• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kult ponownie przeciera szlaki

Łukasz Stafiej
16 października 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 

Co sądzą fani Kultu o swoim ulubionym zespole?



Po prawie trzydziestu latach legendarny Kult ponownie przeciera szlaki. Może niekoniecznie polskiego rocka, ale na pewno trójmiejskiego koncertowania. Występ w gdyńskiej hali pokazał, że to jeden z najlepszych - i najbardziej niewykorzystanych - obiektów koncertowych w Trójmieście.



Jak oceniasz gdyński koncert Kultu?

Pomarańczowa trasa Kultu to od kilkunastu lat jeden z najważniejszych rytuałów muzycznych w naszym kraju. Co roku w październiku kapela Kazika Staszewskiego dociera również nad morze. Tak się jednak złożyło, że prawie zawsze miastem koncertu był Gdańsk. Kult najpierw regularnie zaliczał występy w Kwadratowej, potem przeniósł się do stoczniowego CSG. W piątek (15 października) po raz pierwszy w historii jesiennej trasy Kazik i spółka zagrali w Gdyni.

Koncert w gdyńskiej hali widowiskowo-sportowej z miejsca pobił frekwencyjny rekord nieplenerowych występów Kultu w Trójmieście. Na trybuny i specjalnie przystosowaną do koncertu płytę hali zmieściło się blisko 3 tysiące osób, czyli prawie dwa razy więcej niż podczas największych koncertów w Stoczni.

Nie zabrakło szalonego pogo przy barierkach, wspólnego odśpiewywania tekstów pod sceną przez całe pokolenia fanów i charakterystycznych czarno-pomarańczowych koszulek przemoczonych obowiązkową już na występach zespołu wodą w butelkach podawanych przez ochronę. Świetnym pomysłem i ukłonem w stronę corocznych bywalców było zagranie kilku rzadko wykonywanych na żywo kawałków i kompozycji ojca Staszewskiego ("Umarł mój wróg", "Prowokator", "Gwiazda szeryfa"). W repertuarze imponującej długości ponad 2,5-godzinnego koncertu znalazło się miejsce również na chóralnie odśpiewane hymny Kultu ("Amnezja", "Hej, czy nie wiecie", "Baranek" czy "Kurwy wędrowniczki"). W zasadzie można mieć tylko za złe Kazikowi, że do minimum ograniczył swój genialny kontakt z publicznością.

I choć tak naprawdę gdyński koncert pod względem artystycznym wiele nie różnił się od poprzednich wizyt kapeli, z jednego powodu był wyjątkowo. Po prawie trzydziestu latach istnienia i niezliczonej liczbie występów, Kult ponownie przeciera szlaki. Może niekonieczne polskiego rocka, tak jak w początkach swojej kariery, ale na pewno trójmiejskiego koncertowania.

Występ w gdyńskiej hali pokazał, że to jeden z najlepszych obiektów koncertowych w Trójmieście. Oczywiście wcześniej odbywały się tutaj koncerty. Jednak od momentu oddania hali do użytku niecałe dwa lata temu, ani razu nie wystąpił tu zwykły zespół klubowy. Hala była wykorzystywana głównie do dużych wydarzeń i gościła wyłącznie gwiazdy największego formatu. Niesłusznie.

Przystosowana dla 4,5 tysiąca widzów, nieźle nagłośniona, klimatyzowana i wyposażona w zarówno sektory stojące jak i siedzące oraz szereg udogodnień jak np. zakaz palenia hala nie ma obecnie sobie równych wśród średnich obiektów koncertowych Trójmiasta. Sukces frekwencyjny Kultu powinien stać się wyraźnym sygnałem dla organizatorów, że to miejsce tylko czeka na muzyczne zagospodarowanie.

Utwór "Wspaniała nowina" otwierający gdyński koncert Kultu.

Miejsca

Wydarzenia

  • Kult 15 października 2010 (piątek) (56 opinii)

Zobacz także

Opinie (36) 2 zablokowane

  • GDYNIA NIE DLA LUDZI!!!

    Niegdyś moje ulubione miasto, dzisiaj nienawidzę Gdynię właśnie za brak zaradności, za to, że promuję się na z*******e, nowoczesne miasto, a jest totalnym zadupiem! Do stóp nie dorasta innym, bardziej skromniejszym polskim miastom, a do cywilizacji jej jeszcze bardzo daleko! Za 86 mln zł wybudowali sobie makietę, aby ładnie wyglądała dla turystów jadących pociągiem z północy kraju do Wawy, Krakowa czy Poznania... Nie rozumiem, jak mając tak nowoczesną halę, nie organizować w niej regularnie imprez masowych. Podczas ostatniej imprezy - koncercie Kultu - bawiło się 3.000 fanów!!! Za tydzień koncert nie mniej popularnych Strachów, biletów już brak, bo impreza odbędzie się w małym, ciasnym i słabo klimatyzowanym klubie, który pomieści ledwo 500 fanów... A mogło bawić się na koncercie przynajmniej 5 razy więcej osób...



    Jednak to Gdynia, nie ma co się oszukiwać... Oni w tym mieście na niczym nie potrafią zarobić... Baza kontenerowa też nie zarabiała, sprzedali, a chińczyk buduje trzecią... Port też nie dochodowy, a na całym świecie posiadać port to luksus! Stocznia zamknięta... za jakiś czas kolejny chińczyk zacznie tutaj budować statki na cały świat... Halę też zamkną, bo nie będzie na siebie zarabiała... A wtedy vietnamczyk przejmie ją za groszę i będzie organizował koncerty Bayer Full po chińsku... Żałosne!

    • 1 0

  • Raggafaya!!!

    A o Raggafaya nic nie napisali, ale za to foty są!!
    Super support!! Tak trzymać chłopaki!!

    • 0 0

  • Lady Gaga only!!!

    To dopiero będzie koncert w GDA a Kult z Gdynią to niech się schowają, o!

    • 2 10

  • Kiepski dziennikarz

    "Amnezja" i "k...y wędrowiczniki" to "hymny" Kultu?! Nie wiedziałem! Czego to człowiek się nie dowie od domorosłych dzeinnikarzy ;-)

    • 3 1

  • kiepska produkcja, jak na halowy występ spodziewałem się czegoś bardziej koncertowego (2)

    a było jak zwykle, sprzętu tyle co do klubu.
    i jeszcze droższy bilet, za co?
    To już nie ten zespół co kiedyś, teraz niestety sądzę że Kult to już nie sposób
    na życie tylko kasa. Kasa którą kazik ściąga ze swoich wiernych fanów, szkoda.

    • 2 2

    • wspolczesny sprzet (1)

      moze nie kazdy wie ale wspolczesny sprzet naglosnieniowy ulegl miniaturyzacji. Kiedysc zeby osiagnac odpowiednia moc trzeba bylo ustawiac wielkie sciany z glosnikow. Obecnie wszystko jest male. Podwieszone na masztach z mozliwoascia dokladnego ustawienia konta glosnikow tak zeby w miare mozliwosci rowno rozprowadzic dzwiek po terenie.

      • 0 2

      • stary zespol nie stac na stary dobry sprzet?

        to niech juz nie graja.

        • 0 0

  • 3000 osób? Super koncert? Hmm... (1)

    Szczerze mówiąc chyba za dużo się spodziewałem - koncert KULT w hali widowiskowej, myślałem że jakaś duża produkcja. Przychodzę na miejsce i co? Zwykły koncert z małego klubu przeniesiony na większą halę i dla trochę większej ilości osób. Czy było 3000? Wątpie, tłoków nie było. Mimo wszystko bawiłem się dobrze, wielki plus dla ludzi, którzy potrafili się jak nigdy ustawić i oglądać koncert na swoim miejscu, a nie przepychać się pod scenę w połowie.

    Co do samej hali - miejsce super, ale jak ma to wyglądać tak jak teraz - na wielkiej hali, malutka scenka to jest to lekka profanacja :).

    • 7 5

    • Jak chcesz wielkie widowisko i fajerwerki to idź na Lady Gagę, pewnie będzie show.

      • 2 2

  • Die Toten Hosen to był koncert

    Kult to małe miśki przy nich.

    • 2 2

  • może...

    następnym razem bilety bd tańsze....tekst rzeczywiście o hali ie o koncercie
    coś słabo, pogo nie widać

    • 1 1

  • z buldogiem

    byl najlepszy ,najlepszy jest buldog

    • 0 1

  • KULT to CLASICCA! (2)

    WSPANIALY ZESPOL! SWOJSKI! BEZKOMPROMISOWY-! BRAVO!

    • 4 2

    • bezkompromisowy?? (1)

      poprosze przyklad tej bezkompromisowosci
      Pan spiewa nam o sluzbie wojskowej a spiewal o tym bardzo czesto bedac studentem. Oczywiscie pozniej ja akceptuje zeby tylko moc sie ustatkowac. Robi to rzecz jasna po cichu nadak spiewajac te swoje bezkompromisowe klamstwa na koncertach.
      " Dostałem niedawno list od chłopaka, który jest oficerem marynarki wojennej. List zawiera pytanie, które mogą państwo wyczytać w tytule dzisiejszego "Oddalenia". Postanowiłem odpowiedzieć i zrobić to na forum nie prywatnym, a publicznym.

      Po pierwsze uważam, że przymusowy pobór do wojska jest jednym z największych zamachów na indywidualną wolność człowieka. "

      "Z tych powodów poszedłem na studia i przeciągałem je w sposób absurdalny niemalże przez okres dziewięciu lat, bo nie miałem na tyle odwagi, by pójść na tzw. "komisję" i powiedzieć bezdusznym trepom tam zasiadającym, że odmawiam służby wojskowej, jak uczynił to chciażby pan Maleńczuk. Zdobyłem się na to dopiero w wieku 28 lat, gdy już na dobrą sprawę niewspółmiernie mniej mi groziło."

      bezkompromisowac widniejaca w tekstach tego zespolu jest tylko mityczna a wynika z tego ze to tchorz i len.

      • 1 1

      • powiedzmy to wprost

        kto nie akceptowal ten w 1990 roku po prostu tam nie szedl. Sam tak zrobiłem. Ale ten idol uwierzyl michnikowi w to ze komunizm sie skonczyl. Dobrze to obrazuje narkotyczny klip 44-89 grupy kult. NIestety ten film to chciejstow autora. Bo trzeba bylo samemu dac przyklad.

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Podczas którego trójmiejskiego festiwalu odbywał się Kabareton?