• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kayah lepsza od Ricky'ego

Katarzyna Gruszczyńska
25 sierpnia 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
Gwiazdą 40. Sopot Festival miał być Ricky Martin... Jednak to Kayah "zatrzęsła" ponad 4-tysięczną publicznością zgromadzoną w Operze Leśnej. Wokalistka zawojowała wszystkich żywiołowością, spontanicznością. Ricky Martin skoncentrowany na własnym wyglądzie (przebierał się pięć razy) i budzącej wątpliwości choreografii (przereklamowany taniec biodrami) również poderwał tłum do zabawy, jednak w jego starannie wyreżyserowanym show zabrakło spontaniczności. Trudno było oprzeć się wrażeniu, że publiczna telewizja zaserwowała w ramach jubileuszowego festiwalu występ "czipendejlsa" w przepłaconej oprawie.

Kayah jeszcze przed koncertem mówiła o dużej tremie. Sopockiej publiczności przyznała, że jest tak zdenerwowana jak w 1988 roku, kiedy na tej samej scenie wykonywała utwór "Córeczko, wolałabym, żebyś była chłopcem". Jednak zdenerwowanie szybko ustąpiło i Kayah pokazała, na co ją stać. Zaśpiewała zarówno znane przeboje, jak "Supermenka", przechrzczona przez nią na "Supermękę", "Na językach", "Prawy do lewego", czy "Jakajakayah" Po raz pierwszy zaśpiewała też znany już utwór z najnowszej płyty "Stereo Typ" - "Testosteron" i to w dwóch wersjach: singlowej i na bis symfonicznej. Kayah ubrana była w czarną sukienkę i czarne skórzane szpilki z paskami oplatającymi jej nogi (ma je na zdjęciu z okładki płyty). Temperament Kayah, która potrafi być liryczna, drapieżna, ale zawsze przekonująca, miał przełożenie na reakcje publiczności.

Widzów nie trzeba było namawiać do powstania z miejsc, do kołysania się w rytm melodii, śpiewania razem z artystką. Podobnie reagowali na Ricky'ego. Przez czas trwania jego występu (ok. 1,5 godziny) stali, nawet gdy Ricky wyśpiewywał ballady, a tych pojawiło się sporo. Ricky Martin zagajał do publiczności po angielsku, pytając np. czy dobrze się bawi. Jednak brzmiało to dosyć mechanicznie. Nauczył się też kilku polskich słów, np. "dziękuję", "dobranoc". Podczas jego występu zabrakło najważniejszego elementu - spontaniczności. Martin średnio co trzy piosenki "uciekał" na chwilę, po to, aby pojawić się w nowej koszuli. Wystylizowany do granic możliwości upajał się, gdy młode fanki piszczały gdy kołysał biodrami. Dopiero na bis zaśpiewał najbardziej oczekiwane przez publiczność hity - "Uno, dos, tres" i "Livin' la Vida Loca". W tym ostatnim zmienił nawet jeden z wersów, śpiewając, że obudził się w Sopocie (a nie w Nowym Jorku). Słowa uznania należą się zespołowi, towarzyszącemu artyście na scenie.

Ricky, który w Sopocie był już od czwartku m.in. odwiedził jedną z sopockich dyskotek. Po koncercie odleciał swoim prywatnym samolotem.

Z kolei pierwszy dzień festiwalu, którego tradycją są koncerty pod hasłem "Muzyka świata", nie przyciągnął kompletu widzów. Wystąpili Skaldowie oraz goście. Justyna Steczkowska wyśpiewała "Prześliczną wiolonczelistkę", a Edyta Górniak ubrana w czerwoną, efektowną suknię z falbanami "Dziś prawdziwych Cyganów już nie ma". Publiczność w różnym przekroju wiekowym świetnie się bawiła. Tego wieczoru wystąpił też zespół Gotan Project, serwując mieszankę tanga i brzmień klubowych, okraszając swój występ świetnymi wizualizacjami. Zespół idealnie sprawdziłby się w klubie. Przestrzeń Opery Leśnej ostudziła reakcje festiwalowej publiczności, która mimo to zachowała się na poziomie i zgotowała Gotan Project owacje na stojąco.

Festiwal podporządkowany jest przekazowi telewizyjnemu, obrazkom, co nie jest żadną nowością. To dla uatrakcyjnienia przekazu zabudowano scenę (z boku). Ci, którzy mieli miejsca w skrajnych sektorach w niektórych momentach słyszeli konferansjerów, ale nie mogli ich zobaczyć. Na kilka minut przed rozpoczęciem każdej transmisji telewizyjnej na scenie pojawiała się para konferansjerów - Magda Mołek i Tomasz Kamel. I przez te dwie, czy trzy minuty przestępowali nerwowo z nogi na nogę, naradzali się, czasami od niechcenia rzucając w stronę publiczności hasło typu "Czy bawicie się dobrze".

Podczas festiwalu wręczono też nagrody. Bursztynowego Słowika z rąk prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego otrzymał Lucjan Kydryński, wieloletni konferansjer imprezy. Wspólną nagrodę prezydentów Gdańska - Pawła Adamowicza i Sopotu, otrzymał Seweryn Krajewski.

Zobacz także

Opinie (91)

  • zawiode cie kolego
    na temat "festiwalu" nic nie napiszę
    nie ma o czym
    wystarczy poczytać w mediach i jesteś ogłupiony
    wp pisze, że riki był rewelacyjny tu piszą, że to kayah
    dziś jest poniedziałek i ludzie mają ważniejsze sprawy na głowie jak to czy riki ruszał czy nie dupeczką....
    swoją drogą mało zdecydowany on jest
    5 razy latał za kulisy zanim sie ubrał w swój ulubiony biały kolor:)))
    relacje zdała mi żona, gdyż zasnąłem po trzeciej piosence:(((

    • 0 0

  • Dicso Polo

    Disco Polo w wykonaniu Ricki Martina brzmiało bardzo nędznie. Nie wiem po co sprowadza się takie pseudo gwiazdy.

    • 0 0

  • a ja nie mam powodów do narzekań , bo spędziłam weekend na rewelacyjnych koncertach w teatrze leśnym, i nie musiałam oglądać rikiego, by mieć trochę rozrywki :p

    • 0 0

  • Riki

    mnie tam o wiele bardziej ciekawi do jakiej dyskoteki udał się ricky (1) i z kim spędził noc homoseksualny Tomek Kamek (2).. bo te teksty O pani Mołek ... ble

    • 0 0

  • słowik

    A Kydryński nie dostał słowika, bo nasz Jacuś rozbił go o podłogę kilka minut przed wręczeniem.

    Źródło: Gazeta Wyborcza

    Niezłe, co???

    • 0 0

  • mepfisto
    riki bawił sie w Vivie czyli zwyczajnie...

    • 0 0

  • Do d..... aranżacja dzwięku TVP dla Rickiego.

    Jak zwykle realizacja dzwięku wizyjnego była tragiczna (chórki Rickiego było głośniej słyszeć od wokalisty) za takie nagłośnienie niejedna osoba z na zachodzie straciła by prace, ale w TVP wszystke jest możliwe.

    • 0 0

  • nie byłam, nie widziałam, więc nie mam zdania
    a żałuję, bo zaskoczyła mnie taka straszliwa krytyka Rickiego, który - no, nie jest może atrystą ambitnym - ale zwykle własnie żywiołowością na koncertach i teledyskach mnie zadziwiał (pozytywnie, oczywiście)
    ale Kayah też lubię (choć pamiętam to jest głupawe "córeczko, wolałabym żebyś była chłopem!" - potem parodiowałyśmy to z dziewczynami na obozie harcerskim, hihi)

    • 0 0

  • Kahay Tak, Ricky Nie

    szkoda, że kaja jest taka brzydka, byłaby z niej fajna laska, która powalczyłaby jeszcze na estradach świata...

    • 0 0

  • O CO WAM CHODZI????

    Dlaczego wszyscy krytykuja wystep Rickiego???Dlaczego myslicie ze krecenie biodrami to sztywna choreografia?Przeciez takie sa rytmy latyno i nie tanczy sie do nich gora-dol jak w hip-hopie, tylko wlasnie wszelkie "wygibasy" i namietne ruchy-to jest interpretacja jego rytmow!!!Nie rozumiem tez co sie nie podobalo w jego przebieraniu - to wcale nie bylo dbanie o wlasny wyglad(no moze w pewnym stopniu), ale przeciez czlowiek sie pocil,a wialo i nie chcial sie przeziebic. I nie podobalo mi sie jeszcze sformulowanie "upajal sie gdy fanki piszczaly gdy krecil biodrami" - proponuje nastepujace rozwiazanie - sprobujcie zapisac sie na salse,rumbe lub inne rytmy latyno i potanczcie ok.3 miesiecy zeby dojsc do pewnej wprawy - wtedy zrozumiecie co to znaczy przebierac sie pare razy w ciagu tanca oraz przekonacie sie jak bardzo rytmy latyno sa namietne,spontaniczne i jak indywidualna interpretacja jest wazna.Mysle ze ludzie tacy jak Ricky po prostu maja we krwi to wyczucie do tanca,ktorego wiekszosc Polakow musi sie nauczyc chcac tak tanczyc!!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Juwenalia Gdańskie 2024 (40 opinii)

(40 opinii)
75 - 290 zł
Kup bilet

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku odbyła się pierwsza edycja Octopus Film Festival?