Goran Bregović zabrał trójmiejską publiczność na prawdziwą bałkańską biesiadę. Do pełni szczęścia zabrakło większego zaangażowania muzyka w kontakt z publicznością.
|
|
2011-11-25 22:01
2011-11-26 12:23
bo rzeczywiście przed halą wiatr, nuda i tragedia.
2011-11-26 13:30
nie szkoda kasy ???
2011-11-27 12:07
Nie cieciu ,nie szkoda
2011-11-26 09:19
2011-11-26 19:13
Szukałem drugiego perkusisty. ale go nie było, czyżby zachorował ???
Słuchało się nieswojo: dzwoneczki, talerze, przeszkadzajki leciały z playbacku.
Przez to koncert wydawał się mocno wyreżyserowany. Zagrany dokładnie co do taktu.
2011-11-26 22:42
2011-11-26 20:55
Goran jak my wszyscy po prostu się starzeje - ot co !
2011-11-26 12:05
Powinni mu w rodzimych stronach pomniki stawiać za rozsławienie bałkańskich klimatów.A ten sentymentalny, zaśpiewany po angielsku kawałek pokazał że gość ma kawał głosu....Nie doceniałem Bregovića. Chodzi o te prawie sakralne ,monumentalne pieśni ze Śląskiem i Bułgarkami. Klasa!!!
2011-11-26 14:13
ani artysta, ani tym bardziej z klasą. Człowiek który miał proces o przywłaszczenie pieśni ludowych, to ma być ta klasa ?
2011-11-26 16:02
Gdyby nie te" przywłaszczenia"guzik by ludzie wiedzieli o bogactwie ich ludowej muzyki.Facet promuje nie tylko siebie ,ale cały tamtejszy folklor, wiec po co ta piana na ustach. Spokojnie.....
2011-11-26 10:46
Na poczatku miałam wrażenie, że jest złe nagłośnienie, mało rzywiołowych kawałków, wykonanie raczej średnie z Kayah wypadał 100 razy lepiej.
2011-11-26 15:38
Tak, ale z Kayah i Krawczykiem to zupelnie inna bajka:) Natomiast tutaj byla esensja balkanskiej muzyki.
2011-11-25 22:30
na zdjęciach widać, że trybuny jakieś pustawe
2011-11-26 01:20
na którym zdjęciu widać trybuny?
2011-11-26 08:05
2011-11-26 10:08
akurat zdjecie robione od przodu widowni i te trybuny sa na samym koncu, wiec nic dziwnego, ze tam bylo pusto. Ludzie siedzieli po bokach przy scenie i na srodku. Poza tym cala trybuna vis-a-vis byla zajeta. Robienie igly z widly i to na podstawie jednego, nieudanego zdjecia:) Na plycie na samym dole siedzialo ponad 600 osob, plus trubuny i wy mowicie, ze bylo pusto? Na takie ceny? Na tegop typu niekomercyjna, badz co badz muze? Niekomercyjna mam na mysli nie tak popularna jeszcze w Polsce jak zwykly pop.
2011-11-26 13:19
2011-11-26 15:35
jaka liczba ogladajacych stanowi dla ciebie sukces? Mieli na schodach siedziec?
2011-11-26 11:22
a sztuką jest rozpoznać kicz i badziewie
2011-11-26 15:35
a kto ci kaze Bregovica sluchac? Wracaj do New Kidsow...
2011-11-26 15:34
dodam jeszcze, ze pewnie wiekszosc oczekiwala wystepu, ktore znaja z Krawczykiem czy Kayah. A tu zonk. Przyjechal sam Bregovic i to jeszcze ze Slaskiem. Stad wasze rozczarowanie.
2011-11-26 12:29
Byłam na koncercie Orkiestry Weseslno-Pogrzebowej nie pierwszy raz i wiem, iż Goran Bregovic nie "robi za wodzireja" - jakby Pan Redaktor chciał. Bregovic dyryguje, gra i śpiewa - taka jego rola. Koncert był bardzo udany, publiczność na koniec koncertu bawiła się super. Bregovic wraz z Zespołem Śląsk i swoim dał czadu ! Zagrali kilka nowych utworów, które ukażą się na płycie już w lutym 2012 (druga częśc Alkohol - Champagne). Bardzo dziękuję za koncert! Bardzo dobre nagłośnienie w Gdyni, brawo!
2011-11-26 10:39
2011-11-26 10:36
Zobaczcie o której godzinie została dodana ta recenzja! Widać, że redaktor przyszedł na koncert z nastawieniem "napisać szybki artykuł, trzeba wyłapać plusy i minusy"; wobec tego, nie miał po prostu czasu i możliwości, by się zaangażować emocjonalnie.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
W którym klubie w latach 60. gospodarzem był Krzysztof Klenczon?
Filmy
