• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Życie za kratami: rozrywka, jedzenie i praca w więzieniu

Aleksandra Wrona
28 czerwca 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Wokół życia w więzieniu narosło wiele mitów opartych na książkach, filmach i serialach. Wokół życia w więzieniu narosło wiele mitów opartych na książkach, filmach i serialach.

Więzienie - dla jednych miejsce owiane tajemnicą, dla innych smutna codzienność. O świecie za kratami powstają książki, filmy i seriale. Często przerysowane i dziejące się w amerykańskich realiach. A jak wygląda prawdziwe życie więźniów? Zapytałam o to pracowników Aresztu Śledczego w WejherowieAresztu Śledczego w Gdańsku.



Wiadomości kryminalne z Trójmiasta



Plan dnia



Zarówno w Gdańsku, jak i w Wejherowie typowy dzień osób pozbawionych wolności zaczyna się apelem porannym, a kończy apelem wieczornym. W międzyczasie osadzeni nie mogą jednak narzekać na nudę.

- Funkcjonariusze Służby Więziennej organizują i umożliwiają osobom przebywającym na terenie danego zakładu karnego m.in.: pracę, naukę, zajęcia kulturalno-oświatowe, spożywanie posiłków, korzystanie ze spacerów, samoinkasujących aparatów telefonicznych, kąpieli, przyjęć do lekarza, spotkań religijnych itp. - mówi mjr Urszula Olszewska, rzecznik prasowy dyrektora Aresztu Śledczego w Wejherowie.
W Areszcie Śledczym w Gdańsku osadzeni również uczestniczą w programach resocjalizacyjnych, terapiach, uczęszczają do pracy oraz na zajęcia szkolne. Skazani w trakcie dnia mogą też skorzystać z przysługujących im widzeń z osobami bliskimi, zajęć kulturalno-oświatowych i sportowych, posług religijnych i biblioteki. Korzystają także z kąpieli i wizyt lekarskich.

Idziesz do lasu? Możesz spotkać więźnia



- Osadzeni mają możliwość uczestniczenia w różnego rodzaju zajęciach dodatkowych, takich jak np. zajęcia plastyczne, muzyczne, teatralne, z których wytwory są bardzo często przekazywane na różnego rodzaju akcje charytatywne. Ponadto uczestniczą w akcjach sprzątania świata - mówi mjr Marek Stuba, rzecznik prasowy dyrektora Aresztu Śledczego w Gdańsku.
A jak wyglądają takie zajęcia?

- W czasie realizacji różnego rodzaju programów w zakresie readaptacji skazanych funkcjonariusze realizują różnorodne aktywności od rysunku i grafiki poprzez papier-mâché, ceramikę, szycie, haftowanie, majsterkowanie, produkcję mydeł, świec. Wytwory osadzonych są wówczas przekazywane na różnego rodzaju akcje charytatywne. Osadzeni wykonują także maty węchowe dla psów i drapaki dla kotów, które przekazywane są później na rzecz schroniska dla zwierząt Promyk - mówi Marek Stuba, Areszt Śledczy w Gdańsku. - Wszystko zależy od inwencji twórczej prowadzących warsztaty, tj. wychowawców, psychologów, ale również organizacji czy stowarzyszeń, fundacji, przedstawicieli sceny artystycznej współpracujących z naszą formacją. Na ten przykład dzięki współpracy z trójmiejskimi aktorami i reżyserami osadzeni i osadzone z gdańskiego aresztu mają na swoim koncie wiele występów teatralnych nie tylko na terenie aresztu, ale również na scenach uniwersytetu, teatru, kościołów. Wernisaże sztuki więziennej można rokrocznie oglądać na Ogólnopolskim i Międzynarodowym Przeglądzie Sztuki Więziennej w Sztumie.
  • Zajęcia dla aresztowanych prowadzone w Areszcie Śledczym w Gdańsku
  • Zajęcia dla aresztowanych prowadzone w Areszcie Śledczym w Gdańsku

Aktywności poza więzieniem



Wbrew powszechnemu przekonaniu osadzonym wcale nierzadko zdarza się opuszczać więzienne mury. Co ciekawe, wśród zajęć, którymi się zajmują, jest m.in. produkcja różańców.

- Osoby skazane w ramach szeroko pojętego procesu resocjalizacji mają możliwość uczestniczenia w różnego rodzaju zajęciach, również poza obrębem zakładu karnego. Celem zajęć zorganizowanych przez Służbę Więzienną jest przede wszystkim kształtowanie jednostek niedostosowanych do pełnienia ról społecznych już po zakończeniu izolacji - mówi mjr Urszula Olszewska, Areszt Śledczy w Wejherowie.
Za przykład może posłużyć zatrudnienie skazanych, a obok pracy także różnego rodzaju akcje na rzecz lokalnej społeczności, przy udziale instytucji, organizacji bądź firm.

- Na przykładzie Aresztu Śledczego w Wejherowie jest to m.in. udział osadzonych przy rozładunku i wydawaniu żywności, sprzątaniu okolicznych terenów zielonych i miejsc ważnych dla regionu. Jak również segregowanie przedmiotów związanych z pomocą humanitarną, zbieranie nakrętek, wykonywanie przedmiotów kultu religijnego (osadzeni wykonują różańce) - mówi mjr Urszula Olszewska, Areszt Śledczy w Wejherowie.
Więźniowie wykonują różne prace zarobkowe. Jednym z ciekawszych zajęć jest wykonywanie przedmiotów kultu religijnego. Więźniowie wykonują różne prace zarobkowe. Jednym z ciekawszych zajęć jest wykonywanie przedmiotów kultu religijnego.

Kantyna, jedzenie i zakupy



Zarobione podczas tych aktywności pieniądze osadzeni mogą wydać m.in. w więziennej kantynie. Co się w niej znajduje?

- Asortyment sprzedawany w kantynach bywa różny w zależności od jednostek. Niemniej jednak można wyróżnić kilka kategorii produktów - spożywcze (np. słodycze, przyprawy, nabiał, wędliny, kawę, herbatę, zimne napoje), wyroby tytoniowe, ponadto drobną chemię, artykuły drogeryjne i produkty do pielęgnacji czy artykuły papiernicze - mówi mjr Marek Stuba, Areszt Śledczy w Gdańsku.

"Zdenerwowała go, więc ugodził ją nożem"



Pieniądze dla więźniów może wpłacić na ich konto rodzina. Wszystkie transakcje wykonywane są bezgotówkowo.

- Każdy osadzony ma prawo otrzymać raz w miesiącu paczkę żywnościową, w skład której wchodzą artykuły żywnościowe lub wyroby tytoniowe zakupione za pośrednictwem jednostki penitencjarnej i dostępnej kantyny. Paczka żywnościowa może być zrealizowana za pośrednictwem osób bliskich bądź też przez samego osadzonego, jeśli tylko posiada na swoim koncie depozytowym środki do własnej dyspozycji- tłumaczy mjr Marek Stuba, Areszt Śledczy w Gdańsku.
Skazani trzy razy dziennie otrzymują napoje i posiłki o odpowiedniej wartości odżywczej, w tym co najmniej jeden gorący, z uwzględnieniem rodzaju wykonywanej pracy i wieku skazanego, a w miarę możliwości także wymogów religijnych i kulturowych. A co jeśli zamarzy im się pizza czy stek? Czy mają możliwość zamówienia jedzenia do celi?

- W związku z faktem, iż jednostka zapewnia osadzonemu pełne wyżywienie, a dieta może być urozmaicana produktami dopuszczonymi do sprzedaży na terenie zakładu karnego, nie ma podstaw do dopuszczania do obiegu niesprawdzonej pod względem bezpieczeństwa sanitarnego żywności. W ten sposób przeciwdziałamy np. zagrożeniu zatruciem pokarmowym - tłumaczy Marek Stuba, Areszt Śledczy w Gdańsku.

Nagrody za dobre sprawowanie



Chociaż zamówienie pizzy do celi nie jest możliwe, dobrze zachowujący się aresztowani mogą ubiegać się o udzielenie jednej z innych nagród zgodnie z katalogiem:

"- zezwolenie na widzenie bez dozoru, poza obrębem zakładu karnego, z osobą najbliższą lub osobą godną zaufania na okres nieprzekraczający jednorazowo 30 godzin;
- zezwolenie na opuszczenie zakładu karnego bez dozoru na okres nieprzekraczający jednorazowo 14 dni;
- zezwolenie na częstsze branie udziału w zajęciach kulturalno-oświatowych, z zakresu kultury fizycznej i sportu;
- zezwolenie na przekazanie osobie wskazanej przez skazanego upominku;"


Widzenia bez osoby dozorującej, nazywane potocznie widzeniami intymnymi, są też jedną z nagród, jaką dyrektor jednostki penitencjarnej może udzielić osadzonemu wyróżniającemu się dobrym zachowaniem w czasie odbywania kary. Najczęściej skazani, których nagrodzono w ten sposób, ubiegają się o widzenia z żonami lub konkubinami. Nie zawsze są to widzenia intymne, często osadzeni decydują się po prostu na rozmowę w bardziej sprzyjających warunkach z dziećmi, rodzicami czy innymi bliskimi osobami.

Miejsca

Opinie (134) ponad 10 zablokowanych

  • (6)

    Jak zaczęło się to Covidowe wariactwo to akurat byłem na statku. Z 4 miesięcznego kontraktu zrobiło się ponad 8 miesięcy, bo loty odwołane, niedogodne porty, lockdowny, itd.

    W portach oczywiście zakaz zejścia ze statku.

    Statek oczywiście suchy (bez alkoholu).
    Brak internetu.

    Popitolony kapitan zamiast chociaż jakieś wolne dać to nie - non stop walenie młotem w rdzę i malowanie w tropikalnych upałach.
    W portach mycie ładowni i szuflowanie resztek ładunku.

    Gorzej niż więzienie, bo za butelkowaną wodę mineralną trzeba było płacić w kantynie.

    • 33 3

    • no ale mozesz znajomym powiedziec ze byłes na saksach :D

      • 4 6

    • Miałeś płacone za pracę, a nie za byczenie się, toteż pracowałeś przy stukaniu rdzy i czyszczeniu ładowni.

      • 9 6

    • To jeszcze jest armator gdzie nie można pić? (1)

      • 6 0

      • Ostatnio w Gdańsku

        • 4 0

    • Przynajmniej nikt Ci nie potrącił połowy zarobku na odszkodowanie (dla ofiary / skarbu państwa).

      • 3 2

    • Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł, i ja jechałem na rowerze, i go spotkałem, i potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody, i po drodze do domu wtedy jeszcze, już do domu pojechałem

      • 8 2

  • Opinia wyróżniona

    A zwykli ludzie przestrzegający prawa walczą o przetrwanie każdego dnia... (6)

    Zajęcia kulturalne, zajęcia szkole, teatry? W dzisiejszych czasach to możemy o tym pomarzyć - chyba, że w zamian nie kupimy jedzenia, to można poszaleć.

    Oni, w w więzieniach to powinni być zamknięci na pustym polu - niech sami sobie wyhodują warzywa, zbudują szałasy, rozpalają ogniska, dodatkowo wykonywać za darmo wszelkie prace na rzecz miasta - porządki, sprzątanie śmieci, budowa budynków czy dróg, a nie wszystko podane jak na tacy - żyć nie umierać

    I kto tu jest ukarany a kto zwycięzcą? Na pewno nie bandyci .

    • 57 17

    • Posiedź (2)

      w przeludnionej celi skazany na towarzystwo, które niekoniecznie ci pasuje i któremu ty nie pasujesz. I tak parę lat. Podumaj, zanim następnym razem palniesz głupotę.

      • 8 11

      • Popełnił przestępstwo i jeszcze pretensje ze towarzystwa se nie może wybrać w celu? hahaha, proszę cię

        Zapraszam do Bangladeszu, tam to są cele przeludnione

        • 9 4

      • Co to ma być? Towarzystwo w celi nie pasuje? Trzeba było myśleć za wczasu i żyć tak, żeby nie trafić do pierdla. Jakoś większości ludzi to się udaje. Póki co wszyscy płacimy za błędy nieszczesliwych niebieskich ptaków i musimy utrzymywać darmozjadów. Szlag mnie trafia jak pomyślę, ze płacę za obiad parcha co mnie okradł.

        • 6 2

    • Czy ludzie kiedyś przestaną naiwnie łykać wszystko co przeczytają w internecie?

      Jeśli ktoś na prawdę uwierzył w bajeczkę o wszelkich zajęciach dla

      osadzeni nie mogą jednak narzekać na nudę.

      - Funkcjonariusze Służby Więziennej organizują i umożliwiają osobom przebywającym na terenie danego zakładu karnego m.in.: pracę, naukę, zajęcia kulturalno-oświatowe, spożywanie posiłków, korzystanie ze spacerów, samoinkasujących aparatów telefonicznych, kąpieli, przyjęć do lekarza, spotkań religijnych

      • 0 0

    • Los

      Chłopie kogo ty słuchasz,sam idz do puchy , awtedy można coś komentować,ale laicy zawsze mają dużo do gadania

      • 0 0

    • Los

      Tam też walczysz o przetrwanie jest glud

      • 0 0

  • jak dla mnie to wszyscy powinni pracować,

    ale nie tak lajtowo wyszywając prześcieradła, czy składając różańce (sic!); Każdy powinien dostać szczoteczkę do zębów i wybrany obszar pobocza autostrady do wyczyszczenia....

    • 25 7

  • Opinia wyróżniona

    Co by nie mówić, nie zadroszczę im (7)

    • 49 22

    • Nikt tam w nagrodę nie idzie (1)

      • 29 1

      • Do aresztu może trafić każdy ale jak pokazuje praktyka nie zawsze słusznie .

        • 8 0

    • Ja też nie zazdroszczę, dlatego nie łamię zasad opisanych kodeksem.

      • 13 5

    • A zazdrościsz

      Okradzionej rodzinie? Ukradziony komputer dziecka , gdzie rodzice odkładali pół roku? Zazdrościsz dziecku , którego tatę zmasakrowali pod sklepem bo nie dał 5 zł? A może pozazdrość komuś, kto jest sparaliżowany, przez pijanego kierowcę!

      • 32 1

    • uwielbiam rubrykę z nagrodami z czestszymi zajęciami kulturalno - oswiatowymi

      pamietam jak jednemu natrętowi wypisałem taki wniosek, a dyrektor klepnął. Pełny ubaw widzieć gościa ubranego jak panienka pląsającego przy imprezie zielonoswiątkowców. Czasami bycie klawiszem było zabawne.

      • 7 3

    • a pacjenci w szpitalu im zazdroszczą wyżywienia i praktycznie wszystkiego (1)

      • 14 0

      • Ja nie wiem

        Przez ostatnie 5 lat byłem 3 razy w szpitalu. Za każdym razem było czysto, jedzenie było ok, a zza rogu nie wyłaniał się grzyb i okna też były całe. Może wypełniliście w urzędzie jakieś dokumenty o celowym życiu w ubóstwie i teraz was na specjalne oddziały dają?

        • 3 4

  • Do kamieniołomów i kopalni do roboty a nie wczasy z moich podatków.

    • 29 6

  • Tylko siedzieć , nie umierać !

    • 11 5

  • Że co? Zajęcia teatralne, ceramika, rekodzieło, wykłady, kursy i szkolenia? (3)

    Pełne wyżywienie, telewizja, telefony? Wygląda na to, że teraz opłaca się iść do pierdla i wygodnie żyć na koszt podatników. Ja bym poszedł w innym kierunku. Pobudował więzenia z jednoosobowymi celami 2x2, a jedynym luksusem byłoby wyjście raz dziennie na godzinę na spacerniak. Zero kontaktu z innymi, niebo widoczne przez szczelinę. Praca w celi dla wyjątkowo rokujących. Zrobić tak, żeby to nie było sanatorium, wczasy i milutki pobyt z mediami i zajęciami, tylko przerazające, wyniszczające miejsce takie, że po wyjściu już nigdy nikomu by nie przysżło do głowy tam wrócić.

    • 36 7

    • Po wyjściu z "twojego" wiezienia człowiek albo byłby złamany i faktycznie bałby sie (1)

      dźwięku nadjeżdżającej straży pożarnej, albo stałby się zwierzęciem , szukającym codziennie zwierzyny. Niekoniecznie w lesie

      • 4 2

      • Czyli nie różniłby się niczym od tych którzy wychodzą obecnie

        • 1 0

    • Takie więzienia były kiedyś w USA

      Szybko jednak porzucono tę koncepcję, bo osadzeni w nich masowo fiksowali, czemu trudno się dziwić.

      • 1 0

  • Nic

    Nic podobnego piszecie bzdury

    • 11 2

  • Lepiej nie trafić do latynowskiego więzienia, tam gnoją gringo (2)

    był cykl w tv. Pokazywano naszych, którzy tam trafili za narkotyki itp. Część z nich popełniło samobójtwo

    • 15 1

    • Zwieracze mieli uszkodzone.

      • 2 0

    • Los

      Ty byś zrobił to tutaj, jak większość zwas,to bzdury pisać potraficie

      • 0 0

  • Kocham Polskę... (1)

    Przywrócić karę śmierci ...!!!!!!!

    • 16 5

    • a jakby ci się przytrafiło jak Komendzie i dostałbyś czapę za coś czego nie zrobiłeś ?

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Juwenalia Gdańskie 2024 (40 opinii)

(40 opinii)
75 - 290 zł
Kup bilet

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Pierwsza część "Trylogii Gdańskiej" Güntera Grassa nosi tytuł: