- 1 Co robić w długi weekend w mieście? (39 opinii)
- 2 Nie wyobrażamy sobie majówki bez piwa? (83 opinie)
- 3 Majówkowe świętowanie, ale bez parady (139 opinii)
- 4 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (49 opinii)
- 5 Zamknięto jedyną ukraińską dyskotekę (160 opinii)
- 6 Majaland: znamy termin otwarcia i cennik (578 opinii)
Noc w lesie z muzyką jazzową. Ruszają Gdańskie Noce Jazsowe w Teatrze Leśnym
Piękna, leśna sceneria, różnorodny i bogaty program, ale przede wszystkim świetni wykonawcy - to powody, dla których od piątku do niedzieli warto odwiedzić Teatr Leśny. Gdańskie Noce Jazsowe to jednak impreza nie tylko dla koneserów, ale również dla tych, którzy lubią muzykę stylistycznie zbliżoną do jazzu. Koncerty rozpoczynają się o godz. 19, wstęp 5 zł.
W tym roku odbędzie się benefis Mariusza Bogdanowicza, urodzonego w Gdańsku kontrabasisty i producenta. Koncert będzie obfitował w niespodzianki. Po pierwsze, wystąpi Heavy Metal Septet - zespół założony z inicjatywy Mariusza Bogdanowicza w 1982 r., który w krótkim okresie swojego istnienia (raptem dwa lata) wywołał spore wzburzenie na polskiej i międzynarodowej scenie jazzowej. Wówczas wszyscy członkowie zespołu byli studentami Wydziału Jazzu i Muzyki Rozrywkowej Akademii Muzycznej w Katowicach. Dziś są doświadczonymi muzykami, mieszkają w różnych zakątkach świata, więc ich wspólny występ na scenie będzie wydarzeniem niecodziennym.
Podczas koncertu będzie można również posłuchać muzyki Bogdanowicza, zarówno rzadko wykonywanych piosenek, jak i najnowszych kompozycji. Wystąpią także artyści, z którymi Bogdanowicz miał okazję współpracować: Włodzimierz Nahorny, Adam Wendt, Piotr Schmidt, Artur Lesicki, Sebastian Frankiewicz, Miłosz Wośko, Natalia Wilk, Wojciech Staroniewicz, Wiesław Pieregorólka oraz Krzysztof Herdzin:
- Mariusz był pierwszym muzykiem, który zaprosił mnie na stałe do swojego zespołu Back To The Bass, kiedy zacząłem mieszkać w Warszawie w 1995 r. - wspomina Herdzin. - Od tamtej pory lubimy się i współpracujemy od czasu do czasu.
Podczas sobotniego koncertu wysłuchamy m.in. materiału z wydanej w 1998 r. płyty "Seriale seriale", na której znalazły się motywy muzyczne z polskich seriali w opracowaniu Herdzina.
Nie mniejszych emocji dostarczy piątkowy koncert, podczas którego wspólnie z polskimi wykonawcami wystąpią gwiazdy zagraniczne. Na początek Maciej Sikała zaprezentuje efekty współpracy ze słowackim składem AMC Trio.
- Będzie to światowa prapremiera, ponieważ panowie nigdy wcześniej ze sobą nie współpracowali, a obecnie od kilku miesięcy pracują nad nowym materiałem - zachęca Katarzyna Burakowska z klubu Winda, organizatora Gdańskich Nocy Jazsowych.
Wystąpią również Ilona Damięcka z polsko-duńską grupą Licak Quartet oraz Fool Drive III (Henryk Miśkiewicz, Marek Napiórkowski, Robert Kubiszyn, Michał Miśkiewicz) ze znakomitym amerykańskim trębaczem Michaelem "Patchesem" Stewartem.
Najbardziej energetycznie zapowiada się jednak ostatni dzień festiwalu. W niedzielę na scenie Teatru Leśnego wystąpią Piotr Schmidt i jego Electric Group oraz Orange Train Acoustic Trio. Największą gwiazdą będzie jednak zespół Laboratorium, który podczas koncertu McFerrin+ w ubiegłą sobotę pokazał, w jak znakomitej jest formie. Artyści dadzą pełen koncert prezentując swoje własne produkcje.
Podczas tegorocznej edycji festiwalu nie zabraknie również atrakcji dla najmłodszych.
- Kiedy organizowaliśmy w Windzie spotkania z cyklu "Jazz dla dzieci", zauważyłam, że maluchy są świetnymi odbiorcami jazzu. Chciałabym również podkreślić, że wydarzenia te nie są adresowane wyłącznie dla najmłodszych słuchaczy, ale mają charakter familijny, dlatego zapraszamy na nie całe rodziny - mówi Burakowska.
Podczas spotkania, które odbędzie się w sobotę o godz. 11, dzieci będą mogły nie tylko posłuchać jazzowych aranżacji popularnych piosenek, ale również przyłączyć się do wspólnego muzykowania oraz zabawy.
W niedzielę o godz. 12 zaprezentowany zostanie program w całości poświęcony Jerzemu Wasowskiemu, przygotowany z okazji jego setnych urodzin. Niewielu zdaje sobie sprawę z tego, że Wasowski pisał swoje utwory nie tylko dla Kabaretu Starszych Panów, ale był również autorem śpiewnika dla dzieci. Pisał również piosenki dla Marii Koterbskiej, Wojciecha Młynarskiego oraz wielu innych artystów. Podczas niedzielnego koncertu nie usłyszymy wprawdzie tej najpopularniejszej "Płynie rzeczka", ale wykonane zostanie całe mnóstwo innych piosenek Wasowskiego, jak np. "Deszcz", czy "Wrony". Wstęp na imprezy dla dzieci jest wolny.
- Każdy dzień festiwalu będzie inny i niepowtarzalny, dlatego jestem pewna, że nasze koncerty zainteresują nie tylko miłośników jazzu, ale również tych, którzy lubią muzykę zbliżoną do jazzowej - zapewnia Burakowska. - Teatr Leśny to specyficzna sala koncertowa, do której można przyjść nawet z małymi dziećmi. Maluchy podczas naszych koncertów do późnej nocy bawią się i tańczą, co potwierdza, że znają się na dobrej muzyce - śmieje się.
Główne koncerty startują o godz. 19. Wstęp kosztuje 5 zł.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (40) ponad 10 zablokowanych
-
2013-08-24 16:05
Bydło wsród widowni niezainteresowane koncertem (1)
Przychodzi coraz więcej ludzi mających w poważaniu muzyke, ględzących bez końca, wrzeszczących i śmiejących się podczas, gdy muzycy starają się stworzyć klimat, żenada i brak kultury. Oprócz bydła na końcu nawet w środku siedzą przeważnie młode "laski", które ględzą non stop jak przekupy na targowisku.
Na koniec musiałem zejsc do pierwszego rzędu, zeby na spokojnie móc wysłuchac Miśkiewicza z Napiórkowski (BTW: bardzo fajny koncert).
Drugim negatwynym aspektem tegorocznej imprezy jest piwo za 8zl, stąd wszyscy przynoszą własny alkohol, chyba organizatorzy stracili poczucie zamożności spłeczenstwa. Bilety po 5 zl a piwo po 8. Miłej zabawy, chyba ostatni raz byłem na tej imprezie mimo, że od prau lat przychodziłem, każdego roku. Zawsze był problem gadających ludzi, ale wczoraj to była tragedia.
Dziwie się, że jeszcze tacy muzycy chcą grać w takich warunkach.- 2 0
-
2013-09-08 16:14
gadania i palenie
kultury w naszym społeczeństwie od dawna brakuje. Nie ważne czy Jazz w Sopocie czy w Teatrze Leśnym. Znajdą się tacy co nie zamkną się ani na chwilę -zastanawia mnie wtedy dlaczego nie pójda do pubu czy kawiarni? Nie tylko 'laski', panowie i to starsi równie często zapominają gdzie są albo i po co przyszli. Mnie też dziwia muzycy którzy wciąż tu grają. Chodziliśmy do Teatru 7-8 lat z rzędu. Dziś mówimy: koniec !
SMRÓD KIEŁBASY JEST NIE NA MIEJSCU.
Taki najwyrazniej jest zamysł Windy: sprowadzić motłoch aby się nawpiep... kiełbasy, napił piwska. Brawo ! Dla tych, którzy faktycznie chca posłuchać muzyki - miejsca już nie ma.- 0 0
-
2013-08-26 08:39
było genialnie
nawet mój 10 letni syn był zachwycony!!!!
- 0 0
-
2013-08-22 06:15
(12)
Może urażę tym co poniektórych wielbicielu jazzu ale... jak wy możecie tego słuchać.
Nigdy nie przepadałem za tym gatunkiem muzycznym ale kilka lat temu kolega mnie namówil na udział właśnie na wieczór jazzowy w Teatrze Leśnym co się właśnie odbywały wtedy. Grał wtedy nawet taki starszy pan w czapeczce bejsbolowe (znany polski jazzman polski ale nazwiska nie pamiętam).
Niestety, a może i "stety" występy te potwierdziły moje zdanie - sama kakofonie dźwięków tam nie ma żadnej linii muzycznej, każdy gra jak sobie chce, po prostu tragedia . Dla mnie jazz pozostaje jednak pomyłką jako gatunek muzyczny :/- 9 76
-
2013-08-23 22:45
Pomyłką to jesteś Ty :/
Wolisz dyscco polo
- 1 0
-
2013-08-22 10:00
Sam lubię czasem posłuchać jazzu, (1)
ale przyznam, że można stosunek pomiędzy jazzem a bardziej tradycyjną muzyką porównać do stosunku pomiędzy malarstwem tradycyjnym, do XIX wieku, a malarstwem późniejszym, impresjonizmem itd. Są to zupełnie różne gatunki, więc to tak jakby porównywać Tycjana z Van Goghiem - i jak tu stwierdzić który lepszy?
- 11 0
-
2013-08-23 18:43
pitu pitu
same bufony sie obruszyły i odpisały, co to słuchają jechania po pentatonice i myślą, że to najbardziej ambitna muzyka wszechświata
- 1 1
-
2013-08-22 20:57
Wybaczcie, ale muszę...
jak na 30latka, to pismak z Ciebie nieziemski, więc nie ma potrzeby komentowania gustów...
Do jazzu nie trzeba dorastać, tylko dojrzeć.
Może to tylko brak inteligencji...? ;)- 1 2
-
2013-08-22 08:18
(1)
A czego słuchasz? Pytam bez żadnych złośliwości. Ot, czysta ciekawość :)
- 10 1
-
2013-08-22 17:03
odpowiadam
Widzę, że sami "dorośli" się odzywają (bez obrazy dla przedmówcy któremu odpisuję) co od razu "jadą" po innych co nie lubią ich muzyki...
Odpowiadam zatem na pytanie jakiej Ja muzyki słucham: w zasadzie każdej, która mi się spodoba i "wpadnie w ucho:, np. rock (wychowałem się na tym - mam 30 lat), metal, blues, pop, poezja śpiewana - czerwony tulipan itp, ale potrafię też posłuchać i techno , trance , house a na iprezach tzw domówkach także się słucha disco polo i rapu i innych.
Dla tych rzekomo dorosłych dodam, że ten kolega co namówił mnie na jazzowy wieczór też się bawi przy disco polo. I według mnie dorosłość oznacza, że nie "jedzie się" po tych co mają inne zdanie- 4 6
-
2013-08-22 10:43
(1)
Ależ jazz posiada linie melodyczną i to nie jedną! A po za tym ile cudownych rytmów! W żadnym innym gatunku muzycznym nie znajdziesz tylu rytmów co w jazzie, bo w jazzie można prawie wszystko! :)
- 10 0
-
2013-08-22 11:39
problemem autora pierwszego wpisu jest najwyraźniej właśnie wielość linii melodycznych o których piszesz, polifonia, nie rozumie więc nie lubi, ale w sumie czy każdy musi? ja tam nie lubie muzyki gdzie jest tylko jedna wyraźna i nachalna linia melodyczna...
- 10 0
-
2013-08-22 09:44
ktoś tu ma za małą główkę:)
- 6 2
-
2013-08-22 09:20
Jazz dla elit.
Do pewnych tematów trzeba dorosnąć.Słuchaj mule dysco polo.
- 10 6
-
2013-08-22 08:47
kwestia gustu
Nie lubisz jazzu to idź słuchać tego co lubisz i nie zajmuj miejsca na forum
- 11 8
-
2013-08-22 08:00
Do jazzu trzeba dorosnąć!
Skoro nie pojmujesz jazzu zawsze pozostaje ci disco polo....
- 21 5
-
2013-08-23 08:49
Głąby!!! (3)
"Gdańskie Noce Jazsowe" to nazwa własna tej konkretnej imprezy i słowo jazsowe jest specjalnym zabiegiem osoby, która tą nazwę wymyślała a nie błąd językowy. Zanim zaczniecie innych poprawiać proponuję żebyście kształcenie zaczęli od siebie!!!
- 11 3
-
2013-08-23 22:42
Co za głupia nazwa...
- 1 1
-
2013-08-23 09:43
było jaszowe wczesniej
- 0 5
-
2013-08-23 09:18
Oni wiedzą lepiej, więc Twoje tłumaczenia są stratą czasu.
Na ignorancję i przerośnięte ego nic nie poradzisz.
- 5 4
-
2013-08-23 21:06
Nie, nie jazzowe, tylko właśnie JAZSOWE
Pani z Redakcji wcale się nie pomyliła. Noce Jazsowe to nazwa własna, która ma się jedynie kojarzyć z muzyką jazzową. Impreza co roku nazywa się tak samo. Najłatwiej wytykać komuś błędy, jak się samemu nie wie, prawda?
- 2 1
-
2013-08-22 07:46
Czy Twoje dzieci lubią jazz? (2)
Brak odpowiedzi 4: nie mam dzieci.
Ale na jazzie w Teatrze Leśnym oczywiście będę.- 13 2
-
2013-08-23 09:41
my z dziećmi też będziemy :-)
- 1 2
-
2013-08-22 08:17
Nie masz
się Miśku czym chwalić
- 1 6
-
2013-08-22 10:16
Noce jazzowe !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (3)
Pani pisząca artukuł proszona o powrót do szkoły!
- 10 19
-
2013-08-22 10:22
Następny matołek? (2)
Poczytaj, zasięgnij informacji w Sieci, zanim znowu się ośmieszysz.
Czasem lepiej ugryźć się w język niż kłapać jadaczką i wyjść na głupca, człowiecze.- 6 4
-
2013-08-22 17:56
NASTĘPNY IDIOTA CO NIE ZNA ANGIELSKIEGO... (1)
Ty jesteś głupcem!
- 4 3
-
2013-08-23 09:19
Wyobraź sobie zatem, pustaku,
że to właśnie Ty robisz z siebie głupca. Wolisz drzeć mordę i odsyłać innych do szkoły zamiast samemu się doedukować.
- 2 2
-
2013-08-23 01:39
Polska jazz'em i czystą stoi...!
- 2 2
-
2013-08-22 17:54
Pani Palińska nie zna angielskiego ? (2)
jazsowe....... JAZZOWE *...
- 5 11
-
2013-08-22 18:19
W tym wypadku jazsowe to nazwa własna- tak sobie wymyślił organizator i tak ma być ;p
- 6 2
-
2013-08-22 18:06
Tej pani chodzi o yass?
- 3 4
-
2013-08-22 10:35
Czekam co rok niecierpliwie :)
Jak tylko mogę zawsze jestem - impreza piękna, klimacik leśny cudny, do zobaczenia w piątek jak dożyjemy :)
- 12 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.