- 1 "Kaskader": kciuk w górę, a nawet dwa (15 opinii)
- 2 Co robić w długi weekend w mieście? (39 opinii)
- 3 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (28 opinii)
- 4 Planuj Tydzień: Fado, Rynkowski i majówka (6 opinii)
- 5 Nie wyobrażamy sobie majówki bez piwa? (102 opinie)
- 6 Majówkowe świętowanie, ale bez parady (139 opinii)
Kings of Leon kolejnym wykonawcą Open'era
Pochodzący z Nashville kwartet muzyków o biblijnych imionach będzie kolejnym wykonawcą tegorocznego festiwalu Heineken Open'er w Gdyni.
Kim są Kings of Leon? Ostatnie miesiące i tygodnie to dla nich pasmo sukcesów. We wtorek ustanowili rekord sprzedaży płyt w formie elektronicznej w historii Wysp Brytyjskich, w poniedziałek odebrali nagrodę Grammy za utwór "Sex On Fire", a jesze kilka dni wcześniej zdobyli dwie nominacje do BRIT Awards. W Wielkiej Brytanii najnowszy album zespołu pokrył się poczwórną platyną, a single "Use Somebody" i wcześniej wspomniany "Sex On Fire" od ponad dwudziestu tygodni okupują listy przebojów. A te wszystkie splendory spłynęły na grupę z Nashville, czyli amerykańskiej stolicy country.
- Powiem tylko tyle: Kings of Leon to zespół na którym mi osobiście zależało najbardziej w roku 2009, to zespół którego potwierdzenie poprzedziło wiele miesięcy, dni i nocy pracy nad najdrobniejszymi szczegółami. I udało się! - cieszy się Mikołaj Ziółkowski, szef firmy Alter Art.
Kings of Leon tworzy czterech panów Followill, o imionach równie biblijnych, jak nazwa ich zespołu - bracia Caleb, Nathan i Jared oraz ich kuzyn Matthew. Ich pierwszy album pt. "Youth and Young Manhood" wydany w 2003 roku spotkał się z ciepłym przyjęciem, ale głównie w Europie. Na wspólne trasy zaprosili ich The Strokes i U2 zaprosili zespół na wspólne trasy.
Drugi album pt. zawierał takie single jak "The Bucket", "Four Kicks" i "King Of The Rodeo". Powiew świeżości, jaki ze sobą niosły potwierdził już wcześniej pojawiające się głosy, że siły braci Followill nie można lekceważyć. Kiedy w 2007 roku wyszedł trzeci album pt. dziennikarze Rolling Stone zastanawiali się jak dobrym zespołem mogą jeszcze stać się Kings of Leon. Wydawało się przecież, że wyprzedając nowojorskie Radio City Music Hall oraz O² Arena w Londynie, czy występując jako headliner na Glastonbury i Oxygen osiągnęli już wszystko.
Dziś mają już za sobą cztery albumy (po debiutanckim były jeszcze "Aha Shake Heartbreak", "Because Of The Times" i "Only By The Night". Ten ostatni odniósł największy sukces - stał się także jednym z ważniejszych w historii rocka. Płyta od początku do końca przykuwa uwagę, a hity takie jak "Sex On Fire" czy "Use Somebody" już przeszły do historii jako jedne z najlepszych utworów 2008 roku. Duży wpływ na zespół miały też wcześniejsze trasy z tytanami rocka takimi jak Bob Dylan, czy Pearl Jam, bo mimo intymnego klimatu kompozycji, świetnie sprawdzają się one podczas wielkich koncertów. Dzięki temu Kings of Leon wkroczyli do grona najważniejszych rockowych formacji XXI wieku.
Swój występ jak dotąd potwierdzili także Placebo, Duffy, The Ting Tings, Madness, Gossip i Buraka Som Sistema.
Wydarzenia
Opinie (24) 1 zablokowana
-
2009-02-12 10:43
Golem
a ty zbok jesteś że lubisz nagie starocie z obwisłym c.....
- 0 0
-
2009-02-12 10:45
jóka
pó próstó gópia jezdeź
- 0 0
-
2009-02-12 12:19
Turbo news
już nie mogę się doczekać....zachód słońca i uuuu,ooooooo,uuuu,oooooooo
od 1,28 sek
http://www.youtube.com/watch?v=JCZfJ5ai07U- 0 0
-
2009-02-12 12:47
cuuuudownie!!
po prostu cuuudownie!!!:)
- 0 0
-
2009-02-12 12:50
jeszcze
MGMT mogliby przyjechać
- 0 0
-
2009-02-12 12:56
i
the knife
i to byloby na tyle:)- 0 0
-
2009-02-12 17:04
PRODIGY!!!!!!!!
A ja czekam na PRODIGY. To jedyny zespol ktory powinien tak naprawde sie pojawic na Hajnekenie.
- 0 0
-
2009-02-12 18:19
z****iaszczo co nie panie panowie :)
- 0 0
-
2009-02-12 19:03
Tak Tak Tak !!!!
:) na nich czekałem :D
- 0 0
-
2009-02-12 20:59
super ! !!!!!
KOL, super,super,super,super!!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.