• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Blur wspomina Solidarność. Ruszył Open'er

Łukasz Stafiej
4 lipca 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Gdzie się podział stary Open'er? Podsumowanie

Open'er z przymrużeniem oka. Zapytaliśmy openerowiczów, jak wygląda prawdziwy hipster. Zobacz naszą sondę.


Po ponad dwóch dekadach fani doczekali się koncertu legendy brytyjskiego rocka, zespołu Blur, którego występ zwieńczył pierwszy dzień festiwalu Open'er w Gdyni.



Mało znany zespół Savages zagrał jeden z trzech najlepszych koncertów pierwszego dnia Open'era. Jehnny Beth nie tylko muzycznie, ale również wizualnie próbuje naśladować legendę Joy Division. I robi to bardzo umiejętnie. Mało znany zespół Savages zagrał jeden z trzech najlepszych koncertów pierwszego dnia Open'era. Jehnny Beth nie tylko muzycznie, ale również wizualnie próbuje naśladować legendę Joy Division. I robi to bardzo umiejętnie.
Open'er potrwa do niedzieli. Na lotnisku w Kosakowie codziennie bawić się będzie około 60 tysięcy osób. Open'er potrwa do niedzieli. Na lotnisku w Kosakowie codziennie bawić się będzie około 60 tysięcy osób.

Cały Open'er śpiewa "whoohoo" podczas piosenki "Song 2", którą Blur wykonał na zakończenie koncertu w środę na festiwalu Open'er.

Heineken Open'er Festival potrwa na lotnisku w Kosakowie do niedzieli. Środa - pierwszy dzień imprezy - to dopiero rozgrzewka. Po pierwsze, z powodu niezbyt wygodnego dla osób pracujących terminu (nie oszukujmy się - mimo że takie festiwale kojarzą się ze znudzoną młodzieżą, to właśnie pieniądze pracujących dwudziestoparolatków napędzają tę machinę). Po drugie, podczas startowego dnia festiwal nie funkcjonuje jeszcze na pełnych obrotach - koncertów jest mniej.

Organizator, agencja Alter Art dobrze jednak przemyślała rozplanowanie koncertów i na pierwszy ogień rzuciła jeden z najbardziej wyczekiwanych zespołów. Brytyjczycy z Blur, którzy obok Oasis są ojcami - niezwykle popularnego w latach 90. także w naszym kraju - gitarowego brit-popu nie grali dotąd w ciągu swoich ponad dwudziestu lat kariery w Polsce ani razu.

Na rozpoczęcie festiwalu byli headlinerem, czyli najważniejszym artystą danego dnia. I oczywiście był to strzał w dziesiątkę. W czasie występu Brytyjczyków na głównej scenie niemal całe festiwalowe miasteczko i przestrzenie pod innymi scenami opustoszały. Liczył się wyłącznie Damon Albarn z zespołem.

Muzycy wiedzieli, że przed tak spragnioną publiką muszą zagrać, to co mają najlepsze, więc na półtoragodzinną listę utworów złożyły się m.in. wszystkie największe hity "Coffee & TV", "Tender", "Parklife" czy wreszcie - zagrany na sam koniec - hymn "Song 2", którego powtarzający się przez całą piosenkę fragment "whoohoo" śpiewało wspólnie kilkadziesiąt tysięcy widzów. Muzycy ani przez moment nie zawiedli - na scenie zachowywali się jakby znów mieli po dwadzieścia lat i zabrali widzów w muzyczny świat lat. 90.

Albarn już po kilku pierwszych utworach docenił gdyńską publiczność, deklarując ze sceny: "Gdy miałem piętnaście lat, w telewizji mówiono ciągle o Solidarności. Przyznam, że dotychczas tylko z tym kojarzyła mi się Polska. Od dziś będzie mi się jednak kojarzyć również z jedną z najwspanialszych publiczności".

Dwa równie udane koncerty - choć przy znacznie mniejszej publiczności - odbyły się na scenie w namiocie. Jeszcze przy promieniach zachodzącego słońca zagrała tutaj żeńska formacja Savages. Brytyjki nie tylko muzycznie, ale i wizualnie czerpią pełnymi garściami z postpunkowej legendy Joy Division czy The Smiths. W przeciwieństwie do nieco podobnej, ale znacznie bardziej ogranej maniery Editors, którzy otwierali w środę główną scenę - zdają się na tyle prawdziwe w swoich inspiracjach, że ich muzykę trudno odbierać wyłącznie jako naśladownictwo. To przede wszystkim bardzo ciekawe i pełne nowych, bo kobiecych, emocji uzupełnienie świata wykreowanego przez Iana Curtisa.

Trzecie miejsce na piedestale środowych wykonawców Open'era zajmuje brytyjski zespół Alt-J, który przed północą zapełnił scenę namiotową. Poniekąd zapewne z powodu świetnej prasy, którą muzycy mają od czasu entuzjastycznie przyjętego przez krytyków, debiutu. Po drugie - i chyba to jest ważniejsze - ze względu na swoją muzykę, która pomimo że korzeniami siedzi w tzw. indie rocku, bardzo twórczo uzupełnia go o taneczną elektronikę, folk czy psychodelię. Koncert pokazał, że sprawdza się to nie tylko w warunkach studyjnych, ale również na żywo.

Na koniec warto dodać parę słów o organizacji imprezy, której po pierwszym dniu trudno cokolwiek poważnego zarzucić. Wybierający się na jeden dzień festiwalu (bilety do kupienia w kasach przed wejściem za 189 zł) powinni pamiętać o dwóch rzeczach. Po pierwsze, na lotnisko w Kosakowie najlepiej dojechać bezpłatnymi, kursującymi wahadłowo przez cały dzień autobusami spod dworca PKP w Gdyni. Po drugie, warto wziąć wygodne buty, ponieważ odległości pomiędzy scenami wymagają niemałego spaceru. Wbrew niechlubnej, corocznej tradycji tym razem openerowicze nie powinni narzekać na pogodę - do końca festiwalu utrzymać ma się typowo wakacyjna aura.

Co warto zobaczyć w kolejnych dniach?
W czwartek najciekawsze koncerty odbywają się na scenie głównej, gdzie wystąpią Tame Impala, Arctic Monkeys oraz - prawdopodobnie najważniejszy artysta festiwalu - Nick Cave. Tego dnia warto również posłuchać jazzowego Pianohooligana i Matisyahu. Piątek należy do rockmanów z Queens Of The Stone Age, The National oraz Skunk Anansie. Ciekawie zapowiada się również występ legendarnego Kalibra 44 oraz modnego duetu klubowego Disclosure. Sobota to dzień kolejnej głośnej gwiazdy - Kings Of Leon oraz gitarzysty Radiohead, Johnny'ego Greenwooda, który wykona kompozycję Steve'a Reicha. Oprócz tego nie można pominąć koncertów muzycznych eksperymentatorów: Animal Collective, Mount Kimbie czy Devendry Bahnharta. Niedziela - wyjątkowy piąty dzień festiwalu - to data specjalnego występu megagwiazdy popu, Rihanny. Więcej o programie oraz szczegółowe informacje organizacyjne znajdziesz w Serwisie Open'er 2013.

Wydarzenia

Heineken Open'er Festival 2013 (22 opinie)

(22 opinie)
470,370,189 zł
hip-hop, festiwal muzyczny, muzyka alternatywna, rock / punk, pop, muzyka elektroniczna, widowisko / show, projekcje filmowe

Opinie (147) ponad 10 zablokowanych

  • Nachlana Gównarzeria

    i muzyczni emeryci !!!!!!!!
    Ale ważne, że chleje się browar. To jedyny wygrany.

    • 3 6

  • Kto idzie w sobotę?

    Devendra i król lew.

    • 2 0

  • beznadziejny clip (nie nazwe tego reportażem)

    p*^&%nie o niczym zamiast o muzyce i samym festiwalu

    • 6 0

  • Gdzie jest ankieta, w której mógłbym wybrac opcję, że mi Opener zwisa i powiewa?

    Warunki jak w Jarocinie, cena jak za Sopot.

    • 4 9

  • Godzina umieszczenia artykułu

    o 6:00, bez jaj. ;) Chyba coś nie bardzo. Portal trójmiejski, a wrzuciliście relację chyba najpóźniej ;)

    • 2 0

  • A gdzie cos o Crystal Castles? Alt-J sie pr ich koncercie nie liczyl...

    • 7 1

  • w jakim kosakowie? (2)

    Cała impra jest od strony Babich Dołow!

    • 21 8

    • Wejscie jest z obu stron.

      Jeśli komentarze wystawiaja osoby podobne do tych wystepujacych w MATURA TO BZDURA... gdzie wystepujacy sadzi ze Ziemia ma 7 ksiezycow ! UCIEKAM !

      • 0 0

    • Nie w "kosakowie" tylko w Kosakowie. Większość terenu festiwalu znajduje się na terenie gminy Kosakowo. Pozdrawiam!

      • 5 3

  • CRYSTAL CASTLES (1)

    A gdzie o tym, jak wspaniały, energiczny koncert dali Crystal Castles?!

    • 12 1

    • Masz rację, Crystal Castles zagrali wspaniale! :)

      • 4 1

  • (4)

    SUPER !!!!!!!!!!!!!!!

    • 9 2

    • Załączony filmik (1)

      Jak słodko 1:38 minuty - pocałunek pary :) musieli się cieszyć, że razem uczestniczą w tym koncercie :) Pozdrowienia!

      • 2 4

      • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • Ciekawe czy dla Knery, Blur to nie jest odgrzewany kotlet ???

      • 4 1

    • Uwielbiam klimat Opener'a

      Wstyd tylko przed ludźmi z całej Polski i Europy za tą naszą koszmarną trójmiejską SKMkę.

      Z roku na rok przyjeżdża coraz więcej obcokrajowców - oby tak dalej.

      • 10 5

  • Kro lubi oglądac koncert z 350 metrow w 60 tys tlumie łapka w gore ! (1)

    • 34 8

    • z 350 metrów lepiej słuchać

      • 3 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Juwenalia Gdańskie 2024 (40 opinii)

(40 opinii)
75 - 290 zł
Kup bilet

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Muzyk ze zdjęcia to: