- 1 Pchli Targ w Oliwie rozpoczął sezon (42 opinie)
- 2 Oto najpiękniejsze kobiety Pomorza (108 opinii)
- 3 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (44 opinie)
- 4 Recenzja "Challengers": intensywne kino (40 opinii)
- 5 100cznia otworzyła sezon (45 opinii)
- 6 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (57 opinii)
Niezwykły koncert w Hali Gdynia - Seal rozgrzał publiczność do czerwoności
Seal rozpoczął koncert od mocnego uderzenia, wykonując "Killera" wśród publiczności.
Seal rozegrał swoją partię w mistrzowskim stylu. Już na początku koncertu przy dźwiękach "Killera" wokalista wbiegł między publiczność i zaśpiewał cały utwór otoczony fanami, czym z miejsca podbił ich serca. Kilkanaście minut później, na wyraźne życzenie Seala, widzowie wstali z miejsc i ruszyli pod scenę tańczyć w rytm jego przebojów. Zabawa w Hali Gdynia trwała ponad półtorej godziny.
Ku uciesze publiczności i rozpaczy ochroniarzy, Seal co rusz zachęcał ludzi do powstania z krzesełek i wspólnego tańca. Pozwolił sobie też na delikatną kpinę z jednego z widzów, który siedział w jednym z pierwszych rzędów, mimo że ze wszech stron otaczali go tańczący. - Jest ci wygodnie? - zapytał Seal. - Może podać ci kawy lub herbaty? A może szklaneczkę wody?
Swoją drogą, trudno zrozumieć, dlaczego na koncertach, takich jak ten organizatorzy stawiają krzesełka. Przecież Seal gra koncerty nie od dziś i można przewidzieć, jak potoczy się występ (a przy tym oszczędzić stresu ochroniarzom odpowiedzialnym za bezpieczeństwo publiczności).
W drugiej części koncertu Seal trochę zwolnił tempo, i gdy część publiczności usiadła, ktoś z widowni krzyknął "I love you!". - Jak bardzo mnie kochasz? - zapytał Seal, po czym wyciągnął zza pazuchy ręcznik i rzucił w kierunku fanki, której imię poznaliśmy już po chwili, gdyż artysta zaprosił ją na scenę.
Po chwili Seal tańcząc z Agatą zaśpiewał swój największy hit "Kiss from a rose" z filmu "Batman Forever". Na koniec Seal krzyknął: "Jedziemy!" i znów wbiegł między publiczność, tym razem nie tylko na płytę, ale także na trybunę, co widzowie przyjęli, oczywiście, z entuzjazmem.
Kiss from a rose i taniec z jedną z fanek
Nieźle zaprezentował się również pięcioosobowy zespół akompaniujący gwieździe wieczoru. Seal zaprosił do grania multiinstrumentalistów, z których wszyscy śpiewali w chórkach. Niemal wszystkie utwory zaaranżowane były na kilka, perfekcyjnie czysto wyśpiewanych głosów. Kto wie jednak, czy faktycznie śpiewane były na żywo - część partii instrumentalnych odtwarzana była z półplaybacku (np. sekcja smyczkowa). Nie miało to jednak wpływu na dynamikę koncertu. Zespół zagrał w pełni angażując się w każdą nutę każdego utworu. Szkoda tylko, że pod względem brzmienia zatrzymał się w latach 90.
O tym, że Seal jest profesjonalistą przypomnieliśmy sobie po raz kolejny podczas bisów, kiedy to artysta wykonał bardzo intymny utwór "Secret" w oryginale zadedykowany Heidi Klum, z którą rozstał się w tym roku.
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (74)
-
2012-11-20 22:59
"Ku uciesze publiczności i rozpaczy ochroniarzy"
Byliśmy uprzedzeni o tym że będzie śpiewał wśród publiczności i na których piosenkach i byliśmy na to przygotowani. Więc nie ma mowy o rozpaczy ;)
- 25 2
-
2012-11-20 22:42
świetny koncert
spodziewałam się dobrego koncertu - ale to przerosło moje oczekiwania. Było super, świetnie się bawiłam :)))
- 28 2
-
2012-11-20 22:25
Seal potwierdził swoją klasę ,śpiewa swietnie,wyglada swietnie i rusza sie swietnie,to klasa sama w sobie
- 31 2
-
2012-11-20 22:15
Moc!
zawsze myślałam, ze to Bono ma najlepszy kontakt z publicznością z gwiazd wielkoformatowych. Z przykrością ogłaszam, ze od dziś Bono jest drugi. Seal z tej małej hali zrobił stadionowy koncert, nigdy nie widziałam, żeby ktoś tyle uwagi poświęcał publiczności, tak nawijał, tak zabawiał, a do tego w nieustającym biegu i podskokach. Ma power chłop!
- 57 2
-
2012-11-20 22:01
No pojechał ...
: Już na początku koncertu przy dźwiękach wokalista "Killera" wbiegł między publiczność i zaśpiewał cały utwór wśród fanów, czym z miejsca podbił ich serca (zwłaszcza fanek)...
- 19 1
-
2012-11-20 21:56
dał mega czadu
- 21 3
-
2012-11-20 21:48
ze nie moglem byc na tym koncercie, az mi zal du.... sciska:(
ale przynajmniej moja zona obejrzala ten koncert na zywo.
- 18 2
-
2012-11-20 21:48
było mocarnie!!!
Rewelacja
- 53 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.