• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Miejsca przyjazne społeczności LGBT w Trójmieście

Julia Rzepecka
30 czerwca 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Tęczowa flaga została zaprojektowana pod koniec lat 70. XX wieku jako symbol dumy i ruchu na rzecz równouprawnienia osób LGBT. Tęczowa flaga została zaprojektowana pod koniec lat 70. XX wieku jako symbol dumy i ruchu na rzecz równouprawnienia osób LGBT.

Dziś ostatni dzień czerwca, miesiąca, który określony został w wielu krajach na całym świecie jako Pride Month, czyli czas solidaryzowania się z osobami ze środowiska LGBT+. Przy tej okazji szukamy trójmiejskich miejsc, które są przyjazne tej społeczności: restauracji, kawiarni czy lokali rozrywkowych.



Sprawdź nowe lokale w Trójmieście



Czy wiesz, gdzie w twoim mieście znajdują się miejsca przyjazne społeczności LGBT?

Pride Month, lub w tłumaczeniu po prostu: miesiąc dumy, ma swoje źródło w wydarzeniach z 1969 roku, gdy w Stanach Zjednoczonych, a dokładnie w klubie Stonewall w dzielnicy Greenwich Village w Nowym Jorku, doszło do zamieszek i demonstracji osób ze społeczności LGBT przeciwko nalotom policji.

W tamtym czasie policyjne naloty były rutynową procedurą, jednak nie przebiegały łagodnie. Osoby odwiedzające lokale mniejszości seksualnych traktowano brutalnie, dochodziło do aresztowań pod zarzutem "nieprzyzwoitości". Spisane nazwiska drukowano w gazetach. Kierowano się zasadami, według których gejom nie wolno było podawać alkoholu w lokalu, mężczyzna nie mógł tańczyć z mężczyzną, a każda kobieta i każdy mężczyzna musieli nosić przynajmniej trzy części garderoby, które reprezentowały biologiczną płeć.

Czytaj też: Branża koncertowa elastyczna wobec obostrzeń. Zaszczepieni podnoszą frekwencję

28 czerwca 1969 roku doszło do zamieszek, a starcia z policją trwały do rana. Również w kolejnych dniach wybuchały protesty. Te wydarzenia podziałały mobilizująco na całą społeczność. Kilka dni po zamieszkach na placu Waszyngtona zorganizowano pierwszy wiec "Gay Power". Stonewall stało się symbolem wolności, równości, tolerancji i wspólnoty. Działania na rzecz równego traktowania wszystkich ludzi, niezależnie od ich orientacji seksualnej, nadal trwają. Sprawdzamy, gdzie w Trójmieście znajdują się miejsca i lokale, w których każdy może czuć się mile widziany.

100cznia czy Ulica Elektryków - tych miejsc nikomu nie trzeba już przedstawiać. Oba odwiedzają tłumy, a wśród nich spotkać można młodych i starych, w nocy ortodoksyjnych imprezowiczów, w ciągu dnia rodziny z dziećmi. Bez wątpienia są to miejsca otwarte i przyjazne dla każdego. To także ulubiona lokalizacja trójmiejskich artystów, studentów ASP oraz wszystkich osób związanych ze światem sztuki. 100cznia jest zazwyczaj także ostatnim punktem na trasie Trójmiejskiego Marszu Równości.

Czerwiec został mianowany miesiącem dumy, czyli inaczej Pride Month. To wtedy odbywają się manifestacje i marsze równości. Czerwiec został mianowany miesiącem dumy, czyli inaczej Pride Month. To wtedy odbywają się manifestacje i marsze równości.
Kolejnym miejscem, o którym warto wspomnieć, jest Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia, która dawniej rzeczywiście była łaźnią, gdzie od lat 60. spotykali się mężczyźni. To tam, razem z Kampanią Przeciw Homofobii, została zorganizowana wystawa "Niech nas zobaczą". Była to jedna z pierwszych, jeśli nie zupełnie pierwsza akcja, która pokazała na ulicach zdjęcia homoseksualnych par.

CSW Łaźnia cały czas pozostaje miejscem otwartym dla społeczności LGBT oraz artystów, którzy w swojej twórczości poruszają ten temat. W 2011 roku na Jaskółczej można było również zobaczyć cykl obrazów słynnej pary brytyjskich artystów Gilberta & George'a, a kilka miesięcy później zrealizowano tam projekt Szafa Gdańska, czyli wystawę składającą się z dzieł sztuki, ale także pamiątek obrazujących życie codzienne tęczowej społeczności.

W centrum Gdańska również Kawiarnia w Starym Kadrze, Pub Red Light, hotel PURO czy Restauracja Ritz to miejsca identyfikujące się jako przyjazne osobom LGBT+. Będąc we Wrzeszczu, także znajdziemy takie lokale. Jest to między innymi klub Ziemia, znajdujący się przy al. Grunwaldzkiej. W ciągu dnia można tam napić się kawy, herbaty czy drinków, wieczorami rozkręcają się imprezy.

- Tworząc klub Ziemia, od samego początku staraliśmy się zbudować miejsce otwarte i tolerancyjne. Jest to wpisane nawet w nasz statut, jako zasady PLUR, czyli peace, love, unity, respect - mówi Krystian Wołowski, manager. - Oznacza to, że nie ma u nas miejsca na przemoc, jakąkolwiek dyskryminację, czy to ze względu na płeć, kolor skóry czy poglądy. Przez ponad dwa lata przeprowadzane były u nas cotygodniowe wykłady SexEd, podczas których wielokrotnie była podejmowana tematyka orientacji seksualnej. Do tego typu wydarzeń jeszcze będziemy na pewno wracali. Dla nas wspieranie środowiska LGBT jest oczywistością. Fakt, że o podstawowe prawa człowieka dla wszystkich nadal trzeba walczyć, jest dla nas skandaliczny.
Nie można zapomnieć o Dolnym Wrzeszczu, a dokładnie ulicy Wajdeloty. Zlokalizowane są tam takie miejsca jak Avocado Vegan Bistro czy Fukafe, a także House of Seitan. Nieco dalej znajduje się również Krowarzywa.

- Nie kategoryzujemy naszych gości i wszyscy są u nas mile widziani, bez względu na płeć, orientację, pochodzenie, religię czy dietę. W lokalu nie narzucamy się zarówno weganizmem, jak i innymi istotnymi dla nas kwestiami. Chcemy, żeby nasi goście czuli się dzięki temu dobrze - mówi Agnieszka Sierac, właścicielka kawiarni roślinnej Fukafe.
  • Na Trójmiejskiej mapie gastronomiczno-rozrywkowej nie brakuje miejsc przyjazdnych społeczności LGBT+.
  • Na Trójmiejskiej mapie gastronomiczno-rozrywkowej nie brakuje miejsc przyjazdnych społeczności LGBT+.
  • Na Trójmiejskiej mapie gastronomiczno-rozrywkowej nie brakuje miejsc przyjazdnych społeczności LGBT+.
  • Na Trójmiejskiej mapie gastronomiczno-rozrywkowej nie brakuje miejsc przyjazdnych społeczności LGBT+.
Poszukując podobnych kawiarni czy restauracji w innych częściach Gdańska, warto zatrzymać się w Kuchni Roślinnej Faloviec na Przymorzu. Zjeść tam można zupy, dania główne, lunch, spróbować kawy, piwa regionalnego czy deseru. Jednak nie tylko o menu tam chodzi.

- Tworzenie miejsca przyjaznego osobom LGBTQ to milowy krok do otwartego społeczeństwa opartego na wolności, tolerancji i wzajemnym zrozumieniu - mówi Daniel JaroćFalovca. - To pokazanie, że orientacja seksualna nie ma znaczenia. Można podzielić ludzi, ale tylko na złych lub dobrych. Jesteśmy otwarci dla osób, które w innych miejscach czują się dyskryminowane, obgadywane czy też, o zgrozo, wypraszane z lokali. Liczy się fajna atmosfera, zadowolenie naszego gościa i poczucie bezpieczeństwa w naszej restauracji. Nasi goście często do nas wracają, a nawet są naszymi stałymi klientami. Było kilka aktów przemocy, które nas dotknęły, jednak się nie poddajemy i nadal stoimy po "tęczowej stronie mocy" - mówi.
Wybierając się do Sopotu, należy zacząć od klubu, który został stworzony z myślą o społeczności LGBT+, czyli HAH (którego nazwa pochodzi od słów "heaven and hell"). Obecnie HAH to już sieć klubów, które znajdują się także we Wrocławiu, Poznaniu i Katowicach. Sopocki klub w tym roku obchodzi dziesięciolecie swojego istnienia. Mówiąc o tym mieście, nie sposób nie wspomnieć także o klubie Sfinks700, który przez lata skupiał artystów i twórców najróżniejszych środowisk, podobnie jak legendarny klub SPATiF. Do listy dołączyć można też Dwie Zmiany, restaurację Cały GawełStację Sopot.

W Gdyni skromniej, ale też coś się znajdzie. Są to bistro Śródmieście, a także Biały Kot - kocia kawiarnia przy ul. Władysława IV. To wyjątkowy lokal, w którym mieszkają koty swobodnie przechadzające się w kawiarni, przysiadające się do klientów. Koty można obserwować, a jeśli ma się szczęście - również pogłaskać.

Jakie jeszcze miejsca przyjazne społeczności LGBT+ warto wspomnieć? Czekamy na polecenia w komentarzach.

Marsz Równości 2018 w Gdańsku:

Miejsca

Opinie (705) ponad 200 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • W Olsztynie też jest

    Olsztyn też ma swój tolerancyjny lokal. w poza space nikt nikogo o nic nie pyta, nie wytyka palcami, nie komentuje. Pary męskie, żeńskie, kolczyki, tatuaże... Wszyscy są mile widziani i mogą czuć się swobodnie.

    • 0 0

  • NN 2810

    Jestem za równością wolnością osób LGBT oraz małżeństwami jednopłciowymi dlatego mówię stop katolom nie uważam że homoseksualizm jest wynaturzeniem przeciwnie orientacja homo jest orientacją mniejszosciową a tożsamość trans jest tez inną normalną tożsamością to są normalni ludzie urodzeni jako inni i ciesze sie że Gdańsk jest przyjazny osobom LGBT jako konserwatyście nowoczesnemu mi nie przeszkadzają osoby LGBT i tyle

    • 0 0

  • Przyjazne miejsca dla katolików

    Ludzie, powariowaliście! Jak można nie szanować drugiego człowieka, który został stworzony na obraz boski? A jakie ma przekonania, etc to jego wolna wola. Gorzej, gdy ta wola jest przeginana, kolorowana i farsowana. Ludzie są ludźmi. Jak się uśmiechają do siebie, to wszystko gra, jak pomagają nawzajem to bosko. A dlaczego napisałam taki tytuł? Bo jako katoliczka, jestem niejednokrotnie wyszydzana publicznie, gdy kolorowy tęczowy człowiek zobaczy krzyż na mojej szyi. I każe spadać do kościoła. To jest przegięcie!

    • 0 0

  • Niestety, ale ta nachalna propaganda przynosi odwrotny skutek i tylko nakręca spiralę nienawiści. (36)

    Żyjcie sobie jak chcecie i z kim chcecie, ale przestańcie tym epatować na każdym kroku.

    • 449 46

    • I o to chodzi

      Gene sa potrzebni tak samo jak kiedys klasa robotnicza aby moc w ich imieniu prowadzic walke i urzadzac rewolucje. Przeciez nie o nich w tym chodzi.

      • 0 0

    • (14)

      No przecież dokładnie o to chodzi.
      Wciskać propagandę elgiebete na tyle nachalnie, aż ktoś się wkurzy i mocniej tupnie. I będzie można pokazać światu: zobaczcie, jacy Polacy są homofobiczni! I dalej doić pieniądze z różnych fundacji na "walke z homofobią", której w Polsce nigdy nie było.
      W przeciwieństwie do Zachodu, nigdy (od powrotu państwa polskiego na mapę Europy w 1918) homoseksualizm nie był penalizowany. Osoby nie ukrywające swych skłonności do tej samej płci mogły sprawować urzędy i nikogo to nie uwierało. Prawa są równe dla wszystkich i kodeksy pod względem seksualności są zupełnie "przezroczyste". Wręcz jest ta przezroczystość wpisana w Konstytucję (Art. 32)
      A że czasami spotkają sie jakimś przytykiem ze strony jakiegoś troglodyty, to co?
      Rudzi, łysi, otyli czy zezowaci nie są obiektem docinek? I czy jest to jakiś problem społeczny?

      • 24 7

      • O czym ty bredzisz? (13)

        To, że nie homoseksualizm nie był "oficjalnie" zakazany i penalizowany, nie znaczy, że w Polsce nie ma i nie było homofobii!! Jest straszna!!! "Przytyk se strony troglodyty"? A ciężkie pobicia, wyzwiska i odwracanie się własnej rodziny pod presją społeczną? Tego nie ma? Obudź się!

        • 6 23

        • (7)

          Czy cięzkie pobicia, wyzwiska czy problemy rodzinne nie dotyczą również osób hetero?
          Czy masz jakieś rzetelne, obiektywne dane (choćby policyjne), że osoby homo są statystycznie bardziej na nie narażone?

          • 14 3

          • Po co pajacujesz? (3)

            Oznajmij ojcu swojemu, katolikowi na pewno, że jesteś homoseksualistą, tak po prostu, szczerze. Wkręć go w ten scenariusz na powiedzmy miesiąc. Może nawet przyprowadź i zapoznaj go ze swoim "kolegą". Na pewno to po nim spłynie :D

            • 3 4

            • ale to już problem twojego ojca

              a nie miejsc antyLGBT które nie istnieją

              • 0 0

            • Spłynie, bo syn jest dla niego ważniejszy od wizji świata dewianta w czarnej sukience...

              Przypominam, że według prawicowej filozofii, celibat jest dewiacją.

              • 3 1

            • Ten sam ojciec

              pójdzie do którejś z tych knajp, zobaczy tęczową flagę i nagle zostanie "uleczony"
              X-D

              • 4 0

          • A słyszałeś kiedyś w TV o "ideologii heteroseksualizmu która chce gwałcić nasze dzieci"? (2)

            • 6 5

            • Gdyby (1)

              np. Starowicz w podręcznikach lub wytycznych proponował afirmację masturbacji przez cały okres dziecięcy, to pewnie takie głosy by się pojawiły.

              • 3 1

              • A ktoś to proponował?

                Czy dalej wracamy do tej listy rzeczy o których dziecko tak czy siak się dowie według WHO, a którą Ordo Iuris kłamliwie nadinterpretuje?

                • 1 4

        • Ooo! to zmuszanie rodziny do akceptacji jest najlepsze. Dotyczy też alkoholików i narkomanów? (4)

          • 3 2

          • I właśnie to porównanie pokazuje, jak ułomne jest myślenie niektórych osób. (3)

            Alkoholizm i narkomania prowadzą w konsekwencji do wielu krzywd, co więcej na te przypadłości się pracuje latami. Homoseksualistą człowiek się rodzi, nie wybiera tego. Nikogo tym nie krzywdzi. Uprzedzenia rodzinne to pochodna presji społecznej i powielania stereotypów, że homoseksualista to jakiś gorszy sort, człowiek mniej wartościowy.
            Także porównanie bez sensu.

            • 6 7

            • (2)

              > Homoseksualistą człowiek się rodzi

              Doprawdy?
              Dopóki jeszcze badania na ten temat były robione bez presji dyktatu politpoprawności, odsetek homoseksualistów w różnych społeczeństwach był mniej-więcej stały i wynosił ok. 1,5%
              O tych ludziach można (od biedy, bo to też uproszczenie) powiedzieć, że są homoseksualni od urodzenia.
              Natomiast podawane przez środowiska elgiebete liczby rzędu 10% (czy więce)j. mogą być rzeczywiscie nawet poniekąd prawdziwe. Tyle, że dotyczą one również osób mających kontakty homoseksulane okazjonalnie, z różnych przyczyn. Czasami z "konieczności", w zamkniętych grupach jednopłciowych (wojsko, zakony, więzienia) a częściej z ciekawości i przyzwolenia otoczenia. A czasami wręcz z mody, jak bywa w środowiskach artystycznych. Tutaj kwestia uwarunkowań biologicznych nie ma nic do rzeczy.

              • 4 4

              • (1)

                A o kim mówimy jak nie o tych 3% (nie 1,5%)?

                Jak ktoś się przypadkowo prześpi z osobą tej samej płci to raczej nie walczy o prawa do małżeństwa, nie?

                • 2 1

              • gość ma rację co do tych %

                wcześniej tego było mniej, teraz różni przedstawiciele chcą nam wmówić że osób homo jest dużo więcej niż wskazywałaby średnia dla zwierząt. Do tego ta ideologiczna gadanina o 50 różnych płciach i o tym że można sobie dowolnie wybrać. Bzdury

                • 3 2

    • Niestety, ale ta nachalna propaganda heteroseksualizmu i religii przynosi odwrotny skutek i tylko nakręca spiralę nienawiści. (1)

      Żyjcie sobie jak chcecie i z kim chcecie, wierzcie w co chcecie i klekajcie przed kim chcecie ale przestańcie tym epatować na każdym kroku.

      • 6 8

      • ale wolne w święta chcesz? A no i prezenty na "gwiazdkę" też? a nie czekaj to katolickie, a to nie dotyczy, nie macie wolnego, wcale na tym nie korzystacie, nie obchodzicie, barbarzyński katolicki kraj :)

        • 4 1

    • O akim epatowaniu mówisz? (4)

      Jeśli heteroseksualna para spaceruje po parku, trzymając się za ręcę, to jest w porządku, a gdy to samo robi homoseksualna to epatowanie?
      Tu nie chodzi o jakieś orgie publiczne, a o zwykłe zachowania, które nie będą komentowane czy wręcz skłaniały do agresji.
      Poza tym mylisz pojęcia - krzyż w miejscach publicznych przeszkadza głównie ateistom, a nie osobom LGBT, to nie to samo (choć można być i tym i tym). I tak, dla niektórych krzyż to też epatowanie.

      • 11 17

      • Wywieszanie wszędzie flag, haseł LPG+ i kolorowe marsze "ciemiezonych" nie są epatowaniem? (3)

        Nikt nikomu nie zagląda pod kołdrę ale taka hetero parka nie chce by wszystko nazywać Hetero Friendly, nie chce dzielić ludzi na takich czy innych, nie chce tych faszystowskich praktyk

        • 19 3

        • Bo wszystko jest hetero friendly. (2)

          A jak sie okazało przez jakieś 1000 lat siedzenia cicho, prawa od tego nie pojawiają się same...

          • 4 11

          • Czyli sam potwierdzasz, (1)

            że nie chodzi o żadne trzymanie się za ręce w parku, tylko polityczną propagandę, na której koncerny kręcą lody.

            • 7 2

            • Koncerny kręcą lody na wszystkim co się da.

              Biedronka wmawia ludziom skutecznie że jest polskim sklepem :)

              • 6 1

    • (12)

      +1
      dokładnie tak, sami się czepiają krzyżyka w urzędzie, religii w szkole itp, ale tęczowe flagi na meczach i reklamach już są ok. Tak jak mówisz, nachalna propaganda spotyka się z odwrotną reakcją, tak samo w przypadku kościoła i jego wpychania religii gdzie sie da tak samo jak lgbt, mam dość obydwu tych rzeczy

      • 36 13

      • Problem można rozwiązać łatwo i natychmiast. (11)

        Spełnijmy ich postulaty. Coś stracisz na tym jak dwie osoby tej samej płci będą mogły wziąć ślub?
        Ja też nie. Więc niech sobie mają i po sprawie.

        • 11 27

        • (7)

          Jaki ślub?

          Kościelny? Z pewnością są "kościoły", w których "ksiądz" z cedzakiem na głowie udzieli "ślubu" dwóm panom czy pannom. Większość (jeśłi nie wszystkie) "dużych" religii tego zabrania. Dlaczego zatem ksiądz (czy rabin, imam itd) miałby zaakceptować związek osób, które zasad jego religii nie podzielają?

          Cywilny? No niestety: związek małżeński w świetle prawa jest instytucją z przywilejami, służącymi głównie ochronie owoców takiego związku, czyli dzieci. Ale i także partnerów.
          Nikt natomiast nie zabrania dwojgu dorosłym osobom zawarcia dowolnej umowy cywilno-prawnej, zaspakajającej potrzeby prawne partnerów, ale nie ma najmniejszego powodu, żeby nazywac to "małżeństwem" i zmieniać w tym celu prawo.

          • 31 6

          • (3)

            Ba!
            Nikt nie zabroni (o zgrozo!) dwóm panom czy dwóm pannom zrobienia przyjęcia w knajpie, z dekoracjami i nazwania go "weselem" ;)

            • 9 2

            • Ślub ma istotne prawne konsekwencje. (2)

              Inaczej nikt by o to nie walczył, tylko skończyło by się jak w Twojej wizji...

              • 5 3

              • Te konsekwencje wynikają z natury (1)

                związku, który w kodeksie cywilnym zwany jest małżeństwem.
                I jakkolwiek smażoną soję można nazywać wegańskim schabowym, bo nie ma to dla nikogo istotnego znaczenia, tak małżeństwo to coś więcej, niż kotlet.

                • 7 3

              • Passata bez DPFa nie można nazwać samochodem dopuszczonym do ruchu, a jednak działa i pozwala właścicielowi się przemieszczać...

                • 1 1

          • Jak d*pa boli, to może nazywać się inaczej. (2)

            Ale w tej chwili, jakiej umowy nie zawrzesz, nijak się ma do małżeństwa.
            Wiem dobrze, bo jak wziąłem kredyt z dziewczyną i zobaczyłem jak to prawnie wygląda, poleciał ślub cywilny w pierwszym wolnym terminie...

            Chcesz płacić podatek od darowizn jak masz wspólny budżet?
            A może podatek przy dziedziczeniu?

            • 6 6

            • A niby jakie to znaczenie przy kredycie? Możesz to wyjaśnić? (1)

              • 2 2

              • Takie, że jak zarabiam więcej i wrzucam więcej "do puli na ratę", to oficjalnie to jest darowizna.

                A przekroczyć 5k rocznie w ten sposób będąc z dziewczyną w III grupie podatkowej to nie sztuka...

                • 1 3

        • Nic też nie stracę, gdyby można było wziąść ślub ze zwierzęciem, (2)

          czy z drzewem...

          • 7 4

          • Albo z kamieniem, takim polodowcowym głazem narzutowym. (1)

            • 7 3

            • Też

              • 2 1

  • Dzieki za artykuł (1)

    Wiem już które miejsca omijać szerokim łukiem i każdemu je odradzać.Dobra robota!

    • 5 3

    • no i się wypchaj sianem :)

      • 1 0

  • Skoro nie interesuje ludzi to...

    ... czemu w takim razie komentuja? Padaja pytania czemu im nadal zle. Moze przez to ze nazywani sa ideologia. Ideologia jest Religia a nie orientacja seksualna. Nikt sobie nie wymyslil, ze bedzie takim jakim jest. Wyobrazcie sobie Swiat, gdzie wasze hetero zony, malzonkowie nagle umieraja, a wy z tego wzgledu, ze jestescie hetero, nie Mozecie ich odwiedzic w szpitalu, nie macie prawa do spadku po nich i taki gej cze lesbijka skomentuje wam na forach, ze upominacie sie za duzo o ròwne prawa.

    • 3 1

  • Już wiem...

    ...do jakich lokali nie chodzić. Z wiadomych przyczyn.

    • 2 4

  • Flagi lgbt w oknach (3)

    Czemu mają służyć,w prywatnych mieszkaniach.Zapraszają sympatykow? I to jest prowokacja.Prawa równe, tak, a nie nachalność.

    • 4 3

    • Krzyże w miejscach publicznych (2)

      czemu mają służyć krzyże i kapliczki reprezentujące sektę katolicką, które można spotkać na placach, skrzyżowaniach, w miejscach publicznych ?
      prowokacja ? na pewno to jest wyraz nachalności !!!

      • 1 3

      • z motyką na księżyc (1)

        twoje porownanie, co wolno wojewodzie to nie tobie,smrodzie, mozna by dodać.2000 lat chrześcijanstwa.popedałujcie sobie 2000 lat i wtedy wyjeżdżajcie z równością symboli.A co dla ludzkości pozytywnego zrobił ktoś lgbt? Macie tylko roszczenia

        • 0 1

        • ty katolicki zacofany pisowcu:
          a czytac umie ? a w szkole miał historię ? a znane są tobie takie nazwiska jak:
          Leonardo da Vinci
          Francis Bacon
          Isaac Newton
          Alan Turing
          Michał Anioł
          Sally Ride
          Lily and Lana Wachowski
          Oscar Wilde
          Aleksander Wielki
          Piotr Czajkowski
          - oni wszyscy zmienili świat i mieli jednocześnie przyjemność kochać osobę tej samej płci.
          lista jest dłuższa, ale i tak nie skumasz różnicy.
          wracaj do biografii ochroniarza pedofilów wojtyły, i się pałuj przed krucyfiksem.

          aaa, jesli mówisz o 2000 lat chrzescijanstwa(pijaństwa) to masz pewnie na mysli mordowanie pogan, inkwizycję, mordowanie tubylczych plemion podbijanych kolonii, gwałcenie dzieci, kradziez pieniędzy, otumanianie ludzi, nienawiśc wobec kobiet, homofobię, a to co szokuje to bestialskie mordowanie dziecii rdzennych mieszkanców Kanady.
          chrzescijanstwo = 2000 lat zbrodni, mordów, kłamstwa i gwałtów.
          o czymś zapomniałem ?

          • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Prawdziwa tolerancja (22)

    Tak na prawde uwazam(moje prywatne zdanie w tej sprawie) ze prawdziwa tolerancja bedzie wtedy, gdy pod takim artykulem bedzie malo komentarzy, na znak ze po prostu problemu nie ma i wszyscy sie akceptuja
    Howgh

    • 283 160

    • Taka mała różnica (2)

      Tolerancja to nie akceptacja ! To że kogoś toleruje nie oznacza, że akceptuję jego postawę. A obecnie LGBTy domagają się by wszyscy ich kochali. Są już kraje w których wsadza się do więzienia osoby które cytują Biblię we fragmentach związanych z homoseksualizmem.

      • 53 22

      • Dopóki swoją nieakceptację chowasz dla siebie i się z nią nie obnosisz, nie ma problemu. (1)

        A, czekaj, ten komentarz już pokazał że to nieprawda...

        • 16 19

        • xxx

          A dlaczego Ty nie tolerujesz jego nieakceptacji?

          • 0 0

    • (5)

      Bo nie ma zadnego problemu. W zasadzie to nie bylo bo przez nachalne wciskanie ideologii lgbt wszedzie gdzie sie da zaczeto zle postrzegac to srodowisko. Dzialacze lgbt wyrzadzili tym ludziom niedzwiedzia przysluge.

      • 14 7

      • Nie ma czegoś takiego jak ideologia LGBT. (4)

        A wciskaniem tego zmyślonego terminu zajęła się TVP, po tym jak poprzedni Wróg Narodu(tm), czyli imigranci okazali się normalnymi ludźmi.

        • 10 21

        • poczytaj o marksistach (3)

          to może skumasz o co tutaj chodzi... LGBT to ideologia a to że ktoś tego nie rozumie, to niczego nie zmieni !

          • 20 7

          • Co mają marksiści do rzeczy? (2)

            "Ideologia LGBT" ma tyle samo sensu co "ideologia leworęcznych".

            • 8 10

            • zgadza się, ma tyle samo sensu bo LGBT to wytwór wyobraźni. Stąd nazywa się go ideologią. (1)

              Płcie mamy dwie. Jeśli ktoś uważa że ma inną to jest chory psychicznie. Niegroźnie, ale jednak. Napoleonem też ma prawo się czuć i w dzisiejszych czasach nikt go za to w kaftan nie ubierze. A jakie są negatywne efekty ideologii LGBT? Np. to że transseksualny sztangista Laurel Hubbard konkuruje w tym sporcie z kobietami niszcząc tę dyscyplinę. I to jest tylko wisienka na torcie.

              • 11 2

              • nie dwie a trzy można tak to ująć bo jest jeszcze hermaafrodytyzm, rodzisz się z damskimi i męskimi narządami płciowymi

                i nie jest to choroba psychiczna ale cecha wrodzona, z wikipedii: "Hermafrodytyzm, inaczej obojnactwo, dwupłciowość, obupłciowość, androgynia zjawisko występowania w ciele jednego osobnika jednocześnie męskich i żeńskich gruczołów rozrodczych albo występowanie w jego ciele gruczołu obojnaczego wytwarzającego jaja i plemniki"

                • 1 1

    • (9)

      tolerancja ok dla osób które nie obnosza się ze swoją odmiennościa , a ci co robią z tego szoł i się z tym obnoszą i nachalnie wciskają innym na siłe swoją odmienność to zwykłe oszołomy i tego tolerować nie trzeba

      • 27 13

      • Czyli mogę przestać tolerować kościół, kibiców, polityków i koła gospodyń wiejskich? (8)

        • 9 7

        • (6)

          możesz nie tolerować księzy i ich karygodnego postępowania , kościół to wspólnota a nie wypaczeni księża, kiboli owszem a nie kibiców , polityków owszem bo to zwykłe kanalie a co do koła gospodyń - zalkezy co ci zrobiły :)

          • 13 1

          • (5)

            Kibice, księża, politycy, a nawet Zespół Pieśni i Tańca Mazowsze obnoszą się ze swoją odmiennością i nachalnie wciskają ją innym.

            Czy tylko jaśnie przedmówca może decydować kto jest dobry a kto zły?

            • 6 14

            • A ktoś ci broni ich nietolerowac? (3)

              Albo ktoś Cię zmusza żeby ich tolerować?

              • 8 0

              • czym innym jest brak indywidualnej tolerancji w jakiejś sprawie a czym innym jest tworzenie przez biznes/administrację (z braku tolerancji) stref wolnych od np dzieci, lgbt, kobiet, mężczyzn, żydów, czy czarnoskórych. To już jest niestety ostracyzm społeczny popierany przez prawo i jest to niebezpieczne. Jeśli ustalasz prawo czy prowadzisz biznesu powinieneś być neutralny i otwarty na mniejszości czy dane grupy społeczne dla dobra społeczeństwa właśnie

                • 1 2

              • Tak, kodeks karny. (1)

                • 1 2

              • bzdura, ja nie toleruję polityków

                jakoś nikt mi nic za to nie zrobił. Nawet szedłem kiedyś na wiecu z tabliczką "nienawidzę polityków"

                • 5 0

            • chyba czegoś nie rozumiesz albo na siłę generalizujesz , pasję i zainteresowania mieszasz z uwarunkowaniami naturalnymi ? zaraz stwioerdzisz że jamnik obnosi się ze swoimi uszami bo ma większe niż York ... obnoszenie się znaczy publiczne nachalne manifestowanie swojej inności , taki Marlin Manson na ulicy by zwrócić na siebie uwagę - to jest obsceniczność ...ponadto znam wiele osób od wielu wielu lat będących innej orientacji seksulanej , ludzie na poziomie , i nie uwieżysz - onie też uważają że robienie cyrku z tego to nic dobrego bo to jest prywatna sprawa kazdego , i dopuki ktos komu na tyum nie zależało nie rozdmuchał tego do poziomu jaki mamy i nie zrobił z tego parodii i posmiewiska , było wszystko ok...porozmawiaj z ludźmi na poziomie a nie płatnymi prowokatorami czy zwykłymi zakompleksionymi krzykaczami

              • 11 1

        • Możesz

          • 0 0

    • Mylisz tolerancję z afirmacją wpojoną propagandą. (2)

      • 27 6

      • To, że w szkołach uczą o nazizmie i komunizmie na lekcji historii nie oznacza, że ktoś propaguje nazizm.

        Tak samo to, że pary homoseksualne czy heteroseksualne idą publicznie trzymając się za rękę nie oznacza, że to propagują.

        • 7 13

      • Chodzi Ci o "miłość do kraju i konserwatywnych wartości"?

        Idealnie pasuje do afirmacji wpojonej propagandą.

        • 13 15

  • Opinia wyróżniona

    miejsca przyjazne (13)

    miejsca przyjazne to takie w których naprawdę można czuć się swobodnie, przytulić się do swojego partnera bez narażenia się na ostracyzm, czy przemoc, gdzie można spokojnie złapać się za ręce i być sobą. Gdzie nikt cię nie wyzwie, nie pobije, nie skomentuje twojego wyglądu czy zachowania. To też miejsca, które podejmują szereg inicjatyw pomagających społeczności lgbt radzić sobie z problemami życia w nietolerancyjnym społeczeństwie. To tak w skrócie. To, że są miejsca przyjazne, nie oznacza, że są też nieprzyjazne, ale do wielu knajp z moim partnerem bym nie poszedł, bo mamy złe doświadczenie, czy to ze strony gości, czy obsługi.

    • 84 175

    • Miejsce przyjazne dla LGBT oznacza, że jest nieprzyjazne dla reszty społeczeństwa np. dla rodzin z dziećmi (4)

      Cóż, nie każdy chce widzieć całujących się kolesi itd. LGBT friendly to pośrednia akceptacja na homopodryw. Wchodząc tam samotnie należy się z tym liczyć. Ale czy wchodząc tam z osobą płci przeciwnej ne spotkasz się z hejtem?

      • 29 17

      • (2)

        akurat osoby lgbt są tolerancyjne w stosunku do homo, hetero czy rodzin z dziećmi. To, że nie weźmiesz dzieci na ulicę elektryków bo możesz spotkać homoseksualistów to twój indywidualny wybór

        • 8 20

        • Tolerancja osób lgbt znana jest na całym świecie (1)

          Jesteście tolerancyjni jedynie wobec siebie, a to ostatnio też nie jest pewne biorąc pod uwagę ataki transów na feministki. Nie akceptujecie noramlnych ludzi, ich zwyczajów, życia rodzinnego, tradycji, religii, mowy i całej kultury.

          • 22 9

          • Tolerancja wobec heteroseksualnych

            No tak, przecież co i rusz słychać o atakach LGTB na pary wychodzące z kościołów po ślubie czy pobiciach przez homo-komanda trzymających się za ręce par heteroseksualnych. A na 100czin czy Elektryków to jak chłopak się z dziewczyną pocałuje to robią to z duszą na ramieniu, bo mają małą szansę wyjść bez szwanku (a i wtedy nie wiadomo czy ktoś za nimi nie pójdzie i nie pobije). No i ta niechęć do "całej kultury" - też mi przeszkadza, że LGTB notorycznie palą egzemplarze Pana Tadeusza albo Mitów Greckich Parandowskiego.

            • 2 2

      • No patrz bywałem w pubach LGBT friendly i nikt mnie ani mojej dziewczyny nie podrywał.
        Za to obsługa myła mega miła.

        Myślę ze nigdy nie byłeś, wstydzisz się albo coś ale udzielasz sie i komentujesz nie mając wiedzy.

        • 5 9

    • A miejsca przyjazne osobom hetero (2)

      od razu byłyby okrzyknięte jako homofobiczne, rasistowskie i Bóg wie co jeszcze.

      • 40 13

      • (1)

        a to sa inne?
        Wyprosili Ciebie kiedys z restauracji za to ze jestes hetero?
        Mnie nie XD

        • 7 9

        • A wyprosili za to że nie jesteś hetero?

          Gdzie są te nieprzyjazne miejsca?

          • 5 5

    • Cóż... (1)

      "Przyjazne miejsce", które opisałeś przywodzi na myśl jakiś klub LGBT a nie ogólnodostępny lokal. Co do agresji, to znam takie miejsca, gdzie każdy ma duże szanse "zainkasować" i to bez powodu...

      • 39 11

      • no i co ze znasz miejsca gdzie wala po papie. To jest jakiś powód do dumy czy jak?

        • 6 8

    • Obrzydziliście mi te miejsca

      Jeżeli będę szukał miejsca na spotkanie ze znajomymi, rodziną, to wiem teraz gdzie nie iść.

      • 20 11

    • Czas zmienic te miejsca

      • 2 4

    • Do tylu knajp chodzę i powiem szczerze, że nigdy nigdzie nie widziałem, żeby ktoś ogólnie mówiąc "robił sobie z lgbt, albo z kogoś innego jaja". Sam pomyśl co to by znaczyło dla tego lokalu? A w szczególności w tej chwili! Pierwsze strony gazet, kamery, wywiady a później pewnie jakieś demonstracje. Ktoś by tak chciał zamknąć biznes?

      • 20 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Juwenalia Gdańskie 2024 (40 opinii)

(40 opinii)
75 - 290 zł
Kup bilet

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Najstarszy klub studencki Politechniki Gdańskiej, który w 2017 roku dostał nowe życie to: