- 1 Co robić w długi weekend w mieście? (39 opinii)
- 2 Nie wyobrażamy sobie majówki bez piwa? (84 opinie)
- 3 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (3 opinie)
- 4 Majówkowe świętowanie, ale bez parady (139 opinii)
- 5 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (49 opinii)
- 6 Zamknięto jedyną ukraińską dyskotekę (160 opinii)
Nowy Sopot Festival na pół gwizdka
Tak bawiono się podczas Sopot Festival w piątek.
Nowa formuła Sopot Festival zupełnie zmieniła charakter sztandarowej sopockiej imprezy. Zamiast światowych gwiazd, Polsat pokazał szerzej nieznanych w Polsce artystów z kilkunastu europejskich państw. To eksperyment ciekawy, ale chyba nie do końca spełniający oczekiwania publiczności.
Operę odwiedzili jednak nie znani i lubiani rodzimi, a tajemniczy dla przeciętnego Polaka liderzy ubiegłorocznych list sprzedaży płyt w czternastu europejskich krajach. W piątek prawie pięciotysięczna publika opery oraz telewidzowie mogli się przekonać o tym, że impreza wzbudziła emocje tylko na pół gwizdka. A to mało jak na sztandarową imprezę Sopotu.
Na plus na pewno należy zaliczyć różnorodność muzyczną i - nazwijmy to - charakter poznawczy wydarzenia. Sopot odwiedzili bowiem artyści z takich krajów, jak Litwa, Łotwa, Estonia, Chorwacja, Albania, Islandia, Łotwa, Portugalia, Bułgaria, Szwecja, Węgry, Francja, Ukraina, Rosja i Szwajcaria. Można oczywiście zastanawiać się nad sposobem selekcji państw oraz brakiem reprezentacji choćby Wielkiej Brytanii w postaci Adele, która robi furorę na całym świecie i stałaby się wielką gwiazdą festiwalu. Nie w tym jednak rzecz - pierwsza edycja nowej imprezy ma prawo być skromniejsza.
Siła programu polegała bowiem na zaskoczeniu. W tej kategorii brylował szalony brodacz z Islandii - Mugison, który zagrał porywający rock'n'rollowy kawałek świetnie wpisujący się w obecne muzyczne trendy niezależnego rocka. Zaskoczyli również swoim prześmiewczym rockabilly Ukraińcy z Ot Vinta oraz Skenderaj, który w swoim balladowym popie sięgał po akcenty albańskiej muzyki ludowej. Większość pozostałych artystów - jak m.in. młodziutki Szwed, Eric Saade, którego w smsowym głosowaniu telewidzowie nagrodzili Bursztynowym Słowikiem - zaprezentowali łatwo przyswajalny pop.
To jednak nie wystarczyło, żeby publiczność tryskała entuzjazmem. Na Sopot Top of the Top Festival momentami było po prostu nudno. Nieważne jak szeroko uśmiechaliby się prowadzący i zapewniali przed kamerami o świetnej zabawie, większość publiki niespecjalnie w niej uczestniczyła.
Trzeba też jasno powiedzieć - nowa formuła imprezy odarła ją z prestiżu. To już nie jest ten sopocki festiwal, na który jeszcze kilka lat temu przyjeżdżali najwięksi, jak Elton John, Ricky Martin czy Bjork. Trudno też obecnie mówić o wyjątkowości nagrody Bursztynowego Słowika - raptem kilka miesięcy temu Polsat wręczał ją na Top Trendy, teraz zrobił to ponownie.
Siła imprezy leży jednak w jej otwarciu na Europę - telewizyjne emisje do innych państw, które Polsat planuje uruchomić podczas przyszłych edycji, mogą przysporzyć jej fanów zagranicą. Kto wie nawet, czy Sopot Festival nie pójdzie w konkury z coraz bardziej anachronicznym festiwalem Eurowizji.
Na koniec informacja dla osób, które wybierają się na sobotni koncert towarzyszący festiwalowi, podczas którego gwiazdy polskiej estrady - m.in. De Mono, Ryszard Rynkowski, Perfect czy Kombii - zmierzą się z repertuarem legendarnych The Beatles. Mimo tego, że miasto przygotowało dodatkowe parkingi, poruszanie się autem w okolicach Opery Leśnej jest bardzo uciążliwe. Zamiast szargać sobie nerwy, lepiej skorzystać z komunikacji miejskiej.
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (175) 5 zablokowanych
-
2012-08-25 19:42
tytul piosenki... (1)
...ktora wykonywal w Sopocie Kamil Bednarek- kojarzy ktos? z gory podziekowac :)
- 1 2
-
2012-08-26 18:24
Ten tytuł to...
... Kawiarenki
- 0 0
-
2012-08-25 20:35
Pomysł fajny tylko publiczność nie dorosła
Festiwal musi czymś się odróżniać od całej masy innych koncertów i pomysł, żeby występowali artyści z różnych krajów jest bardzo dobry - w końcu możemy poznać muzykę inną niż amerykańska i brytyjska. To powrót do starej tradycji festiwali. Problem w tym, że przez ostatnie lata organizowane były proste, skoczne imprezy i na festiwal zaczęła ściągać specyficzna publiczność, która raczej nie była gotowa na taki obrót sprawy. Musi po prostu nastąpić przetasowanie publiczności i będzie o.k.
- 0 11
-
2012-08-25 20:46
Prowadzący
sobotni koncert to wielka pomyłka , kolega pani Tierentew !!!
- 6 0
-
2012-08-25 23:01
Luuudzie, kto to w ogole oglada i slucha...
jak dobrze,ze abonamentu nie place...Bo poszloby na to badziewie.
- 1 0
-
2012-08-25 23:02
opera nudy!!!!!!!
Kogo oni sprowadzili..........
- 2 0
-
2012-08-26 00:15
Ale kicha
Przykro to pisać, ale strasznie to cieniutkie. Kiedyś to był festiwal!! Jestem lokalnym patriotą, ale nie mogłem długo na to patrzeć. Szkoda łączy na przekaz.
- 2 0
-
2012-08-26 00:25
grupy muzyczne w 5***** hotelach w Turcji dostarczają więcej rozrywki niż sopot festival (1)
kicz,nuda,eurowizja na bis - obciach - i odgrzewane kotlety, Rynkowski którego śpiewanie męczyło, stare kawałki blue cafe , wyszkoni - wszystko stare odgrzewane kotlety i KOMBI który raczej zaskoczył mega operacją plastyczną i zrobionymi zębami - ŻENADA wstyd mi że robi się coś na siłę i na szybko
- 7 0
-
2012-08-26 10:17
dokładnie !
jedyne co zapamiętam z tego festiwalu to fakt że mozna było spać z nudów
- 0 0
-
2012-08-26 00:34
2 DNI żenady - i znowu KOMBI ... niestety kotlet odgrzewany kilka razy kiedyś się wypala ....
nudy i odgrzewane kotlety - impreza tej rangi powinna mieć poziom a nie jego całkowity brak. Zero świeżości i wstyd mi że taki jarmark organizuje Sopot.
- 6 0
-
2012-08-26 07:21
Jedna wielka chała
Niestety nie mogę nic pozytywnego powiedzieć o tym co zaprezentowano nam podczas tego festiwalu. Okazja co prawda wyborna bo 50 - lecie zespołu The Beatles, ale wykonanie to prawdziwa tragedia. Niestety spodziewałem się wielu niezapomnianych atrakcji, natomiast to co dane mi było zobaczyć to prawdziwa tragedia. Wykonawcy co prawda ze świecznika polskiej estrady nie zaprezentowali nic poza najzwyklejszą chałą. Totalna porażka
- 6 3
-
2012-08-26 07:26
elita
Ale elita była obecna i walesa i xyz i moja sąsiadka z warzywniaka .
- 4 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.