• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Planuj tydzień: rachuj Brodce kości

Borys Kossakowski
7 kwietnia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Do Brodki jakoś mnie nie ciągnęło. Ale wybiorę się w niedzielę na rachowanie kości. Do Brodki jakoś mnie nie ciągnęło. Ale wybiorę się w niedzielę na rachowanie kości.

"Nie polubię Cię, Twej koszuli pstrości. Zbliżysz się o krok - porachuję kości" - śpiewa Monika Brodka w piosence "Granda". A ja jej na złość: hawajskie wdzianko na grzbiet. Albo się polubimy, albo dojdzie do rachowania kości.



Dźwięk trąbki Wojtka Jachny urzeka mnie w tym zespole najbardziej. Dźwięk trąbki Wojtka Jachny urzeka mnie w tym zespole najbardziej.
Ja psuję przedmioty, Zastróżna zaś specjalizuje się w związkach międzyludzkich. Ja psuję przedmioty, Zastróżna zaś specjalizuje się w związkach międzyludzkich.
Widok z Pachołka. Można patrzeć bez końca. Widok z Pachołka. Można patrzeć bez końca.
Piątek, 8 kwietnia. Kiedy pierwszy raz w życiu słuchałem w Trójce Top Wszech Czasów Marka Niedźwieckiego, w pierwszej dziesiątce znalazł się jeden utwór, którego nie znałem. Był to "Kayleigh" zespołu Marillion. Urzekł mnie piękną melodią i lekkością kompozycji, którą udało się połączyć z powagą utworu. Miałem łzy w oczach. Fish akustycznie to oczywiście odcinanie kuponów od nieco zmurszałej sławy, ale dla "Kaleigha" bym poszedł. Oczywiście, gdybym miał bilet, bo te już wyprzedane.
Gdybym nie miał, wybrałbym się najpierw na koncert Jacoba Kirkegaarda do Łaźni, a następnie na Igora Boxxa do Klubu Żak. Ten pierwszy to wszędobylski kolekcjoner dźwięków. Jego "notatniki" są pełne najdziwniejszych odgłosów. Nic tylko zamknąć oczy i słuchać. Igor Boxx to naturalnie połowa duetu Skalpel, któremu udało się pięknie zremiksować "Polish Jazz", a przy tym podbić rynek europejski.

Sobota, 9 kwietnia. Abelarda Gizę lubię za to, że jest pozytywnym "wariatem". Jego starszym produkcjom daleko do profesjonalizmu (np. "Wożonko"), ale on w ogóle się tym nie przejmował. Z konsekwencją realizował metodę Leo Beenhakkera - Step by step (krok po kroku). Dzisiaj z kabaretem Limo występuje w całej Polsce i jednocześnie pracuje nad pierwszym zawodowym filmem p.t. "Swing". W sobotę Limo wystąpi w Centrum Stocznia Gdańska.
Jeśli zaś w sobotę nie będzie mi do śmiechu, wybiorę się znów do Żaka na jeden z fenomenów polskiej sceny nu-jazzowej (cokolwiek by to znaczyło). Contemporary Noise Sextet to zespół, który ni stąd ni zowąd zaczął gromadzić na koncertach klubowych tłumy, o jakich inni jazzmani mogą tylko pomarzyć. CNQ wydało właśnie nowy album p.t. "Ghostwriters Joke". Sprawdźmy, o co tyle hałasu.

Niedziela, 10 kwietnia. Już jako dziecko byłem dociekliwy i czepialski, dlatego spokoju nie dawało mi zakończenie historyjki o Pawle i Gawle. Naturalnie chodzi o zakończenie, którego nie ma w tekście, czyli: co, u licha, stało się z tą wodą, w której ryby łowił Paweł (a może Gaweł?). Wypompowali ją, czy spłynęła do piwnicy? Nasiąkły ściany? Odpadła tapeta? Czy parkiet się wybrzuszył? Kto naprawiał szkody? W niedzielę zaprowadzę córkę do klubu Pick'n'roll na "Pawła i Gawła" w wykonaniu naszego ulubionego Teatru "Klapa". "Koperek i Kminek to lekarstwo na złą minę".
A wieczorem czas na Brodkę w Parlamencie. Opierałem się długo, nie chciałem iść. Ale w końcu się skuszę. Albo porachujemy sobie nawzajem kości, albo się polubimy. Na płycie wokal Brodki został poddany dość zaawansowanej obróbce studyjnej. Jak zabrzmi na żywo?

Poniedziałek, 11 kwietnia. Płyty Myslovitz słuchałem w Szwecji, gdy pracowałem na czarno remontując pewien dom w Karlskronie. "Miłość w czasach popkultury" towarzyszyła mi podczas majowego wypadu na Mazury jedenaście lat temu. "Peggy Brown" graliśmy wtedy przy ognisku na gitarach. Moja sympatia do zespołu Artura Rojka przez lata w zasadzie wygasła. Ale panowie z Mysłowic nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Już wkrótce premiera ich nowego albumu, o którym sami artyści wyrażają się z entuzjazmem. W poniedziałek idę więc (znów) do Parlamentu.
Swego rodzaju wydarzeniem będzie wizyta w Gdyni Artura Andrusa, szarej eminencji polskiego kabaretu. Znany głównie jako prezenter programów radiowych i telewizyjnych, tym razem wystąpi w roli autora skeczy. Andrus będzie też promował książkę gdynianki Małgorzaty Sokołowskiej "Dni bezciastkowe" o absurdalnym świecie rozporządzeń urzędowych. Jednak cena biletu (50 zł) trochę odstrasza.

Wtorek, 12 kwietnia. Jestem psujem. Nie warto mi nic pożyczać, bo zepsuję. Odkurzacze, twarde dyski, telefony - wszystko, co kupuję, odnoszę do serwisu. Dlatego serce zabiło mi mocniej, gdy ujrzałem tytuł wystawy Joanny Zastróżnej: "Moje małe katastrofy". Artystka, w przeciwieństwie do mnie, specjalizuje się wprawdzie w relacjach międzyludzkich, ale co tam. Idę w ciemno!
Wieczorem punktem obowiązkowym będzie wizyta w Multikinie, gdzie na dużym ekranie rozkoszował się będę drugą częścią piłkarskiej Bitwy o Anglię. W rewanżowym spotkaniu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Manchester United podejmie na Old Trafford Chelsea Londyn. W stolicy Rooney i spółka wygrali 1:0. Rewanż zapowiada się smakowicie.

Środa, 13 kwietnia. Za oceanem hip-hop to jeden z najprężniej rozwijających się gatunków. U nas ostatnie ciekawe debiuty w rapowanym świecie miały miejsce ładne dziesięć lat temu. Podziemie jednak budzi się do życia i być może już za kilka lat będziemy mieć w kraju nad Wisłą renesans hip-hopu. Póki co, wybierzmy się do PapryKi na Urodziny Tomasiny, jednego z filarów składu DwaZera. Impreza odbędzie się w ramach cyklu Żywe Środy, będzie więc sporo jammowania.
Również w środę rozpoczynają się w Trójmieście Dni Belgijskie: Belgian Escapade. W programie koncerty, projekcje i spotkania biznesowe. O godzinie 19.00 w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej zagra Collegium Vocale z Gandawy, a towarzyszyć im będzie Akademie für Alte Musik z Berlina. Koncert odbywa się w ramach IV Gdańskiego Festiwalu Muzycznego.

Czwartek, 14 kwietnia. To będzie intensywny tydzień, więc w czwartek, przed kolejnym weekendem, warto złapać trochę oddechu. Wybiorę się z kocem na wieżę widokową na oliwski Pachołek. Położę się na deskach i będę patrzył w chmury. A jeśli terapia "meteorologiczna" nie przyniesie skutku, spakuje manatki i czmychnę co rusz do Gdyni na spotkanie z Wojciechem Eichelbergerem. Wiem z dobrych źródeł, że potrafi on wypełnić umysły słuchaczy ciepłem, radością i dać ukojenie. I choć efekt nie jest długotrwały, to i tak warto.

Opinie (16) 2 zablokowane

  • brodka (1)

    i oprocz niej nic ciekawego

    • 5 5

    • i jeszcze vodka

      • 0 0

  • (1)

    a Emade i Fisz w sobotę?

    • 6 1

    • Fish w piątek ;)

      ...

      • 0 0

  • Czy Kutz i Niesiołowski będą??? Jak "nie", to nie przychodzimy. (1)

    a Palikot będzie?

    • 3 5

    • Będzie, będzie.. Niesiołowski na wokalu, Kutz na basie i Palikot na perkusji. A! I Pitera jako tancerka.

      • 1 0

  • Fajna praca panie Borysie!

    Tylko pozazdrościć że ma Pan tak ciekawą pracę! Artykuł sprawia, że chce się żyć, tylko czekać weekendu... a potem też będzie miło. Pozytywnie...

    • 2 1

  • ?

    Ile mi zapłacą jeśli się zgodzę na słuchanie tej Brodki?

    • 2 3

  • bardzo ładne zdjęcie widoku z Pachołka

    pozdrawiam!

    • 1 1

  • w koncu

    zrozumialam co spiewa pomiedzy "nie polubie cie.." a "zblizysz sie o krok"

    • 0 1

  • Pachołek

    Pachołek jest metalowy, desek Ci tam niedostatek

    • 0 1

  • myślę, że jednak "porachuję kości"

    bo to w pierwszej osobie jest pisane, droga redakcjo

    • 3 0

  • zmurszała sława???

    Gratuluję Autorowi artykułu ignorancji... Co Pan wie o twórczości Fish'a, że używa Pan tak pejoratywnego określenia - "zmurszała sława"...?
    Chyba dobrze by było najpierw poznać twórczość artysty, a nie odwoływać się do Kayleigh... jedynej sobie znanej piosenki...
    Przykre to :(

    • 1 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Które kluby i dyskoteki były w Gdańsku?