• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Odwiedzamy prowadzone przez Włochów lokale z włoską kuchnią

Marta Nicgorska
26 lipca 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 

Podczas wizyty w trzech lokalach z kuchnią włoską ciepło przyjęli nas Fabio, Domenico i Lucio, z którymi udało nam się porozmawiać w ich ojczystym języku.



Inspirująca, różnorodna, a zarazem prosta - kuchnia włoska podbija serca ludzi na całym świecie. Pizza, spaghetti, ravioli mają ogromne grono miłośników także w Trójmieście. Lokali z włoskim jedzeniem jest u nas sporo, my odwiedziliśmy te, w których szefują i gospodarzą Włosi.



Kuchnia włoska to nie tylko wypieczone krążki pizzy, pomazane sosem z pomidorów, posypane serem i dodatkami, ale aromatyczne zioła - oregano, bazylia, tymianek, rozmaryn, sery - parmezan, pecorino czy taleggio, oliwy, pomidory, ryby i owoce morza, a także najrozmaitsze makarony czy pasty. Mówiąc o kuchni włoskiej nie można zapomnieć o kawie, cappuccino i espresso oraz pysznych deserach, zwłaszcza panna cotta i tiramisu. Posiłek włoski nie przystoi także bez lampki dobrego wina. W ofercie lokali włoskich znajdziemy szeroki wachlarz: od subtelnego prosecco, po mocno owocowe chianti.

Zobacz wszystkie włoskie lokale w Trójmieście, a opinię na ich temat możesz wyrazić w naszym serwisie Oceniaj.

Naszą kulinarną podróż zaczynamy od GdańskaRistorante da Mario, położonej wśród kamienic starego Wrzeszcza. Niezobowiązujące wnętrze, prosty styl, drewniane stoły i krzesła przykryte kraciastymi obrusami, wino w koszykach - aranżacja typowa dla włoskiej trattorii. Już w progu uwagę przyciąga ścienne malowidło przedstawiające "Ostatnią Wieczerzę" pędzla Leonardo da Vinci.

Kameralny lokal, z małym ogródkiem od podwórza, cieszy się popularnością wśród mieszkających w Gdańsku Włochów. W Ristorante da Mario gospodarzy Fabio Maglia pochodzący z Puglii. Niczym manager dogląda pracy zespołu, ale jednocześnie niczym gościnny pan domu zabawia gości rozmową.

Nasze zamówienie realizowane jest w okamgnieniu. Ciasto na pizzę przygotowane na bazie włoskiej mąki wyrabia się z kilkunastogodzinnym wyprzedzeniem. Po złożeniu zamówienia kulka schłodzonego ciasta trafia w ręce pizzermana, który wyrabia je ze zręcznością akrobaty, po czym na kilka minut wkłada do pieca. Pizza z szynką parmeńską, garścią soczyście zielonej i pachnącej rucoli i parmezanem smakuje pysznie. Wyborne jest również tradycyjne carpaccio i caffe latte. W bogatym menu znajdziemy przystawki, sałatki, makarony oraz dobrej jakości wina, jak na włoski lokal przystało. Przyjemne miejsce na lunch, rodzinny obiad i kawę z przyjaciółką. Jedyny minus - brak parkingu w pobliżu restauracji.

W niedalekim sąsiedztwie, przy ulicy Dębinki, znajduje się La Cantina. Tym, którzy znają język włoski, nazwa zdradza usytuowanie. Liczne okna pozbawiają jednak wrażenia, że lokal mieści się w podpiwniczonej części budynku. Przestrzeń spora, z podziałem na trzy odrębne sale. W jednej z nich, przez duże okno, można podglądać pracę kucharzy.

Wewnątrz panuje ciepły klimat - delikatne odcienie farby na ścianach, dużo jasnego drewna, półki z zaprawami jak w babcinej spiżarni, w oknach zasłony w kwiatowy deseń i świeże bukiety kwiatów na parapetach przywodzą na myśl jadalnię i ciepło domowego ogniska. Panuje tu serdeczna atmosfera, która jest w dużej mierze zasługą właścicielki Uli Gala i zespołu, w którym prym wiedzie dwóch Włochów -Luigi i Antoni. Dlatego w La Cantina można usłyszeć nie tylko włoską muzykę, ale żywy język włoski.

W małym ogródku przed lokalem kilka stolików odgradzają od chodnika duże beczki i kwietniki. Na każdym krześle znajdują się polarowe kocyki, którymi goście mogą otulić się w chłodne wieczory. Lokal dysponuje kilkoma miejscami postojowymi. Wewnątrz jest specjalny kącik dla dzieci z zabawkami i przyborami plastycznymi. Także dla nich w centralnej części lokalu powieszono duży telewizor.

Wśród rarytasów nie znajdziemy włoskiej minestrone, ale inną włoską zupę z soczewicą i cukinią. Uznaniem cieszy się pizza Diavola (z pikantną salami) czy farfalle z cukinią, kiełbasą, parmezanem i świeżą bazylią. Choć menu jest bogate, nie wszystkie przysmaki znajdziemy w karcie. Część proponuje kelner.

W upalne dni furorę robią przygotowywane na bieżąco napoje podawane w litrowych dzbankach z cząstkami świeżych owoców, np. zimna herbata cytrynowa ze świeżym ogórkiem, czy sok z grejpfruta z bazylią. Wzięcie mają też domowe wina. Hitem lata jest Frizzantino Ognigiorno, białe lekkie wino musujące sprzedawane w półtoralitrowych butelkach. Miejsce idealne na rodzinną biesiadę, lunch albo randkę.

Z Wrzeszcza przenosimy się na Główne Miasto i odwiedzamy Pomodoro Ristorante, którego właścicielem jest pół-Włoch, Maurycy Chodorowski. Jego mama, rodowita Włoszka, sprawująca funkcję konsula honorowego Republiki Włoskiej w Trójmieście, włącza się w pracę restauracji, tym bardziej, że przed laty sama prowadziła w Sopocie włoską restaurację Rozmaryn.

Pomodoro ukrywa się w podziemiach Ratusza Staromiejskiego przy ul. Korzennej i Moście Miłości w Gdańsku. Do środka zaprasza niezauważalny prawie szyld, a masywne drewniane drzwi przypominają raczej bramę niż wejście do restauracji. Do wnętrza prowadzą schody.

W pierwszej chwili miejsce wydaje się mroczne, ale szybko okazuje się, że knajpka ma wiele uroku: ściany w intensywnych kolorach zieleni i czerwieni, małe lampki na stolikach, drewniane krzesła i stoły, obrusy w biało-czerwoną kratę, poduchy i półki z bibelotami, wśród których są rodzinne pamiątki - między innymi czerwone modele Ferrari czy odtwarzacz na winylowe płyty po dziadku.

Choć to piwnica, nie czuć wilgoci, panuje cisza i spokój. Jest swojsko. Miejsce bardzo kameralne, czasem bywa zatłoczone - zwłaszcza podczas święta pizzy. W lokalu mamy do wyboru kilka jej rodzajów. Jedna z lepszych to Prosciutto Cotto. Na przystawkę grilowane warzywa, na pierwsze danie toskańska zupa rybna z owocami morza, danie główne - pasta al tonno lub pierożki nadziewane ricottą. Warto skusić się na kawę, bo Maurycy jest baristą.

Restauracja godna polecenia na wieczór we dwoje przy świecach, małą imprezę firmową, ale też rodzinny obiad. Tu także jest kącik dla najmłodszych, którzy mogą zagospodarować ścianę zostawiając na niej swój malunek czy autograf.

Czas na Sopot, gdzie żywiołowy i impulsywny Domenico Cubeddu prowadzi Ristorante Tesoro. Gotować uczył się od mamy, dziś to on uczy innych sztuki przyrządzania i serwowania potraw. Od pięciu lat prowadzi kuchnię autorską, choć Tesoro to rodzinny biznes, w który zaangażowała się żona Domenico (Polka) oraz jej rodzina: siostra, szwagier, syn siostry, kiedyś także brat Domenico.

W dużym i jasnym lokalu przy ul. Polnej panuje harmider i typowo włoski chaos. Lokal ma jednak swój genius loci. Przyciąga świeżymi owocami morza, które podawane są tu w czwartek, piątek i sobotę. Zjemy tu krewetki, małże, kalmary, muszle świętego Jakuba czy makaron z homarem. Restauracja oferuje swoją firmową pizzę Tesoro z szynką parmeńską i rukolą, a także całe mnóstwo kompozycji z różnymi dodatkami do wyboru.

W Tesoro panuje duży ruch, kucharze pracują jak mrówki, gorącą atmosferę podkręcają włoskie brzmienia: język, muzyka i często śpiew samego właściciela, który kursuje między gośćmi z szerokim uśmiechem na ustach i rozkręca imprezę. Plusem lokalu jest duży taras oraz przyległy do restauracji mały parking. A także bliskość morza - odległość 200 metrów od plaży sprawia, że jest to dobra baza wypadowa na lunch czy obiad. Miejsce idealne na spotkanie towarzyskie i rodzinne biesiadowanie.

Na lunch biznesowy czy romantyczną kolację we dwoje idealna jest klasyczna restauracja Pescatore w hotelu Mera Spa. Szefem kuchni jest tu Vittorio Di Sora, pochodzący z Lazio czyli centralnej części Włoch. Nazwa lokalu, która znaczy tyle co "rybak", zobowiązuje: w karcie nie brakuje ani dań rybnych, ani owoców morza. Jest też tradycyjna włoska pasta.

Ponieważ Włosi słyną nie tylko z doskonałej kuchni, ale są także najmodniejszymi w Europie stylistami, w lokalu widać niezwykłą dbałość o wszystkie szczegóły wyposażenia. Wnętrze jest utrzymane w nowoczesnej konwencji, z kameralnym oświetleniem, chłodnych stonowanych kolorach.

Za rarytas uchodzi makaron tagliolini, barwiony na czarno atramentem z kałamarnicy z owocami morza czy ośmiornica w plastrach z ziemniakami i algami morskimi. Na szczególną uwagę zasługuje także bogata karta win włoskich i najbardziej popularne w Restauracji Pescatore, wino domowe: Pinot Grigio Bolla oraz Valpolicella - Bolla.

Atutem restauracji jest lokalizacja - z dala od zgiełku panującego w sercu kurortu, ale w bliskości nadmorskiego deptaku i ze wspaniałym widokiem na morze z letniego tarasu. Rzadko zaglądają tu przygodni spacerowicze, bo ceny są zauważalnie wyższe niż w pozostałych lokalach.

Wycieczkę po włoskich knajpkach z włoskim szefostwem kończymy w Gdyni. Tuż przy zjeździe z obwodnicy, przy ul. Morskiej, znajduje się przestronna, dwupoziomowa restauracja Tutta Mia. W progu wita gości pochodzący z Mediolanu Lucio Bacchi, który od 7 lat odnajduje się w roli właściciela lokalu, gospodarza i szefa kuchni. Jest ekspertem kulinarnym, wywodzi się z rodziny restauratorów. W kuchni wspiera go młody Sycylijczyk.

Wszystkie dania powstają ze świeżych i włoskich produktów. Pizza i focaccia przygotowywane są na oczach gości - przy wejściu do lokalu znajduje się stanowisko kucharza. Można zatrzymać się przy sporym blacie, na którym kucharz przyrządza ciasto i podejrzeć jego pracę. Tuż obok stoi opalany drewnem oryginalny włoski piec do wypieku pizzy oraz innych specjałów: lasagne, cannelloni, ryb. Dorada, obłożona w całości dwiema warstwami gruboziarnistej soli morskiej, pieczona 15 minut bez żadnych przypraw, dodatków, panierek, podana na talerzu w towarzystwie duszonej wiązanki warzywnej, rozpływa się w ustach. Podniebienia podbiją również desery i słodkości.

Lokal wyróżnia elegancki wystrój, w którym panuje ład i harmonia. Spora przestrzeń daje restauratorowi pole do popisu. Sala na pierwszym piętrze, na co dzień zamknięta, sprawdza się na okolicznościowe przyjęcia. Położoną na obrzeżach Gdyni restaurację odwiedzają przejezdni turyści zmierzający na Hel, ale też stali klienci. Dużym atutem są własny parking i mały ogródek letni.

Lokal można polecić biznesmenom i gościom o wyszukanych gustach. Restauracja należy do Międzynarodowej Organizacji Ciao Italia, która zrzesza restauracje - ambasadorów kultury włoskiej na świecie.

Miejsca

Opinie (96) 6 zablokowanych

  • Ewelina

    Jeśli ktoś z was odwiedzi kiedyś Wrocław to warto wypróbować restaurację Siesta Trattoria, każdy kto przepada za kuchnią włoską powinien znaleźć tam coś dla siebie. Nie tylko pizze są rewelacyjne, ale też makarony i owoce morza :-)

    • 0 0

  • Tesoro d...y nie urywa

    Jakiś czas temu jadłem na Polnej w Tesoro najgorzej zmasakrowane kotlety jagnięce. Jakby wyszły z rąk kucharza ignoranta. Było drogo wg mojej oceny i masakrycznie jeśli chodzi o jakość chyba, że ktoś lubi węgiel. Nie wspomnę o tym nieco nadpobudliwym i stanowczo zbyt głośnym Panu kręcącym się po knajpie z miną jestem boski - wnioskuję że Włoch właściciel. Obsługa nie powala. Dobrze, że jeszcze tego swojego coperto nie liczą.

    • 1 1

  • tratoria la fortuna (1)

    a ja zdecydowanie polecam Tratoria La Fortuna w Gdyni.
    jadamy tam z rodziną i znajomymi od lat, nadal jest pysznie...a obsługa - fantastyczna, nie narzucająca się, zawsze pomocna.polecam:)

    • 7 7

    • byłem niedawno

      Obsługa ok, jedzenie też - tyle, że nie odróżnia się w sumie niczym od zwykłej pizzerii. Jeżeli za pizze 30 cm płacę 26 zł, to powinna różnić się od tej za 16 zł w zwykłych pizzeriach. Niestety - nie różni się niczym w smaku jak dla mnie oczywiście.
      Składniki nie posiekane co też jest dla mnie dużym minusem.

      • 1 0

  • Dobre bo włoskie???? (1)

    We Włoszech tak jak w każdym kraju mieszkańcy dzielą się na tych co gotować potrafią i tych- co fachu im brakuje. Pasja, zaangażowanie, kreatywność, zamiłowanie do wina, wszelkiego hedonizmu i dobrego jedzenia nie ma swojego sedna we krwi, tudzież w pochodzeniu, lecz w wyczulonych zmysłach i bogatej w pomysły głowie. NIE ROZUMIEM ZATEM, dlaczego pochodzenie kucharza jest tak istotne i determinujące, że pomija się dobre włoskie restauracje, gdzie - choć prowadzone przez Polaków- także można zaznać pięknej pachnącej Italii. Fatalne założenie psuje artykuł: prostota myśli w ramach zasady że Włoch zrobi lepszą minestrone niż Polak, tylko dlatego że jest Włochem trąci absurdem. A argument, że " zamówienie realizowane jest w okamgnieniu" także nie powinien cieszyć. Bo makarony widać nie są gotowane nabieżąco, a tiramisu stoi gotowe w lodówce. Ale widać Włochom można to wybaczyć, ja na polską przekupność bijącą z artykułu się nie godzę.

    • 3 2

    • a jadłbyś polskie jedzenie robione przez Włocha?

      • 0 0

  • A modo mio (5)

    A gdzie A Modo Mio z Gdyni jedna z najlepszych włoskich restauracji w Trójmieście !!!

    • 41 18

    • A modo mio

      Kapitalny właściciel z podejściem do klienta. Doskonałe jedzenie...

      • 2 1

    • a modo mio- amore mio! :)

      • 1 0

    • Popieram, A Modo Mio wymiata

      • 4 2

    • właśnie

      A Modo Mio to najlepsza kuchnia włoska w trójmieście. Przyjemny wystrój ,wspaniały kucharz i jednocześnie właściciel - Włoch i pyszne jedzenie.

      • 9 5

    • popieram!

      jak mogliście nie ująć w zestawieniu A modo mio? Rodzinna restauracja prowadzona oczywiście przez Włocha - świetne jedzenie, przyjazna atmosfera. Polecam!

      • 8 4

  • Tesoro w Sopocie (8)

    bardzo fajna knajpa, ale jak dla mnie jest tam za glosno...

    • 30 21

    • jak w prawdziwej włoskiej knajpie ;) (1)

      Kiedyś jak poprosiłam obsługę o ściszenie muzyki, usłyszałam, że to jest klimat włoskiej knajpy i jak się nie podoba, to mogę się... tiaaa. Niestety zamówienie było już przyjęte i opłacone.

      Cały urok Włoch...

      • 14 8

      • dziwne :przyjęte i opłacone

        a od kiedy to po przyjęciu zamówienia się płaci z góry za danie, nie przesadzajmy

        • 2 0

    • tylko pizza jest OK

      makarony do niczego. Kalmary w cieście - masakra.

      • 0 0

    • Dla snobów w sam raz (1)

      Zamówiłam makaron z małżami,za godzinę otrzymałam makaron z pustymi skorupami-śmiech ,nigdy już tam nie wstąpię

      • 4 2

      • malze...

        a w makaronie tez ich nie bylo????

        • 0 0

    • Widocznie nie byłaś/eś we Włoszech w prawdziwej włoskiej knajpie. W tesoro czuje się prawdziwy rodzinny włoski klimat! Polecam Tesoro, najlepsza w Trójmieście!

      • 6 8

    • W 100% zgadzam suę (1)

      Tesoro, Da Mario to jedyne prawdziwe włoskie knajpy w 3 mieście

      • 10 5

      • tA.
        czytajac opinie o nich rzeczywiscie mozna odniesc wrazenie ze najlepsze...sam wizytowalem tresoro, ale nic oprocz pizzy nie polecam! spaghetti - tragedia! (ani to trudne, ani wykwinte danie wloskie, to jak moze byc pozbawione smaku?), salatka z kurczakiem bez komentarza (za 30 pln to mozna kupic 2kg piersi z kury, ktorej trudno bylo szukac w salatce)...kelnerzy tragedia, wystroj, sredni, ale skoro tak mialo byc - niech bedzie...za taka cene, wole polskie wloskie jedzenie!!

        • 12 7

  • LA FORTUNA

    La Fortuna w Gdyni jest po prostu super. Nie wiem tylko, czy prowadzi ją Polak czy Włoch, ale jedzenie i obsługa po prostu świetna, polecam.

    • 1 2

  • Tutta Mia (7)

    Byłam, osobiście , nic specjalnego.
    Nie porwało mnie ,porcje małe - za to ceny owszem wysokie . Wiem, że drugi raz nie pójdę

    • 33 11

    • Wiocha (1)

      Sam mam zakład usługowy,i jak słyszę to polskie burackie "ale drogo" to mnie krew zalewa jak cię gościu nie stać to idź na zapiekanki pod tunelem normalnych ludzi nie interesuje ile masz w portfelu,pojęcie "drogo" jest bardzo względne dla jednego to majątek a dla drugiego nic,więc nie rób z siebie buraka

      • 4 0

      • gotyk

        Popieram ,mam styczność ze studentami tam to jest norma każda złotówka więcej to ale drogo oczywiście wszyscy muszą słyszeć,buractwo na maxa i kończy taki studencik szkołę i pracuję za 1200 zł dlaczego ? bo właściciel musi mieć jak najniższe ceny i więcej mu nie da a dlaczego??????? bo przychodzą i mówią drogo .Oczywiście to wszystko trochę przerysowane ale ogólnie to jeden z problemów Polaków .

        • 2 0

    • tutta mia

      racja i produkty moze nie calkiem z wloch

      • 1 1

    • Na przeciwko Tutta Mia jest KFC (3)

      Tam sie dobrze najesz i malo zaplacisz, to chyba właściwy lokal dla Ciebie hehe. W Tutta MIa mi się spoko je, robią pizze wegańską na życzenie i makarony też, a wychodząc płace maks 30zł, żeby nie było Z NAPOJEM CEBULAKI! Chyba że ide z panną to kolo 60zł. Polecam wszystkie restauracje, bo przynajmniej mogę śmiało powiedzieć, że wybierając te knajpy wiem co jem. Zdrowe i pyszne, a jak dla mnie po wyjściu z tych restauracji hajs się zawsze zgadza.

      • 5 9

      • wiesniak (1)

        typowy komentarz banana - jedzenie tam jest normalne a ceny wysokie i tyle, są lepsze lokale włoskie w 3city i tańsze

        • 5 4

        • banana to ty masz

          w d..e i chyba mocno Cie uwiera cebulaku :)

          • 2 2

      • ale cep,zdrowo i pysznie

        ale głupek

        • 0 2

  • La Cucina w Gdańsku. (2)

    W Gdańsku polecam La Cucinę. Makarony robione na miejscu są poprostu obłędnie pyszne a przy tym miła obsługa i oczywiście wspaniała pizza - w niecodziennych kompozycjach.

    • 14 11

    • nie (1)

      Obłędne? Na pewno nie. Bardzo dobre i to wszystko, ale i porcje małe. Obsługa fatalna, szczególnie Pan wyglądający i mówiący jak bramkarz z dyskoteki.

      • 3 1

      • Tak

        Małe porcje? Można zamówić podwójne - w czym problem? To jest restauracja a nie Mc Donalds. Od stołu winno się odejść z lekkim niedosytem. Osobiście obsługa mi odpowiada - nie byłem niemiło potraktowany to i pozytywne wrażenie.

        • 1 1

  • Tesoro najlepsza (2)

    Jak ktoś był na Zatybrzu i odwiedził te niektóre pseudo włoskie trójmiejskie knajpy to wie, że Tesoro jest najlepsze. Może i trochę drogo, ale za taką świeżość, jakość i włoski smak warto raz na jakiś zapłacić pieniądze i nie załować. Moja ulubiona knajpa w Trojmieście!!

    • 2 6

    • Zgadzam się

      Ale uważam ze Da Mario to też dobra knajpa- dokładnie jak we Włoszech

      • 0 2

    • Totalny syf i drogo!

      • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Juwenalia Gdańskie 2024 (54 opinie)

(54 opinie)
75 - 290 zł
Kup bilet

South Molo Festival - Delfinalia 2024 (5 opinii)

(5 opinii)
105,22 zł
hip-hop, festiwal muzyczny, w plenerze

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Od 2001 roku w Sopocie odbywa się Międzynarodowy Festiwal Filmowy. Jaką nazwę nosi to wydarzenie?