zostawiają. Jesteśmy jak gwiazdy, jesteśmy nieśmiertelni - w ten refleksyjny sposób, Sławek Uniatowski zapowiedział utwór "We are stars".
Po zakończonym show, publiczność podziękowała owacjami na stojąco. Zespół odwdzięczył się bisem, podczas którego zagrał utwory: "C'est la vie" z repertuaru Andrzeja Zauchy oraz "Nie ma jak Bacharach" z ostatniej, niedokończonej płyty Zbigniewa Wodeckiego, która została wydana przez jego przyjaciół, w tym m.in. Sławka Uniatowskiego. Na koniec, zespół ponownie otrzymał owacje na stojąco, po czym udał się do foyer, aby podpisywać płyty.
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (37) 4 zablokowane
-
2019-11-03 11:05
Zawsze w moim sercu za kawałek "Niecierpliwi" (1)
Wtedy miał jeszcze długie włosy
- 9 3
-
2019-11-03 19:06
To nie Piasek, to Uniatowski
- 2 5
-
2019-11-03 11:13
Nagłośnienie denne. Arysta ma dobry głos. ale sepleni. Sygnat żenada. (1)
- 12 13
-
2019-11-03 15:55
Eh
Nie sepleni tylko ma aparat zreszta nawet gdyby seplenil to i tak jest numer 1
- 4 2
-
2019-11-03 09:22
A czy (3)
Uniatowski ma jakieś swoje piosenki czy w kółko Wodecki i Zaucha?
- 20 30
-
2019-11-03 15:02
Tak
Ma swoje z płyty merhamorphosis i jeszcze covery
- 3 1
-
2019-11-03 10:33
Trzeba kupić płytę,lub wybrać się na koncert ,a potem zadawać takie dyletanckie pytania
- 12 6
-
2019-11-03 10:15
Warto ruszyć 4 litery, coś obejrzeć i wysłuchać a nie tylko krytykować
- 8 3
-
2019-11-03 12:00
Rewelacyjny głos
Ale kompozycje to słabizna straszna
- 10 13
-
2019-11-03 11:46
Rewelacja!
Koncert rewelacja... muzyka, śpiew, kontakt z publicznością... wszystko na najwyższym poziomie... bardzo mi się podobalo;)
- 16 5
-
2019-11-03 10:39
Piękne kompozycje,wspaniali muzycy ,no a głos Sławka powalający.Dziękuję
- 15 11
-
2019-11-03 09:36
(1)
Moim zdaniem ładnie śpiewa a do tego przystojny :-)
- 23 9
-
2019-11-03 10:11
Racja
Marzenie...- 13 0
-
2019-11-03 09:42
stagnacja
ile można promować jedną płytę? w ubiegłym roku o tej porze ten sam koncert promujący tę samą płytę, identyczne piosenki i popisy muzyków, chcemy więcej Panie Sławku, a nie wciąż odgrzewane kotlety
- 14 11
-
2019-11-03 09:21
Refleksyjny Uniatowski, zagadkowy Podsiadło, jęczący Kortez.
- 23 11
-
2019-11-03 09:08
Bartek
Byliśmy z żoną, rewelacja. Rafal Stępień dal popis na klawiszach, otrzymal chyba największe owacje.
- 16 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.