- 1 Nie wyobrażamy sobie majówki bez piwa? (71 opinii)
- 2 Co robić w długi weekend w mieście? (39 opinii)
- 3 Majówkowe świętowanie, ale bez parady (139 opinii)
- 4 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (49 opinii)
- 5 Zamknięto jedyną ukraińską dyskotekę (160 opinii)
- 6 Majaland: znamy termin otwarcia i cennik (578 opinii)
Na Jarmark Bożonarodzeniowy wybierz się w tygodniu
120 świątecznych stoisk, większa powierzchnia, nowe zakątki i atrakcje oraz tłumy odwiedzających w weekendy - tak w dużym skrócie wygląda gdański Jarmark Bożonarodzeniowy. Jeśli zależy nam na mniejszych kolejkach do stoisk gastronomicznych, znalezieniu dogodnego miejsca do zaparkowania oraz braku tłumów, to na jarmark wybierzmy się w tygodniu. Od poniedziałku do czwartku jarmarkowe domki czynne są do godz. 20, z kolei w piątek do 21.
Gdański Jarmark Bożonarodzeniowy rozpoczął się w piątek, 19 listopada. Spora część mieszkańców odwiedziła już świąteczne miasteczko, które zajmuje m.in. cały Targ Węglowy i sąsiednie uliczki. Ci, którzy byli na miejscu, na pewno zauważyli kilka istotnych zmian.
Dużo większa powierzchnia jarmarku
W tym roku charakterystyczne domki zlokalizowane są nie tylko na Targu Węglowym, ale również przy ulicy Tkackiej i Bogusławskiego oraz w tunelu z Targu Węglowego do Forum Gdańsk. Co ciekawe, liczba wystawców nie została zwiększona, ale 120 kramów rozmieszczono na dużo większej powierzchni, przez co jarmark jest obszerniejszy.
- Z dużą radością, ale i z rozwagą wróciliśmy z Jarmarkiem Bożonarodzeniowym. W tym roku jest on większy terytorialnie. Natomiast nie pozwoliliśmy sobie na to, żeby zwiększać liczbę wystawców. Wiemy, w jakich czasach żyjemy, wiemy, że musimy wspólnie dbać o swoje bezpieczeństwo i wiemy, że pewien dystans społeczny musimy zachować - mówi Andrzej Bojanowski, prezes Międzynarodowych Targów Gdańskich, które organizują wydarzenie.
Czytaj także: Jarmark Bożonarodzeniowy: co zjemy i wypijemy?
Szukamy łosia Lucka. Trzy świąteczne zakątki
Największą atrakcją jarmarku, którą co roku podziwiają mieszkańcy, jest gadający łoś Lucek. Niegdyś spotkać go można było w części Targu Węglowego obok Teatru Wybrzeże. Teraz łoś znajduje się w Łosiowym Zakątku - tuż obok Katowni.
- Mieliśmy niewielkie problemy ze znalezieniem łosia, ale w końcu nam się udało - to nasza ulubiona atrakcja. Jarmark jest zdecydowanie większy niż zawsze, ale to dobrze, bo zyskał dzięki temu na atrakcyjności. Jest kilka nowych stref, jak np. Mikołajkowy Zakątek, gdzie dzieci mogą spotkać Świętego Mikołaja i skorzystać z karuzeli. Ogólnie jarmark oceniam na duży plus i zachęcam wszystkich, by wybrali się na niego w tygodniu, kiedy jest zdecydowanie mniej ludzi - mówił pan Andrzej.
Ponadto warto wiedzieć, że jarmark został podzielony na trzy świąteczne zakątki:
- Mikołajowy Zakątek - przestrzeń z atrakcjami dla dzieci na Targu Węglowym, z nową karuzelą wenecką i nową "Gadającą Skrzynką Katarzynką",
- Łosiowy Zakątek - przy Katowni, na ul. Bogusławskiego, z domkiem łosia Lucka i sufitem z lampek,
- Radosny Zakątek - przy Bramie Wyżynnej, strefa gastronomiczna z kuchniami świata, brama adwentowa z kalendarzem i słodyczami.
Z uwagi na nowe strefy i rozmieszczenie świątecznych domków warto pobrać mapę jarmarku, tak by znaleźć to, czego szukamy.
Oprócz trzech tematycznych stref na jarmarku znajdziemy także m.in.: anielski młyn, fabrykę prezentów w domku Świętego Mikołaja, bramę adwentową, sanie Mikołaja, choinkę młodych gdańszczan, karuzelę z rumakami czy magiczną kulę z wirującym śniegiem i igloo.
Jarmark najlepiej odwiedzić w tygodniu
Ostatni weekend pokazał, że jarmark najlepiej odwiedzić w tygodniu. Zainteresowanie w sobotę i niedzielę było tak duże, że miejscami nie dało się przejść.
- W ostatni weekend na jarmarku było tylu zwiedzających, że skorzystanie z jego atrakcji było może nie niemożliwe, ale bardzo utrudnione. Niemal przed każdym kramem z jedzeniem stały długie kolejki. Rodzice brali dzieci na barana, bo w tłumie łatwo byłoby się zgubić. Dlatego postanowiłem odwiedzić jarmark ponownie w tygodniu, by na spokojnie obejrzeć ofertę kramów i kupić jakieś prezenty - mówi pan Michał, którego spotkaliśmy w środę wieczorem na Jarmarku.
Oferta jarmarku codziennie jest taka sama, dlatego jeśli zależy nam - zwłaszcza teraz, gdy wciąż szaleje koronawirus - na spokojnym odwiedzeniu świątecznego miasteczka, to zróbmy to w środku tygodnia.
Jarmarkowe domki są czynne: od niedzieli do czwartku w godz. 12-20 oraz od piątku do soboty w godz. 12-21.
Zobacz program codziennych wydarzeń na Jarmarku Bożonarodzeniowym w Gdańsku
Jarmark Bożonarodzeniowy w Gdańsku
Rozpocznij quizWydarzenia
Miejsca
Opinie (50) 2 zablokowane
-
2021-12-09 11:13
Codziennie tam przechodzę.
I już mam dosyć świąt... ech, kiedy te święta wreszcie się skończą?
- 7 2
-
2021-12-09 11:47
Ale ten "tunel" pod Złotą Bramą to jakiś dramat, w weekendy na Jarmarku są tłumy ludzi i ciężko tam przejść
"Tunel" jest tam od lata, żadne prace tam nie trwają, przecież wystarczyło zrobić daszki nad wejściem i wyjściem spod Złotej Bramy.
Kto to wymyślił?- 24 0
-
2021-12-09 12:32
Niektórym sprzedawcom to się w (2)
głowie coś pomieszało. Stoisko z piwem czeskim. Mówią ludziom że limitowana świąteczna edycja. Tymczasem jest to zwykłe jasne piwo ze świąteczną etykietą. Cena hurtowa 2,35 neto, cena na jarmarku 35,00 zł
- 12 0
-
2021-12-09 12:40
Te 35 zeta to za beczkę ?
- 3 0
-
2021-12-09 13:13
a kto chodzi na jarmark?
chyba nie ma co z czasem robic- 4 1
-
2021-12-09 13:12
szoda fatygi , wyludzanie kasy z portfeli a do tego mozna zalapac chorobsko
zostan w domu na miejscu siedz, zacznij piec pierniki, ciastka, dekorowac choinke a jak nie to zrob zakupy , dluzej nacieszysz sie pozniej swietami
nie chodz, zostan w domu- 7 1
-
2021-12-09 13:28
a w tygodniu taniej ? może chociaż większe porcje ?
- 2 0
-
2021-12-09 13:54
w Gdańsku - jaki bożonarodzeniowy??????????????????????????????????????????
- 3 3
-
2021-12-10 07:44
wszystko kupisz w necie, nie czas i miejsce na spedy, tlumy, bieganie wsrod ludzi, w okresie takich zachorowan
odpusc sobie i nie narazaj innych i siebie- 1 0
-
2021-12-10 08:27
Prośba do osób chodzących z gorącym grzancem - kiedy chodzicie w tłumie z pełnym kubkiem, to gdy Was ktoś szturchnie, zawartość wylewacie na głowy dzieci. Kup, stan z boku, wypij i wtedy idź dalej. Po niedzielnym wypadzie na jarmark moje dzieci miały czapki pochlapane grzancem.
- 4 0
-
2021-12-10 12:44
Łos
Posłuchałam łosia, i już nie muszę iść na ten jarmark zbędnych rzeczy i pierdulek, i łazić po zimnicy
- 1 0
-
2021-12-10 13:20
typowy polak na jarmarku świątecznym
Jestem ciekaw kiedy ten pierwszy filmik na górze był nagrywany, że tak mało osób.
Ostatnio jak pojechałem tam wieczorem to był taki ścisk, że każdy o każdego się obijał.
Co "drugie" stoisko z grzańcem lub z innym trunkiem a typowy polak zamiast tylko spróbować to widziałem grupki dorosłych jak i młodzieży(nie wiem czy byli pełnoletni) stali z winiaczem i widać było, że nie każdy jest trzeźwy. Polacy wieśniacy. Tak można podsumować. Żeby tego było mało stoiska tam gdzie można było stanąć i "na spokojnie" zjeść to wyglądało jak wysypisko śmieci.
p.s. taki tłok a większość bez maseczek a o służbach porządkowych nie wspomnę. nikogo takiego nie widziałem a by się przydali w niektórych momentach- 0 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.