• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Prom Wawel naprawiony, nabrzeże jeszcze nie. Zapłaci ubezpieczyciel armatora

Ewelina Oleksy
27 stycznia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (87)
  • Prom Wawel, po blisko tygodniu przymusowej przerwy, wraca na trasę do Szwecji.
  • Tak wygląda nabrzeże zniszczone przez  prom Wawel.
  • Tak wygląda nabrzeże zniszczone przez  prom Wawel.
  • Tak wygląda nabrzeże zniszczone przez  prom Wawel.

Po blisko tygodniu, kończy się przymusowy postój promu Wawel w gdańskim porcieMapka. Jeszcze w piątek, 27 stycznia, zakończy się jego naprawa. Dzień później, w sobotę statek odpłynie do Szwecji. Znacznie dłużej potrwa natomiast naprawa uszkodzonego nabrzeża. Jej koszty pokryje ubezpieczyciel armatora.



Pływasz promami?

Prom Wawel był unieruchomiony od ostatniej soboty, 21 stycznia. Wtedy - prawdopodobnie z powodu silnego wiatru - zderzył się z nabrzeżem w porcie.

Na pokładzie było 151 pasażerów, nikomu nic się nie stało. Bezpiecznie przetransportowano też ładunki przewożone statkiem - kilkadziesiąt tirów i samochodów osobowych.

Ucierpiał natomiast prom, w którego kadłubie, w wyniku uderzenia zrobiła się dziura. Na szczęście powstała ona 2-3 metry nad linią wody - nie było więc ryzyka, że statek nabierze wody.

Prom Wawel wraca do użytku



Od soboty, 28 stycznia, prom Wawel ma już wrócić do rejsów na trasie Gdańsk-Nynäshamn.

- Remont promu, zgodnie z planem, zakończy się w piątek, 27 stycznia. Naprawę musi zatwierdzić jeszcze klasyfikator. Jeśli nie będzie żadnych uwag z jego strony, to w sobotę, 28 stycznia o godz. 18, prom planowo wyjdzie z Gdańska - informuje nas Michał Arciszewski, rzecznik Polferries Polska Żegluga Bałtycka.
Znacznie dłużej niż naprawa promu, potrwa naprawa zniszczonego przez niego nabrzeża. Jest ono własnością Urzędu Morskiego i elementem Falochronu Zachodniego.

Za naprawę nabrzeża zapłaci ubezpieczyciel armatora



Właśnie trwają procedury związane z naprawą nabrzeża, które, jak słyszymy, na pewno potrwają przez dłuższy czas.

- Z tego powodu na razie powstrzymujemy się od komentarza - mówi Arciszewski.
Zgodnie z tymi procedurami, to spółka Polferries, a konkretniej jej ubezpieczyciel, zostanie obciążony kosztami.

- Trwają czynności, zmierzające do oszacowania dokładnego poziomu uszkodzeń i wyboru sposobu naprawy - w oparciu o projekt techniczny nabrzeża. Koszty naprawy, która zostanie zlecona przez Urząd Morski w Gdyni, pokryje ubezpieczyciel armatora promu - mówi nam Magdalena Kierzkowska, rzeczniczka Urzędu Morskiego. - Szacowany czas usunięcia uszkodzeń nie powinien być dłuższy niż trzy miesiące, o ile nie zostaną stwierdzone znaczące uszkodzenia części podwodnej (np. nieszczelności ścianki) - podkreśla.
Wizja lokalna oraz badanie części podwodnej przewidziane są w przyszłym tygodniu.



18:28 28 STYCZNIA 23

Prom Wawel wypływa do Szwecji (13 opinii)

Jednostka została już naprawiona po kolizji z nabrzeżem,do której doszło w poprzedni weekend podczas wpływania do portu w Gdańsku.
Jednostka została już naprawiona po kolizji z nabrzeżem,do której doszło w poprzedni weekend podczas wpływania do portu w Gdańsku.

Miejsca

Opinie (87) 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • długo nie podpływał

    Wawel już stoi w Szczecinie w doku na gryfi.

    • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Murek na nabrzeżu. (7)

    Żle zaprojektowany murek na nabrzeżu, powinien być odsunięty od głównej ściany i w dodatku zaokrąglony, burta statku nie miała by styczności z tym murkiem nie wiadomo do czego służącym. Po niżej tego utrąconego murku solidne odbijacze które mają za zadanie chronić burtę przed nagłym uderzeniem.

    • 43 24

    • (1)

      Murek jest elementem falochronu (i jako taki został zaprojektowany) a nie zderzakiem dla statków, gdyby trzymał się od niego z daleka albo korzystał z asysty holowników nic by się nie stało.

      • 2 1

      • Falochron i nabrzeże.

        Elementy nabrzeża są dodatkowo zabezpieczane odbijaczami, czy zwykłymi oponami tak jak to widać po wyżej lustra wody. Jeżeli ten murek miał utrudniać przejście na teren portu, to wystarczyła by siatka i drut kolczasty.

        • 0 0

    • I dokladnie tak pomyślałem, (1)

      Kiedy zobaczyłem zdjęcie skruszonego murka. To port powinien zaplacic za uszkodzenie promu i przekonstruowac nabrzeze.

      • 4 3

      • Tak, bo murek rzucił się na prom i go zaatakował. Jak potkniesz się o własne nogi i rozwalisz głowę o chodnik to też chodnik będzie winny, a miasto będzie musiało go przeprojektować?

        • 2 3

    • Kup trąbkę stań przy murku i trąb ile sił (2)

      w płucach jak się zbliży do murku burta statku. Tą obywatelską postawą pomożesz portowi i przepływającym statkom.

      • 10 9

      • Sygnały dżwiękowe.

        Na jednym zdjęciu stoi człowiek i wygląda jak by dmuchał w trąbkę, niestety przy tym wietrze nikt nie słyszał tych dżwięków. Gdyby miał lampę Aldisa na pewno ktoś by sygnały odebrał.

        • 1 0

      • Trąbka.

        Okrętowa trąbka do wysyłania sygnałów dżwiękowych nazywa się tyfonem. Dla ciekawości przeczytaj Mitologie Grecką a będziesz wiedział kim był Tyfon.

        • 8 1

  • Opinia wyróżniona

    Wypadek i tyle (10)

    Wypadki się zdarzają. Dziwi tylko brak holownika przy manewrach. Nie raz widziałem ten manewr i nadziwić się nie mogłem, jak to jest możliwe sterować w tym miejscu tak duża jednostką. Współczuję Kapitanowi i Załodze. Mieli pecha i brak wsparcia holownika. A swoją drogą, patrząc na niektóre komentarze, chciałbym zobaczyć jak ci mistrzowie manewrów parkują swoje samochody....

    • 74 15

    • Teraz tylko starym jednostkom potrzebne są holowniki. (3)

      Zapewne nie słyszałeś o sterach strumieniowych?

      • 8 14

      • Strumieniowe przy takim wietrze? (2)

        Domyślam się, że z żeglugą to ty masz tyle wspólnego, co krzesło z krzesłem elektrycznym.

        • 16 6

        • Wawel ma 2 stery strumieniowe

          Po 1720kW każdy (2300KM) oraz 2 śruby nastawne.
          To w zupełności wystarcza do bezpiecznych manewrów tym statkiem przy wietrze z burty 15m/s.
          Przy silniejszym wietrze wciąż wykonalne aczkolwiek ryzykowne dla mniej doświadczonego Kpt.
          Wpiszcie sobie w YT 'ferry docking in storm' aby poogladać jak to się robi przy dużym wietrze. Bez holowników.

          • 1 0

        • Wybierz się znafco do

          Dover lub Dunkierki policzyć holowniki. W ramach edukacji.
          Że drogo? Cóż, wiedza już nie jest za darmo.

          • 1 0

    • ....nazbyt silny wiatr

      Oj polemizował bym odnośnie nazbyt silnego wiatru. Według mnie kapitan nazbyt późno zaczął kontrować thrusterami ażeby na czas obniżyć prędkość dochodzenia statku do nabrzeża. W pokazywanym wideo widać po "waschu" thrusterow iż pracowały stanowczo za długo na dociągania statku do nabrzeża, co potwierdza moją teorię zamiast odpowiednio wcześniej, biorąc pod uwagę siłę oraz kierunek wiatru przestawić je w odwrotnym kierunku, co byłoby powodem zmniejszania szybkości bocznej zbliżania się jednostki do nabrzeża. Uwagi te kieruje jako wieloletni praktyk jednostek o podobnej wielkości.

      • 1 0

    • Nie na wszystkim można oszczędzać.

      Niedouczony kapitan bez wiedzy o doświadczenia nie powinien uprawiać żeglugi pasazerskiej

      • 1 1

    • Koszta ,,,

      Asysta holownika to kosztuje, a dla PZB to nie do przyjęcia , Ps czy w Kołobrzegu zacumował jakiś prom ,kiedykolwiek ????

      • 2 0

    • (1)

      Ja parkuje tak, staje, gdzie mi wygodnie i wysiadam. Nie bede kombinowal z jakimis manewrami, cofaniem, rownaniem, czy cos. Zatrzymuje sie i zostawiam auto, jak stoi.

      • 0 6

      • Ty nie parkujesz a porzucasz pojazd

        • 4 0

    • Adam

      Holownik to duże koszty dla armatora promy są 2 razy dziennie w porcie, łatwo się domyślić że to gigantyczne pieniądze.
      Po drugie promy mają stery strumieniowe, które pchają statek w bok dzięki temu taki kolos potrafi obrócić się praktycznie w miejscu

      • 4 1

  • Silver Tape poszedł chyba w ruch, bo inaczej tego nie mogli naprawic (10)

    Jak towarzystwo klasyfikacyjne to klepnie, tzn., że jest gruby wałek.
    Z tego co czytałem, to DNV GL

    • 2 11

    • MS (8)

      Nie ma towarzystwa klasyfikacyjnego o nazwie dnv gl. jest DNV, ale i tak jesteś w mylnym błędzie.

      • 4 1

      • (6)

        Z dniem 1 marca 2021 roku DNV GL stało się DNV. Więc miałem stare dane. To nie zmienia sprawy jednak.

        • 0 4

        • MS (5)

          Zmienia, bo ten prom nie ma klasy DNV. Zresztą nigdy jej nie miał.

          • 3 1

          • Napisałem, że tak gdzieś wyczytałem. (4)

            Jeśli nie miał, to był błąd.

            W każdym razie, zapewne ma inną klasę niż PRS. Być może GL?
            I tu nie o towarzystwo chodzi, a o wałek.

            • 0 3

            • MS (3)

              Miał po kolei lr, gl, dnv gl, teraz PRS.

              • 2 1

              • (1)

                Czyli jednak DNV GL miał, uprzednio. Więc po co to wymądrzanie.
                Jak ma obecnie PRS to wszystko tłumaczy. Wszystko jest jasne. Wałek.
                Oby tylko obyło się bez jakiegoś incydentu.

                • 1 1

              • Wymądrzanie było po to, aby umieszczać dokładne informacje, a nie coś co komuś się wydaje.

                • 1 0

              • A môgł mieć PIS nie PRS

                Polski Interes Statków

                • 2 1

      • DNV i GL się połączyło

        Teraz już tylko DNV w nazwie

        • 1 1

    • No no

      Widzę znawca tematu

      • 0 0

  • Schlezwiga dokładnie w tym rejonie ciągano holownikami ileś razy. W przód, w tył. I nic nie poobijali (5)

    A do akcji przeciw dalej usytuowanym oddziałom polskim przemieścili mniej więcej w miejsce ww zdarzenia. Jak wspominano, po kapitulacji Westerplatte prowadzili 0gień z miejsca przy wejściu do portu. Nie wychodząc z niego. Bo Polska wtedy miała jeszcze okręty podwodne. Wtedy...

    • 16 17

    • Nie porównuj niemieckiej doskonałości do Polskiego grajdoła :) (2)

      • 6 6

      • nie rozśmieszaj z tą doskonałością, produkują dość sporo badziewia jakością dorównującą Chińczykom (1)

        • 3 2

        • Za to nasze samochody nie czekaj No samoloty nie czekaj

          Może statki . No już wiem Krasnale ogrodowe są pierwszej klasy

          • 2 0

    • Historia. (1)

      W tamtym czasie tego nabrzeża nie było.

      • 6 4

      • Ale ja nie napisałem, że było, to nie wiem, z czym dyskutujesz. Napisałem, że dokładnie w tym rejonie

        Bo to prawda.

        • 3 0

  • Jaki kraj takie promy

    Proste

    • 0 0

  • Sensacja

    Prom uderzył o nabrzeże bo był wiatr katastrofa! Mijają trzy dni już naprawiony sensacja!

    • 0 0

  • W trzy miesiące (1)

    to Hitler budował bunkry i schrony wielkości hali Olivia. A u nas małe wyszczerbienie będzie tyle czasu naprawiane. Najpierw ekspertyza, potem projekt z wizualizacją, ustalenia międzyresortowe, zamówienie publiczne i ocena oddziaływania na środowisko. Oczywiście w kolejności czeka pozwolenie na budowę. Jak to przewalczymy (3-6 miesięcy) to przyjedzie gruszka i Pan Mietek wyleje 2 m3 betonu do szalunku i będzie oki.

    • 2 0

    • 10/10

      • 1 0

  • Swietej pamieci Heweliusza tez polatali po przejsciach.

    • 1 1

  • Współczuję tym, co dziś mają płynąć

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

W 2012 roku Gdańsk był jednym z gospodarzy: