- 1 Gdański Żuraw otwiera się po remoncie (12 opinii)
- 2 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (45 opinii)
- 3 Pchli Targ w Oliwie rozpoczął sezon (53 opinie)
- 4 100cznia otworzyła sezon (55 opinii)
- 5 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (65 opinii)
- 6 Recenzja "Challengers": intensywne kino (50 opinii)
Angielskie nazwy stanowisk. Sztuczny prestiż czy korporacyjna konieczność?
Area Sales Manager, Human Resource Manager, Key Account Manager - w ogłoszeniach o pracę aż roi się od anglojęzycznych nazw stanowisk. Dla osób nieobeznanych w korporacyjnych realiach mogą stanowić one problem. Co leży w zakresie obowiązków poszczególnych stanowisk i dlaczego nie da się tego napisać po polsku?
W takim razie może w ogłoszeniach, wizytówkach czy mailach warto byłoby stosować podwójną nomenklaturę?
- Ogłoszenia o pracę w korporacjach często są mylące - przyznaje Dawid, który niedawno szukał pracy. - Patrząc na nazwę stanowiska wydaje mi się, że nie mam tam czego szukać, ale kiedy czytam zakres obowiązków okazuje się, że jestem dobrym kandydatem. Tak samo w drugą stronę, nie raz zdarzyło mi się znaleźć coś pozornie dla mnie, ale okazywało się to być zupełnie innym stanowiskiem. Może młodzi ludzie nie mają z tym problemów, ale dla mnie wciąż sprzedawca to sprzedawca, dyrektor to dyrektor, a księgowy to księgowy. Żyjemy w czasach, kiedy osobę sprzątającą tytułuje się "konserwatorem powierzchni płaskich" i to najlepiej po angielsku!
Czytaj też: Jak nauczyć się angielskiego? Od czego zacząć naukę angielskiego?
O ile w korporacjach posiadających międzynarodową strukturę stosowanie języka angielskiego wydaje się być usprawiedliwione, tak inne firmy próbują często w ten sposób sztucznie podnieść prestiż stanowiska. W ten sposób zamiast recepcjonisty, poszukiwany jest Guest Services Agent lub Guest Relations Manager, a zamiast kelnera czy kelnerki w ogłoszeniu znajdziemy Food and Beverage Operative.
- Nazwa stanowiska to tylko semantyka. W przypadku stosowania w Polsce nazwy w języku obcym z zasady powinno być wykazane, iż taka nazwa nie posiada swojego odpowiednika w języku polskim. Z drugiej strony pracodawca może nazwać dane stanowisko tak, jak uważa za słuszne - mówi Maria Szykuła -Bujalska, specjalista ds. rekrutacji i sprzedaży, Jobhouse.
- Co do obowiązków wynikających z danego stanowiska to pracodawca ma prawo do łączenia obowiązków. W sytuacji gdy w umowie obowiązki pracownika są określone w bardzo ogólny sposób, to niełatwo jest wskazać jednoznaczną granicę. Dlatego warto zwracać uwagę na wszystkie drobiazgi podczas podpisywania umowy. "Diabeł tkwi w szczegółach" - radzi Maria Szykuła-Bujalska, Jobhouse.
Powodów, dla których pracodawcy decydują się wprowadzić angielską strukturę firmy jest jednak więcej.
- Z biegiem czasu wielu polskich pracowników korporacji decydowało się na otwarcie własnych firm i wtedy łatwiej było im skopiować dobrze znaną sobie strukturę i dostosować ją do własnych potrzeb. Następna sprawa to globalizacja. Firmy z Polski prowadzą swój biznes nie tylko nad Wisłą, ale też w wielu krajach Europy i świata, dlatego stosują angielskie nazwy stanowisk, bo jest to uniwersalny język biznesu. To znacznie ułatwia komunikację - mówi Michał Podulski, Toolip HR.
Wygląda na to, że na zmianę nawyków pracodawców nie ma co liczyć, dlatego może przydać się mała ściąga najczęściej używanych anglojęzycznych nazw stanowisk:
- Chief Executive Officer (CEO) - prezes
- General Director - dyrektor generalny
- Area Sales Manager - kierownik obszaru sprzedaży
- Regional/District/Field Sales Manager - regionalny dyrektor/kierownik sprzedaży
- Sales Engineer - przedstawiciel handlowy branży technicznej/inżynier sprzedaży
- Sales Representative - przedstawiciel handlowy
- Marketing Director - dyrektor ds. marketingu na poziomie zarządu
- Marketing Manager - kierownik działu marketingu
- Art Director - kierownik/dyrektor artystyczny
- Product Manager - specjalista odpowiedzialny za marketing produktu lub grupy produktów
- Marketing Assistant - pracownik działu marketingu
- Accountant - księgowy
- Chief Accountant - główny księgowy
- Tax Specialist - specjalista ds. podatkowych
- Human Resource Director - dyrektor personalny na poziomie zarządu
- Human Resource Manager (HRM) - kierownik działu kadr
- Human Resource Specialist - specjalista ds. personalnych
- Salary Specialist - specjalista ds. wynagrodzeń
- Data Base Administrator (DBA) - administrator baz danych
- IT Consultant - informatyk-konsultant
- Network Administrator - administrator sieci
- System Administrator - administrator systemu
- Technical Support - serwisant sprzętu komputerowego
- Cleaning Staff - osoba do sprzątania
- Customer Service Manager (CSM) - kierownik ds. obsługi klienta
- Key Account Manager (KAM) - specjalista/kierownik ds. kluczowych klientów
- Merchandiser - organizator ekspozycji towaru
Miejsca
Opinie (153) 3 zablokowane
-
2018-02-07 08:14
Hodowla (22)
Głębokie wyrazy współczucia dla wszystkich nieszczęśników zamkęietych w szklanych akwariach, biegających po "ołpen spejsach" z identyfikatorami otwierajacymi drzwi . Hodowla korpo- brojlerów...
- 257 50
-
2020-08-31 09:56
Oplacalna hodowla
Moze tu i troche racji jest, ale nie wszyscy sa tacy sami.
Samo miejsce pracy nie definiuje czlowieka, a zarobki w korpo sa duuzo lepszze niz u przecietnego Kowalskiego w malej rodzinnej firmie.
Najlepiej jest stanac gdzies po srodku, zarabiac w korpo i pracowac z domu :D- 0 0
-
2018-02-08 20:56
(1)
Korpo przynajmniej płaci normalne pieniądze, prywaciarz jakby miał mi takie pieniądze zapłacić to dostałby zawału
- 4 3
-
2018-02-13 16:48
A korporacja jest państwowa czy prywatna bystrzaku?
- 0 0
-
2018-02-07 08:20
(6)
Ale co cie boli ?
- 41 43
-
2018-02-07 08:23
korpo szczury- ja zrozumiałem- ty nie? (4)
- 35 23
-
2018-02-08 09:37
doganiaj peleton doganiaj...
Nagroda jest piórnik dębowy...
- 8 1
-
2018-02-07 11:10
ale dlaczego cię to boli?
co zrozumiałeś? chyba tylko własną projekcję korpo szczura
- 11 5
-
2018-02-07 10:50
zwieść?
dlaczego? ISIS tez uważa że żyjesz niewłaściwie
- 4 3
-
2018-02-07 08:42
lepiej byc bezrobotnym...
- 34 12
-
2018-02-07 08:23
że Rychu Peja ma szansę dziś uczciwie zarobić
- 44 2
-
2018-02-07 10:24
ok ok (3)
Głębokie wyrazy wspołczucia dla Ciebie...wiadomo, zazdrość i tyle
- 6 18
-
2018-02-07 20:24
dobre miejsce (2)
od 25 lat mam pokój z max 2 dodatkowymi osobami...polecam, w kilku różnych firmach,żeby nie było...
- 7 2
-
2018-02-07 22:33
Cela? (1)
- 2 2
-
2018-02-07 22:53
Dokładnie Cela i chyba za karę
Praca z jedną lub dwoma osobami w zamkniętej przestrzeni jest raczej depresyjna. Ile można patrzeć i być w pokoju raptem z jedną osobą. Chyba, że ten pokój jest i tak łączony z innym, bo w innym wypadku to gorsze niż cela.
- 3 7
-
2018-02-07 16:58
bo nie wiesz jak jest "operator taczki" po angielsku
- 1 4
-
2018-02-07 14:43
smutny koleś
jedyna pociecha, że może się dowartościował
- 2 9
-
2018-02-07 12:25
Ale ból d*py xD
- 8 8
-
2018-02-07 11:13
wole byc w tych akwariach
i zarabiac godnie jak na Polske warunki niz miec 2600brutto w zachodnim markecie.
- 7 10
-
2018-02-07 11:07
Jak tam w Januszexie?
Dostałeś już wynagrodzenie pod stołem? Bo w papierach to minimalna pewnie.
- 13 12
-
2018-02-07 08:37
(1)
Człowiek e to wyścig szczurów
Do szklanych domów z szarych murów
Jak twój guru
To PLN ty przegrasz wyścig ten!- 18 9
-
2018-02-07 10:51
mózg twój zlasował się jak mech pod szyszką
glonie
- 4 15
-
2018-02-07 10:07
Miastowy proszony na kasę numer pieć!
i umyj podłogę bo majonez spadł z półki
Pampers założony?- 7 14
-
2020-06-22 21:38
Wtf???
W Polsce obowiązuje język polski i uważam ze nazwy stanowisk tez powinnismy nazywać po polsku. Nie jesteśmy kolonia Anglików , Niemców czy Amerykanów czy innych Indian wiec dbajmy o swój własny ojczysty język.... to nasz język ojczysty, urzędowy i dbajmy o niego.
- 1 0
-
2018-02-07 10:03
Czy ja wiem? (4)
Hmmm cleaning staff brzmi lepiej niż sprzątaczka ;)
- 4 5
-
2020-06-22 21:33
Czy piękna okładka czyni książkę dobra? Nazywajmy rzeczy po imieniu
- 0 0
-
2018-02-07 10:06
(2)
"Impulsator kinetyczny" brzmi lepiej od młotka :D
- 9 1
-
2018-02-12 12:57
Ręczny impulsowy przyspieszacz kinetyczny
- 0 0
-
2018-02-07 12:29
A Image Manager lepiej od kosmetyczki
- 0 0
-
2018-02-13 19:24
pusty śmiech
..po brifingu tim idzie na lancz do kantyny
- 1 0
-
2018-02-07 08:16
A nie lepiej brzmi (11)
konserwator powierzchni płaskich ?
- 43 11
-
2018-02-07 08:18
Co za bełkot (7)
A najlepsze , że oni go używają w przekonaniu , że przez to lepiej wypadaja i wzbudzaja podziw....Ha!Ha!
- 32 3
-
2018-02-07 09:07
uświadomię (4)
Tytuły są w stopkach maili, pracownik firmy zagranicznej z którą się kontaktujemy (jesteśmy w Europie, pobudka) od razu wie z jakim pracownikiem rozmawia.
pozdrawiam
Adligen arbeiten nichter- 3 18
-
2018-02-13 16:52
Rozumiem, że może być w stopce nazwa anglojęzyczna, ale powinna być również po polsku, w końcu oprócz tego, że jesteśmy w Europie, jesteśmy też w Polsce i językiem używanym oraz urzędowym jest polski.
- 0 0
-
2018-02-07 09:49
no tak, sprzątaczki prowadzą bogatą korespondencję mailową z prezesami. (2)
- 20 3
-
2018-02-07 10:53
a w jakim celu miałyby taką korespondenchę prowadzić (1)
bo mi umyka twoja dzika logika
- 1 4
-
2018-02-07 11:35
To była ironia
Odnosiła się ona zapewne do tego (w dużym skrócie, bo ciągu logicznego nie będę tutaj wykazywała), że nawet "osoba do sprzątania" to już w niektórych ogłoszeniach "cleaning staff".
- 8 0
-
2018-02-07 08:55
Jakoś standardu podawania wysokości wynagrodzenia przy ogłoszeniach o pracę (1)
te światowe" firmy nie mogą do nas zaimportować.
- 31 0
-
2018-02-08 15:37
No jak to nie:
Gross salary: 3EUR/h
Terms of contract: selfemployment
Timeframe: part time- 2 0
-
2018-02-08 19:44
Jestem Cleaning Staff, Sorry, I'm Cleaning Staff
i mam dwie spluwy/
- 0 2
-
2018-02-08 15:35
Nie, lepiej brzmi
Flat surface department executive manager
- 2 1
-
2018-02-07 08:34
Lepiej
Kosmetyczka powierzchni płaskich
- 7 0
-
2018-02-07 09:07
Z jednej strony jesteśmy w polsce i powinno się używać polskich nazw (6)
Z drugiej strony jeśli ktoś ma problem ze zrozumieniem nazwy stanowiska po angielsku to chyba prędzej powinien się zająć sadownictwem niż pracą w korpo.
- 31 48
-
2018-02-07 21:44
(3)
Sadownictwem? Do sadownictwa trzeba wiedzy i doświadczenia. A do tego kawałka ziemi. Accout managerem może być prawie każdy.
- 10 2
-
2018-02-12 16:31
Każdy może być sadownikiem, dopóki nie przyjdą zbiory.
- 0 0
-
2018-02-07 22:50
AM może być każdy - miesiąc dwa itd (1)
Wszystko oczywiście kwestia w jakiej branży, ale im bardziej techniczna branża tym szybciej wychodzą braki. Po drugie aby być AM trzeba mieć charakter, bo nie ukrywajmy w większości branż to nieustanna gonitwa za planem.
- 2 3
-
2018-02-08 08:45
Powiedź po prostu, że trzeba umieć gnoić ludzi, zamykać stres w sobie i udawać szczęśliwego, bo nic innego się nie zna. I nie im bardziej techniczna branża, tylko im więcej pracowników i pieniędzy.
- 2 1
-
2018-02-07 11:41
Odczep się od sądownictwa, beton trzęsie się w posadach (1)
- 6 4
-
2018-02-07 13:47
Sadownictwo pacanie nie sądownictwo. Taka praca związana z owocami.
- 4 2
-
2018-02-08 11:32
(3)
Mój mąż jest z zawodu dyrektorem i kto z tej angielskiej listy mu podskoczy?
- 2 3
-
2018-02-08 22:12
Dyrektor to nie zawod tylko stanowisko. (1)
- 0 0
-
2018-02-12 11:01
Dyrektor to nie tylko stanowisko
To stan umysłu
- 0 0
-
2018-02-12 10:50
Ja. Jestem prezesem.
Swojej własnej firmy. Dyrektorów to ja zatrudniam do różnych działów.
- 1 0
-
2018-02-08 15:39
Brakuje jednego tytułu przetłumaczonego na powyższej liście: Supervisor - poganiacz niewolników (1)
- 5 0
-
2018-02-08 21:02
Moje ulubione stanowisko xD
- 2 1
-
2018-02-07 13:46
Jestem construction site managerem, a nie jakimś tam kierownikiem budowy! (2)
- 8 1
-
2018-02-08 21:01
Budownictwo ? Współczuję, nie myślałeś o przejściu do it jak część twoich kolegów z branży ?
- 1 0
-
2018-02-08 10:33
a ja team leader przed moim blokiem :)
- 4 0
-
2018-02-07 12:52
(3)
Prestiż? Wybaczcie, ale prestiżem nazwałbym własną firmę, która odnosi sukcesy na międzynarodowym rynku i przy okazji robi się to co się lubi. Prestiżem jest również to, że jak mi się dzisiaj nie chce pracować, nie pracuję albo idę sobie na 10:00 do siłowni. Żadne, absolutnie żadne stanowisko w korporacji nie będzie miało choć odrobiny tego typu prestiżu, bo w korpo jest się tylko maciupeńkim trybikiem i zawsze jest ktoś wyżej. A jak się ma nad sobą 5 szefów to już w ogóle "prestiż". Te wszystkie anglojęzyczne nazwy stanowisk wywołują u mnie jedynie salwy śmiechu i są równie prestiżowe co jazda Maluchem.
- 14 2
-
2018-02-08 20:59
Rozkręcenie własnej działalności to robota na kilka lub kilkanaście lat okupiona większym nakładem czasu niż 8 godzi dziennie. Nie każdy ma na to ochotę poza tym nie jest to pewna sprawa czy odniesiesz takie sukcesy czy konkurencja Cię wykończy. Ja szanuje korpo, osobiście tam pracuję i nieźle zarabiam, po 40tce zamierzam przejść na pół etatu i skupić się na życiu rodzimym i odpoczynku
- 1 0
-
2018-02-07 23:03
Jak widać mało korpo widziałeś
Wszystko zależy co firmie dajesz jeżeli firma widzi efekt w każdej dobrej korpo nikt nie będzie patrzał jak pracujesz.
Dla większości liczy się efekt. Oczywiście w korpo jak nie ma wyniku to i luzu nie zaznasz.- 1 1
-
2018-02-07 22:58
Nie obrażaj maluchów.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.