- 1 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 2 "Kaskader": kciuk w górę, a nawet dwa (18 opinii)
- 3 Majówkowe świętowanie, ale bez parady (139 opinii)
- 4 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (34 opinie)
- 5 Planuj Tydzień: Fado, Rynkowski i majówka (6 opinii)
- 6 "Grillujemy" współczesne kino (5 opinii)
Znamy jury i harmonogram Gdynia Film Festival
W miniony weekend Gdynia Film Festival odsłoniło ostatnie karty. Poznaliśmy składy jury konkursowego, szczegółowy program festiwalu oraz laureatów Platynowych Lwów. Przewodniczącą jury będzie Dorota Kędzierzawska, a największą jego gwiazdą nominowany do Oscara aktor Stephen Rea. Platynowe Lwy trafią do operatorów filmowych: Jerzego Wójcika oraz Witolda Sobocińskiego.
W jury konkursu młodego kina zasiądą Marcin Wrona (reżyser "Chrztu"), Agnieszka Wójtowicz-Vosloo (amerykańska pisarka i reżyserka polskiego pochodzenia) oraz Magnus von Horn (laureat Nagroda im. Lucjana Bokińca za Najlepszy Film w Konkursie Młodego Kina zeszłorocznego FPFF w Gdyni za etiudę "Bez śniegu").
Platynowe Lwy w tym roku po raz pierwszy w historii nie trafią do reżyserów, ale do autorów zdjęć. Jerzy Wójcik i Witold Sobociński to operatorzy, bez których trudno sobie wyobrazić kształt polskiego kina. Pierwszy z nich jest współtwórcą tzw. polskiej szkoły filmowej, a jego pracę można podziwiać m.in. w "Popiele i diamencie" czy "Faraonie". Współpracował z Jerzym Kawalerowiczem, Stanisławem Różewiczem, Andrzejem Munkiem, a także Andrzejem Wajdą, Kazimierzem Kutzem, Jerzym Hoffmanem.
Zgodnie z zapowiedzią w konkursie głównym powalczy 13 filmów, choć organizatorzy zastrzegają sobie prawo do jednej niespodzianki. - Jeden z filmów jest obecnie w fazie post-produkcji i dużo wskazuje na to, że autorzy zdążą przesłać nam jego cyfrową kopię w trakcie festiwalu. Postanowiliśmy jednak wstrzymać się z ogłoszeniem tego tytułu do momentu, kiedy będziemy pewni, że film jest gotowy. Lepiej widzów zaskoczyć czymś miłym, niż niemiłym - np. odwołując pokaz w ostatniej chwili - tłumaczy Michał Chaciński - dyrektor artystyczny festiwalu. W sumie na gdyńskich ekranach pojawi się ponad 120 tytułów.
W programie znalazło się też mnóstwo imprez towarzyszących. Wśród nich "Gdynia Dzieciom", która zgodnie z założeniami organizatorów ma być osobnym "mini-festiwalem". W związku z tym imprezę przeniesiono do kina Grom na Oksywiu. W programie projekcje, warsztaty i konkursy. Impreza zakończy się festynem "Filmowe Koszary" (sobota, 12 maja), na którym odbędą się gry, zabawy, prezentacja sprzętu wojskowego i pokazy kaskaderskie.
- Nie bez kozery w nowej nazwie festiwalu słowo "Gdynia" jest na pierwszym miejscu - dodaje Chaciński. - Chcemy, żeby była to impreza nie tylko branżowa, ale żeby pożytek z niej mieli wszyscy mieszkańcy Gdyni.
Opinie (21)
-
2012-05-01 11:12
super
Jak co roku się przejdę, trzeba wspierać polskie kino.
- 7 4
-
2012-05-07 23:17
Kiedyś Festiwalem żyło całe Trójmiasto-pokazy konkursowych filmów odbywały się w kinach Gdańska i Gdyni. Szkoda, że tak nie jest...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.