• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Chcą ogarnąć ulicę Ogarną

Łukasz Stafiej
26 lipca 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Kolektyw Ogarnia się! chciałby, aby działający przy Ogarnej przedsiębiorcy ze sobą współpracowali i wzajemnie się promowali. Kolektyw Ogarnia się! chciałby, aby działający przy Ogarnej przedsiębiorcy ze sobą współpracowali i wzajemnie się promowali.

Restauratorzy, przedsiębiorcy i artyści z Ogarnej zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku skrzyknęli się, aby ożywić swoją ulicę. Powód? "Niby jesteśmy w centrum, a mam wrażenie, że nie tylko turyści, ale i gdańszczanie nie do końca znają Ogarną" - mówi jeden z organizatorów akcji.



Jak często bywasz na Ogarnej?

Ogarnia się! to nazwa oddolnej inicjatywy Pawła Parusińskiego, który przy Ogarnej prowadzi z bratem pub 107. Co prawda na brak klientów Paweł specjalnie nie narzeka, ale brakuje mu na Ogarnej życia na co dzień. Po okolicznych uliczkach ludzie spacerują, na Ogarną zachodzą jedynie w konkretnym celu i zaraz znikają.

- Niby jesteśmy w centrum, a mam wrażenie, że nie tylko turyści, ale i gdańszczanie nie do końca znają Ogarną. A to tak naprawdę niemal samowystarczalna ulica: mamy knajpy, puby, spożywczaka, fryzjerów, perfumerię, sklep z biżuterią, galerie, salon tatuażu, a nawet sklep wędkarski, tutaj mieszkają i pracują grafik i didżej. Chciałbym, aby ci wszyscy przedsiębiorcy zaczęli współpracować nad wspólną promocją. Wszyscy gramy do jednej bramki, a zdrowa konkurencja to najlepsza siła napędowa - uważa Parusiński.

Paweł poszedł z pomysłem do fryzjera Radka RuskaAfery Barbera i fotoreportera Macieja Kosycarza, który z artystką Magdą Benedą prowadzi tutaj Galerię Sztuk Różnych. Pogadali i uruchomili stronę na Facebooku. Na Ogarnia się! znajdziemy informacje o lokalnych biznesach i aktualne czy historyczne ciekawostki o ulicy.

- Zgłosiłem się niemal do wszystkich przedsiębiorców na ulicy. Jeśli kogoś pominąłem, zapraszam do kontaktu przez naszą stronę - dodaje Parusiński. - Zachęcam przedsiębiorców, aby dodawali promocyjne wpisy oraz polecali swoim gościom inne usługi na ulicy. Ludzie nie chodzą Ogarną i po prostu nie wiedzą o innych ciekawych miejscach, a my chcemy im tych informacji dostarczyć.
Maciej Kosycarz uważa, że ulica ma ogromny potencjał i przypomina organizowane tutaj kilka lat temu imprezy, jak Ogarnij Ogarną czy Wolny Targ. Kolektyw Ogarnia się! podobne inicjatywy ma w planach. Chcieliby, aby współpraca przedsiębiorców ożywiła okolicę tak, jak na przykład miało to miejsce kilka lat temu na Straganiarskiej czy powoli zaczyna się na zrewitalizowanej Św. Ducha.

Zagłębia kulinarne w Trójmieście


Kosycarz: - Ta ulica aż się prosi o działanie. Mało kto wie, że znajdują się przy niej ocalałe w czasie II wojny światowej kamienice, w miejscu restauracji Canis działał wysokiej klasy hotel czy popularny w latach 80. klub muzyczny, a w jednym z domów urodził się znany na cały świat Gabriel Fahrenheit. Może by należało przenieść termometr z Długiego Targu właśnie pod jego dom, aby Ogarna stała się jednym z obowiązkowych punktów na mapie gdańskich atrakcji? - zastanawia się fotoreporter. - Trzymam kciuki za to, aby nasza inicjatywa dała sygnał urzędnikom, że warto pochylić się nad tą ulicą. Wyremontowany i zmieniony w deptak kilka lat temu początkowy fragment ożył. Czas na pozostałe.

Miejsca

Opinie (132) 9 zablokowanych

  • Moja ulubiona ulica na starówce, ostatnia normalna bez hordy turystów- wara od niej (2)

    Inicjatywa dla 5% właścicieli/użytkowników ulicy Ogarnej, czyli osób prowadzacych tam biznes a nie tam mieszkajacych. Nie zgsdzam się z retoryką, ze w centrum miasta jest tylko miejsce na jedną, wielką, głośną i kolorową bawialnię, a komu sie nie podoba to do widzenia. To miasto jest dla wszystkich. Bawialnia stanowi juz 95% starego miasta.

    • 13 2

    • Wyprowadzka (1)

      Sama sie wyprowadz skad ty jestes przyjezdna bo na pewno nie z Gdanska modra do obory krowy pasc skad pochodzisz

      • 0 6

      • @Inka
        Zdecydowanie nie zrozumiałaś przekazu mojej wypowiedzi. A niemiłe wstawki ad personam są niepotrzebne i w dodatku nietrafione.

        • 5 0

  • mieszkam na Ogarnej, parkuję auto na Ogarnej

    płacę za abonament na parkowanie na Ogarnej i jest mi tak dobrze i niech tak zostanie

    • 7 0

  • Chyba raczej zagarnąć.

    • 4 1

  • "Kosycarz: - Ta ulica aż się prosi o działanie"

    A mi się wydaję, że ta ulica potrzebuje, żeby tacy chciwi ludziki nie psuli jej uroku.
    Też jestestem artystą i mieszkam na Ogarnej, ale wolę, żeby ta nipowtarzalna atmosfera tej uliczki została nie dotknięta. Niech to będzie ulica dla wybranych. Trzeba doceniać takie miejsca, a nie przekształcać je w kolejne hałaśliwe zbiorowisko turystów.
    Chociaż oczywiście niczym nie wyróżniające się biznesy powinny działać na ilość, bo nie w stanie stworzyć dookoła siebie otoczenia, które będzie przychodziło właśnie do nich.

    • 10 4

  • Ogarna dla mieszkańców! Nie dla wyszynkarzy i airbnb (2)

    zostawić w mieście choć jedną ulicę gdańszczanom! A artykuł to ordynarna promka jednej knajpy o której nikt nie słyszał. Kosycarz też chyba nie chce burdelować kolejnej przestrzeni, w końcu występował przeciw Forum Radunia, ale może się z Głównego wyprowadził

    • 49 5

    • Nie podoba sie ? (1)

      To wyprowadzić się na inne dzielnice !!

      • 3 6

      • Januszu opinii, współczuję, że nie zarabiasz

        na przeprowadzkach, ale szukaj klientów gdzie indziej.

        • 3 0

  • Ogarniajcie Ogarną. (14)

    Zanim ambitne plany się zrealizują już teraz można było uwzględnić Ogarną w planach Jarmarku św. Dominika. Tu mogły np. trafić starocie a nie na środek Długich Ogrodów. Tam nie ma klimatu a siedzenie na pełnym słońcu to żadna radocha dla sprzedających. Sam pamiętam gdy chyba w 1990 usiłowano Jarmark wypchnąć na ówczesny parking / dziś tam jest Teatr Szekspirowski / i wyszło wielkie g.... Po trzech dniach wszyscy się zwinęli.

    • 87 26

    • Zagarnąć Ogarną - tylko o to chodzi

      • 4 0

    • Odwalcie się od Ogarnej. (6)

      Chcecie z kolejnej ulicy zrobić burdel. Na Piwnej już prawie nikt nie mieszka na stałe. Śródmieście umiera poza sezonem. Wszystko na wynajem, chałas, zaszczane podwórka. Miasto ma być dla mieszkańców, a nie turystów i restauratorów.

      • 43 14

      • (5)

        Nie tylko na piwnej.
        Mariacka też dogorywa, ale skandynawowie mają się świetnie :-(
        Bardzo ładnie hałasują po nocach.
        Widziałem też jak z dachu budynku sikali na ludzi na dole (jakoś weszli na ten dach :-(, pewnie wynajmowane mieszkanie miało świetlik dachowy)
        Cud ze nie pospadali bo byli ostro nawaleni.
        Taki urok mariackiej :-(

        • 27 3

        • Niestety władze i janusze biznesu pokroju tego pana nie rozumieją, (3)

          że miasto żyje mieszkańcami, a nie turystami. Życie ulicy to nie ilość turystów, którzy przyjadą, tylko prawdziwi mieszkańcy.

          • 24 2

          • 20 lat temu w śródmieściu - w ciągu dnia - było więcej prawdziwego życia (2)

            niż teraz. Całe śródmieście było dla mieszkańców - usługi, kultura, knajpy, urzędy, a nawet przychodnie.

            • 19 5

            • 20 lat temu było z 30 knajp dzisiaj jest 300 (1)

              • 12 6

              • I co tym dobrego,?

                Pełno pijanych, wrzaski po nocy, syf w śmietnikach... Same zalety

                • 17 5

        • Za drogo

          Właściciele sklepów z bursztynem na Mariackiej skąpią kasy na podstawowe naprawy rur i rynien spustowych. To leci prosto na głowę, a nie do rynny.

          • 17 1

    • "ogarnianie sie"

      Mieszkańcy bardzo dziekuja za to "ogarnianie sie " na ul. Ogarnej . Wystarczy burdel na ul. długiej. Od Ogarnej ręce precz. I tak cały Gdańsk w czasie sezony ,zasikany ,obrzygany, zapluty !!Fuj !!! Nie uszczęsliwiajcie na silę !!! Mieszkamy od 60 lat na Ogarnej i taka nam wystarczy !!!!

      • 29 6

    • brawo (1)

      racja, długie ogrody to nie miejsce na jarmarkl, ogarna bylaby idealna, no ale niestety

      • 10 13

      • idealna byłaby tam gdzie zawsze koło Targu Rybnego

        nikt tam nie mieszka i jest święty spokój. Niestety, przeszkadzało wyszynkarzom i hotelarzom z Hiltona a to oni w końcu rządzą Miastem.

        • 17 3

    • Ambitne plany, czyli pasożytowanie na mieszkańcach (1)

      i zamordowanie ulicy wyszynkiem i AirBnB. Zamordowanie kolejnej, już ostatniej w śródmieściu ulicy dla tutejszych

      • 31 3

      • Święte słowa.

        W zachodnich miastach już dawno to zrozumieli. A władze Gdańska mają mieszkańców w czterech literach. Liczy się tylko władza i kasa.

        • 19 4

    • Dokładnie. Ogarna byłaby 1000 razy lepsza!

      Ten pomysł z długimi ogrodami to porażka. Rozumiem zrobić tam budy z żarciem ale starocie?! Pasują tam jak pięść do nosa! Wczoraj na własne oczy widziałam zażenowanie pierwszych sprzedających, którzy rozstawiali swoje namioty w nowej przestrzeni. Jarmark na pewno na tym straci...

      • 13 17

  • Jedyna spokojna ulica.

    • 10 0

  • ożywić ...

    .... należy także na tę ulicę wprowadzić m. innymi stragany Jarmarku św. Dominika.

    • 3 13

  • Zero zieleni -prawdziwy kosmos.Cegła i beton

    • 5 2

  • Mieszka tam grafik i dj.

    wow.

    • 5 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Tytuł koncepcji 7. edycji festiwalu brzmiał "Przemytnicy". Gdzie odbywała się ta edycja?