• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

30 Seconds to Mars: wielki show i fani na scenie

Łukasz Stafiej
5 maja 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 

Wywiady z fanami i fragmenty koncertu.


Kilkudziesięciu fanów zaśpiewało ze sceny ramię w ramię z Jaredem Leto na poniedziałkowym koncercie 30 Second to Mars. Podczas świetnie przygotowanego rockowego show w Ergo Arenie bawiło się 12 tysięcy osób.



Fanów na scenę lider 30 Seconds to Mars zapraszał dwukrotnie. Pierwszy raz w połowie koncertu trójka nastolatków miała nauczyć go kilku polskich słów. Z nauki nic nie wyszło, ale emocje fanów, którzy mogli przybić piątkę z Jaredem Leto, sięgnęły z pewnością zenitu.

Jeszcze większą szczęściarą była dziewczyna, do której pod koniec koncertu gwiazdor zadzwonił i zaprosił, aby stanęła u jego boku. Zwyciężczyni konkursu, w którym każdy z fanów mógł na stronie internetowej zespołu zostawić swój numer telefonu, z wrażenia aż zaniemówiła i była jedynie w stanie z całej siły uściskać swojego idola. Leto uścisk odwzajemnił, ale po chwili zaczął na scenę zapraszać kolejnych gości.

Przy zaskakującym akompaniamencie rockowej klasyki "Enter Sandman" zespołu Metallica dołączyło do niego kilkadziesiąt osób. Tańcząc po scenie zaśpiewali wspólnie zamykający dwugodzinny występ przebój "Closer To The Edge", któremu towarzyszył deszcz konfetti.

Jared Leto w czasie paradował na scenie w niecodziennym nakryciu głowy. Jared Leto w czasie paradował na scenie w niecodziennym nakryciu głowy.
Choć to muzyka była główną bohaterką tego wieczoru, można było odnieść wrażenie, że nieważne, jakie utwory Leto z kolegami by zagrali, publika i tak byłaby wniebowzięta. To oczywiście za sprawą niezwykle charyzmatycznego lidera, który jednym skinięciem palcem już w pierwszych taktach rozpoczynającego koncert utworu zawładnął dwunastotysięcznym tłumem. Kazał fanom skakać, wymachiwać rękami, śpiewać, wchodzić sobie na ramiona, a oni robili to w mgnieniu oka i odwzajemnili się niemal nieustającym ogłuszającym piskiem i aplauzem.

Euforia osiągnęła apogeum, gdy w połowie koncertu, po króciutkiej przerwie Leto pojawił się nagle na środku hali na niewielkim podeście. W ręku trzymał gitarę akustyczną, ale zanim zaczął grać, nie omieszkał pozaczepiać skaczących z podniecenia wokół niego fanek. Prawił im komplementy, pytał, w którą stronę ma stanąć twarzą, ale również nie przebierał w słowach, gdy ktoś go na widowni drażnił.

Parę razy z jego ust w tłum poleciało "zamknij się". Nikt mu oczywiście nie miał tego za złe - to element jego scenicznego wizerunku: szalonego zgrywusa, który mimo czterdziestki na karku wciąż pozostaje zadziornym i beztroskim chłopcem i po scenie biega w śmiesznej czapce w kształcie głowy antylopy.

W koncercie wzięło udział 12 tysięcy osób. W koncercie wzięło udział 12 tysięcy osób.
W wersji akustycznej Leto zagrał m.in. "Hurricane", "The Kill" i "From Yesterday". Największe wrażenie zrobiły jednak kawałki grane w pełnym składzie z towarzyszeniem dopracowanej w każdym szczególe oprawy świetlnej - m.in. "Up in the Air", "Search and Destroy", "Do or Die" czy "City of Angels".

Kulminacją możliwości ekipy technicznej było jednak show towarzyszące wykonaniu niezwykle energetycznej "This is War" z zamykającym utwór deszczem wielkich kolorowych balonów. Piosence towarzyszyła również fanowska akcja, podczas które publiczność podniosła nad głowy kartki ze słowami "tęskniliśmy".

"Co wy tutaj pijecie? Kocham was, szaleńcy. To jeden z najlepszych koncertów, jakie ostatnio graliśmy" - odwzajemniał się fanom Leto.

Fani szaleją.

Miejsca

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (80) 1 zablokowana

  • koncert byl super :) dali czadu

    • 2 3

  • Produkt świetnie się sprzedał.

    bo to tylko produkt przebrany w ciuchy rockandrollowców przez speców od PR stojących za sceną.
    Oni są tak samo naturalni jak Green Day punkowy....

    • 8 1

  • Nagłośnienie...

    Kolejny koncert w Ergo i kolejna porażka z nagłośnieniem...totalna żenada...to już mój ostatni 'koncert' w Ergo bo tu słuchać sie nie da, można ewentualnie zobaczyć show...czasami też warto.

    • 13 0

  • 30 Seconds to Mars skończyło się na Kill 'em All

    • 10 0

  • Dali radę!

    Ja 35 letnia mamuśka, która wyrwała się z domu pozostawiając swoją 2-jkę małych dzieci na te kilka godzin pod czujnym okiem tatusia, by zobaczyć na żywo jeden z ciekawszych rockowych zespołów tych czasów, jestem ZAJ.... zadowolona :)
    Była energia, był szoł, była świetna muza, był świetny kontakt z publiką. Na nagłośnienie mogłabym nieco ponarzekać, ale mi się nie chce:) Brakowało tylko na bis mojej ukochanej "A Beautiful Lie", ale nie można mieć wszystkiego:) Reasumując, PETARDA!

    Pozdrawiam wszystkich tych na tak i na nie!
    Do zobaczenia na kolejnym udanym koncercie Marsów, lub w XI na krakowskim Foo Fighters lub innym zespole ze światowej czołówki rocka bądź punkrocka, bo tych szczególnie w 3-mieście jeszcze nadal zbyt mało!

    • 15 2

  • Definition of "Worst" (1)

    Byłem już na koncercie tego zespołu jak i innych (lepszych/gorszych) zarówno na festiwalach jak i w ergo arenie. Muszę przyznać że to najgorszy koncert na jakim miałem okazję być. Myślę że każdy zawinił w jakimś stopniu. Organizacja i podział płyty - porażka. Spowodowało to zerową energię wśród fanów. Zespół chyba zmienił plan koncertu podczas jego trwania i Jared wyszedł pograć na gitarce gdzieś z tyłu. Dla niektórych było to spełnienie marzeń, łzy dziewczyn, krzyki i omdlenia. Ja się po prostu męczyłem pomimo, że kilka lat temu bawiłem się wyśmienicie na ich koncercie. I te zakryte włosy Jokera, których gwiazdor nie mógł pokazać przez prawa autorskie. Żal mi tych wszystkich ludzi którzy jechali do Gdańska z Katowic czy nawet Rosji.

    • 7 4

    • ?

      rozwin watek wlosow

      • 0 0

  • klimat!

    klimat był niesamowity ale dzwiękowiec chyba wypił za dużo piw z kega bo zapomniał że jest w pracy...;/

    • 8 0

  • Opinia do filmu

    Zobacz film 30 Seconds to Mars w Ergo Arenie

    Syf kiła i mogiła (2)

    Snob party. Selfie, facebook, instagram, rurki i broda! Aaa i raybany! Aaaaa i new balance!

    • 12 7

    • Opinia do filmu

      Zobacz film 30 Seconds to Mars w Ergo Arenie

      a kto biednemu zabroni. (1)

      Rozumiem że nie masz Facebooka, instagramu itd. Rajbanów nie nosisz i brody nie masz. I w rurkach i niubalansach też nie chodzisz. To kim ty jesteś?

      • 2 4

      • Opinia do filmu

        Zobacz film 30 Seconds to Mars w Ergo Arenie

        Sobą

        Sobą

        • 3 0

  • dzwiek polegl ale reszta SUPER

    • 0 1

  • Jak to jest że pojawia się tyle negatywnych opinii a patrząc na to co się wczoraj działo można rzec że był istny szał.
    Oczywiste jest że na koncercie królowały smartfony. Takie mamy czasy jak rownież zawdzięczamy to młodej publice.
    Mi się koncert podobał. To było show. I do dźwięku nie mam zastrzeżeń a miejsce miałam na przeciwko sceny, górny sektor.
    Zabawa była i to chyba najważniejsze :)

    • 11 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Katie Melua wystąpiła w Trójmieście w 2023 roku. Gdzie odbył się koncert?