• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jessie Ware i Bob Sinclar latem w Zatoce Sztuki

Borys Kossakowski
13 maja 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 

Największy hit Boba Sinclara to "Love Generation".


Na sopockiej plaży znów przez całe lato będzie grać muzyka. Ponownie - jak w zeszłym roku - przy Zatoce Sztuki stanie scena, na której odbywać się będą koncerty z szeroko rozumianą muzyką taneczną. W ramach cyklu "Beach Club" zobaczymy m.in. Jessie Ware oraz Boba Sinclara, a także Kasię Nosowską i Dawida Podsiadło. Serię koncertów zainauguruje 10 lipca Monika Brodka, a zakończy 21 sierpnia Kamil Bednarek. Klub plażowy będzie czynny od 4 lipca do 28 sierpnia.



Ubiegłoroczny cykl H&M Loves Music spotkał się z ogromnym zainteresowaniem ze strony widzów. Wiele osób szczególnie pamięta występ Selah Sue, podczas którego było dwukrotnie więcej chętnych do obejrzenia koncertu, niż miejsc przed sceną. Zatoka Sztuki postanowiła pójść za ciosem i zorganizować podobną imprezę w tym roku.

- Zeszłoroczny pomysł się sprawdził, więc w tym roku rozwijamy koncepcję klubu plażowego - mówi Dominika ŁąckaPortobello Group, producenta imprezy. - W tym roku mamy więcej nazwisk z zagranicy: Jessie Ware, Bob Sinclar czy Delilah, to artyści rozpoznawalni na całym świecie. Zaprosiliśmy też top krajowych artystów z Nosowską, Smolikiem i Bednarkiem. W skrócie: dużo dobrej muzyki.

Spośród wymienionych artystów największą popularność zdobył prawdopodobnie Bob Sinclar, który w 2006 podbił listy przebojów na całym świecie letnim, plażowym hitem "Love Generation". Ale Bob Sinclar to artysta, którego biografia bynajmniej nie zaczyna się ani nie kończy na tej piosence. Ten francuski DJ i producent zaczął karierę w 1986 roku jako Chris "The French Kiss", na koncie ma współpracę z Thomasem Bangalterem z Daft Punk, a w 1994 założył wytwórnię Yellow Production, której znakiem rozpoznawczym było brzmienie określane jako french touch.

Wiele osób szczególnie ucieszy się z zaproszenia Jessie Ware. Jej debiutancki singiel "Strangest Feeling" oraz album "Devotion" podbił wiele list przebojów (m.in. także polską), zdobył też uznanie krytyków na całym świecie. Jessie Ware od razu przyciągnęła uwagę organizatorów festiwali, gościła m.in. na gdyńskim Open'erze. Jej głos porównywany jest m.in. do Sade, choć Ware chętniej sięga po nowoczesne brzmienia, na koncie ma wszak współpracę z SBTRKT.

Największym problemem zeszłorocznego cyklu był paradoksalnie... wstęp wolny na imprezy. Niektóre koncerty były oblegane przez takie tłumy, że organizatorzy nie bardzo wiedzieli, jak sobie poradzić z tą "klęską urodzaju".

- W zeszłym roku próbowaliśmy rozwiązań z wejściówkami i opaskami, ale okazało się, że, wbrew pozorom, najlepszym rozwiązaniem jest wprowadzenie biletów - mówi Dominika Łącka. - Wstęp na koncerty krajowych wykonawców będzie kosztował ok. 25-30 zł. Za zagraniczne gwiazdy zapłacimy więcej, 60-80 zł, ale biorąc pod uwagę jakość tych koncertów i fakt, że będą to pojedyncze występy w kraju, myślę że cena nie jest wygórowana.

Podczas gwiazdorskich występów wydzielone będą także strefy VIP, do których wstęp będzie kosztował nawet do 200 zł. Oprócz koncertów, wieczorne imprezy rozkręcać będą także DJ-e, m.in. Kamp!, Catz'n'dogz, Beats Friendly czy Polish House Family. Planowane są także wydarzenia związane m.in. z modą.

- W tym roku scena będzie ustawiona bokiem do morza i skierowana będzie w stronę Gdyni - mówi Dominika Łącka. - Będzie dużo większa niż w zeszłym roku, będzie też dużo więcej miejsca dla publiczności. Koncerty będą rozpoczynać się o zachodzie słońca i będą się kończyć ok. 22. W ciągu dnia kąpiel słoneczną będą umilać DJ-e, natomiast wydarzenia artystyczne zaplanowane są na przedłużone weekendy: od czwartku do niedzieli. Pogodę mamy zamówioną, więc liczymy na to, że to lato będzie równie udane, jak w zeszłym roku.

Wydarzenia

Zatoka Sztuki - Beach Club (8 opinii)

(8 opinii)
20-200 zł
pop, muzyka elektroniczna, clubbing / disko

Miejsca

Opinie (28) 1 zablokowana

  • miejsce ok ale ludzie dramat

    miejsce nie jest złe ale ludzie to wielki festiwal próżności. w ciągu dnia mimo dobrej muzy serwowanej przez dj-ów parkiety są puste. na leżaczkach za to prężą się dziunie nabotoksowane i nasilikonowane do granic możliwości w pełnym makijażu (często wieczorowym). nie rozumiem po co ktoś przychodzi tak na plażę. chyba tylko po to by bywać bo tak wypada. klub ostro nawiązuje do Bora - Bora na Ibizie z tym, że tam imprezy są od 16 i tak naprawdę mało kto się nie bawi. dla właścicieli podejrzewam to jeden ch.. ale klimat jest tak odmienny, że aż bije po oczach. na Ibizie jest masa pięknych kobiet ale atmosfera o wiele luźniejsza. ludzie wiedzą po co tam przyjechali. po Ibizie miałem wrażenie plastiku - nie jest to wyspa o kulturze klubowej typu Berlin ale też porównując to do Zatoki to niebo a ziemia. tutaj można przekonać się czym jest plastik i czym dla kogo jest muzyka. to miejsce jest po prostu modne i niezależnie co tam będzie leciało czy ich troje czy weekend ludzie tam przyjdą bo tak wypada ;). smutne ale jednocześnie polskie (ew rosyjskie, ukraińskie itp

    • 6 1

  • Banda flustratów :p

    Ja w Zatoce będę na $ koncertach i mam w nosie kto tam przychodzi kiedy indziej :) Jak komuś się nie podoba może iść na plaźę na Stogi i tańczyć do DiscPolo :p Wolność to nie tylko to że każdy może napisać co chce ale też że każdy może zrobić za swoje pieniądze co chce :)

    • 3 0

  • Zatoka sztuki, czy zatoka komercji? Miały być pracownie dla artystów, są pokoje hotelowe i knajpa. No cóż, copacabana tez była klubem "żeglarskim"..

    • 5 1

  • Zatoka sztuki

    z zapaleniem ucha i zatkanym nosem. Porazka, totalna klapa. To miejsce, gdzie wszystko na pozor ladnie wyglada ale pod lupa jest kiepsko, bardzo kiepsko. Zgadzam sie z "Markiem" - zatoka komercji, brak promocji prawdziwych artystow, pokoje hotelowe, obsluga na poziomie motelu na trasie Torun - Bygdoszcz, brudne talerze i szklanki, zloty plastikowych panien z Warszawki. Nic ponadto. Miejsce wstydu nie lepsze niz slawna dziura przed NOT-em.

    • 3 1

  • ja powiem tak

    z chęcia wezme reczniczek i przyjde sobie poleżeć słuchając dobrej muzyki a przecierz plastik dla oka taki miły nie napinajcie się tak chill

    • 0 0

  • Inside Our Love - akcja koncertowa 15.08.2014

    Witaj!
    Wybierasz się na sierpniowy koncert Delilah w Sopocie? Jako polski fanclub artystki szykujemy akcję pod nazwą "Inside Our Love".
    Jedyne, co trzeba zrobić, to przygotować (można wydrukować lub wykonać ręcznie) kartkę w formacie A3 z napisem "DELILAH". Podniesiemy je w górę podczas wykonywania pierwszego refrenu utworu "Inside My Love". Szczegóły dotyczące akcji można znaleźć tutaj:
    Zapraszamy do wzięcia udziału w akcji - czym więcej kartek pojawi się w górze, tym lepszy efekt zyska nasza akcja :)
    Adres FB naszego fanclubu: https://www.facebook.com/DelilahPoland

    Pozdrawiamy,
    Członkowie Delilah Poland!

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Mistrz operowego tenoru Jose Carreras wystąpił w Ergo Arenie w 2012 roku. Która z polskich gwiazd towarzyszyła mu na scenie?