- 1 Pchli Targ w Oliwie rozpoczął sezon (43 opinie)
- 2 Oto najpiękniejsze kobiety Pomorza (108 opinii)
- 3 Recenzja "Challengers": intensywne kino (40 opinii)
- 4 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (44 opinie)
- 5 100cznia otworzyła sezon (47 opinii)
- 6 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (57 opinii)
Rusza Tydzień Kuchni Polskiej w trójmiejskich restauracjach
Tydzień Kuchni Polskiej to akcja zorganizowana z okazji 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości, która ma promować rodzimą kuchnię. Biorą w niej udział restauracje z całego kraju, w tym sześć z Trójmiasta. W dniach 5-11 listopada będzie można spróbować autorskich dań z menu przygotowanych specjalnie na tę okazję.
- Naszym pomysłem jest Tydzień Kuchni Polskiej. Cieszymy się, że ta koncepcja się spodobała i wydarzy się w wielu restauracjach w całej Polsce w dniach 5-11 listopada. Wszystkie serwowane dania znajdują się w książce, łącznie 100 przepisów. Naszym celem było zjednoczenie Polaków przy stole, przy polskich historycznych potrawach, pokazanie naszego bogatego dziedzictwa kulturowego w wymiarze kulinarnym - mówi Marta Pieterwas, współwłaścicielka restauracji Pieterwas Krew i Woda.
Z tej okazji ukaże się również książka zatytułowana "Sto receptur na sto lat niepodległości (1918-2018)". Selekcji receptur do książki dokonał profesor Jarosław Dumanowski z Centrum Dziedzictwa Kulinarnego na Wydziale Nauk Historycznych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Wszystkie pochodzą z XIX-XX-wiecznej Polski, a szefowie kuchni przełożyli je na język współczesnej gastronomii i wzbogacili o regionalne elementy i nowoczesne techniki kulinarne. Książka wydana będzie w grubej oprawie i zawierać ma aż 300 stron przepisów. Jej premiera odbędzie się 8 listopada w Warszawie.
Sprawdź wydarzenia odbywające się w Trójmieście z okazji Święta Niepodległości
W Trójmieście udział w akcji bierze sześć restauracji: Pieterwas Krew i Woda, Szafarnia 10, Petit Paris, Fino, Art Deco i Tłusta Kaczka. Szefowie kuchni każdego z tych miejsc przygotowali autorskie menu specjalnie na tę okazję.
Ambasadorami Tygodnia Kuchni Polskiej w Trójmieście zostali trzej szefowie kuchni: Mariusz Pieterwas, Grzegorz Labuda i Philippe Abraham.
- Jako Francuz mieszkający w Polsce od 16 lat, inspirujący się tradycyjnymi przepisami polskiej kuchni, chciałbym przedstawić je w innowacyjny sposób wyrażając w ten sposób swoje uznanie i szacunek dla tego kraju - przekonuje szef kuchni restauracji Petit Paris, Philippe Abraham.
Przeczytaj również nasz cykl: Smaki deluxe
Szef kuchni, Philippe Abraham, proponuje menu degustacyjne, 5 dań, w cenie 130 zł. W jego skład wchodzą takie potrawy jak: pieczony burak z kozim serem fromage, piklowaną dynią, prażonymi pestkami dyni i kawiorem z pstrąga. Spróbujemy również cebularza, filetu ze szczupaka z puree i chipsami z korzenia pietruszki z jabłkiem, duszonym szpinakiem i kremowym sosem z oliwą koperkową. Jako danie główne poleca się glazurowany boczek z dzika z piernikową kruszonką, zasmażanymi burkami i musem z konfitowanej gruszki z goździkami. Na deser zjemy karmelizowaną domową drożdżówkę z jabłkiem flambirowanym cydrem z dodatkiem kwaśnej śmietany. Każde z dań będzie dostępne również osobno.
W karcie przygotowanej przez Mariusza Pieterwasa znajdziemy trzydaniowe menu z deserem. Rozpoczniemy je od zupy rybnej z kluskami lanymi, żółtkiem sous-vide i olejem koperkowym (15zł), następnie spróbujemy szczupaka na niebiesko z galaretką cytrynową, majonezem chrzanowym i z palonego masła(24zł). Jako danie główne szef kuchni proponuje sztukę mięsa z wieprzowiny w towarzystwie szarych klusek, kapusty czerwonej z owocami i nalewką śliwkową (36zł). Całość zakończy strudel z jabłek (15zł).
Szef kuchni restauracji Art Deco, Tomasz Koprowski, proponuje trzydaniowe menu. Każda z pozycji w karcie jest autorską interpretacją oryginalnych przepisów staropolskich. Jako pierwsze danie proponuje zupę rybną z żabimi udkami i czarnym czosnkiem (28zł), przy której w oryginalnym przepisie, możemy znaleźć taką informację:
- W niektórych krajach, jak we Włoszech, we Francji, w północnych Węgrzech, a nawet i u nas w Galicji - jadają żaby, ale tylko w zimie, dopóki trwają mrozy i jedynie tylko uda. Smak żab zbliżony jest do mięsa młodych kurcząt, tylko jeszcze delikatniejszy i dlatego też żabki mogą stanowić bardzo przyjemną potrawę postną - przekazuje nam Tomasz Koprowski.
Daniem głównym będzie comber z sarny duszony w słoninie wędzonej z pęczotto buraczanym, warzywami confi z tymiankiem i sosem rozmarynowym (75zł). Zwieńczeniem obiadu lub kolacji będzie deser: legumina z białą czekoladą, pieczonymi jabłkami i sosem anyżowym. (25zł) Jeśli zdecydujemy się na całe menu, to zapłacimy 100 zł za osobę.
Odwołanie dla klasyków kuchni polskiej znajdziemy również w menu szefa kuchni, restauracji Szafarnia 10, Grzegorza Labudy. Na przystawkę proponuje szczupaka na niebiesko (29zł), jako pierwsze danie: flaki na sposób pomorski (39zł), a daniem głównym będzie: sztuka mięsa z wieprzowiny z suszoną brukwią i pierogami z kaszą gryczaną na sosie naturalnym (44zł). Podsumowaniem będzie placek drożdżowy z jabłkami i śliwkami (19zł).
W swojej autorskiej restauracji Fino, Jacek Koprowski, przygotował siedmiodaniowe menu degustacyjne. Na początek serwowane będą suchary generała Hallera ze smalcem z fasoli i cebulą. Kolejna przystawka to blin (naleśnik przyp.red.) z tatarem z pstrąga z kawiorem i koperkiem. Następnie: pomorska zupa rybna w towarzystwie omletu rakowego, grasicy i ostrygi, a daniem rybnym będzie sandacz po żydowsku z kiszonymi burakami i czulentem (wolno gotowany gulasz przyp.red.) z gęsiną. Dla zneutralizowania smaku podana zostanie bezkrwawa czernina w formie granity. Daniem głównym będzie sznycel cielęcy, ziemniaki i gulasz warzywny. Degustację podsumuje deser: zefir jabłeczny ze śmietaną. Za całość zapłacimy 139 zł od osoby.
Sprawdź wszystkie wydarzenia kulinarne odbywające się w Trójmieście
Własną interpretację oryginalnych receptur z czasów zaborów zaprezentuje, szefowa kuchni, Magdalena Świątkowska. W gdyńskiej restauracji o nazwie Tłusta Kaczka czeka na nas pięciodaniowe menu, które rozpoczyna amuse-bouche: smalec z białej fasoli z szarą renetą. Dalej jest soljanka rybna, czyli zupa rybna (18zł). Przystawką będzie: polenta z bryndzą w panierce z domowego żytniego chleba, konfitura z czerwonej cebuli i czarne kurki (19zł).
Smaki z kuchni żydowskiej znajdziemy w daniu głównym, którym będzie: udo z gęsi pieczone z jabłkami i rodzynkami, kopytka pełnoziarniste i kapusta czerwona (49zł). Danie inspirowane kuchnią wojskową, to fasolka po bretońsku z dzikiem (32zł). Jesiennym deserem będzie mus z dyni na cieście piernikowym z pigwowcem w towarzystwie lodów makowych (19zł).
Zobacz również: Bal sylwestrowy w październiku? Szefowie kuchni świętują wcześniej
Wydarzenia
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (104) 5 zablokowanych
-
2018-11-04 08:42
"Własną interpretację oryginalnych receptur z czasów zaborów zaprezentuje, szefowa kuchni..." (1)
O czasach przed pierwszą wojną w książce wydanej przed drugą wojną...
"Przez cały wiek 19 rząd pruski ze względów politycznych nic tu nie uczynił dla podniesienia bytu materialnego mieszkańców. W połowie ubiegłego stulecia handel zbożowy i bławatny znajdował się w ręku żydów, niemal każda wioska miała swego żyda. Przemysłu domowego wśród ludu wiejskiego niemal że nie było. Odżywienie się było więcej niż skromne. Poseł kaszubski Thokarski powiedział w roku 1881 w sejmie pruskim, że biedny lud kaszubski wcale mięsa nie jada, chleb bardzo rzadko, żyje tylko żurem, kartoflami, brukwią i kapustą. Bydło, masło i mleko itd. sprzedawać musi w mieście żydom i Niemcom, aby miał na sól i podatki. Mieszkania i zagrody kaszubów były aż do najnowszych czasów drewniane. Domy miały z frontu lub szczytu tak zwane podcienia. "- 20 4
-
2018-11-04 09:32
Ale tylko Kaszuby były pod zaborami czy jakieś inne regiony też?
- 4 0
-
2018-11-04 08:29
dobra rada
Wszystko, co dobre w polskiej kuchni, przyszło z Kresów. To co pokazaliście, to kuchnia dworska.
- 34 8
-
2018-11-04 08:09
Proponuję tym garkotłukom zajrzeć do Kuchni Polskiej.
Bo to co proponują nie ma nic wspólnego z rzeczoną.
- 69 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.