- 1 "Grillujemy" współczesne kino (41 opinii)
- 2 "Kaskader": kciuk w górę, a nawet dwa (19 opinii)
- 3 Planuj Tydzień: Fado, Rynkowski i majówka (6 opinii)
- 4 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 5 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (34 opinie)
- 6 Nie wyobrażamy sobie majówki bez piwa? (111 opinii)
Natalia Przybysz oczarowała publiczność w Starym Maneżu
"Jak malować ogień" to tytuł wydanej pod koniec października płyty Natalii Przybysz. W niedzielny wieczór artystka odwiedziła Stary Maneż, żeby zaprezentować fanom swoje najnowsze utwory. Było klimatycznie, nastrojowo i bardzo zmysłowo.
Pop: koncerty w Trójmieście
Warto zacząć od tego, że "Jak malować ogień" to płyta nieco inna niż wydane dwa lata temu "Światło nocne". Nowa Przybysz jest spokojniejsza, bardziej refleksyjna i poetycka. Można odnieść wrażenie, że zamiast wzniecać ogień, woli go malować za pomocą barwnych metafor i kojących dźwięków. To idealna płyta na zimowe wieczory spędzane przy "słodkiej herbacie z cytryną", zresztą taki tytuł nosi utwór zamykający album. Tego typu wydawnictwa budzą jednak wątpliwość, czy sprawdzą się w warunkach koncertowych.
- Nie przekonuje mnie ta płyta. Wolę Natalię Przybysz w ostrzejszym wydaniu, bardziej krzykliwą i zadziorną. Mimo tego postanowiłam pójść na koncert, żeby przekonać się, jak zabrzmi na żywo - powiedziała do mnie znajoma, kilka dni przed koncertem.
Myślę, że nie tylko ona odwiedziła Stary Maneż z ciekawości. Trasa "Jak malować ogień" to pierwsza okazja, żeby na żywo usłyszeć nowe utwory. Nic dziwnego, że klub zapełnił się prawie do ostatniego miejsca.
- "Jak Malować Ogień" to płyta nagrana najpłynniej ze wszystkich moich płyt do tej pory. Razem z moim zespołem, z którym wspólnie koncertujemy, nagraliśmy dziesięć piosenek, w tym dziewięć z moimi nowymi tekstami. Jest świeżo, energetycznie i mamy masę powietrza, które chcemy z Wami dzielić na spotkaniach, jakimi są dla nas koncerty. Spodziewajcie się dobrych dźwięków i dużo ciepłego wiatru - zapowiadała trasę artystka.
Może nie ciepły wiatr, ale na pewno ciepłe przyjęcie spotkało tego wieczoru Natalię Przybysz. Kiedy tylko pojawiła się na scenie, publiczność powitała ją gromkimi brawami. Artystka rozpoczęła koncert od "Ognia" - tytułowej piosenki płyty i trasy. Później przyszedł czas na zmysłowe "Po naszej stronie" i zaskakujący, bardzo udany cover zespołu Maanam "Krakowski spleen". Warto dodać, że to jedyna piosenka z nowej płyty, której nie napisała Przybysz.
- Dobry wieczór! Tak bardzo lubię tu przyjeżdżać i grać w mieście wolności - powitała fanów Natalia Przybysz. - Następna piosenka jest o tym, gdzie się urodziliśmy, gdzie jesteśmy, gdzie zapuszczamy korzenie. Przestrzeń, która nas otacza ma tak ogromny potencjał do zadziwiania, uwodzenia...
Tymi słowami piosenkarka zapowiedziała piosenkę "Przestrzeń". Okazało się, że choć Przybysz nie przygotowała specjalnych wersji koncertowych nowych utworów, to na koncertach bronią się one równie dobrze, co starsze piosenki. Hipnotyzujący głos Natalii i klimatyczne światła stworzyły w Starym Maneżu niepowtarzalny klimat. Nie bez znaczenia było też zachowanie samej artystki, która chętnie nawiązywała kontakt z publicznością.
"Cienie" - Natalia Przybysz
Stary Maneż: nadchodzące koncerty
Nie da się ukryć, że tytułowy "ogień" z najnowszej płyty Natalii Przybysz, to raczej ciepły promień świecy, a nie groźny żywioł. Nie oznacza to jednak, że artystka straciła swój pazur. Jej głos wciąż wywołuje ciarki na plecach, a słowa piosenek zmuszają do refleksji. To idealna muzyka na długie, grudniowe wieczory.
"Miód" Natalia Przybysz
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (27) ponad 100 zablokowanych
-
2019-12-09 08:48
Rewelacyjny koncert. Natalia to prawdziwe zwierze sceniczne - uwielbiam jej energie, wokal i piosenki. Swietna aranżacja "Swiatła nocnego".
- 43 61
-
2019-12-09 07:37
Urzekł mnie wizerunek sceniczny Natalii. Piękne i mądre teksty piosenek. A przede wszystkim śpiewanie, które nie męczy wokalistki. Niektóre kawałki wykonane brawurowo. Niewiele jest w Polsce artystek, które mogą sobie na takie rzeczy pozwolić.
- 51 90
-
2019-12-09 06:47
Magicznie
Cudowny koncert, magiczny, wzruszający, było o wolności w Gdańsku i kolejny raz poczułam dumę i radość, że właśnie tu mieszkam
- 2 13
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.