- 1 Nie wyobrażamy sobie majówki bez piwa? (84 opinie)
- 2 Co robić w długi weekend w mieście? (39 opinii)
- 3 Majaland: znamy termin otwarcia i cennik (578 opinii)
- 4 Zamknięto jedyną ukraińską dyskotekę (160 opinii)
- 5 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (49 opinii)
- 6 Majówkowe świętowanie, ale bez parady (139 opinii)
Niezwykłe widowisko i manifest Rogera Watersa
Niedzielny występ Rogera Watersa w Ergo Arenie był nie tylko koncertowym majstersztykiem i okazją, aby posłuchać legendarnych utworów Pink Floyd w wykonaniu ich autora. To był również niezwykły muzyczny manifest wolności i równości oraz sprzeciwu wobec wielkiej polityki i korporacji. Oberwało się Trumpowi, Zuckerbergowi i Kaczyńskiemu, a muzyk zakończył koncert w koszulce z napisem "konstytucja".
Do Ergo Areny przybyły tłumy, aby zobaczyć Rogera Watersa, jedną z ikon rocka i ojca założyciela legendarnego Pink Floyd. Według szacunków organizatorów w niedzielnym wydarzeniu brało udział ponad 13 tysięcy osób - dość powiedzieć, że widownia hali i płyta były zapełnione po brzegi. Wielkie zainteresowanie oczywiście nie dziwi - koncert był przecież jedną z niewielu okazji, aby na żywo usłyszeć jedne z najważniejszych utworów w historii rocka w wykonaniu ich autora.
Teoretycznie trasa "Us + Them" miała promować również solową twórczość Watersa, ale na trzygodzinnej setliście takich utworów znalazło się raptem pięć (w tym świetny "Picture That"). Program zdominowały kawałki, które Waters napisał w czasie, gdy dowodził Floydami. Widzowie usłyszeli utwory m.in. z płyt "Wish You Were Here", "The Wall", "Dark Side of The Moon" czy "Animals".
Widowisko zostało podzielone na dwie części. W pierwszej znalazły się m.in. "Wish You Were Here", "Time", "One of These Days" czy porywające wykonanie "The Happiest Days of Ours Lives", połączone z drugą i trzecią częścią "Another Brick in the Wall" (ukłony w stronę grupki gdańskiej młodzieży, która w kilka godzin nauczyła się choreografii i wystąpiła u boku muzyka). Nagłośnienie, z wykorzystaniem efektów kwadrofonicznych, było doskonałe. A to był i tak tylko przedsmak tego, co działo się po przerwie.
Laserowa instalacja podczas "Brain Damage"
Choć przez cały czas za plecami Watersa i towarzyszących mu na scenie muzyków wyświetlane były na telebimie wizualizacje, spektakularne multimedialne show rozpoczęło się wraz z pierwszymi sekundami drugiej części koncertu. Gdy zgasły światła, z sufitu na długości całej hali spuszczono wielkie ekrany, które ułożyły się w kształt znanej z okładki "Animals" londyńskiej elektrowni Battersea, a muzycy zaczęli grać kawałek "Dogs".
W kolejnych utworach niezwykłe telebimy płynnie zmieniały kształty, przemieszczały się w pionie i były tłem dla przeróżnych wizualizacji. Jeszcze większe wrażenie zrobiła laserowa piramida i oświetlające ją smugi tęczowego światła, które pojawiły się podczas utworu "Brain Damage". Ta spektakularna świetlna instalacja była oczywiście nawiązaniem do okładki "The Dark Side of the Moon".
Latająca świnia i niezwykłe telebimy
Wizualnych fajerwerków było więcej i można śmiało powiedzieć, że produkcji z takim rozmachem w Ergo Arenie dotąd nie było. Podczas utworu "Pigs" muzycy wyszli na scenę w maskach świni, a wokół wizualizacji nad płytą Ergo Areny krążyła wielka dmuchana świnia zasilana małymi dronami z napisanym na boku hasłem "Pozostań człowiekiem". Popularny kawałek Floydów na niedzielnym koncercie (i podczas całej trasy Watersa) zyskał nowy wymiar i stał się politycznym paszkwilem, w którym artysta brutalnie obśmiał Donalda Trumpa.
Politycznych akcentów podczas koncertu w Ergo Arenie było znacznie więcej. Tak naprawdę ten występ w równej mierze był muzycznym i multimedialnym majstersztykiem, co światopoglądowym manifestem bardzo zaangażowanego w sprawy społeczne i polityczne Watersa.
Another Brick In The Wall
W przerwie koncertu na telebimie pojawiły się hasła potępiające ograniczanie wolności i dyskryminację ludzi, wojnę, wielką politykę i korporacje. Waters krytykował działania Marka Zuckerberga, antysemityzm, skażenie środowiska czy rosnący w siłę na całym świecie neofaszyzm. Pojawiła się też lista krajów, w których te tendencje według niego są zauważalne. Obok wymienionych z nazwiska takich polityków, jak Viktor Orban czy Vladimir Putin, pojawiło się nazwisko lidera PiS, Jarosława Kaczyńskiego.
Waters zademonstrował również wsparcie dla protestów w obronie sądów i konstytucji. W przerwie na telebimie można było przeczytać "Uwolnijcie sądy! Konstytucja! Konstytucja! Konstytucja!", co wywołało oklaski na widowni. Co więcej, w ostatnich minutach zamykającego koncert utworu "Comfortable Numb", muzyk wyszedł na scenę w koszulce z napisem "konstytucja", co spowodowało owacje i emocje nie mniejsze od tych, których dostarczyła muzyczna część koncertu.
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (375) ponad 20 zablokowanych
-
2018-08-06 08:50
Niby rozsądny facet, (1)
a tak dał się wkręcić.
- 43 36
-
2018-08-06 15:16
Oni nigdy nie byli rozsądni , dlatego w 76 była rewolta
punkowa
- 1 1
-
2018-08-06 15:08
jego brain damage sie poglebia!
- 6 9
-
2018-08-06 15:04
Gimbus A kto to Rogers?
To króliki grają muzykę
- 5 2
-
2018-08-06 15:02
A
wystarczyło pojechać do Doliny Charlotty. The Waterboys i Alan Parsons Project. Wspaniała akustyka, super muzyka, zero polityki, full kultury, uśmiechnięte twarze, niezapomniane przeżycie.
- 7 7
-
2018-08-06 14:07
Roger Waters
w wywiadzie dla Russia Today : "W porównaniu z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, Trump to kompletny błazen, który nie ma sensu. Nic o niczym nie wie. (…) Putin może jest głodny władzy, ale przynajmniej jest spójny. Przynajmniej umie napisać w całości zdanie. Przynajmniej czyta o sytuacjach politycznych w miejscach, w których jest zaangażowany jego kraj".
- 8 3
-
2018-08-06 10:45
Przeciwko antysemityzmowi? (3)
A to ciekawe:) Waters sam, z racji wspierania Palestyńczyków, jest uważany za antysemitę.
- 13 7
-
2018-08-06 10:48
(2)
Tak Waters odpowiadał kilka lat temu na zarzuty rabina Abrahama Coopera po belgijskim koncercie:
"Czy Ci się to podoba, czy nie, Gwiazda Dawida jest reprezentacją Izraela, jego polityki, jest oczywistym symbolem wielu różnych spraw i wszystkich form protestu. Pokojowy protest przeciw polityce Izraela nie jest antysemicki."- 4 0
-
2018-08-06 13:52
(1)
Oświadczenie nie zmieniło tego, że jakaś część środowisk żydowskich nadal uważała go za antysemitę. I tak Roger Waters doświadczył na własnej skórze, jak uproszczenia mogą zakłamywać sytuację.
Szkoda, że zapomniał o tym podczas tego koncertu.- 1 1
-
2018-08-06 13:57
Informacja z Deutsche Welle, listopad ubiegłego roku:
"Kilka niemieckich publicznych stacji radiowo-telewizyjnych nie chce w przyszłości prezentować koncertów Rogera Watersa, współzałożyciela legendarnej brytyjskiej grupy Pink Floyd. Od artysty zdystansował się jako pierwszy WDR, po nim także ndr, swr, br i rbb. Lokalne pasma rbb, Antenne Brandenburg i radioBerlin 88,8 zapowiedziały, że nie wyemitują na swoich falach występów Watersa 1 i 2 czerwca 2018 w Berlinie. (...) Centralna Rada Żydów w Niemczech przyjęła z zadowoleniem decyzję publicznych nadawców."- 1 1
-
2018-08-06 13:00
(1)
ale tu duzo komuchow pisze dalej do tuska tesknicie ,barany
- 16 10
-
2018-08-06 13:37
Towarzyszu piotrowicz jak tu zawędrowałeś.
- 5 1
-
2018-08-06 04:38
prawda to czy fałsz? (1)
Trump to świnia.
- 27 22
-
2018-08-06 13:25
Trump przy Hitlerze i Stalinie to aniołek. Dużo gada, wzbudza kontrowersje swoimi wypowiedziami, ale nic z tego nie wynika.
- 1 0
-
2018-08-06 01:53
Usłyszeć beknięcie mistrza (1)
warte każdych pieniędzy za bilet
- 25 28
-
2018-08-06 13:22
kurdupla na miesiączce
- 0 3
-
2018-08-06 01:12
Warto zauważyć - bo nie każdy mógł widzieć - że koszulka "konstytucja" (10)
nie należała do Watersa, ale została mu wrzucona na scenę. Więc to nie jest tak, że on sam przed koncertem przygotował sobie taki "gadżet". Poza tym o polskiej polityce było bardzo niewiele, już bardziej o prześladowaniach Palestyńczyków w Izraelu.
- 121 30
-
2018-08-06 12:07
Ok (1)
Nie ubieram koszulki z napisem jezeli nie znam ani języka, ani kontekstu napisu...nie potrzebna polityka przy takiej okazji...
- 6 5
-
2018-08-06 13:20
Dlatego chodisz w koszulce z napiem f... me.
- 1 4
-
2018-08-06 11:36
Zalgane pisbeckie kretacze . Wymyslanie klamstw to maja w genach po moskiewskich bolszewikach. (1)
- 8 7
-
2018-08-06 13:18
Piotrowicz, Jasiński. Karski i reszta kamaryli karła
- 4 2
-
2018-08-06 10:31
A co ty tlumaczysz RW , wiesz jakie mial intencje , moze to byl pasek w TVPisowskim.
- 1 6
-
2018-08-06 01:26
(2)
W dodatku 2 dni wcześniej w Krakowie było jeszcze mniej o Polsce. Niestety, ktoś zdołał w międzyczasie dorzucić swoje dwa grosze i plansze zmieniono.
- 27 20
-
2018-08-06 07:47
Niestety? (1)
- 18 8
-
2018-08-06 08:49
Dokładnie
niestety !!!!!!!!!!
- 14 18
-
2018-08-06 08:23
Tiaaa...
Pan Waters podobnie jak wcześniej Jagger został zmanipulowany i jest niezdolnym do samodzielnego myślenia jełopem?
Warto zauważyć , mój drogi że oszukujesz sam siebie. Może czas przerzucić sie na Sławomira lub Disco Polo?- 25 13
-
2018-08-06 08:00
Uważaj bo zaraz posądza cię o antysemityzm...
Słowo Palestyńczyk jest cenzurowane. polakówu faszysto pisuarze, katolu itd...
- 6 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.