- 1 Gdzie na karaoke w Trójmieście? (23 opinie)
- 2 "Grillujemy" współczesne kino (53 opinie)
- 3 "Kaskader": kciuk w górę, a nawet dwa (19 opinii)
- 4 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 5 Recenzja "Challengers": intensywne kino (51 opinii)
- 6 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (34 opinie)
Paradoks wylanego piwa, czyli tłum na koncercie
- Nienawidzę ludzi. No nienawidzę ich. Jak chodzą. Jak włażą mi na plecy. Jak wylewają na mnie piwo - narzekała koło mnie jakaś dziewczyna na jednym z koncertów w klubie B90. - Popatrz - mówiła załamana do swojego chłopaka - mam całe mokre spodnie. Tłum na koncercie to przekleństwo. Ale czy dla każdego?
Dlatego tak ważny jest wybór miejsca na koncert - nieważne czy chodzi o Jennifer Lopez, Piaska czy niszowego artystę freejazzowo-noise'owego, którego nazwiska nie jest w stanie powtórzyć nawet stały bywalec Facebooka. Znacznie lepsze wrażenie robi czterdzieści osób ściśniętych w malutkim klubie, niż nawet okrągły tysiąc na PGE Arenie.
Klub wypełniony ludźmi to też ważna informacja dla publiczności. Widz, który wchodzi do sali wypełnionej ludźmi, myśli sobie: " Oho! Jestem we właściwym miejscu i we właściwym czasie. To tu dzieje się coś ważnego, coś, co przyciągnęło uwagę tylu ludzi!". A jeśli w okienku kasy wisi karteczka "koncert wyprzedany", wówczas posiadacz biletu przeżywa prawdziwą ekstazę, czuje się prawdziwym szczęściarzem, wybrańcem losu, namaszczonym do wzięcia udziału w celebracji niedostępnej dla innych. Niech ich zazdrość zżera!
Tłok pod sceną na koncercie takiego Illusion to okazja, żeby poskakać, popogować, pozderzać się z innymi amatorami koncertowego ocieractwa, wdrapać się ludziom na głowy i pouprawiać body surfing. Tłum to okazja do przeżycia czegoś wyjątkowego, bo tłum działa jak katalizator dla emocji. Jeśli w samotności ciarki po plecach chodzą na boso, to w tysięcznym tłumie są obute w wojskowe glany. Jeśli w samotności widz uroni łzę, to w tłumie będzie ryczał jak bóbr.
Ale, jak trafnie zauważyli chłopaki z Kalibra 44, "wszystko, co ma ciemne strony, ma też strony jasne", chociaż na potrzeby tego felietonu należałoby frazę oczywiście odwrócić. Tam potrzebny był rym do "zasnę", u mnie rymować się nie musi, więc pozwalam sobie na niewinną inwersję: wszystko co ma jasne strony, ma też strony ciemne. Każdy kij ma dwa końce, a proca nawet trzy.
Błogosławiony tłum pod sceną potrafi się przerodzić w udrękę. W tłumie można stracić buty, okulary, portfel, komórkę. Napierający tłum faluje własnym rytmem i choć złożony jest z myślących i świadomych (mniej lub bardziej) jednostek to często bywa nieokiełznany. Bywa też niebezpieczny. Na koncercie Pearl Jam na Open'erze, Eddie Vedder prosił widzów o wykonanie kilku kroków w tył. Prosił, bo miał w pamięci jeszcze występ na Roskilde, podczas którego dziewięć osób zginęło stratowanych nogami fanów zespołu.
Na szczęście prawdziwe tragedie na koncertach zdarzają się bardzo rzadko. Najczęściej w tłumie spotykają nas pseudotragedie: zniszczone buty, oblane ciuchy, dwadzieścia minut zmitrężone w kolejce po piwo, którego potem ktoś nam przez przypadek wytrąci z rąk, duszności, smród spod niedomytej pachy sąsiada czy nikotynowy chuch interlokutora.
I z takim paradoksem musimy jakoś żyć, jakoś sobie radzić. Z jednej strony - tłumem się cieszyć, tłum błogosławić pod niebiosa, z drugiej strony lżyć, przeklinać i utyskiwać. Że ludzie są do bani, że łażą, kręcą się, pakują się na plecy, wiercą się, jakby mieli robale w tyłkach, jakby nie mogli sobie znaleźć miejsca na tym świecie.
Albo znaleźć sobie miejsce, gdzieś poza tłumem. Tylko czy wtedy nas coś nie ominie?
Opinie (54)
-
2014-09-08 05:32
czytać się nie chcę
Borys, opamiętaj się po artykułach widać że przyda Ci się maść na ból d..y
virtutti cebulari- 0 0
-
2014-04-13 15:57
Artykuł o niczym i napisany w stylu gimbazy...
Ale skoro pisze Borys to inaczej być nie może.
- 1 0
-
2014-04-10 07:45
Mimo wieku 40 + (3)
staram się zawsze być pod sceną i jakoś nic mi nie przeszkadza ... z trybuny na siedząco ? to mogę dvd z browcem w ręce na miękkim fotelu oglądać w domu ... TSA w Parlamencie było cool !
- 21 4
-
2014-04-11 14:30
a ja bym Pana wyprosił, bo nie życzę sobie obecności osób 40+ (2)
używających słów, których nie rozumieją i które już dawno wyszły z użycia. Albo będzie Pan używał określenia "klawo" albo to był ostatni koncert na jaki Pana wpuściłem.
- 0 0
-
2014-04-13 10:37
"Cieć to jest dla mnie taaki malutki"
Alternatywy
- 0 0
-
2014-04-12 18:37
Przebóg, czyżby pan odźwierny!?
- 0 0
-
2014-04-11 20:00
Borys
weź się zatrzaśnij w kasie pancernej na 26 lat, bez komórki i neta.
Czemu pisujesz felietony? Czemu cokolwiek pisujesz? Czytać się nie da twoich słów.- 4 0
-
2014-04-10 06:21
Body surfing? (6)
Chyba crowd surfing. Wkurza ten natrętny zwyczaj używania angielskich słów przez polskich dziennikarzy którzy ani po polsku ani po angielsku nie są w stanie się poprawnie wysłowić.
- 129 3
-
2014-04-10 11:06
Borys (1)
I wszystko jasne
- 18 1
-
2014-04-11 10:04
Bez kitu... czytam i wyłapuję używanie słów w błędnych kontekstach jak np. namaszczenie. Myślę sobie - "Kto to pisał? Grafoman z gimnazjum?".
Patrzę - Borys.
Wszystko jasne...- 6 0
-
2014-04-10 15:14
(1)
s****ie w banie. Żaden body srody GUANing tylko STAGE DIVING !!!!! Widac, że jednak dużo głąbów naprodukowali
- 6 0
-
2014-04-10 21:08
Stage diving jest przy divingu ze sceny
a potem już surfing;)
- 5 0
-
2014-04-10 06:30
odrażające (1)
po tych naturalistycznych opisach nie pójdę więcej do filharmonii
- 57 1
-
2014-04-10 10:19
I do teatru ;)
- 6 1
-
2014-04-10 07:36
Powinna być ankieta: (7)
Po jakim czasie zorientowałeś się, że to nie dziewczynę niosą na rękach na pierwszym zdjęciu?
A na serio, to pana Borysa coraz gorzej się czyta. Widać, że poważne tematy nie dla niego, bo jak nie o problemach i dewiacjach seksualnych, to o problemach z chlaniem i rymami pisać (nie)potrafi. Moim zdaniem nawet dział "rozrywka" wymaga jako takiego talentu i zaangażowania, a nie treści rodem z pudelka.- 78 3
-
2014-04-10 10:06
Dopiero jak przeczytałam twój komentarz to sie przyjrzałam zdjęciu. (2)
- 17 2
-
2014-04-10 10:27
ja też (1)
- 5 2
-
2014-04-10 22:56
ja tak samo
teraz zobaczyłem, że nie ma cycków...
- 2 0
-
2014-04-10 14:16
"pana Borysa coraz gorzej się czyta"
to jego kiedyś dobrze się czytało? nie zauważyłem...
- 5 1
-
2014-04-10 14:09
ech
ja tam od razu zauwazylam ze to kolo jest
- 1 0
-
2014-04-10 08:26
ja po owłosionych nogach (1)
j.w.
- 7 0
-
2014-04-10 08:41
ja to kciukiem sprawdziłem, na zdjęciu widać
niestety wynik był niepewny...
- 10 0
-
2014-04-10 08:55
Ja uwielbiam.... (4)
jak stoję w Lidlu przy kasie i dziad lub bereciara szturchają mnie aby wyłożyc kalafiora na taśmę, najpierw delikatnie wózkiem po piętach jak się obejrzę to odwracają wzrok, potem jest to uderzenie z łokcia w plecy i najczęściej wtedy wybucham....mam już opracowane na tą okazję zdanie......i wtedy zaczyna się akcja...do zobaczenia staruchy w Lidlu!
- 14 3
-
2014-04-10 09:10
(2)
mi zawsze taki dziad lub baba próbują wózek w moim tyłku zaparkować, takie ciągłe popychanie wózkiem w zad ;) masakra, strasznie mnie to denerwuje
- 12 1
-
2014-04-10 21:09
Oddawaj tyłkiem, przepchaj iż aż do nabiału.
- 3 0
-
2014-04-10 09:30
Czyli jednak może każdemu sie przytrafić
bo uż myslałem ze staruchy i dresiary się na mnie uwzięły.
- 9 1
-
2014-04-10 11:14
I po co o tym pisałeś?
Teraz Borys zrobi z tego kolejny artykuł
- 7 0
-
2014-04-10 18:08
koncerty disco polo
najfajniejsza atmosfera i kultura na koncertach disco polo - polecam, sprawdźcie i oceńcie sami
- 3 0
-
2014-04-10 16:27
Nie lapie.,
Babobziad? Dziadobab? Gender?. Jest na tej fotce ?
- 4 3
-
2014-04-10 15:13
a ja myślałem ...
... jaka fajna dziewczyna. A okazuje się, że on ma owłosione nogi :)
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.