Czas animacji, czyli festiwal kreskówek

Jakub Knera

9 grudnia 2009 (artykuł sprzed 14 lat)

Opinie (3)

W ramach festiwalu będzie można zobaczyć m.in. rozśmieszający do łez blok filmów Aardman Studios, które niegdyś wyprodukowało słynną plastelinową animację "Wallace i Gromit".

Czy można zrobić film animowany z... warzyw? Można, a także z piasku i plasteliny. Warto się o tym przekonać podczas pierwszej edycji festiwalu Animation Now!

Zamiłowanie do kreskówek zwykle kończy się wraz z przekroczeniem magicznej granicy, jaką są 10. urodziny, jednak najzagorzalsi fani animacji oddają się swojej pasji do końca życia. Nie ma się co dziwić, technika tworzenia filmów animowanych rozwinęła się tak bardzo, że bez przerwy zaskakują one formą.

- Animacje nie powinny kojarzyć się tylko z kreskówkami, oglądanymi w dzieciństwie - tłumaczy Justyna Wicenty, szefowa festiwalu Animation Now! - Filmy animowane są pełnoprawną częścią kinematografii, także tej artystycznej.

W ramach festiwalowych pokazów będzie można zobaczyć krótko- i długometrażowe kreskówki twórców z Japonii, Stanów Zjednoczonych, Francji oraz Polski. Zobaczymy m.in. serię filmów japońskiego reżysera, Hayao Miyazaki, a wśród nich film "Mój przyjaciel Totoro" z 1988 roku, w całości narysowany ręcznie. Nie wolno przeoczyć sekcji, poświęconej kinu francuskiemu, w ramach której wyświetlona zostanie m.in. fantastyczna seria "Strachy w Ciemności" czy nagrodzony Złotym Globem "Walc z Baszirem", poświęcony wojnie domowej w Libanie.

Animation Now! to także przegląd filmów nagradzanych na światowych festiwalach animacji. Wyświetlone zostaną obrazy z krakowskiego Etiuda&Anima, Międzynarodowego Festiwalu Animacji w Annecy i British Animation Awards.

- Chcemy pokazać szerokie spektrum współczesnej animacji: od kina familijnego dla dzieci, przez filmy eksperymentalne, po kino artystyczne - tłumaczy Justyna Wicenty. - Podczas festiwalu zaprezentujemy najświeższe produkcje, które są nagradzane na festiwalach na całym świecie, a bardzo rzadko trafiają do powszechnego obiegu.

Ciekawym elementem festiwalowego programu będą projekcje, poświęcone konkretnym studiom animacji. Do łez rozbawią z pewnością plastelinowe filmy Aardman Studios, a nie lada gratką będzie prezentacja dorobku polskich studiów animacji: słynnego Se-Ma-For i Platige Image. W ramach tego pierwszego wyświetlony zostanie m.in. "Piotruś i Wilk", "Radostki" i "Miasto płynie", a w ramach drugiego filmy twórców, specjalizujących się w technice 3D, z dziełami Tomasza Bagińskiego na czele.

Uzupełnieniem festiwalu będą spotkania z twórcami animacji - Zbigniewem Rybczyńskim, Henrykiem Zastróżnym, Wojciechem Wawszczykiem i autorami "Jeża Jerzego", którzy opowiedzą o swojej pracy.

Na zakończenie imprezy odbędzie się muzyczno-animowany performance "Wilkanoc" w Ratuszu Staromiejskim. Na żywo będzie na nim rysować Mariusz "Wilk" Wilczyński, którego pracę uzupełni muzyka zespołu Pogodno. Na wszystkie wydarzenia oprócz "Wilkanocy" wstęp jest bezpłatny.

Festiwalowe projekcje będą odbywały się w Kinie Kameralnym w Gdańsku i w Pomorskim Parku Naukowo-Technologicznym w Gdyni.

Jakub Kneraj.knera@trojmiasto.pl

Wydarzenia

Animation Now! Festival 1. Festiwal Aktualnej Animacji

Opinie (3) 3 zablokowane

Sortowanie
- Od najstarszych
- Od najnowszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2009-12-09 11:11

a potem zaduma (1)

ze znowu zachodni kicz u nas zenada

polak
14 lat
- 0 2
Twoja opinia

Zmień treść

ze znowu zachodni kicz u nas zenada
Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2009-12-09 19:26
  
  Nie lubisz animacji czy jej nie znasz ?!
  
  "Zachodni kicz" to możesz pooglądać na Cartoon Network albo Nickelodeon (choć tam także zdażają się wyjątki jak dla mnie np: "Pies Chojrak" i "Sponge Bob" ,które swoim surrealistycznym humorem i obserwacją ludzkich zachowań mogą bawić i dawać do myślenia). Filmy animowane są świetne. Kilka tytułów japońskich np: "Cat Soup" "Millennium Actress" "Paprika" "Perfect Blue" "Ghost In The Shell" to długometrażowe filmy ,które są rewelacyjne. I nie jest to kino dla dzieci. To są filmy dla dorosłych bo treść i fabuła przerasta dziecięce rozumienie. To samo z animowanym kinem europejskim - animacja to sposób na przekroczenie ograniczeń formalnych (tzw efekty specjalne w filmach z aktorami ani się umywają do wizualnych możliwości animacji!!!). Tyle info dla Ciebie sceptyku.
  
  cassandra
  14 lat
  - 2 1
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  "Zachodni kicz" to możesz pooglądać na Cartoon Network albo Nickelodeon (choć tam także zdażają się wyjątki jak dla mnie np: "Pies Chojrak" i "Sponge Bob" ,które swoim surrealistycznym humorem i obserwacją ludzkich zachowań mogą bawić i dawać do myślenia). Filmy animowane są świetne. Kilka tytułów japońskich np: "Cat Soup" "Millennium Actress" "Paprika" "Perfect Blue" "Ghost In The Shell" to długometrażowe filmy ,które są rewelacyjne. I nie jest to kino dla dzieci. To są filmy dla dorosłych bo treść i fabuła przerasta dziecięce rozumienie. To samo z animowanym kinem europejskim - animacja to sposób na przekroczenie ograniczeń formalnych (tzw efekty specjalne w filmach z aktorami ani się umywają do wizualnych możliwości animacji!!!). Tyle info dla Ciebie sceptyku.
  Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2009-12-11 10:13

no i oczywiscie czysty jezyk

oczywiscie wstydz sie a ogladac to mozna wszedzie

jezykoznawca
14 lat
- 0 2
Twoja opinia

Zmień treść

oczywiscie wstydz sie a ogladac to mozna wszedzie
Regulamin dodawania opinii