• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy podrożały bilety na koncerty w klubach?

Magdalena Raszewska
16 lutego 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 09:15 (16 lutego 2008)

Trójmiejscy klubowicze skarżą się na rosnące ceny biletów koncertów w klubach muzycznych. Niektórzy przekonują, że wysokie ceny mają służyć selekcji. Inni, że bilety drożeją, tak jak wszystko inne.



- Drogo - podsumował Goran4 cenę 40-50 zł za wstęp na koncert Maleńczuka i Waglewskiego, jaki odbył się jesienią w klubie Parlament. - Ja się spodziewałem 20, a nie 40-50 - dodał.

- No ja się spodziewałam GÓRA 35 zł. oj.. - wtórowała mu skelette.

Podobne opinie pojawiły się na temat cen biletów na koncert zespołu Akurat.

Jędrzej Sieliwończyk, manager klubu Parlament zdradza, że do dwóch wspomnianych koncertów klub i tak dopłacił.

- Na wysokość ceny wpływ mają nie tylko wymagania artystów, ale również koszt nagłośnienia i obsługi koncertu oraz spodziewana liczba publiczności. Na koncerty wspomnianych wykonawców przychodzi zwykle do 400 osób. Nie możemy zbytnio zatłoczyć klubu - tłumaczy Sieliwończyk, dodając, że na wysokość ceny wpływ ma rachunek ekonomiczny. - Dwukrotnie koncertowała też u nas Anna Maria Jopek. Wówczas bilety kosztowały około 100 zł i nikt nie uważał, że to wygórowana cena. Bilety na koncerty tej samej artystki w innych miejscach kosztują 150 złotych - mówi.

Dyskusje na forach internetowych dotyczą cen we wszystkich klubach muzycznych. Wiele z nich traktuje koncerty, jako sposób na budowanie wizerunku klubu, nawet jeśli do samych imprez musi dopłacać.

- Staramy się utrzymywać ceny na stałym poziomie 30 - 40 złotych. Są jednak koncerty, których zorganizowanie jest znacznie droższe. Zdarzają się więc bilety i po 70 złotych na koncerty gwiazd światowej sławy - tłumaczy Monika Sadawa, manager Bohema Jazz Club. - Kierujemy się więc rachunkiem ekonomicznym, chociaż należy zdać sobie sprawę, że i tak dopłacamy do imprez. Koncerty w tak małych klubach zwykle się same nie finansują i chodzi tu bardziej o prestiż klubu, utrzymanie marki.

Monika Sadawa przekonuje, że wiele klubów sztucznie podbija cenę, tak aby na przykład osoby, które nie znają się na muzyce, czy też nie znają danego wykonawcy, myślały, że warto wybrać się na koncert. - Z drugiej strony uważam, że zaniżanie ceny też nie jest właściwym mechanizmem. Ceny wstępu na koncerty, nawet początkujących artystów, nie powinny spadać poniżej 20 złotych, ponieważ wykonawcy muszą z czegoś żyć - argumentuje.

Tymczasem na forum internetowym klubu Ucho pojawiły się komentarze dotyczące cen biletów (30 i 35 zł) na koncert piątkowego zespołu Coma. - Trochę sobie drogo za bilety policzyli, ale jak na Comę nie iść? Też już się doczekać nie mogę - napisał Defekt_Systemu.

Bardziej radykalny był użytkownik "ja" pisząc - Coma za tyle kasy? Przecież oni zwykle grają na Juwenaliach albo na Scenie w wakacje prawie za darmo.

O komentarz poprosiliśmy managera klubu. - Rzeczywiście 30 i 35 zł za wstęp na piątkowy koncert wykonawców Coma i Mjut to wysoka cena. Takie są jednak wymagania artystów. Dodam, że kiedy Coma występowała pół roku temu w Parlamencie, bilety kosztowały tyle samo. Cena nie jest u nas mechanizmem selekcji. Są przecież koncerty, na które wstęp kosztuje 5, 10, czy 12 złotych - mówi Karol Hebanowski. - Jestem zdania, że nie wysokość ceny, a sam płatny wstęp decyduje o tym, że na imprezę przyjdą osoby, zainteresowane jej programem - dodaje.

Często pojawiają się też opinie, że płatny wstęp na imprezy muzyczne, to element wspomnianej przez Hebanowskiego selekcji. Dla przykładu, gdyński klub Pokład liczy sobie 20 zł za wejście na sobotnie imprezy.

- Stosujemy selekcję, ale cena nie jest jej mechanizmem - wyjaśnia Grażyna Bojarska-Dreher, odpowiedzialna za promocję klubu. - Jeśli chodzi o ceny wstępu na koncerty, to wpływ na nie ma koszt sprowadzenia danego artysty. Jednak i tu są różne możliwości. Wśród przyjaciół klubu rozprowadzamy darmowe, dwuosobowe zaproszenia. Pewna pula trafia także do uczniów akademii muzycznej. Dla studentów natomiast mamy 50 proc. zniżki - dodaje.

Opinie (15) 2 zablokowane

  • za bilety na koncerty

    płaci się tak samo jak za bilety do kina/teatru, czy inne produkty. ceny idą w górę, więc także i ceny biletów. w czym problem?

    • 0 0

  • problem że ceny idą w górę ale płacić pracownikom więcej nie chcą i to tego typu problem.

    • 0 0

  • e tam

    Jak nie chca placic to sie kupuje gazete znajduje ogloszenie i wysyla CV.

    • 0 0

  • Te kluby nie są warte nawet 10zł za wjazd

    Można tam tylko zamulić i jeszcze przycinają przy barze.

    • 0 0

  • Można inaczej

    Wiadomo, ceny pną się w górę. Każdy by chciał obejrzec wykonawców na żywo. Bywa taki czas w życiu każdego, najczęściej młodzieńca, że krucho z kasą. Dobrym wyjściem może byc np - zamiast isc na koncert, zakup DVD lub CD tego wykonawcy. Wtedy zamiast jednego występu mamy możliwosc wielokrotnego delektowania się muzyką danej gwiazdy.

    • 0 0

  • Co znaczy słowo "pitkowany"?? bo nie bardzo rozumiem. A co do koncertu Comy, to musze powiedzieć, że byłam troche rozczarowana organizacją koncertu. Rozumiem że jakieś czynności przygotowawcze po zespole "supportującym" wymagaja troche czasu, ale nie ponad 30 minut. Roumiem również że rozpoczęcie koncertu może się przedłużyż 30 min, godzinę ale 2 godziny to była przesada. Płacąc za koncert płace również za jeg organizacje, a tu tego nie było.

    • 0 0

  • ucho

    z pewnym niepokojem czytam o organizacji w Uchu...mam nadzieję że na Lao Che będzie lepiej. ceny faktycznie lekko w górę, ale w tym samym tempie jak wszyskto inne. pzdr

    • 0 0

  • wybór

    jestem studentem. nie mam szans zarabiać, bo studiuje 2 kierunki dziennie. niedługo będzie koncert strachów na lachy w kwadracie i w tym samym klubie KULT. oba koncerty kosztują ok. 30zł w przedsprzedaży (czyli taniej). Nie ma szans żebym wyłożył 60zł w 2 tygodnie na samo wejście - nie mówiąc o piwie w środku... nie mówię że ma być taniej, ale nie powiem żeby było jakoś okazyjnie a chciałoby się pójść na te koncerty...
    jeszcze gorzej jest w październiku/listopadzie kiedy wszystkie rockowe grupy mają swoje trasy i praktycznie co tydzień ktoś gra. wtedy trochę szkoda jak przepadają 4 fajne koncerty, bo możesz pójść tylko na 2...

    • 0 0

  • tanio

    niedawno byłem w UCHU na podwójnym koncercie Paprika Korps i Vavamuffin. pierwszy z zespołów robi trasy koncertowe po całej Norwegii i grał nawet za kołem podbiegunowym - są znani poza granicami Polski. Drugi zespół największe odkrycie z klimatów reggae ostatnich lat w Polsce - nie ma nic lepszego obecnie. CENA BILETU 20zł! Można!? Pewnie że można zrobić świetny koncert ze sławami za małe pieniądze. A Maleńczuk sie za 50zł nie opłaca!? to przestańcie mu płacić takie krocie, zejdzie z ceny, bo chyba jest nie adekwatna

    • 0 0

  • kasa, pieniądze i szmal

    30 zł za Comę i 50 za Waglewskiego... ta... jeszcze mi powiedzcie że dopłacacie... W zeszłym roku sam Iggy Pop grał we Wrocławiu za 30kilka zł - a to przecież legendarny muzyk - da się zorganizować koncert za niską cenę biletu. Spuśćcie z tonu wielcy polscy państwo artyści i zagrajcie dla muzyki a nie kasy...

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Przy jakiej ulicy znajdowała się sopocka Mandarynka?