W nadchodzącym tygodniu nie ma co liczyć na różnorodne imprezy. Kulturalno-rozrywkowy kalendarz został zdominowany przez koncerty.
|
|
|
|
|
|
Piątek, 24 lutegoPozycją dla mnie obowiązkową jest dziś koncert
Jono McCleery'ego w gdańskim Żaku. Ten brytyjski wokalista i kompozytor jest porównywany do Jamiego Woona i Jamesa Blake'a - moich muzycznych odkryć ostatnich miesięcy. Szykuje się koncert pełen emocji i subtelnych dźwięków. Drugą ciekawą propozycją na dzisiejszy wieczór jest
"Miłosz w żywych obrazach" w sopockiej PGS. Multimedialny projekt z tekstami noblisty w roli głównej zrobił sporą karierę za granicą, szczególnie w Edynburgu.
Sobota, 25 lutegoZnów będzie muzycznie. Dziś odbędzie się pierwsza edycja od dawna wyczekiwanej w Trójmieście imprezy rockowej z prawdziwego zdarzenia
Gdynia Rock Fest. W Hali Gdynia wystąpią gwiazdy polskiego rocka, m.in. Coma, Hey, Armia i Happysad. Jeśli ktoś ma ochotę na spokojniejszy wieczór, warto się wybrać do klubu Winda na projekt
"Idiom-Północ!", podczas którego odbędą się koncerty z pogranicza jazzu i współczesnej muzyki poważnej. Wielbicielom kultury francuskiej polecam wybrać się do Cafe Alegoria na kameralny
koncert piosenki francuskiej w wykonaniu adeptki gdyńskiego Studium Wokalno-Aktorskiego im. Danuty Baduszkowej, Mai Gadzińskiej.
Niedziela, 26 lutegoKolejny dzień koncertowych propozycji, tym razem ściśle trójmiejskich. Po pierwsze,
Asia i Koty i jej Tribute to PJ Harvey w Desdemonie, po drugie
Wojciech Mazolewski, Joanna Duda i Kuba Janicki w klubie Plama i po trzecie
Towary Zastępcze na żywo w studio Radia Gdańsk.
Poniedziałek, 27 lutegoDziś posłucham szkockiego kwartetu
Hidden Orchestra w sopockim klubie SPATiF. Ich muzyka to pomieszanie akustycznego jazzu z hip-hopową rytmiką i elementami klasyki, co bardzo mi odpowiada. Fanom muzyki klasycznej polecam rozpoczynający się dzisiaj w Ratuszu Staromiejskim
XIII Festiwal Muzyki Kameralnej, na którym zagrają uczniowie i studenci gdańskich szkół muzycznych.
Wtorek, 28 lutegoWe wtorki zazwyczaj odwiedzam galerie. Zacznę od Ratusza Głównego Miasta i
wystawy dyplomów absolwentów gdańskiej ASP, na którą składa się 17 prac, w tym malarstwo, instalacje, filmy wideo i animacje. Potem odwiedzę CSW Łaźnia i
wystawę Oliviera Walkera "Mr Democracy", by przekonać się, co sztuka ma wspólnego z demokracją. Natomiast w sopockiej PGS obejrzę
fotografie Tomasza Gudzowatego. Wieczorem coś dla fanów Mum i CocoRosie - w sopockiej Papryce wystąpi czeski
DVA, poruszający się w podobnych klimatach.
Środa, 29 lutegoCzas na teatr. Choć Scena Studencka w Gdyni działa już od jakiegoś czasu, nie miałam jeszcze okazji zobaczyć niczego w ich wykonaniu. Komedię
"Mayday. Run for your wife" widziałam parę lat temu w Teatrze Wybrzeże, ale chętnie przekonam się, jak poradzili sobie z nią studenci. Ponoć wychodzi im to całkiem nieźle.
Czwartek, 1 marcaJedni ją uwielbiają, inni nienawidzą. Występy
Marii Peszek za każdym razem wywołują spore emocje. Nic w tym dziwnego, bo kontrowersyjne teksty i ekscentryczne stroje to jej domena. Warto się przekonać, czym tym razem zaskoczy publiczność i wybrać się na jej koncert do klubu SPATiF. Tym, którzy nie przepadają za Marią Awarią, za to mają ochotę na mały powiew świeżości, proponuję koncert trójmiejskiego zespołu
Czechoslovakia, który w Kafe Delfin po raz pierwszy zaprezentuje utwory ze swojego debiutanckiego albumu zatytułowanego "Made in".
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy