- 1 Pchli Targ w Oliwie rozpoczął sezon (42 opinie)
- 2 Oto najpiękniejsze kobiety Pomorza (106 opinii)
- 3 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (44 opinie)
- 4 Recenzja "Challengers": intensywne kino (40 opinii)
- 5 100cznia otworzyła sezon (44 opinie)
- 6 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (57 opinii)
Sobowtóry bliskie oryginałów - udany Festiwal Przebojów w Operze Leśnej
Cher, Tina Turner, Madonna i grupa ABBA to artyści, których podrobić się nie da. Sobowtóry, które wykonały ich największe hity w piątkowy wieczór w Operze Leśnej, bardzo zbliżyły się jednak do swoich pierwowzorów prezentując publiczności przeszło czterogodzinne, energetyczne show.
Jako pierwsza zaprezentowała się artystka występująca pod pseudonimem Believe in Cher, rozgrzewając atmosferę na widowni takimi hitami, jak m. in. "Just Like Jesse James", "Gypsies, tramps and thieves", "I Got You Babe", "Belive", "Strong Enough", czy "Walking in Memphis". Po niej na scenę wkroczyła dziarska i energiczna Typically Tina, która skradła serca publiczności zarówno żywiołowymi interpretacjami największych hitów Tiny Turner (m. in. "Private Dancer", "Simply the Best", "Addicted to Love") , jak i niesamowitą, figlarną osobowością. Jej kreacja sceniczna była chwilami przerysowana, groteskowa, ale przez to jeszcze bardziej ujmująca.
Nie mniejsze wrażenie zrobił występ sobowtóra królowej popu, czyli Madonny. Piosenki "Like a Virgin", "True Blue", "Like A Prayer", "Papa Don't Preach", "Express Yourself", "Justify my Love" w wykonaniu artystki o pseudonimie Vogue Madonna niejednego słuchacza poderwały do tańca.
Artystki zbliżyły się do pierwowzorów nie tylko wokalnie, znakomicie imitując barwę głosu Cher, Madonny i Tiny Turner, ale również wizualnie, prezentując się w najpopularniejszych kostiumach scenicznych swoich idolek. Całe show było perfekcyjnie przygotowane i wyreżyserowane, zmiany kostiumów odbywały się błyskawicznie, artystki utrzymywały znakomity kontakt z publicznością, ani na chwilę nie zwalniając tempa i nie pozwalając sobie na jakąkolwiek przerwę. Doskonale poradziły sobie również z układami choreograficznymi, czego nie można powiedzieć o dwóch towarzyszących im tancerkach.
Występ grupy Abba Gold, kończący piątkowe show, był de facto rekonstrukcją koncertu szwedzkiego zespołu. Artyści wczuli się w swoje role do tego stopnia, że podczas prowadzonych na scenie dialogów mówili ze szwedzkim akcentem. Uwagę słuchaczy przykuwała nie tylko idealnie "podrobiona" barwa głosu, ale również charakterystyczne fryzury, stroje, gesty czy choreografia.
Mimo ogromu pracy, jaką artyści włożyli w odegranie tego muzyczno - teatralnego widowiska, pozostali czy tym niezwykle naturalni. Gdyby nie fakt, że szwedzka grupa od lat nie występuje na scenie, można by odnieść wrażenie, że mieliśmy do czynienia z oryginałem a nie kopią.
Jeżeli chodzi o wiarygodność, z jaką udało się sobowtórom "podrobić" oryginały, opinie mogą być różne. Niezaprzeczalnie jednak, poziom artystyczny Festiwalu Przebojów był wysoki a wykonawcy, zarówno instrumentaliści jak i wokaliści, zaprezentowali ponadprzeciętne umiejętności.
Występ sobowtóra Cher.
Występ grupy Golden Abba.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (19) 1 zablokowana
-
2014-08-02 08:56
Fajnie było
nawet porównując do show w telewizji, w którym znani aktorzy wcielają się w rolę innych gwiazd, to ten festiwal miał podobny poziom i artyści byli równie podobni do oryginalnych wykonawców. Z piosenek Cher znałam może jedną czy dwie, ale utowry Madonny czy ABBY śpiewali wszyscy w operze ;)
- 2 6
-
2014-08-02 08:53
niech spiewaja
Fajnie wychodzi, ale bez przesady. Madonnie i ABBIE nie mozna dorownac
- 13 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.