- 1 "Grillujemy" współczesne kino (38 opinii)
- 2 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 3 "Kaskader": kciuk w górę, a nawet dwa (18 opinii)
- 4 Planuj Tydzień: Fado, Rynkowski i majówka (6 opinii)
- 5 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (34 opinie)
- 6 Majaland: znamy termin otwarcia i cennik (578 opinii)
Palacze nie mają tak źle
Miłośnicy dymka pytają, w jakich trójmiejskich lokalach można legalnie zapalić, a właściciele knajp nie chcą tracić palących klientów. Rozwiązaniem może być budowa wcale nie tanich palarni albo nie do końca jasne przemianowanie lokalu na specjalny "klub dla palaczy".
Najpopularniejszym rozwiązaniem dla właścicieli jest budowa palarni. Jeszcze przed nowelizacją ustawy pojawiły się głosy, że nie jest to jednak łatwa sprawa. Takie pomieszczenie musi być odizolowane od głównej sali oraz specjalnie klimatyzowane. Pozwolić na palarnię mogą sobie tylko lokale powyżej 100 m kw, w mniejszych zakaz palenia jest bezwarunkowy.
- Wcale nie jest to tania sprawa, bo w zależności od tego, jaki jest rozkład pomieszczeń w budynku, czasami łatwo zaadaptować istniejące pomieszczenia, a czasem trzeba budować od zera. My w jednym klubie zaadaptowaliśmy biuro, w innym palarnia jest w podziemiu, które trzeba było podnająć i wyremontować, w jeszcze innym musieliśmy wydzielić dodatkowymi drzwiami część klubu - mówi Rafał Jasiński, właściciel gdańskich klubów Buffet, Autsajder, Ygrek i Xkwadrat, w których powstały palarnie. - Sam jestem niepalący, ale uważam, że oferta klubu powinna trafiać do jak największej liczby osób i nie wykluczać nikogo.
Strefy dla palących wyznaczyły również m.in. sopocki Dream Club, Tropikalna Wyspa, Stary Rower, Mandarynka czy Soho. Zapalić można także w gdańskim Parlamencie, Mechaniku, Nowej Republice czy Irish Pubie.
Rozwiązaniem dla właścicieli, którzy nie chcą budować budować palarni oraz dla właścicieli mniejszych lokali mogłoby być przemianowanie lokalu na tzw. klub dla palących. Tak postąpiło - głośne dzięki temu na całą Polskę - katowickie bistro Lorneta z Meduzą. Wybieg jest dość prosty - właściciele wywiesza widoczny regulamin, w którym m.in. informuje, że celem klubu jest degustacja papierosów, a każdy z gości automatycznie staje się członkiem klubu.
- Obserwowaliśmy ten temat z ciekawości, ale stwierdziliśmy, że ten zabieg nie jest wystarczająco jasny. Zdecydowaliśmy się więc na małą palarnię - tłumaczy Arkadiusz Hronowski z sopockiego Spatifu. - Nasz klub, chyba jak żadne inne miejsce w Trójmieście, kojarzy się z papierosami, ale, wbrew obawom, nie straciliśmy klientów. Żartują sobie nawet, że w środku zrobiło się nagle jakby jaśniej - śmieje się właściciel.
Żaden trójmiejski lokal nie nie skorzystał z tego rozwiązania. Może i dobrze, bo prawnicy nie są zgodni, co do legalności takiej praktyki, a większość uważa, że zabieg ten łamie prawo.
- Tworzenie tzw. klubów dla palących stanowi niedozwolone obejście prawa. Zakaz palenia tytoniu w miejscach wyliczonych w ustawie antynikotynowej jest takim samym zakazem jak przykładowo zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych pod wpływem środków odurzających lub w stanie nietrzeźwości - mówi Katarzyna Ludwichowska z gdańskiej Kancelarii Prawniczej Koprowski Gąsior Gierzyńska & Partnerzy sc. - W polskiej rzeczywistości prawnej wiele jest przepisów, z którymi należy walczyć z racji ich nieżyciowego zastosowania, jednak nie można tego powiedzieć o tym zakazie. Został on tak skonstruowany, aby chronić zdrowie niepalących, a jednocześnie nie dyskryminować palaczy.
Przypomnijmy, mandat za palenie tytoniu w miejscach objętych zakazem wynosi 500 zł i może go nałożyć zarówno policja jak i Straż Miejska. Kara dla właściciela lokalu za brak wywieszenia informacji o zakazie palenia to nawet 2 tys. zł.
Miejsca
Opinie (336) ponad 20 zablokowanych
-
2010-12-12 06:39
Ego
Jak najbardziej popieram wprowadzony zakaz palenia w miejscach publicznych ale teraz w kwestii właścicieli jest zapewnić tym osobom palącym jakieś możliwości zapalenia tak aby nie przeszkadzało to osobom nie palącym np. w klubie Ego w krzywym domku można sobie zapalić fajeczke bez wychodzenia z klubu, jest wyznaczone specjalna zamknięta loża, nie to co w tropikalnej czy dreamie ze na jakies tarasy trzeba wychodzić.
- 2 0
-
2010-12-12 08:25
(4)
"Jest zima i wychodzenie przed drzwi lokalu na papierosa wcale nie jest przyjemne." tak samo jak siedzenie w wachych smierdzaco-trujacych wyziewach.
kiedys my musielismy szukac lokalu gdzie szanowalo sie prawo innej osoby do nienarazania sie dym ... teraz wy szukajcie tego w ktorym mozecie sie wedzic do woli
"A to, czy własciciel pozwala komuś palić w swoim prywatnym lokalu (firmie, sklepie itd) absolutnie nie powinna być w sferze zainteresowania Państwa."
sadyl
a u mnie rzad dla odmiany ma plusa, jezeli sami truciciele i wlasciciele klubow/pubow/reastauuracji nie maja na tyle kultury aby wychodzic, po prostu nie palic przy innych lub zrobic osobne sale we wlasnym zakresie i co najwazniejsze z wlasnej inicjatywy to chociaz teraz maja narzucone odgornie
moja wolnosc osobista konczy sie tam gdzie zaczyna sie twoja
przeszkadza komus to ze nie pale ? bo mi zdecydowanie przeszkadza palenie innych- 4 8
-
2010-12-12 12:47
Nie ma żadnego obowiązku szlajania się po knajpach (1)
Ja np. unikam knajp, gdzie dominującą klientelę stanowią łyse, napompowane, agresywne buraki. Ale nie oczekuję, że Sejm uchwali zakaz wchodzenia takich osobników do knajp.
Do knajpy nie chodzi się w celach zdrowotnych - do tego służą salony odnowy biologicznej.- 9 1
-
2023-02-28 12:26
Brawo!
BRAWO!
- 0 0
-
2010-12-12 13:35
mnie przeszkadza, że nie palisz. zaczynam nie lubić niepalących czytając te wszystkie zawistne komentarze. i co teraz?
- 2 1
-
2023-02-28 12:24
Nie ma obowiązku wchodzenia do lokalu gdzie wolno palić, jest przeważające mnóstwo lokali gdzie palenie jest niedozwolone, ale
- 0 0
-
2010-12-12 10:00
Efekt (1)
Oto efekt kolejnego, mądrego prawa - zastępy mundurowych byków znowu, zamiast zajmować się poważnymi sprawami, krążą po knajpach i gonią osoby, które pokusiły się na "nielegalnego dymka" (jak belfer w gimnazjum lustrujący kible na przerwach). W tym czasie pijany dres spuszcza komuś łomot, a jego karczyści koledzy urządzają sobie rajdy po ulicach miasta. Misja-marzenie: to jeszcze wdzięczniejsze i bezpieczniejsze niż gonienie staruszek handlujących pietruszką.
- 9 1
-
2010-12-12 12:22
a do czego innego nadaje się nasza policja? konowały i kradzieje podatków. aż żal d* ściska że wogóle zarabiają za to co robią. a nie wychodzi im nic poza wystawianiem mandatów.
- 2 0
-
2010-12-12 12:20
Na SZCZĘŚCIE
są lokale gdzie ani policja ani straż nie wchodzi a ludzie są normalni. w pupie mam takie zasady, i nie chodze tam gdzie nie moge palić.
- 4 0
-
2010-12-12 12:35
a mnie ciekawi kiedy będę mogła wejść do niezasmrodzonej windy, przejść przez (2)
niezasmrodzoną klatkę schodową i spokojnie iść ulicą bez wąchania cudzych smrodów z papierosa
- 3 5
-
2010-12-12 15:35
fuj
Kiedy w końcu będę mógł spokojnie iść ulica bez konieczności oglądania tłustych tyłków wystających spod getrów i innych obcisłych badziwei – zakazać chodzenia w takich strojach!!!
- 5 3
-
2010-12-16 11:34
ulica
To wg Ciebie nawet na ulicy nie będzie można zapalić, to już dyskryminacja!
- 1 0
-
2010-12-12 13:33
(1)
Mam wrażenie, że zwolennikami zakazu palenia są głównie mściwi internauci, którzy siedząc przed komputerami nie mają nawet czasu wyjść do jakiegokolwiek klubu. Bo widać, że nie zdają sobie sprawy z tego, co się teraz dzieje na mieście. Wchodzisz do klubu i - fajnie - nie czuć papierosów, za to czuć POT. Jest totalny fetor spoconych ludzkich ciał, klub nie przypomina klubu, tylko salę gimnastyczną albo męską szatnię. Przyjemniej jest z papieroskiem na tym mrozie... my, palacze, śmierdzimy fajkami, wy, niepalący, śmierdzicie potem. A mojemu zdrowiu to bardzo szkodzi! :)
- 7 3
-
2010-12-12 13:51
Co niektórzy
śmierdzą żółcią.
- 0 0
-
2010-12-12 14:14
Był Żyd-sklepikarz, potem komuch, gej, pedofil, sędzia Howard Webb...
Prawdziwi Polacy muszą mieć jakiegoś "very bad guya". Teraz, jak widać, najmodniejszy jest palacz, przechrzczony ostatnio na "śmierdziela" i "mordercę". Nagle Polacy ukochali zdrowy tryb życia i w knajpach czuć chcą jedynie zapach własnych bąków. Oczywiście nie przeszkadza im to żreć mcdonaldy, popijać 5 browarami i śmigać po najbardziej niebezpiecznych drogach w Europie. Ale mało, że mają już swoje świeżutkie, pachnące jak goździki sale barowe. Teraz drażni ich nawet to, że gdzieś tam, za ścianą bądź za szybką, odizolowani grzesznicy oddają się swoim słabościom, nikomu nie wadząc. Aby na buraczanej buźce pojawił się grymas zadowolenia, szykana bliźniego musi być pełna.
- 9 2
-
2010-12-12 15:33
Niepalący - otwierajcie swoje knajpy.
I macie po problemie.
- 4 0
-
2010-12-12 15:35
Rząd toleruje trucie:
przez okorpne spalinowe samochody, przez GMO, przez chemię w pożywieniu, a papieros to "fajka pokoju" i zabija bakterie, czyli jest leczniczy.
- 4 0
-
2010-12-12 15:39
ZAKAZAĆ !!! (1)
zakazać produkcji tych śmierdzących fajek ! a palacze na terapię dla uzależnionych ! i po sprawie będzie :)
- 0 4
-
2010-12-12 23:09
ZAKAZAĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ZABRONIĆ, UKARAĆ!!!!!!!!
wszystkich idiotów na terapię uinteligentniającą do minimalnego poziomu i posprawie będzie! powyżej mamy pierwszą osobę kwalifikującą się na terapię, proponuję zniżkę
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.