• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Najdroższe wina w trójmiejskich restauracjach

Alicja Olkowska
4 listopada 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Każde z wymienionych win zapewne nie bez powodu osiągnęło taką a nie inną stawkę, ale pamiętajmy, że we wspomnianych restauracjach i hotelach otrzymamy równie ciekawe roczniki w dużo przystępniejszych cenach. Każde z wymienionych win zapewne nie bez powodu osiągnęło taką a nie inną stawkę, ale pamiętajmy, że we wspomnianych restauracjach i hotelach otrzymamy równie ciekawe roczniki w dużo przystępniejszych cenach.

Najbardziej pożądane wina świata na aukcjach osiągają zawrotne stawki, na które pozwolić sobie mogą tylko nieliczni pasjonaci i kolekcjonerzy. Choć w lokalnych restauracjach nie znajdziemy etykiet za kilkadziesiąt i więcej tysięcy dolarów, to wciąż możemy zamówić unikalne roczniki w bardzo deluxowej cenie. Poniżej zestawienie najdroższych win z wybranych trójmiejskich restauracji i hoteli - wzięliśmy pod uwagę tylko te powyżej tysiąca złotych.



Bardzo drogie wina to:

Najdroższe wino na świcie sprzedano w 2008 roku na aukcji charytatywnej w kalifornijskiej Napa Valley. Screaming Eagle Cabernet Sauvignon z 1992 osiągnęło zawrotną cenę 500 tys. dolarów. Pojemna, 6-litrowa butelka trafiła wtedy w ręce kolekcjonera Chase'a Bailey'a.

Natomiast najdroższym, ale niesprzedanym winem jest Chateau Margaux 1787, które należało do samego prezydenta USA Thomasa Jeffersona. W latach 80. ówczesny właściciel, William Solokin, planował sprzedać je z zyskiem. Spekulowano, że na aukcji etykieta zostanie wylicytowana za ponad 500 tys. dolarów. Niestety, podobno kelner w wyniku nieszczęśliwego wypadku stłukł bezcenną butelkę, za którą jej właściciel i tak otrzymał sowitą rekompensatę w ramach ubezpieczenia, bo aż 225 tys. dolarów. Złośliwi twierdzą, że więcej w tym było wyrachowania niż pecha...

  • Najdroższym, ale niesprzedanym winem jest Chateau Margaux 1787, które należało do samego prezydenta USA Thomasa Jeffersona.
  • Najdroższe wino na świcie sprzedano w 2008 roku na aukcji charytatywnej w kalifornijskiej Napa Valley. Screaming Eagle Cabernet Sauvignon z 1992 osiągnęło zawrotną cenę 500 tys. dolarów.
  • Po sprawdzeniu kart najlepszych trójmiejskich restauracji i hoteli, okazało się, że imponującą cenę osiągnął 1982 Château Margaux za 10 tys. zł, który znajduje się w restauracji 737 L'Entre Villes.
  • W 737 L'Entre Villes uwagę koneserów zwraca także Penfolds Grange 2010 za 3,5 tys. zł.
  • Kolejnym winem z historią i zawrotną ceną jest Petrus z 1999 roku w Sofitel Grand Sopot. Za butelkę zapłacimy 8,5 tys. zł, choć jak zaznacza kierownik baru, Filip Miller, cena jest do negocjacji.
  • Maciej Zblewski, sommelier w hotelu Hilton, wyróżnił trzy drogie, ale również wyjątkowe roczniki. Najdroższy z wymienionych, Domaine De La Romanee Conti La Tache Grand Cru 1998, został wyceniony na 6,9 tys. zł.
Wino do kolacji za kilka tys. złotych

Kryterium wyboru była stawka, jaką musimy zapłacić za butelkę wina. W każdym z opisywanych miejsc oczywiście znajdziemy również wina w przystępnych cenach. Po sprawdzeniu kart najlepszych trójmiejskich restauracji i hoteli, okazało się, że imponującą cenę osiągnęła butelka 1982 Château Margaux za 10 tys. zł, która znajduje się w restauracji 737 L'Entre Villes. Uwagę zwraca także australijski Penfolds Grange 2010 za 3,5 tys. zł.

- Pierwsze wino jest mocniejsze, śmielsze i bardziej mięsiste niż roczniki produkowane w ciągu ostatnich 25-30 lat i co ważne, wygląda na to, że ma przed sobą kolejne 30-40 lat życia. Jest ciemnośliwkowe, a kolor ten jest potwierdzony nutą stopionej smoły mieszanej ze słodkimi jagodami i kwiatowymi nutami. Bardzo pełne i gęste na jak na Margaux, szczyci się potężną mocą, bogactwem i imponującymi aromatami - opowiada Michał Wołczyk, manager 737 L'Entre Villes. - Natomiast Penfolds Grange 2010 to ikona australijskiego winiarstwa, legendarne wino, które otworzyło winom z antypodów drogę na salony. Wyróżnia się doskonałą jakością owocu, a jednocześnie jest niezwykle aksamitne, eleganckie i wyważone, z nutami suszonej śliwki, czekolady i lukrecji, o bardzo długiej, aksamitnej końcówce.
Maciej Zblewski, sommelier w Hotelu Hilton, wyróżnił trzy luksusowe, ale również wyjątkowe roczniki. Najdroższy z wymienionych to słynne Domaine De La Romanee Conti La Tache Grand Cru 1998, wycenione w restauracji hotelowej na 6,9 tys. zł.

- Jedna z pereł w koronie. Legendarny Pinot Noir od prawdziwego mistrza gatunku. Wina Romanee - Conti należą do najwybitniejszych jak i najdroższych win świata, a La Tache, które bywa nazywane królem Burgundii, to jedna z dwóch "najwyższych" etykiet tego producenta. To jedno z najbardziej zmysłowych i finezyjnych win spośród największych win czerwonych. Posiada wybitne bogactwo struktury i smaku - mówi Maciej Zblewski.
Drugie najdroższe wino w Hotelu Hilton to włoskie Gaja Barbaresco 1989 za 4,9 tys. zł, a trzecie to francuskie Chateau Haut-Brion 2005, w bardzo "rozsądnej" jak na to wino cenie 3980 zł.

  • Gdański Eliksir poleca Armand De Brignac Brut Gold w cenie 3,5 tys. zł. Ten szampan sygnuje jeden z najsłynniejszych amerykańskich raperów, Jay-Z, który lubuje się w luksusie i dobrych trunkach.
  • - Hotel Sheraton może poszczycić się posiadaniem w swojej selekcji Château Mouton Rothschild 2001 w cenie 3,5 tys. zł - mówi Andrzej Strzelecki.
  • Drugie najdroższe wino w Hotelu Hilton to Gaja Barbaresco 1989 za 4,9 tys. zł.
  • W gdańskiej restauracji Piwna 47 również znajdziemy doskonały rocznik: Chateau Margaux 1998, który wyceniono na 6 tys. zł.
  • Hotel Haffner w Sopocie może pochwalić się winem Ornellaia 2010 Magnum w cenie 3,6 tys. zł. To rocznik, który wyznaczył 250-lecie wspomnianej marki jubileuszowym, mieniącym się na złoto, logo.
  • Łukasz Chwojnicki z gdyńskiej Sztuczki miłośnikom win z najwyższej półki, także cenowej, poleca Gaja Barbaresco DOCG 1999 (1162 zł).
Kolejnym winem z historią i zawrotną ceną jest Petrus z 1999 rokuSofitel Grand Sopot. Za butelkę zapłacimy 8,5 tys. zł, choć jak zaznacza kierownik baru, Filip Miller, cena jest do negocjacji.

- Historia powstawania winnicy, sława Petrusa i wszystkie te miejsca i okoliczności, jakim wino towarzyszyło, to gotowe scenariusze kilku filmów kryminalnych i melodramatów - mówi Filip Miller. - Petrus jest jednym z najbardziej poszukiwanych i najdroższych win na świecie. Czysty merlot w najlepszym wcieleniu: niesamowita koncentracja i aksamitność. Miejsce, w którym powstaje wino, to gmina Pomerol i jest to jedna z nielicznych winnic, gdzie zbiory winogron odbywają się w ciągu jednego dnia, tylko tego i tylko wtedy, gdy winogrona osiągają optymalną dojrzałość, kwasowość i koncentrację.
Tutaj również skosztujemy najsłynniejszego słodkiego southerna Chateau d'Yquem z 2002 roku za 3,2 tys. zł (cena także do negocjacji).

W gdańskiej restauracji Piwna 47 również znajdziemy doskonały rocznik: Chateau Margaux 1998, który wyceniono na 6 tys. zł.

- Château Margaux to jedna z najsłynniejszych posiadłości Bordeaux. Wspomniane wino jest delikatne, eterycznie aromatyczne, wykwintne, aksamitne, niezwykle złożone, uchodzi za najbardziej kobiece wśród wielkich win z Médoc. Jednak w ostatnich dwudziestu latach, jakby więcej w nich ciała i koncentracji oraz niezwykłej równowagi między delikatnością i siłą - tłumaczy Przemysław Bogdański, sommelier w Piwna 47.
Łukasz Chwojnicki z gdyńskiej Sztuczki miłośnikom win z najwyższej, także cenowej, półki poleca trzy wina. Gaja Barbaresco DOCG 1999 (1162 zł), piemoncki klasyk ze szczepu nebbiolo od legendarnego producenta z dobrego rocznika, Champagne Bollinger "R.D" Extra Brut 2002 (1109 zł), produkowany wyłączne z wybitnych roczników, a takim był właśnie 2002, starzony 10 lat na osadzie oraz portugalskie Adega Viúva Gomes "Reserva Tinto" Colares DOC 1934 (1051 zł), czyli wyjątkowe, długowieczne wino z Colares. Winnica jest położona nad samym oceanem, co ma bardzo duży wpływ na smak i potencjał starzenia. W Polsce było jedynie 12 butelek z tego rocznika, z czego dwie trafiły właśnie do Sztuczki.

Natomiast Hotel Haffner w Sopocie może pochwalić się włoskim winem Ornellaia 2010 Magnum (butelka 1,5l) w cenie 3,6 tys. zł. To rocznik, który wyznaczył 25-lecie wspomnianej marki jubileuszowym, mieniącym się na złoto, logo.
 
- Głęboka, rubinowa barwa zdradza znakomitą kompleksowość w nosie, wypuszczając gorzkawe zapachy ciemnych dzikich jagód, ostrych przypraw i gładkiego tytoniu fajkowego. W ustach finezja i doskonałość. Jedwabiste taniny i wyraziste, krągłe owoce są ukoronowane finiszem, który chwali się imponująco dojrzałymi taninami - zachwala F&B Manager Przemysław Małek z Hotelu Haffner. - Wino jest starzone w beczkach z francuskiego dębu przez 18 miesięcy. Beczki to w 70 proc. nowe i w 30 proc. użyte wcześniej tylko raz. Przez 12 miesięcy każdy szczep jest starzony osobno, a następnie kolejne 6, już jako master blend.
Poza tym w Hotelu Haffner znajdziemy również czerwone wino hiszpańskie Marques de Murrieta Castillo Ygay Grand Reserva Especial 1970 za 3,5 tys. zł).

Gdański Eliksir poleca Armand De Brignac Brut Gold w cenie 3,5 tys. zł. Ten szampan sygnuje jeden z najsłynniejszych amerykańskich raperów, Jay-Z, który lubuje się w luksusie i dobrych trunkach.

- Mamy do czynienia z klasyczną kompozycją odmian szampańskich. Szampan sygnowany przez samego Jay-Z. Armand De Brignac Brut Gold to pełny i doskonale zbudowany trunek o lekkim kwiatowym aromacie i soczystym owocowym charakterze, z subtelną nutą maślanych bułeczek. Doskonale perlisty, o kremowej teksturze i długim, głębokim finiszu - mówi szef baru, Oskar Weręża.
Sommelier Andrzej StrzeleckiHotelu Sheraton przypomina, że wśród setek tysięcy butelek wina znajduje się znikoma ilość win wybitnych, które stają się winiarskim arcydziełem i marzeniem koneserów na całym świecie:

- Hotel Sheraton posiada w swojej kolekcji Château Mouton Rothschild 2001 w cenie 3,5 tys. zł (projekt etykiety autorstwa Roberta Wilsona). Chociaż część Francuzów zwykła mówić, że dobre wino tak naprawdę nie potrzebuje etykiety, to jednak w przypadku tego wina etykieta nabiera innego wymiaru i nawiązuje swym artyzmem oraz jakością do zawartości butelki. Mowa o ikonie winiarstwa. To wino, które wywołuje dreszcze wśród koneserów - opowiada.

I dodaje: - W roku 1945 winnica Mouton wprowadziła w życie nowy pomysł. Pojawiła się słynna seria etykiet tworzonych specjalnie dla Mouton Rothschild przez najznamienitszych artystów światowych. Od tego momentu każdy rocznik otrzymywał etykietę powstającą na podstawie oryginalnych dzieł sztuki stworzonych specjalnie do tego celu przez wybitnych artystów, m.in. takich jak Miro, Chagall, Picasso, Warhol, Bacon, Dali i wielu innych.

Każde z wymienionych win zapewne nie bez powodu osiągnęło taką a nie inną stawkę, ale pamiętajmy, że we wspomnianych restauracjach i hotelach otrzymamy równie ciekawe roczniki w dużo przystępniejszych cenach. O sugestię zawsze warto poprosić doświadczonego sommeliera, który pomoże nam odnaleźć się w bogatym świecie win.

Miejsca

Zobacz także

Opinie (60) 9 zablokowanych

  • a ja wolę patykiem pisane- co za bukiet i aromat przypraw z ameryki południowej-SAM SMAK!!

    • 0 1

  • piwna 47 - niemila przygoda (1)

    spotkanie ze znajomymi z zagranicy, kolacja, pan sommelier przekonał nas ze tylko jego wiedza pozwoli wydobyć głębię smaku z zamówionych potraw. zaufaliśmy. zapomniał dodać, że wino kosztuje ponad 2 tys. na szczęście w ostatniej chwili się zorientowaliśmy. niesmak pozostał.

    • 0 1

    • taka ich praca, wyciagnac z ludzi jak najwiecej kasy

      • 4 0

  • Mamrot z Wilkowyj.

    Polecam sprobowac.

    • 3 0

  • Po co przeplacac,skoro nie widac roznicy

    Kup pusta butelke po znanej marce,przelej wino z biedrony i gwarantuje ze nikt nie poczuje roznicy.

    • 1 1

  • W takim Balzaku leją ciepłe do kieliszka

    Po zwróceniu uwagi stwierdzili że tak już mają - "win lanych do kieliszka nie chłodzą bo lodówka jest tylko dla win sprzedawanych po butelce".
    Oczywiście o gratisie czy rabacie nie było mowy mimo że przy dokonaniu płatności nie wytrzymałem z irytacji i zasugerowałem że coś takiego powinno zostać zaproponowane jak przychodzi się w 4 osoby i zostawia kilkadziesiąt złotych będąc niezadowolonym.

    • 1 1

  • pięknie

    Po tak drogim winie,zmiana grupy krwi na szlachecką gwarantowana.

    • 0 0

  • Dobre winko

    Po co najdroższe degustować a nie najsmacniejsze bo cena nie gwarantuje smaku

    • 1 0

  • southerna...

    "skosztujemy najsłynniejszego słodkiego southerna"... Wypadałoby trochę poczytać, zanim zacznie się pisać...

    • 1 0

  • Mega drogich win nie piłem, najdroższe za ok 100zl i powiem, że bardziej smakuje mi Don Simon z biedry 29zl za 3 litry xD ale pewnie dlatego, że dobrze mi się kojarzy. Może kiedyś będzie mi dane wypić lampkę luksusowego wina, tym czasem uciekam do pracy za 4k miesięcznie ;)

    • 1 0

  • "... to wciąż możemy zamówić unikalne roczniki w bardzo deluxowej cenie." - deluxowej cenie???? Co to jest za określenie? Az po oczach bije...

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Gdzie w Trójmieście znajduje się plac zabaw z zamkiem rycerskim ze zdjęcia?