- 1 "Grillujemy" współczesne kino (40 opinii)
- 2 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 3 "Kaskader": kciuk w górę, a nawet dwa (18 opinii)
- 4 Planuj Tydzień: Fado, Rynkowski i majówka (6 opinii)
- 5 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (34 opinie)
- 6 Majaland: znamy termin otwarcia i cennik (578 opinii)
Tajemnicza zaraza nad Motławą. Powstał komiks o Gdańsku
Nieznana choroba paraliżuje Gdańsk. Na pomoc mieszkańcom przybywa tajemniczy Włoch. Tylko on wie, jak uzdrowić miasto. Tak się zaczyna krótka komiksowa opowieść "Doktor Damiano", którą właśnie wydała Fundacja Plankton.
Historia nie jest nowa. To współczesna parafraza starej gdańskiej legendy "Tajemnica wieży Mariackiej". Podanie - w opracowaniu gdańskiego historyka Jerzego Sampa - przytoczone jest jako wstęp do komiksu. Dwóch gdańszczan postanowiło jednak dawną opowieść przedstawić we współczesnej, XXI-wiecznej odsłonie.
- Od dawna chcieliśmy zrobić komiks. Udało nam się zdobyć grant z Urzędu Marszałkowskiego, więc stwierdziliśmy, że powinna to być historia o Gdańsku - mówi Jarosław Kowal z gdańskiej Fundacji Plankton, który komiks przygotował razem z rysownikami z gdyńskiego studia projektowego Numalab: Natalią Brychcy, Heleną Raczyńską-Pachut oraz Przemysławem Pachutem.
Na kartkach pojawiają się nie tylko historyczne miejsca Gdańska, takie jak Kościół Mariacki, który stanowi centralne miejsce opowieści, ale również współczesne elementy. Skażenie ulic badają epidemiolodzy w gumowych skafandrach, nad kryzysem debatują politycy w krawatach (w tym prezydent łudząco podobny do Pawła Adamowicza), a bohaterem, który ocala miasto jest gimnazjalista w kapturze i słuchawkach.
Jak dodaje Kowal, to pierwsza część z komiksowego cyklu "Pomorskie legendy": - Moim marzeniem jest, żeby powstał cykl trochę w stylu komiksowego uniwersum Marvela [świat superbohaterów, m.in. Spidermana, Ironmana czy X-Mena - przyp. red.], oczywiście osadzony w gdańskich realiach i nawiązujący do aktualnej rzeczywistości. Dlatego niektóre postaci będą się powtarzać w kolejnych odcinkach, nie zabraknie również nawiązań do współczesnych osób czy wydarzeń.
Jeśli autorom uda zdobyć się granty, w tym roku zostaną wydane kolejne dwie lub trzy części cyklu. "Doktor Damiano" jest dostępny w sklepie Szafa Gdańska i siedzibie Numalab .
Komiks można pobrać ze strony Fundacji Plankton.
Miejsca
Opinie (58) 4 zablokowane
-
2013-02-13 13:12
(7)
Jeżeli takie dzieło uznawane jest za "komiks" za który dostaje się dofinansowanie, to jest to wiadomość skandaliczna.
Historia poprowadzona jest w sposób mdły jak rozwodniony budyń.
Samolotowi od razu chce się dorysować OLT express na kadłubie, zakapturzony gimnazjalista z komórką jedynym o czystym sercu - jasne.
Tragiczny rysunek, komiks czyta się ciężko, ani nie wciąga fabuła, ani nie porywa forma.
Każda PRLowska opowieść o supermilicjantach itp. bije to na głowę.
Żenada.- 6 7
-
2013-02-13 13:57
ktoś tu nie skumał (6)
że fabuła powstała setki lat temu...
- 6 1
-
2013-02-14 05:38
a fe to kłamstwo. (1)
Nie słyszałem aby "setki lat temu" były już samoloty. Do latania służyły wtedy miotły.
- 1 3
-
2013-02-14 10:12
człowieku
po prostu kliknij link z komiksem i go przeczytaj! dowiesz się, że to współczesna adaptacja dawnej legendy. i tak właśnie wypowiada się większość bezmózgich głąbów - nawet tego nie przeczytaliście!
- 2 1
-
2013-02-14 07:06
(3)
Ktoś tu nie kuma, że fabuła komiksu bazuje na legendzie w której nie było raczej gimnazjalisty z komórką walczącym z diabłem szatańskimi rytmami (a niby o czystym sercu).
- 1 1
-
2013-02-15 02:30
afe (2)
Odnoszę wrażenie, że cała wrzawa rozpętała się o to, że ta a nie inna zakazana gęba ukazała się w tym komiksie. Czytać czy raczej patrzeć w ten komiks tylko po to aby zobaczyć czy bardzo, czy tylko trochę podobna jest ona do oryginału to bezsens. Czytałem recenzje ludzi którzy zapoznali się już z tym dziełem. Nawet ci ludzie którzy nie wyśmiewają tego komiksu (a są tu dwie takie osoby), nie piszą: Przeczytajcie ten komiks bo warto. Wniesie on wiele bogactwa w Wasze umysły i doznania estetyczne. Napisz mi afe, dlaczego miałbym przeczytać ten komiks. Czym on mnie porwie? Czym wzbogaci? Napisz mi, zachęć mnie merytorycznie. Przedstaw jak wiele stracę nie czytając tego. Bardzo proszę, bo nie chciałbym do końca życia zostać bezmózgim głąbem.
Czas na następną legendę. Jak zwykły kmieć palisadę przeskoczył.Ale to raczej bajka.- 0 0
-
2013-02-15 10:58
ciebie (1)
należałoby w pierwsze kolejności zachęcić do zapoznania się z elementarzem, wszystko inne może być zbyt ciężką literaturą.
- 0 0
-
2013-02-15 13:37
afe
Rozpędziłaś (czy też rozpędziłeś) się za daleko. Nie zostałem w żaden sposób zachęcony do przeczytania tego komiksu. Lecz Twój ostatni do mnie komentarz uprawnił mnie do stwierdzenia, że jeśli tak krytykowane "dzieło" budzi w Tobie zachwyt, to intelekt Twój jemu dorównuje. Gratuluję ci go, bo na snobizm mi to nie wygląda.
- 0 0
-
2013-02-14 07:13
tzreba przyznać,
dzieło porywające...
- 1 0
-
2013-02-14 11:18
Opinia
Przeczytałem ten "komiks". A w zasadzie obejrzałem kilka przyciężkich, bezpłciowych obrazków okraszonych banalnymi tekstami. Nie rozumiem, jak przy tak krótkiej formie można tak się rozłożyć. Ciekawsze historyjki obrazkowe tworzy mój 11-letni syn, i to zarówno w warstwie rysunkowej, jak i tekstowej.
- 1 2
-
2013-02-14 16:41
(1)
Komiks strasznie prostacki.
Jeszcze odpowiedź gimnazjalisty zaczynająca się od "Jo"
Przecież w Gdańsku nikt takiego słownictwa nie używa.- 2 1
-
2013-02-15 10:59
to ja mieszkam w jakimś innym Gdańsku
bo w tym moim kaszubskie "jo" pojawia się nagminnie
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.