- 1 Gdański Żuraw otwiera się po remoncie (16 opinii)
- 2 Zamknięto jedyną ukraińską dyskotekę (159 opinii)
- 3 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (45 opinii)
- 4 Pchli Targ w Oliwie rozpoczął sezon (54 opinie)
- 5 100cznia otworzyła sezon (58 opinii)
- 6 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (65 opinii)
Snail girl, quiet quitting, bed rotting? Brzmią dziwnie, ale mogą dotyczyć też ciebie
Co łączy bed rotting, snail girl i quiet quitting? Wszystkie te trendy wylansowali przedstawiciele pokolenia Z w mediach społecznościowych. Ale to nie wszystko. Każde z tych zjawisk ma na celu troskę o własny dobrostan i poszukiwanie balansu między życiem zawodowym a prywatnym czy między produktywnością a lenistwem.
- Snail girl - dość życia w stresie
- Quiet quitting - nowy trend na rynku pracy
- Bed rotting - kontrowersyjny sposób spędzania czasu
Snail girl - dość życia w stresie
W filmikach opatrzonych hasztagiem "snail girl" młode kobiety pokazują, że praca jest dla nich tylko jednym z elementów dnia. Wykonują swoje obowiązki, ale nie ulegają presji otoczenia. Cenią czas na odpoczynek, który pobudza kreatywność, a po skończonej pracy momentalnie przechodzą w tryb życia prywatnego. Na pierwszym miejscu stawiają swój komfort i zdrowie psychiczne.
- Snail girl to osoba chodząca niespiesznie, fundująca sobie odpoczynek wtedy, kiedy tego potrzebuje, podążająca własną ścieżką, we własnym tempie - pisze autorka tego pojęcia, projektantka Sienna Ludbey.
Autorka artykułu przytacza własną historię: od bycia "girl boss", czyli od energicznej, ambitnej i wiecznie przepracowanej przedsiębiorczyni do świadomej własnych potrzeb i ograniczeń "snail girl". Ludbey sama rozwija własna markę, szybko jednak zorientowała się, że jej biznesowe "dziecko" stało się dla niej powodem nieustającego stresu.
I nie chodzi tu o to, żeby rzucać pracę i poświęcać się jedynie przyjemnościom, ale przyjrzeć się swoim potrzebom, być dla siebie bardziej wyrozumiałą, nie porównywać się z innymi i wypracować równowagę między pracą a czasem wolnym.
W wielu aspektach nowy trend jest godny naśladowania, jednak eksperci ostrzegają, żeby nie popadać w skrajności. Zdroworozsądkowe podejście do pracy i zachowywanie balansu jest bardzo ważne, ale stan długofalowego zniechęcenia do swojej pracy (która siłą rzeczy stanowi znaczną część życia) również może negatywnie wpływać na samopoczucie i zdrowie psychiczne.
Quiet quitting - nowy trend na rynku pracy
Quiet quitting to coraz głośniejsze zjawisko występujące w kontekście rynku pracy, powiązane ze "snail girl". Trend zaczął się w Stanach Zjednoczonych, gdzie został zdefiniowany na TikToku. Zjawisko zapoczątkowało pokolenie Z, czyli młodzi ludzie urodzeni po 1995 r., którzy dopiero wchodzą na rynek pracy, a przy tym otwarcie mówią o problemach, z jakimi mierzą się w środowisku zawodowym.
Czym jest quiet quitting? Choć dosłowne tłumaczenie tego terminu ("cicha rezygnacja") mogłoby sugerować odchodzenie z pracy, nie o porzucanie zatrudnienia tu chodzi, a - tylko i aż - o rezygnację z robienia w pracy więcej, niż jest to wymagane.
- Według tej koncepcji nadal wypełniasz swoje obowiązki, ale odrzucasz wpisywanie się w kulturę harówki, która mówi, że twoja praca to twoje życie - mówi w wideo tiktoker @zaidleppelin, który wypromował tę ideę.
Quiet quitting oznacza zmianę podejścia do pracy: pracowanie "od 8 do 16", sumienne wypełnianie swoich obowiązków i dostawanie za to uczciwej pensji. Pracownicy jednak świadomie rezygnują z robienia więcej i dłużej, niż wskazuje na to umowa. Nie wychodzą z inicjatywą, nie angażują się emocjonalnie w to, co robią, nie biorą na siebie niepłatnych nadgodzin, nie sprawdzają maila w czasie wolnym, nie podejmują się nowych wyzwań i nie przywiązują do miejsca pracy, a swoje życie prywatne stawiają zdecydowanie wyżej niż zawodowe.
"Etat zabiera nam życie". Młodzi próbują z tym walczyć
W nowym trendzie chodzi przede wszystkim o zmianę sposobu myślenia, zmianę priorytetów, przeciwdziałanie wypaleniu zawodowemu i zadbanie o swoje zdrowie psychiczne. Jak wynika z raportu "State of the Global Workplace" przeprowadzonego w 2022 r. przez Instytut Gallupa, tylko 14 proc. Europejczyków jest zaangażowanych w swoją pracę i czerpie z niej satysfakcję. Dla młodego pokolenia Z, które ma zupełnie inne priorytety niż starsze pokolenia, utrzymanie satysfakcji z pracy jest niezwykle ważne. Z tego powodu młodzi ludzie otwarcie mówią o swoich problemach i o tym, jak istotne jest utrzymanie równowagi między życiem zawodowym a prywatnym (work-life balance), w czym ma właśnie pomóc quiet quitting.
Bed rotting - kontrowersyjny sposób spędzania czasu
Kolejny trend, który wylansowały media społecznościowe, a dokładniej TikTok. Bed rotting - dosłownie "gnicie w łóżku" - objawił się w formie zbierających miliony polubień i dziesiątki tysięcy komentarzy filmików z ostentacyjnego wylegiwania się w łóżku. Taki sposób spędzania czasu polubili zwłaszcza przedstawiciele pokolenia Z. Młodzi ludzie za pośrednictwem mediów społecznościowych zaczęli dzielić się najróżniejszymi sposobami na spędzanie całego dnia w łóżku. Otaczając się poduszkami, kocami, stosem książek, gazet i ulubionych przekąsek, a także obowiązkowo, mając na wyciągnięcie ręki telefon i laptop, czynią z tego rytuał.
Każdy ma prawo do leniwego dnia przeznaczonego na odpoczynek. Tym, co odróżnia bed rotting od zwykłego odpoczywania, jest wydłużanie takiego stanu i zaniechanie aktywności przez więcej niż jeden dzień. Poza tym nawet podczas wolnego, leniwego dnia angażujemy się w zajęcia przynoszące przyjemność, takie jak: spacer, rozmowa z przyjaciółmi czy przygotowanie posiłku, na który zwykle brakuje czasu. Tymczasem bed rotting oznacza zrezygnowanie nawet z tych czynności na rzecz pozostania w łóżku.
Gen Z to nie Jay-Z: czym różnią się pokolenia?
Sami nastolatkowie przyznają, że w czasie maratonu bed rottingu zwykle nie są nawet skupieni na jednej konkretnej aktywności, jak obejrzenie kilku odcinków ulubionego serialu czy przeczytanie książki. Zazwyczaj bezmyślnie scrollują telefon, przeglądają filmiki na TikToku, prowadzą kilka płytkich konwersacji na komunikatorach jednocześnie, robią screeny memów. Słowem - nie robią nic, ale ekran ich smartfona świeci się całymi godzinami. Stąd zjawisko bywa nazywane zarówno trendem, jak i nałogiem. Może być też odbiciem problemów, z jakimi zmaga się pokolenie Z - sygnałem depresji lub innych zaburzeń psychicznych.
Opinie wybrane
-
2024-04-05 15:10
Wojna (15)
W Europie potrzebna jest w o j n a. Wtedy znów zaczniemy myśleć co jest istotne a nie zajmować się pierdołami. Europa za parę lat będzie skansenem, dzięki rządom euro-komuny. Zakażą wszystkiego. Z tym że przemysł nie będzie się dostosowywał do dziwnym trendów i przepisów. A młodzi ludzie po prostu wyjadą w poszukiwaniu lepszego świata.
- 126 215
-
2024-04-06 09:06
Juz jedną mamy
- 2 0
-
2024-04-06 07:44
Głupiec
W najlepszym wypadku prowokator. W najgorszym głupiec. A pomiędzy frustrat. Co ciebie obchodzi jak ludzie marnują swój czas
- 13 1
-
2024-04-06 07:30
Na szczęście ty pójdziesz na front za nas umierać
- 5 2
-
2024-04-06 05:50
Pierdzielenie gimnazjalisty, co to życie spędza na grach komputerowych,
albo incela, co to się chce mścić na wszystkich za swoje niepowodzenia. Wojna nigdy nie jest dobra,nigdy nie rozwiąże problemów.
- 14 0
-
2024-04-05 23:38
Jak mozna nawet tak pomyslec
Chyba nie wiesz co to wojna.... I mam nadzieje, ze nikt z nas sie nie przekona
- 24 2
-
2024-04-05 17:43
W Europie jest wojna (1)
Jakbyś nie zauważył. Unia zakaże może antykoncepcji, in vitro, zioła, związków partnerskich itd? Czy raczej tym się zajął Twój rząd pisiaków? Wyjmij łeb z tyłka i zacznij żyć
- 19 20
-
2024-04-05 22:19
ty lepiej wyjrzyj trochę poza horyzont twojego europejskiego raju. EU pcha nas syf. Pomysl troche , to nie boli
- 12 10
-
2024-04-05 16:44
Wojna nigdy nie jest potrzebna. Nie ma nic gorszego niż konsekwencje wojny.
- 58 2
-
2024-04-05 16:40
Twój kraj już jest w stanie wojny, idź walczyć za swoją Rosję
- 16 15
-
2024-04-05 15:40
(3)
To internetowy bohaterze wojenny dawaj w kamasze i zapraszam do Donbasu
- 35 5
-
2024-04-05 15:59
byłem jako wolontariusz (2)
wiec mozesz sobie darowac przytyki. 1,000,000 rubli do przodu a ty ciagle w piwnicy.
- 3 21
-
2024-04-05 19:27
1mln rubli to ok 43 tys. A te dzbany naprawdę Ci wieża że byłeś na wojnie. Wszystko co jest nie po ich myśli albo niezgodne z linią która kreuje im telewizja to jedyne co to potrafią określić cię mianem pisowca. Dno
- 3 3
-
2024-04-05 16:16
Jesteś chyba pierwszym
Który pisze że był na wojnie i mówi że wojna jest potrzebna.
Ergo - jakoś ci nie wierzę.- 22 0
-
2024-04-05 15:29
Hitler twierdził podobnie
"W Europie trzeba wojny". Tak twierdzili też futuryści, którzy chcieli "zburzyć" stary świat. I co to spowodowało? Wojna to jedna z najgorszych rzeczy jaką może zrobić człowiek, a jednak są tacy którzy uważają że to coś wspaniałego i pociągającego.
Dopóki ktoś na front nie trafi i nie widzi bombardowań i śmierci ludzi to tak uważa.
Waleni w cztery litery normalsi.- 51 3
-
2024-04-05 15:16
Gospodarczo i ludnościowo wymieramy, a polityka Unii Europejskiej tylko to bardziej przyśpiesza
- 21 7
-
2024-04-06 00:53
Prawidłowo (3)
Wielu ludzi się przejechało albo wręcz straciło zdrowie na popisywaniu się pracowitością. Nikt nie docenia takich wołów roboczych, pieniędzy więcej nie dostaną, tylko obowiązków więcej im się dokłada.
- 76 10
-
2024-04-06 18:43
Życie pracą...
I w rok zabiera Cię stąd choroba
- 1 1
-
2024-04-06 06:44
Najbardziej przeraża mnie jeden fakt (1)
Że dziś młodzi muszą wpierw spojrzeć na Tik Toka aby móc zafunkcjonować.
To jest dramat dzisiejszych czasów.
Mam wrażenie że gdyby cofnęli się w czasie do lat 80-tych to zginęłoby ich więcej niż w obu wojnach światowych razem.
Dziś wystarczy brak internetu i ich zwoje zaczynają iskrzyć i mają umysłowy error. Umierają z powodu braku podpowiedzi od guru Tik Tłokowego, jak w takiej sytuacji mają funkcjonować...
Dramat społeczny!!!!- 15 4
-
2024-04-06 07:17
To oczywiście tylko wymysł twojej chorej wyobraźni
Prawda jest taka że dzięki mediom społecznościowym można się wiele nauczyć, wymieniać poglądami i opiniami na wiele tematów. A nie jak kiedyś, że kształtowało cie wąskie grono osób, a wiedzę musiał przekazać ojciec lub dziadek
- 3 9
-
2024-04-05 15:32
Ja tam moge "Bedrottera", czy "Quiet quittera" mieć u siebie. (35)
Cięzką pracą dorobiłem się trzech mieszkań. Dwa są na wynajem jako zabezpieczenie na emeryturę. Póki "snail girl" płaci, niech mieszka. Ale takim postępowaniem niestety doprowadzi do tego, że wcześniej, czy później na ten czynsz jej zabraknie.
- 143 50
-
2024-04-06 07:42
Jeszcze zabezpiecz się po emeryturze.
- 4 3
-
2024-04-06 07:18
A na starość powiesz sobie tak jak wszystkie ciężko pracujące staruchy że wcale ie było warto tak zapitalać
I jakbyś dostał szansę to byś przeżył życie zupełnie inaczej
- 3 7
-
2024-04-05 20:28
Możesz po prostu tej emerytury nie dożyć - jakiś zawał czy wylew i po sprawie !!!!! (7)
- 17 17
-
2024-04-05 22:20
Dzieci odziedziczą. (6)
- 22 4
-
2024-04-06 07:28
Dzieci nie ma.
Albo uciekły. Poco komu taki rodzic który ciagle jest w pracy.
- 2 6
-
2024-04-06 07:18
Będziesz leżał w grobie szczęśliwy z tą świadomością? (4)
Zwoki będą się uśmiechać? Może dzieci przepiją twój majątek, albo oddadzą oszustom
- 1 5
-
2024-04-06 07:25
a co ma z tym zrobić? (3)
takie życie, bedrotterzy nie maja zawałów czy wylewów? może są nieśmiertelni?
statystycznie najwięcej śmierci jest we własnym łóżku, więc może być zupełnie odwrotnie ;)
niestety, na jednego bedrottera muszą zapi.e.r.d.alać dwie osoby, ale rodzice też nie są wieczni...- 5 1
-
2024-04-06 07:54
Statystycznie najwiecej umiera starych dziadów którym wbito do łba kult pracy (2)
Stare dziady na łożu śmierci bardzo żałują takiego życia
- 1 4
-
2024-04-06 08:04
no jasne, żałują, że urodzili się za późno by skrolować ekrany (1)
pojedż sobie na działki, tam większość to starsi i mimo emerytur do tej pory pracują na swoim kawałku ziemi
i są szczęśliwi- 4 2
-
2024-04-06 08:59
Brednie, wystarczy pogadać z każdym tskkm dziadkiem żeby zobaczyć gorycz i frustrację
Mózgi mają tak wyprane że poza pracą nie widzą sensu życia, dlatego po przejściu na emeryturę często wracają do pracy bo w domu nie mają co robić i wolą umrzeć w robocie
- 1 3
-
2024-04-05 17:16
Taki z ciebie osiedlowy Oligarcha.
Jak widać mimo sukcesu , zakompleksienie wciąż masz i to duże .
- 20 22
-
2024-04-05 16:32
(7)
Po co wgl o tym piszesz? Żeby naród wkurzyć? Po co Ci 3 mieszkania? Nie wystarcza Ci jednego? Jest wielu młodych ludzi, którzy nie mają żadnego mieszkania i nie mogą przez to się usamodzielnić i założyć rodzinę mimo że pracują. I proszę nie śpiewać, ciężką pracą w naszym pięknym kraju nie da się zarobić na 3 mieszkania bez kredytów, na pewno więc pochodzenie Twoich pieniędzy nie było legalnym
- 18 56
-
2024-04-06 06:16
Ja mam 3 mieszkania i nie wynajmuję bo nie muszę. Lokata kapitalu (1)
Po co mam użerać się z inaczej tłumacząc leniwymi nierobami bez kasy
- 4 6
-
2024-04-06 12:39
A ja 4 , kto da więcej?
Same dzieci na forum jak widać. Licytują się kto ma więcej. Pytanie jest inne , kto ma szczęśliwe życie i czy jest szczęśliwy w życiu ?
- 1 0
-
2024-04-06 01:03
Kak dojdą do władzy to te mieszkania znacjonalizujá
Nie, będziesz dalej właścicielem ale... na zasadach z prl
- 1 7
-
2024-04-05 22:26
jedz na kube tam ci dadza mieszkanie. (1)
zarobic sie da i ciezka i legalna praca. ale trzeba pracowac a nie siedziec w kawiarni z aparatem fotograficznym
- 16 4
-
2024-04-06 07:20
I co ci po tej pracy i mieszkaniach, życie ci przez palce już dawno przeciekło
Rak i udar się zbliżają
- 0 5
-
2024-04-05 22:23
I z takim podejściem, że "Wszyscy, którzy coś mają to na pewno ukradli" to daleko nie zajedziesz. (1)
Pracuj głową, a będą Ciebie szanować i gwarantuję, że ktoś, kto myśli, ma się w tym kraju o dziwo wcale nieźle. W innych krajach jest znacznie gorzej. I o dziwo wszystkie dochody urząd skarbowy mi zawsze pięknie opodatkował i ja zawsze pięknie opłaciłem podatki, tak więc śpię spokojnie.
- 16 4
-
2024-04-06 05:43
Czekaj jak to było,
wszystko sam ciężką pracą odziedziczyłem :)
- 4 3
-
2024-04-05 15:45
Oby rzeczywiście te mieszkania zabezpieczyły emeryturę (3)
Bo patrząc na Ukrainę i na to, jak w miesiąc można miasto obrócić w perzynę...
- 34 2
-
2024-04-05 23:10
ZUS nie zabezpieczy. Pomysł z mieszkaniami wcale nie jest głupi.
- 9 2
-
2024-04-05 22:27
Dlatego są w różnych miejscach. Może bomba wszystkich naraz nie trafi. (1)
- 10 4
-
2024-04-06 07:23
Jak są wysoko to wojsko je użyje jako lokalizacja dla snajperow
A jak w dobrej logistycznie okolicy to będzie tam może schronienie dla żołnierzy. A jak nie to wróg spladruje
- 1 1
-
2024-04-05 15:42
zrozumiałe (11)
Jak widzę ceny mieszkań to też bym sobie dał na ich miejscu spokój...
Po co pracować na rzeczy nieosiągalne?
Lepiej mieć easy life i żyć niż uczestniczyć w wyścigu szczurów... młodość przejdzie i największą korzyść z tego czasu będzie miał pracodawca, który kupi kolejne mieszkanie i sprawi że będą jeszcze droższe... bez sensu to jest..,- 42 5
-
2024-04-06 08:39
to jest kapitalizm
albo pracujesz na siebie albo na kogoś
- 3 1
-
2024-04-05 22:29
Kto mówi o zakupie nowego? (4)
Kup stare, do remontu za pół ceny. Nauczyłem się hydrauliki, elektryki, Poprawiłem instalację sam. Płytki też położyłem sam. Pomalowałem i poprawiłem szpachlą tez sam. I okazało się że starczyło 20 tys wkładu własnego w kredyt na każde.
Do zrobienia.
Ale nie siedząc przed monitorem.- 11 15
-
2024-04-06 07:24
20 tysi to mam w miesiąc dzięki siedzeniu przed monitorem (2)
- 3 4
-
2024-04-06 19:49
chyba za prąd
- 0 1
-
2024-04-06 10:33
Jak każdy w internecie..
Kogokolwiek nie zapytasz na forum to jest programista i zarabia miliony monet.
Dajcie już spokój z tym alter ego- 1 1
-
2024-04-06 05:46
20 tys. wkładu własnego to na ruderę w Braniewie nie wystarczy
Wujku dobra rada, znajdź mi mieszkanie do remontu, w Trójmieście, może być za 50 tys. wkładu własnego.
- 7 5
-
2024-04-05 17:26
Dokładnie tak. (4)
Czym więcej młody pracuje tym bardziej mu ten mieszkaniowy pociąg odjeżdża, jak uzbierał 30 tys. to okazuje się, że potrzebuje 60 tys., a jak uzbiera 60 tys. to okaże się, że potrzebuje 120. Tym sposobem ostatecznie młody mieszkanie kupi, bo go będzie stać, ale nie w Polsce. Czym mniej zdolnych, młodych pracujących tym wszystko droższe, więc dwa mieszkania na wynajem mogą mu emeryturki nie zabezpieczyć.
- 22 5
-
2024-04-06 10:08
Garaż to nie mieszkanie
- 0 0
-
2024-04-05 22:21
Starczą. Jedno zarobi na czynsz i rachunki, drugie na chleb i mleko a może i na słodycze wystarczy. (2)
- 7 4
-
2024-04-06 11:35
Ale kto to za 20 lat wynajmie?
- 0 0
-
2024-04-06 05:47
Ty to chyba te mieszkania w latach 90 tych kupiłeś,
bo powiem Ci pierniczysz jak potłuczony.
- 4 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.