Dla właścicieli - reklama restauracji. Dla szefów kuchni - ujście dla kulinarnych fantazji. Dla gości - atrakcyjna cenowo oferta. Autorskie zestawy lunchowe stają się coraz bardziej popularne w trójmiejskich lokalach, także tych z najwyższej półki.
. - Nasze lunche utrzymane są w podobnym tonie, co dania w głównym menu. Dają przedsmak tego, co znajdziemy w karcie. Pobudzamy w ten sposób wyobraźnię. Gość zadowolony z lunchu jest potencjalnym gościem w przyszłości.. 
na terenie wrzeszczańskiego Garnizonu. Za trzydaniowe menu dnia zapłacimy tam od poniedziałku do piątku w godz. 12-16 tylko 20 zł. 
kierowanej przez Rafała Wałęsę kosztuje 50 zł. Od poniedziałku do piątku zamówimy go w godz. 12-15, w soboty w godz. 13-16. Warto dodać, że najtańsze danie główne z karty Sztuczki to wydatek rzędu 55 zł. 
2016-01-23 14:26
jest sniadanie, obiad, kolacja ew podwieczorek
2016-01-23 20:14
Mamy nadzieję, ze teraz jest Ci lepiej.
2016-01-23 20:23
Szkoda, że Ty się odezwałeś. Marna złośliwość.
2016-01-23 16:51
gdy siedzimy nad tzw.projektem do wieczora, to właśnie wychodzimy na lunch w czasie dnia,
świetny moment relaksu, a i nie po to, by się objeść na maksa, ale podelektować jedzeniem
2016-01-24 11:53
W Albatrosie.
2016-01-24 21:47
Ale żenada...
Tak Wam kazali pisać?
Poza tym chyba coś nie gra w interpunkcji.
2016-01-25 07:39
co złego jest w napisaniu o chwilach relaksu ze znajomymi z pracy?
Co do interpunkcji- być może, z tym, że bardziej, jak sądzę, składniowo nie napisałam poprawnie.
2016-01-25 09:30
uwielbiam tych co pracuja nad projektem, a nie pracują, ot tak ...
2016-01-25 12:45
więc cokolwiek robię zawodowo to ma to związek z konkretnym projektem
2016-01-25 14:48
2016-01-23 17:23
Dekonstrukcja sernik no i ten kucharz z brodą hmmm ciekawe i jakieś takie odległe dla mnie. Wolę tak po prostu sernik mojej babci i tyle w temacie
2016-01-23 19:09
Ten od babci wygląda jak sernik, a ten zdekonstruowany jakby go pies wyrzygał.
2016-01-23 18:00
To wygląda jak łoniaki na brodzie.
2016-01-23 20:13
Miałem brodę zanim się urodziłeś.
2016-01-24 16:29
2016-01-23 20:04
Radzę dowiedzieć sie, czym jest lunch. I nie pieprzyc bzdur o dekompozycji sernika czy jakoś tak. Lunch, to znaczy zjeść coś lekkiego, w przyjaznej atmosferze, w miarę szybko,ale bez paniki, w cenie jednogodzinnej,średniej płacy i z paroma wzajemnie wymienionymi serdecznosciami wyrazonymi obowiązkowo w aurze dobrego humoru. A to co Wy tam, pseudokucharze pieprzycie, to wyrazy zakompleksialych prowincjuszy z kurzymi mozdzkami oblanymi sosami z prowincjonalnych kompleksów.
2016-01-23 20:09
Tasaaak jest! Brawo.
2016-01-23 20:16
Mam tylko nadzieję, że podają do nich lupę.
2016-01-23 21:52
Mialem okazje byc w tej restauracji i to byl moj pierwszy i ostatni raz przyczyna
....pan Lukasz szef sali znawca wina ...czlowiek, ktory nie ma ani troche pokory a jego pewnosc siebie jest wrecz przesadna....Nie pasuje do tej restauracji jego wizerunek nie jest spojny z tym miejscem
2016-01-23 21:53
Śmieszne,,coraz bardziej popularniejszy, ale chyba w McDonald's za 5 zeta
2016-01-25 12:47
2016-01-25 13:12
o ile go wogule masz
2016-01-24 13:57
...to jemy lunch ?Proszę o konkretne wyjasnienia, bo kumpel się wystraszył.
2016-01-25 07:07
w którym miejscu dorsz ma poledwiczke
2016-01-25 07:41
2016-01-26 09:47
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Trójmiejska edycja Millennium Docs Against Gravity odbywa się:
Filmy