- 1 Gdański Żuraw otwiera się po remoncie (13 opinii)
- 2 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (45 opinii)
- 3 Pchli Targ w Oliwie rozpoczął sezon (54 opinie)
- 4 100cznia otworzyła sezon (55 opinii)
- 5 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (65 opinii)
- 6 Recenzja "Challengers": intensywne kino (50 opinii)
Nie tylko muzyka. Moda i jedzenie na Open'erze
Muzyka muzyką, gwiazdy gwiazdami, ale dobrze wiemy, że dla niektórych to nie koncerty są najważniejsze podczas Open'era. Dla wielu impreza jest wymarzoną okazją do pokazania się, zwłaszcza pod kątem zawartości garderoby. Sprawdziliśmy, co modnego mają na sobie tegoroczni festiwalowicze oraz co ciekawego zjemy w strefie gastronomicznej.
Zobacz także: Spokojne rozpoczęcie Open'era
Już w 2015 roku pisaliśmy, że to nie jest festiwal dla starych ludzi i temat wciąż jest aktualny, choć na liście tegorocznych artystów znajdziemy też takich, którzy trafiają w gusta starszej (czytaj: po trzydziestce) publiczności. Mamy Radiohead, są Foo Fighters i The Kills... Źle nie jest, ale przeważa muzyka dla "młodych".
I to właśnie ci młodzi chcą się pokazać, więc pakują do walizki swoje najlepsze ubrania i przemyślane stylizacje, bo tutaj nie ma miejsca na przypadek.
Kolorowy zawrót głowy
Różowe, niebieskie, pomarańczowe, pastelowe... W tym sezonie fantazyjnie pofarbowane włosy grają pierwsze skrzypce.
- Na co dzień nie farbuję na niebiesko włosów, bo to by nie przeszło w mojej pracy, ale na Open'erze chciałam zaszaleć. To taki czas, kiedy wszystko jest dozwolone - powiedziała mi Marta z Poznania, która przyjechała z koleżankami do Kosakowa na cztery dni i śpi na polu namiotowym. - Mam ze sobą ubrania na każdą pogodę, ale nastawiam się na słońce, czyli krótkie spodenki, zwiewne sukienki i topy. Oczywiście mam też ze sobą kalosze, choć mam nadzieję, że w tym roku mi się nie przydadzą.
Poza tym od zeszłego roku wiele się nie zmieniło: wciąż modne są trampki i kalosze, ubrania w stylu boho (wianki na topie) i oryginalne okulary przeciwsłoneczne. Nadal też widać wpływy trendów z lat 90. w postaci m.in. kurtek dżinsowych i typu flek, spodni z dziurami, kwiecistych sukienek, obcisłych i odsłaniających brzuch topów, ogrodniczek czy kraciastych koszul. Pożądane są również wyraziste makijaże, w tym mocno zaznaczone brwi i usta w kolorze niebieskim. Wiele dziewczyn ozdabia twarz zmywalnymi metalicznymi i neonowymi tatuażami oraz imitującymi cyrkonie ozdobami.
Panowie stawiają na mniej szalone stylizacje, ale i oni potrafią zwrócić na siebie uwagę np. różową brodą czy fioletowymi włosami. Gdyby jednak nagle zapragnęli odmiany, zawsze mogą udać się na strzyżenie do męskiego fryzjera (tzw. barbera).
Kulinaria: duży wybór, ale mało zaskoczeń
Do dyspozycji openerowiczów (aktualna wersja festiwalu opener 2019) jest kilka stref gastronomicznych wypełnionych food truckami i często to właśnie tam toczy się festiwalowe życie. Kolejki są na porządku dziennym, zwłaszcza wieczorem, ale nie wszędzie jesteśmy skazani na długi czas oczekiwania. Warto podejść do barobusów ustawionych trochę dalej od głównego ciągu komunikacyjnego, gdzie na zamówienie czeka się kilkanaście minut (np. na pyszny i niestety bardzo kaloryczny langosz). Bywa jednak i tak, że dopiero po niemal godzinie nasze jedzenie jest gotowe.
Ważne, że na teren Open'era zjechało kilkadziesiąt food trucków z całej Polski i jest w czym wybierać (ceny za posiłek zazwyczaj wahają się od kilkunastu do dwudziestu kilku złotych): od klasycznych zapiekanek, swojskich kiełbasek i nieśmiertelnych frytek belgijskich (od 12 do 16 zł), przez "hipsterskie" burgery (ponad 20 zł) i pizzę z pieca (około 20 zł), aż po pad thai (28-32 zł), kanapki w stylu bostońskim (25 zł), pastrami (ponad 20 zł), podpłomyki (21 zł), ramen, kopytka z różnymi dodatkami i owoce w czekoladzie, ale raczej nie znajdziemy nic, czego byśmy już wcześniej nie znali lub co by nas zaskoczyło.
Plus dla organizatorów, że stworzyli wegetariańską mini strefę, w której w jednym ciągu stoją barobusy z bezmięsnym menu. Długie kolejki są dowodem na to, że tego typu dania cieszą się coraz większą popularnością. Ceny typowo openerowe: za dużą porcję falafela z hummusem lub wege burgera zapłacimy 20 zł.
W kwestii alkoholu festiwalowicze również nie powinni mieć powodów do narzekania. W tym roku pojawiła się nowa opcja: za 9 zł można kupić niskoprocentowe piwo w twardym kubku (trzeba za niego doliczyć 6 zł kaucji), które można zabrać ze sobą na koncert, a nie tylko pić w zagrodach "gastro". Poza tym dostępne są "normalne" piwa z dużych browarów oraz te mocniejsze, nawet 9-procentowe. Znajdziemy też kilka stanowisk z winem (12 zł za 150 ml) i innymi mocniejszymi alkoholami, m.in. rumem i drinkami.
Natomiast trudno jednoznacznie ocenić elegancko wyposażony boks, w którym prezentowane jest nowe urządzenie, które ma się stać alternatywą dla e-papierosów. Choć wejść tam mogą jedynie pełnoletnie osoby, to taka promocja produktów nikotynowych może budzić mieszane uczucia.
Przypominamy, że festiwal trwa do soboty. Wciąż przed nami koncerty kilkudziesięciu artystów z Polski i zagranicy, a najbardziej wyczekiwani to The Weeknd, The XX, Lorde oraz Dua Lipa. Zanim się tam wybierzecie, przeczytajcie nasz krótki przewodnik.
Znak czasów: blogerzy Deynn i Daniel Majewski oblężeni przez fanów:
Wydarzenia
Opinie (110) ponad 20 zablokowanych
-
2017-06-30 09:19
"najlepsze ubrania i przemyślane stylizacje"
Jesli tak, to ja chce umrzec.
- 24 1
-
2017-06-30 09:12
smierdzi tam skarpetami i potolusami
- 17 5
-
2017-06-30 08:08
(1)
Aha, zaczyna się. Co roku ten sam tekst o modzie na openerze i takie same stylizacje.
Gwarantuję, ze jakby wkleić te sprzed lat jako obecne - nikt by się nie skapnął.- 100 5
-
2017-06-30 09:10
A w nocy sine nogi z zimna
- 26 0
-
2017-06-30 08:16
(1)
Dobrze,że każdy chodzi ubrany jak chce i jak mu wygodnie. Druga sprawa,że opener prawie zawsze w deszczu...
- 34 6
-
2017-06-30 08:58
3miasto i okolice co roku błagają wszystkich bogów, jednorożce i rusałki o ulewy na czas openera
i działa !
- 11 3
-
2017-06-30 08:22
A gdzie zdjęcia gimbazy w kaloszach po kilkaset zł? (1)
- 57 4
-
2017-06-30 08:23
Wszystko przed tobą, opener dopiero się zaczął.
- 14 0
-
2017-06-30 08:10
Nie szkoda kieszonkowego?? (1)
Co w tym roku jest modne? Na zdjęciach pomieszane style ...itp ciepło czy ,przeciwdeszczowo?
- 27 9
-
2017-06-30 08:22
A co cię frustracie obchodzi cudze kieszonkowe? Pewnie w niedzielę notujesz, kto był w kościele, a kto nie.
- 7 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.