- 1 "Kaskader": kciuk w górę, a nawet dwa (15 opinii)
- 2 Co robić w długi weekend w mieście? (39 opinii)
- 3 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (28 opinii)
- 4 Planuj Tydzień: Fado, Rynkowski i majówka (6 opinii)
- 5 Nie wyobrażamy sobie majówki bez piwa? (102 opinie)
- 6 Majówkowe świętowanie, ale bez parady (139 opinii)
"Prywatność stanie się luksusem". W sieci dzielimy się już niemal wszystkim
Wyjście do restauracji? Zdjęcie na Instagramie. Wakacje w egzotycznym miejscu? Rolka z filmikami na Tiktoku. W sieci dzielimy się już niemal wszystkim. Media społecznościowe rozrastają się w zawrotnym tempie, a przepełniają je w ogromnej mierze nasze prywatne dane. Jednak to, co dziś dla nas jest normą, dla przyszłych pokoleń może okazać się... problematyczne. Wiele wskazuje na to, że pokolenie Alpha, kolejne po Gen Z, będzie traktowało media społecznościowe w całkowitym kontraście do nas, a publikowanie prywatnych zdjęć stanie się internetowym "faux-pas".
Sprzęt komputerowy w Trójmieście
"Smacznej kawusi"
Jedni, tak jak osoby z pokolenia "Baby Boomers" (czyli mniej więcej urodzone w latach 50. i 60. ubiegłego stulecia), korzystają z mediów społecznościowych, a ściślej - głównie z Facebooka, by pozostać w kontakcie i podtrzymać więzi z bliższymi lub dalszymi znajomymi. To właśnie oni, błogo nieświadomi języka internetu oraz tego, jak odbierani są przez młode osoby, publikują kiczowate obrazki z życzeniami "smacznej kawusi", załatwiają prywatne sprawy w publicznych komentarzach i nadużywają capslocka. Cechuje ich wirtualna nieświadomość i niedocenianie zasięgów mediów społecznościowych.
Inni, jak Millenialsi (urodzeni w późnych latach 80. i 90.) odbierają social media jako wirtualną wizytówkę, platformę, w której chcą się zaprezentować z jak najlepszej strony. Mają świadomość, że ich profile mogą przeglądać pracodawcy lub potencjalni życiowi partnerzy. Wiedzą, że ich działalność w sieci ma swoje konsekwencje. Często używają filtrów, szczegółowo relacjonują swoje życie. To oni jako pierwsi zaczęli odczuwać skutki FOMO (ang. "fear of missing out" - lęk przed przegapieniem czegoś w internecie, wypadnięciem z obiegu).
Jeszcze inni, czyli pokolenie urodzone w latach i 1997-2012, określane jako "generacja Z", to osoby, które poniekąd nie miały wyboru i nie mogły zdecydować, czy chcą, czy nie chcą funkcjonować w internecie. Po prostu urodziły się, gdy media społecznościowe działały już w najlepsze. Podchodzą więc do tego ironicznie, bawią się mediami społecznościowymi i nie traktują ich poważnie. Widać to szczególnie na profilach młodych gwiazd czy influencerów, jak i zwykłych nastolatków.
Luksus prywatności
Bardzo prawdopodobne jest jednak to, że to najmłodsze pokolenie, czyli generacja Alpha będzie działało w pewien bardzo szczególny, nowy sposób. W sposób, w jaki nie funkcjonowało jeszcze żadne inne pokolenie przed nimi - doceniając prywatność jako największą walutę w sieci.
Nazwę "pokolenie Alpha" stworzył futurolog i badacz pokoleń Mark McCrindle w 2005 roku. Określa ono najmłodsze pokolenie i pierwszą generację, która urodziła się w XXI wieku, mniej więcej po 2010 roku. To głównie dzieci Millenialsów, które rosną w otoczeniu tabletów i smartfonów, czas spędzają na portalach społecznościowych, a ich autorytetami są influencerzy. Jako wyróżniające cechy tego pokolenia wskazuje się biegłość technologiczną, krótszą zdolność utrzymania uwagi, większą samoświadomość.
- Kiedy myślę o pokoleniu Alpha, myślę o generacji, która jako pierwsza będzie w pełni korzystała z dobrodziejstw sztucznej inteligencji i rozszerzonej rzeczywistości - mówi dr Maciej Dębski, pracownik naukowy Instytutu Socjologii Uniwersytetu Gdańskiego. - Myślę, że będzie to pokolenie jeszcze bardziej wykształcone, również dzięki używaniu różnych zasobów sieci. Są to jednak wciąż dzieci, więc większość z nich nie powinna jeszcze używać mediów społecznościowych. Mimo to, wiele już korzysta.
7 miejsc, w których spotkasz influencera
Jak mówi ekspert, z jednej strony to pokolenie już teraz boryka się z wieloma problematycznymi konsekwencjami nieustannego przebywania w internecie. Generacja Alpha ma między innymi bardzo duży problem z odroczoną gratyfikacją.
- Wszystko chcą dostać od razu, czemu oczywiście sprzyja rynek i rozwój technologii. Mają też problem z roszczeniowością. Za wszystko chcą być nagradzani, a uzależnienie od nowych technologii jest też przecież związane z nagrodą dla naszego mózgu, czyli dopaminą. Trzeba też zauważyć, że pokolenie Alpha będzie jeszcze bardziej ceniło sobie kategorię mobilności. Dzisiaj pracodawcy mają już problem z generacją Z, dla której bardzo ważny jest czas wolny, dlatego nie chce pracować po godzinach. To młodzi ludzie, którzy dopiero wchodzą na rynek pracy, jednak już zastrzegają, że np. są dostępni tylko w określonych terminach. Pracodawcy tego nie rozumieją, ponieważ mierzą ich swoją własną miarą. Myślą: "przecież ja byłem na każde zawołanie, zostawałem po godzinach, brałem pracę do domu, a ta młodzież, która jeszcze nic nie potrafi, chce już teraz otrzymywać ogromne wynagrodzenie!". Te światy będą się jeszcze bardziej rozjeżdżać - mówi ekspert.
"Nie zazdroszczę im"
Z jednej strony rysuje się więc obraz pokolenia całkowicie wsiąkniętego w sieć, które nie zna życia bez nowych mediów oraz technologii. Z drugiej jednak strony, specjaliści prognozują, że może być to generacja, która będzie działała w zupełnym kontraście do poprzednich pokoleń. Przesycona i zmęczona natłokiem informacji, a także odczuwająca brak prywatności wynikający z nieustannego funkcjonowania w sieci, może zacząć odłączać się od internetu.
- Nie zazdroszczę im - mówi dr Maciej Dębski. - Kiedyś, próbując znaleźć pracę, wystarczyło przygotować dokumenty, stawić się na rozmowie i w zależności od kandydata posadę się otrzymywało albo nie. Generacja Alpha będzie miała zupełnie inną sytuację. Pracodawca jednym kliknięciem będzie mógł ściągnąć wszystkie informacje na temat tego, co kandydat robił przez ostatnie dwadzieścia lat w mediach społecznościowych i na tej podstawie algorytm będzie dopasowywał i oceniał, czy dana osoba nadaje się do pracy.
Bycie prawdziwym w social mediach. Czy to możliwe?
Co więcej, pokolenie Alpha prawdopodobnie będzie mierzyło się wyzwaniem utrzymania długotrwałych, głębokich relacji międzyludzkich.
- Założyłem Fundację "Dbam O Mój Zasięg", gdzie rozmawiamy o tym wszystkim na co dzień. Widzimy wyraźnie, że to, w co powinniśmy wyposażać dzisiaj dzieci to kompetencje nawiązywania realnych, a nie wirtualnych więzi. Prowadzimy badania wśród młodych osób i wiele z nich mówi wprost, że chciałoby być poza siecią, że chciałoby zrobić sobie cyfrowy detoks, że jest przeładowana treścią, przemęczona, niewyspana, że nie potrafi zarządzać powiadomieniami. Higiena cyfrowa jest na bardzo niskim poziomie, a przez pandemię wyraźnie się to nasiliło. Może być więc tak, że to pokolenie będzie "przebudzone", że będzie pokoleniem dla którego prywatność stanie się luksusem.
Jak wskazuje dr Maciej Dębski, odpowiedzialność spoczywa przede wszystkim na rodzicach.
- Nie wiem, w którą stronę będzie się to rozwijało, jednak jestem raczej pesymistą niż optymistą w tym zakresie, ponieważ zależy to przede wszystkim od rodziców, a ci często sami nie potrafią znaleźć balansu. Zawsze uczulam rodziców na to, aby byli czujni, spędzali czas z dzieckiem, mówili, że kochają i wspierają. Bo dziecko wsparcia potrzebuje i będzie go szukało. Jeśli nie dostanie od rodzica - znajdzie je w sieci. Pytanie jednak, czy o takie wsparcie chodzi.
Jak dobrze prowadzić "sociale"
Eksperci zalecają, by z telefonów i internetu korzystać rozsądnie: monitorować i dawkować czas spędzany w social mediach, robić dłuższe przerwy. Minimum godzinę przed zaśnięciem odpocząć od ekranów, zarządzać powiadomieniami tak, by nas nie przytłaczały i nie dyktowały rytmu dnia.
- Nie mamy wpływu na rozwój nowych technologii, ale mamy wpływ na to, jak z nich korzystamy - podsumowuje dr Dębski.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2023-07-26 16:07
Czyli mogę śmiało powiedzieć, że żyje w luksusie :D (3)
- 90 2
-
2023-07-27 07:39
Nie jeździsz samochodem, a po mieście chodzisz w masce?
- 0 9
-
2023-07-26 22:25
(1)
Ja też. Chociaż pod tym jednym względem ;) Ostatnio ktoś z rodziny chciał sprawdzić, co można o mnie znaleźć w sieci. Poza czysto zawodowymi sprawami (tego nie uniknę, ani nie czuję potrzeby), które są, bo są robione pod nazwiskiem, nie znalazł nic.
- 11 0
-
2023-07-27 07:39
Witajcie w klubie
Najlepsze jest, obserwować ludzi jak jadą komunikacją miejską :)
- 12 0
-
2023-07-26 16:13
Nie mam konta w żadnym medium społecznościowym (13)
i żyję całkiem dobrze ! Wbrew temu co twierdzą "fachowcy" że nie istnieję. Nie muszę nikomu niczego udawadniać , ani pokazywać się piękniejszy niż jestem.
- 189 2
-
2023-07-27 06:35
Trójmiasto
To w pewnym sensie też media społecznościowe - patrz zakładka komentarze ;)
- 7 1
-
2023-07-26 19:21
Ludzie zamiast rozmawiać ze sobą, wolą kontaktować się na fejsie. (2)
Idą obok siebie, oboje smartfony w dłoniach i "dyskutują" . Żyją w wirtualnym świecie. Boją się popatrzyć sobie w oczy. Totalny odlot.
- 33 1
-
2023-07-26 20:33
(1)
Ciężko na co dzień spojrzeć w oczy komuś kto mieszka w innym mieście czy kraju,
- 2 21
-
2023-07-26 20:41
gorzej jak w jednym mieszkaniu.
- 23 1
-
2023-07-26 16:46
(8)
Skoro nie masz, to ci podpowiem, że konta na takim medium można używać do komunikacji, nie prowadząc żadnej publicznej aktywności w postaci wpisów, zdjęć czy innych rolek. Mam sporo znajomych z poza Trójmiasta z którymi się kontaktuję na codzień właśnie w ten sposób.
- 9 40
-
2023-07-27 17:34
A bezpośrednio nie można?
- 1 0
-
2023-07-26 17:42
(6)
Nie prościej zadzwonić lub wysłać SMS?
- 44 2
-
2023-07-26 20:31
SMS to jest zupełnie inna forma komunikacji niż na żywo w komunikatorze. Poza tym ja używam do tego komputera na którym pracuję. Na klawiaturze napiszę dużo szybciej jak na małym ekraniku telefonu.
- 3 1
-
2023-07-26 18:31
Prościej i wygodniej jest w aplikacji (4)
- 5 32
-
2023-07-26 19:02
"prościej i wygodniej" - zależy chyba dla kogo, prawda? (3)
Tobie pasuje tak, komuś inaczej.
I to jest ok.- 24 1
-
2023-07-26 19:03
Dla każdej osoby która ma palce i IQ przynajmniej nastolatka (2)
- 0 23
-
2023-07-26 20:31
(1)
Dla każdego kto ma palce wygodniejsza będzie klawiatura komputera.
- 12 1
-
2023-07-26 23:07
Na mieście?
- 1 1
-
2023-07-26 15:48
Dziś jest czas atencjuszy (14)
To normalne, że ludzie pamiątki chowali do szkatułki a zdjęcia wywoływali i wkładali do albumów- to były skarby, o to się dbało- bo to najwspanialsze i najpiękniejsze wspomnienia. A teraz ( szczególnie dotyczy to kobiet np. na Instagramie i innych social mediach) wrzucają wszystko jak leci, pokazują swoje dzieci, męża, co jedzą, co noszą, co kupili
To normalne, że ludzie pamiątki chowali do szkatułki a zdjęcia wywoływali i wkładali do albumów- to były skarby, o to się dbało- bo to najwspanialsze i najpiękniejsze wspomnienia. A teraz ( szczególnie dotyczy to kobiet np. na Instagramie i innych social mediach) wrzucają wszystko jak leci, pokazują swoje dzieci, męża, co jedzą, co noszą, co kupili a co jeszcze kupią, jaki mają samochód i jaki dom etc. Ekspertki od wszystkiego. A to wszystko dla lajków i ""poklasku" od obcych ludzi i oczywiście dla hajsu-bo przecież wszyscy wiedzą, że na tym się zarabia. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich młodych ludzi(na szczęście), ale skala tego zjawiska osobiście mnie przytłacza.
- 120 2
-
2023-07-27 17:39
Jest jeszcze gorzej. Opisują np. momenty najbardziej intymne i krytyczne. Prawdopobnie konfabulując. Zgroza.
- 2 0
-
2023-07-26 16:48
Jeden mądry w Poznaniu publikował na bieżąco lokalizację (12)
Ułatwiając byłemu facetowi swojej wybranki wpakowanie mu kulki w głowę. Trudno o bardziej dosadną ilustrację do czego prowadzi pogoń za atencją.
- 31 2
-
2023-07-26 16:49
A nie pogoń za powszechnym dostępem do broni? (11)
- 4 26
-
2023-07-27 06:23
nie broń jest winna w tej sprawie tylko morderca i po częsci media społecznościowe
gdyby nie mógł kupić broni to by wjechał w niego samochodem albo zaatakował nożem,
gdyby nie mógł śledzić ich w internecie to by może dał sobie spokój
to był świr i nie ma tutaj racjonalnych decyzji- 9 1
-
2023-07-26 17:10
Gdyby doszło do tego np w Texasie, gdzie ludzie mają broń to prawdopodobnie ktoś by odstrzelił tego zabójcę..... (9)
- 7 13
-
2023-07-26 20:35
(1)
No tak, to by przywróciło życie ofierze. Dajmy wszystkim broń- dzięki temu ludzie bedą się zabijać, ale dzięki temu potem ktoś odstrzeli zabojce. Uwielbiam logikę konfiarzy..
- 12 9
-
2023-07-27 07:55
Zacznijmy od tego, że nikt nie chce wszystkim dawać dostępu do broni. Jeżeli w to wierzysz, to jesteś wyjątkowo naiwny.
Po drugie, każdy zdrowy psychicznie obywatel i nie mający konfliktu z prawem, może ubiegać się o pozwolenie na broń.
Co za tym idzie, co raz więcej obywateli naszego kraju, korzysta z tego prawa.
Równie dobrze, ten koleś mógł wykorzystać do przestępstwa, auto i staranować dodatkowo przypadkowych ludzi.
Nie wiem dlaczego poPo drugie, każdy zdrowy psychicznie obywatel i nie mający konfliktu z prawem, może ubiegać się o pozwolenie na broń.
Co za tym idzie, co raz więcej obywateli naszego kraju, korzysta z tego prawa.
Równie dobrze, ten koleś mógł wykorzystać do przestępstwa, auto i staranować dodatkowo przypadkowych ludzi.
Nie wiem dlaczego po wcześniejszym cofnięciu pozwolenia, udało mu się skutecznie odwołać? Ale jak działają organy administracyjne, to chyba wszyscy wiemy. Ktoś popełnił błąd i zginął niewinny człowiek.- 5 0
-
2023-07-26 18:37
Hahaha na bank (6)
Tylko że zabójca sam się odstrzelił. Czyli w Texasie trzeba pić kawkę w kawiarni z klamką na stoliku, na pełnym oriencie bo ktoś może zajść cię od tyłu i puknąć w głowę?
To jednak wolę całkowity zakaz dostępu, nawet w celach sportowych.- 11 7
-
2023-07-27 07:33
Jesteś mentalnym niewolnikiem, dlatego wolisz zakazy na wszystko (5)
Są statystyki, można sprawdzić..i pomyśleć.. Chcesz zrobić napad na bank - wybierzesz bank np w Arizonie gdzie kilka osób, petentów będzie miało prawdopodobnie brań, czy wybierzsz bank w jakimś stanie z zakazem posiadania broni i petenci w środku będą bez broni.... Który cel jest łatwiejszy z punktu widzenia przestępcy???
- 7 1
-
2023-07-27 17:42
Filozofowanie akademickie.
- 0 0
-
2023-07-27 09:26
1. Kłamstwo, 2. Wielkie kłamstwo, 3. Statystyka
Mentalny geniuszu, jak często chodzisz do faktycznego oddziału banku, a ile przez aplikację?
- 0 4
-
2023-07-27 07:44
Nie tłumacz, bo i tak nie wytłumaczysz. (2)
Pełno w necie filmików, gdzie koleś robi napad z bronią w niewłaściwym miejscu i czasie.
- 2 1
-
2023-07-27 09:31
Wa się nie da nic przetłumaczyć...... (1)
Macie inny stan umysłu.... :) :) :)
- 1 0
-
2023-07-27 17:42
Przede wszystkim inny umysł.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.