- 1 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 2 Majówkowe świętowanie, ale bez parady (139 opinii)
- 3 "Kaskader": kciuk w górę, a nawet dwa (17 opinii)
- 4 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (34 opinie)
- 5 Planuj Tydzień: Fado, Rynkowski i majówka (6 opinii)
- 6 Nie wyobrażamy sobie majówki bez piwa? (108 opinii)
Ruszył proces przeciwko właścicielce klubu muzycznego
Czy gdański klub B90 łamał prawo organizując koncerty bez stosownych zezwoleń? Przed sądem właśnie rozpoczął się proces, w którym prokuratura oskarża właścicielkę klubu o organizację imprez masowych bez zezwolenia. Oskarżona nazywa zarzuty absurdalnymi i motywowanymi politycznie.
Postępowanie dotyczyło siedmiu koncertów oraz jednego pokazu filmów, które odbyły się w klubie pomiędzy październikiem 2016 roku a marcem 2017 roku. Na każdym z nich liczba uczestników przekroczyła 500 osób. Zdaniem prokuratury, właściciele klubu B90 powinni przed organizacją każdego z tych koncertów wystąpić do uprawnionego organu - czyli w tym przypadku prezydenta Gdańska - o wydanie stosownej zgody.
Właścicielka klubu B90, Ewa Hronowska, (zgodziła się na podanie pełnych danych i pokazanie wizerunku) odpiera te zarzuty, twierdząc, że kluby muzyczne, podobnie jak inne instytucje kulturalne, są prawnie zwolnione z takiego obowiązku.
W czwartek, jeszcze przed rozpoczęciem procesu, powiedziała dziennikarzom, że w jej ocenie cała sprawa ma drugie dno i jest motywowana politycznie.
- Zorganizowaliśmy wiele podobnych koncertów, wielokrotnie dowiadywaliśmy się w urzędach, czy potrzebujemy jakichś dodatkowych zezwoleń. Za każdym razem słyszeliśmy, że nie. Wszystko zmieniło się po koncercie Behemotha, a - jak wiadomo - nie jest to ulubiony zespół aktualnej władzy - stwierdziła.
Prokurator Joanna Reluga z Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Śródmieście, którą poprosiliśmy o odniesienie się do tych sugestii, stwierdziła tylko, że zarzuty postawiono właścicielce B90 tylko za te koncerty, które zorganizowała już po tym, jak policja poinformowała ją, że potrzebuje stosownej zgody.
Sąd: będzie normalny proces
Podczas pierwszej rozprawy, jeszcze przed odczytaniem aktu oskarżenia, obrońca oskarżonej złożył wniosek o umorzenie postępowania. Motywował to tym, że prawo w kwestii organizacji koncertów jest niejednoznaczne, poparł także opiniami biegłych, wedle których kluby muzyczne nie muszą zgłaszać imprez masowych, gdy organizują koncerty.
Sąd wniosek odrzucił, zaznaczył jednak, że nie oznacza to, iż kwestia winy jest przesądzona. Uznał po prostu, że sprawa jest tak niejednoznaczna, że nie obejdzie się bez procesu i szczegółowego jej zbadania.
Badanie to będzie polegać głównie na ustalaniu, czy klub B90 jest instytucją kulturalną (tak działają np. teatry czy operetki), czy też instytucją rozrywkową (jak chce prokuratura).
Twardy orzech do zgryzienia
Sprawa jest o tyle zwiła, że nawet prokurator w rozmowie z dziennikarzami przyznała, że ustawa jest nie do końca precyzyjna i faktycznie może dochodzić do sytuacji, że taki sam koncert zorganizowany w teatrze może być w pełni legalny, a zorganizowany w klubie - niezgodny z prawem. Co więcej, przyznała też, że część trójmiejskich klubów traktowanych jest jako domy kultury, dzięki czemu mogą organizować koncerty bez zezwoleń.
Przedstawiciele klubu B90 twierdzą, że konsultowali wszystko z właścicielami innych klubów z Trójmiasta i Warszawy i że żaden z nich wniosków o zezwolenie na organizację imprez masowych nigdy nie składał, gdy chodziło o zwykły klubowy koncert.
Miejsca
Opinie (180) 7 zablokowanych
-
2018-05-10 12:13
Tu nie chodzi o to aby wygrać, tylko żeby ich za karę po sądach poganiać, a może i przy okazji coś się uda i do budżetu coś wpadnie, ale przede wszystkim motyw wychowawczy - nastepnym razem się zastanowią, czy coś nie w smak panującej polityce robić.
- 4 5
-
2018-05-10 11:59
Adamowicz tez jest oskarżony przez insynuacje polityczne
hahahah
- 7 4
-
2018-05-10 11:49
to nie deweloper?
Czy przypadkiem juz jakis czas temu nie chcieli cofnac zezwolen na prowadzenie klubu B90? Jakos tak na poczatku ich dzialalnosci, tylko okazalo sie , ze poniesione inwestycje sa tak duze, ze niestac na to miasta? Moze szukaja teraz innego sposobu? Wszak teren to atrakcyjna dzialka.
- 15 1
-
2018-05-10 11:13
Rozwalić zawsze łatwo... (1)
Z perspektywy uczestnika - uważam, że B90 to najlepszy projekt w ostatnich latach. Dobre nagłośnienie i realizatorzy. Były super koncerty - do końca życia zapamiętam Dock Metal. Może kogoś zabolał cudzy sukces... albo tropiciele szatanizmu odpustowego zostali obrażeni w kwestii uczuć.
- 143 17
-
2018-05-10 11:29
B90, Ulica Elektryków, Patio Layup
Z perspektywy mieszkańca i uczestnika uważam, że te tereny zostały świetnie wykorzystane. Hale po stoczni zamiast zostać nieużytkiem lub magazynem, lub zostać zrównanymi z ziemią, zostały miejscem gdzie naprawdę można iść na dobrą imprezę/koncert/event. Niby w centrum miasta, a nie zaburza spokoju dla turystów zwiedzających Gdańsk. Połączenie i miejsce idealne.
- 31 3
-
2018-05-10 11:27
Trzeba bylo zorganizowac koncert slawomira to nie byloby problemu..
A i władza by dopisała!
- 93 14
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.