Nietypowy występ odbył się w czwartkowy wieczór w sopockim SPATiF-ie 
. Na scenie swoją śmiałą sztukę zaprezentował Władek Zaporowski, który własnoręcznie pomalował nagie kobiece ciała. Publiczność zgromadzona w klubie w kulturalny i życzliwy sposób reagowała na pokaz artysty.
2017-02-12 15:14
od razu do bzykania sie pchają! Nic duszy artystycznej nie mają lemingi ostatnie!
2017-02-12 13:43
Bardzo obrazowe przedstawienie sopockiego "monciaka" w naszych czasach. Kurest**, upadek obyczajów i prostackie nadużywanie używek różnego rodzaju. Nie ma to jak dymać pięć dni w korpo robiąc kasę dla jakiegoś molocha a później przechlać część wypłaty w modnych miejscach pokroju "Libation" (eh my to się otatnio u Nergala bawimy) czy inne Ego.
No i na deser młode dziewczyny mazane na oślep przez leśnego dziadka "artystę" w imię sztuki. Buahaha. Szkoda mi tych dziewczyn, takie ładne, stać je na więcej.
2017-02-12 13:01
Co to za artysta? Gdzie ta szuka...
2017-02-12 11:23
2017-02-12 09:45
A powinien malowac pedzlem, w koncu każdy malarz...tak robi..:))
2017-02-11 07:47
Malował NA ciałach, lub malował ciała. Malowanie PO ciałach nie pasuje w kontekście sztuki. Tyle o wyczuciu językowym.
2017-02-12 07:23
I wycofuję swoje słowa. Mazał po nagich ciałach. Widziałem kilka razy body painting, ale to wyglądało inaczej.
2017-02-12 01:19
Niech pan Władek pokarze jak maluje akt od a do z to zobaczymy jaki z niego artysta. Wstyd mi, że SPATiF prezentuje działalność tego pana.
2017-02-11 22:09
dotykał nagą kobietę, a tej na wpół wygolonej mógł jeszcze łeb wymalować
2017-02-11 22:06
ubiór malarza, nadaje się na bal kloszardów
2017-02-11 22:01
czemu nie malował grubasów, było by dzieło większego formatu
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Jaki tytuł nosi książka poświęcona muzyce rockowej z Trójmiasta w latach 70.?
Filmy