• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dwugodzinna uczta muzyczna w Operze Leśnej. Za nami 6. Koncert Muzyki Filmowej

Magda Mielke
14 lipca 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Muzycy Polskiej Filharmonii Kameralnej Sopot Muzycy Polskiej Filharmonii Kameralnej Sopot

Fisherowie z "Sześć stóp pod ziemią", Leon Zawodowiec, Joker, Wonder Woman, Ada McGrath z "Fortepianu", Stephen Hawking z "Teorii wszystkiego" czy Logan - bohaterom i bohaterkom, także tym anty- i super-, poświęcony został wtorkowy, szósty już Koncert Muzyki Filmowej. Wydarzenie, które stanowi punkt kulminacyjny Sopockiego Festiwalu Filmowego, zgodnie z nową tradycją odbyło się w Operze Leśnej. Na scenie, w towarzystwie sopockich filharmoników, wystąpili Misia Furtak i Igor Walaszek, a o aranżacje elektroniczne i remiksy zadbał Hatti Vatti.



Sopot Film Festival - co w programie



Z serialowymi Marianne i Connellem z "Normalnych ludzi", Fisherami z "Sześć stóp pod ziemią", bohaterami "Dark", "Peaky Blinders" i "The Crown", a także z Lesterem Burnhamem z "American Beauty", Marianne z "Portretu kobiety w ogniu", Jokerem, Wonder Woman, zbuntowanymi androidami z "Westworld" i wieloma innymi bohaterami filmów i seriali podróżowali uczestnicy 6. Koncertu Muzyki Filmowej. Wypełnioną emocjami podróż muzyczną zaserwowali organizatorzy Sopot Film Festivalu. Można było usłyszeć kompozycje zarówno z najnowszych, cieszących się dużą popularnością produkcji, jak i z wieloletnich, uznanych dzieł filmowych. Na scenie, w towarzystwie sopockich filharmoników, wystąpili Misia FurtakIgor Walaszek IGO. Aranżacje elektroniczne i remiksy przygotował Piotr Kaliński, czyli Hatti Vatti.

Misia Furtak na 6. Koncercie Muzyki Filmowej:

Podobnie jak muzyka stanowi integralną część filmowego dzieła, tak koncerty organizowane w Operze Leśnej są już stałym punktem corocznego Sopot Film Festivalu. I to jednym z najjaśniejszych punktów, co pokazał wtorkowy wieczór. Widownię wypełniło liczne grono miłośników filmowych kompozycji. Muzycy Polskiej Filharmonii Kameralnej Sopot pod batutą Rafała Janiaka oraz w towarzystwie zaproszonych solistów zaserwowali słuchaczom ponad dwugodzinną ucztę muzyczną na wysokim poziomie artystycznym, złożoną z w sumie 20 propozycji autorstwa cenionych i uwielbianych na całym świecie kompozytorów. Na scenie wybrzmiała muzyka m.in. Hansa Zimmera, Michaela Nymana, Ramina Djawadiego, Hildur Guðnadóttir, Anthony Willisa oraz utwory artystów i zespołów: The Cinematic Orchestra, Nick Cave & The Bad Seeds, Peter Gabriel, Moderate oraz Kaleo.

- Muzyka jak nic innego umie przenosić nas w inne nastroje, przywoływać wspomnienia i karmić nasze emocje. To dźwięki muzyki nadają ruchomym obrazom wymiar opowieści, mitu, misterium, jakim jest kino. Muzyka jest tkanką kina, ma swoje miejsce w historii, swoje arcydzieła i swoją wielką publiczność - mówiła prowadząca koncert Magdalena Felis.

Ciekawe koncerty w nadchodzącym czasie


Koncert, podobnie jak w latach ubiegłych, stanowił połączenie muzyki symfonicznej, występów zaproszonych gości oraz elektronicznych aranży klasycznych utworów. Całości towarzyszyła oprawa wizualna w postaci wyświetlanych na ekranie fragmentów filmów. Zarówno narracje wizualne, jak i aranże muzyczne przygotowane zostały specjalnie na ten skład orkiestry i we wtorkowy wieczór wybrzmiały premierowo w atrakcyjnej i nowoczesnej oprawie. Pomiędzy kolejnymi utworami prowadząca koncert Magdalena Felis przytaczała ciekawostki i anegdoty ze świata filmu i muzyki.

Zgodnie z przyświecającym tegorocznemu koncertowi hasłem "Bohater, Superbohater, Antybohater" artyści zabrali publiczność w eklektyczną podróż po bardzo odmiennych rzeczywistościach. W dużej mierze oddano głos kobietom - ciekawym bohaterkom z filmowych hitów, takich jak: "Obiecująca. Młoda. Kobieta", "Portret kobiety w ogniu" i "Fortepian".

Choć muzycy Polskiej Filharmonii Kameralnej Sopot reprezentowali tego wieczoru wysoki poziom, największą ekscytację wzbudzili zaproszeni goście, którzy kilkakrotnie pojawiali się na scenie. Misia Furtak wykonała "Breathe Me" Sii Furler ze ścieżki dźwiękowej do "Sześć stóp pod ziemią", "Bad Kingdom" z serialu "Dark" oraz "Love will tear us apart" z serialu "Normalni ludzie".

IGO w utworze z serialu

Szczególnie ciekawie zrobiło się, gdy na scenę wkroczył Igor Waloszek - artysta, którego słuchacze kojarzą przede wszystkim z duetu Bass Astral x Igo. Wokalista wykonał "My body is a cage" Petera Gabriela z serialu "Dark", utwór z filmu "Logan", a także rozbujał nieco publiczność, wykonując "Red Right Hand" Nicka Cave'a And The Bad Seeds z serialu "Peaky Blinders".

Czytaj także: Trójmiejskie nowości muzyczne. Reni Jusis, Kizo, Zuza Jabłońska i wielu innych

Sopot Film Festival, w ramach którego odbył się Koncert Muzyki Filmowej, potrwa jeszcze do 18 lipca. W tegorocznym repertuarze można znaleźć ponad 50 propozycji w kilku pasmach programowych - pokazy europejskich filmów nagrodzonych na światowych festiwalach, sekcje poświęcone kinu skandynawskiemu, filmy o kobietach, konkurs filmów krótkometrażowych, pokazy plenerowe i spotkania z twórcami.

Wydarzenia

6. Koncert Muzyki Filmowej Sopot Film Festival

79 - 109 zł
festiwal muzyczny, muzyka filmowa

21. Sopot Film Festival (2 opinie)

(2 opinie)
festiwal filmowy

Miejsca

Zobacz także

Opinie (21) 3 zablokowane

  • dramat (1)

    Ten koncert to chyba na pocieszenie, bo cały program Sopot Film Festivalu to jest po prostu dramat. Ja rozumiem, że mieszkamy na kulturalnej prowincji, ale od festiwalu, który mianuje się przymiotnikiem international, oczekiwałbym nieco więcej niż przeglądu filmów, które w dużej większości były już w kinach. Lenistwo i niekompetencja programerów tej imprezy jest porażająca.

    • 21 11

    • pro-co? Jakaś nowo-mowa? Pozdrawiam, programator łopaty

      • 2 1

  • Przepis (1)

    Szybki przepis na patofestiwal w Trójmieście: 1. zdobądź dotację od samorządu, 2. stwórz program z bieżących filmów kinowych - nie narobisz się i nie wykosztujesz więc profit, 3. jęcz w mediach, że ministerstwo nie daje dotacji, bo jesteś taki ho, ho niezależny, 4. powtarzasz cały cykl dopóki ludzie się nie zorientują, że wciskasz im bubla :)

    • 19 5

    • Wypisz, wymaluj, Sopot Film Festival :)

      • 2 1

  • Wróćcie na Tarasy Aquaparku!

    Przeniesienie tego do Opery Leśnej to błąd. Zniknął cały urok, klimat przedsięwzięcia wyróżniający projekt na tle innych wydarzeń z muzyką filmową. Januże i Halyny non stop kursowały w lewo i w prawo z kubeczkami piwska nie bacząc na artystów, pozostałych słuchających, liczył się złoty trunek. Nagłośnienie może i lepsze, ale czaru i tego bliskiego kontaktu ze sceną nic nie zastąpi. Z wydarzenia magicznego, ekskluzywnego, kameralnego i wyjątkowego zrobił się koncert, taki jakich wiele.

    • 11 4

  • Wspaniały koncert

    Byłam z nastoletnim synem, wyszliśmy zachwyceni.Żal mi ludzi, którzy wiecznie są niezadowoleni, smutne muszą mieć życie. Wielkie brawa dla artystów!

    • 17 9

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Igo i muzyka z Peaky Blinders. Koncert w Sopocie

    To "Red Right Hand" z 1994 (1)

    piosenka Nicka Cave., jeszcze się pewnie połowa obsady tego serialu nie urodziła, kiedy piosenka była już słynna, a teraz robią z niej po prostu "jakąś muzykę z Peaky Blinders"...

    • 7 3

    • Opinia do filmu

      Zobacz film Igo i muzyka z Peaky Blinders. Koncert w Sopocie

      No właśnie...

      Równie dobrze mogliby mówić o niej, że to piosenka z "Krzyku", albo z "Głupiego i głupszego", albo z "Hellboya" itd.

      Mogliby nawet mówić o niej, że to kawałek z reklamy płynu do mycia toalet, gdyby tylko Nick Cave się lata temu na to zgodził :)

      • 3 0

  • Szkoda ze było tak mało elektronicznych aranżacji. Myślałem ze Hatti Vatti zagra z orkiestra a on puścił ledwo 3 kawałki z Abletona, nacisnął dwa klawisze i pokręcił filtrem. Spodziewałem się czegoś lepszego na tym poziomie.

    • 7 1

  • Taka prawda! (2)

    Ciekawe, skąd pochodzą Ci wiecznie narzekający ludzie, którzy się wypowiadają na tych forach?! Życie mamy tylko jedno, szybko mija, więc trzeba się nim cieszyć!

    • 14 12

    • Mi na przykład uprawianie konstruktywnej krytyki nie mąci radości życia :) Można też odbić piłeczkę: organizatorzy tego festiwalu finansowanego z kieszeni podatnika plują Ci w twarz, a Ty udajesz, że deszcz pada.

      • 7 4

    • ok, trzeba się cieszyć

      ale z każdego chłamu który nam zaserwują???

      • 4 1

  • Było magicznie. Kilka rodzajów sztuki w jednym miejscu i czasie, to niezwykle przeżycie.

    Dziękuję!

    • 9 5

  • Koncert spoko, szkoda że program nie

    Pomysł na koncert jest fajny, ale cała reszta programu to dramat, większość tych filmów albo dopiero co leciała w kinach (i to w multipleksach w całej Polsce), albo jest już legalnie dostępna na VOD :(. Programy festiwali powinny moim zdaniem oferować coś nowego i pomysłowego, jak Nowe Horyzonty, a nie odgrzewane, dobrze znane kotlety. Nie licząc jakichś dwóch czy trzech filmów to na tym sopockim festiwalu totalnie nie ma czego oglądać...

    • 13 2

  • (4)

    a ta feministyczna gadka na poczatku po co była?

    • 18 5

    • rzeczywiście niepotrzebna. Był Batman, Jocker i Logan ale skupienie sugerowane na kobiety, i zrzucanie mizogamii to nadużycie, teraz cały świat jest na barkach kobiet szkoda tylko że najczęściej kosztem facetów.

      • 4 2

    • żebys mogł postawic durny komentarz

      • 1 8

    • Dokładnie Babka mogła sobie jeszcze błyskawice do czoła przyczepić a nie o to chodzi w takich momentach

      • 7 2

    • otóż to. sam oglądając film o superbohaterach nie zastanawiam się co bohater ma między nogami, mnie interesuje historia

      • 4 2

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Juwenalia Gdańskie 2024 (40 opinii)

(40 opinii)
75 - 290 zł
Kup bilet

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Który kultowy lokal w Gdyni miał przydomek "kapeć"?