- 1 "Kaskader": kciuk w górę, a nawet dwa (16 opinii)
- 2 Co robić w długi weekend w mieście? (39 opinii)
- 3 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (28 opinii)
- 4 Planuj Tydzień: Fado, Rynkowski i majówka (6 opinii)
- 5 Nie wyobrażamy sobie majówki bez piwa? (102 opinie)
- 6 Majówkowe świętowanie, ale bez parady (139 opinii)
Stocznia pełna gwiazd, fajerwerków i historii
Na spektakl w stoczni składały się nie tylko występy muzyków, ale i barwne wizualizacje, towarzyszące artystom, prezentującym się na scenie oraz pokaz fajerwerków.
Tuż przed północą zakończyło się widowisko "Twój Anioł wolność ma na imię" - najważniejsze wydarzenie obchodów 30. rocznicy powstania Solidarności. Ci widzowie, którzy nie przestraszyli się padającego deszczu, obejrzeli rozbudowany spektakl, zupełnie inny niż dotychczasowe koncerty z cyklu Przestrzeń Wolności.
Widowisko, które przyciągnęło do stoczni zauważalnie mniej widzów niż w latach ubiegłych, zaczęło się od wspólnego wyjścia na scenę Lecha Wałęsy, jednego z liderów strajku w Sierpniu 1980 roku, a dziś marszałka senatu, Bogdana Borusewicza, prezydenta Bronisława Komorowskiego oraz dyrektora ECS, ojca Macieja Zięby.
- Solidarność to wolność, to radość z bycia wolnym. Wolnym, niepodległym państwem i wolnym narodem. Solidarność to Lech Wałęsa. To także te 10 milionów ludzi, którzy 30 lat temu stanęli po stronie wolności, po stronie Solidarności, po stronie słusznej - mówił owacyjnie przyjęty prezydent Komorowski.
- Chcę was przekonać, żebyśmy się cieszyli - mówił z kolei Wałęsa. - Nie wierzyliśmy, że dożyjemy czasu, gdy komuna przejdzie do historii, gdy wyprowadzimy wojska sowieckie z Polski. Udało się, byliśmy ostatnim pokoleniem, które musiało tego dokonać. Wy włączcie się w wykorzystanie tego sukcesu - przekonywał.
Spektakl był bez wątpienia atrakcyjny dla osób, dla których Sierpień '80 i powstanie "Solidarności" były ważnym doświadczeniem życiowym. Powracały cytowane postulaty sierpniowe, poezja polskich twórców czy przejmujące archiwalne obrazy wideo sprzed 30 lat. Kilku muzyków - jak Lou Reed czy rockowy muzyk Moby - nieobecnych w Gdańsku - przeczytało kilka tekstów, co zostało wyświetlone w postaci krótkich filmów wideo na telebimach.
Robert Wilson nie dopilnował jednak, by narracja spektaklu była spójna. Widowisku zabrakło dramaturgii i emocjonalnych uniesień, tak ważnych podczas plenerowych przedsięwzięć. "Solidarność. Twój Anioł wolność ma na imię" było wydarzeniem, w którym trudno było doszukać się głębszego przesłania.
Ci, którzy przyszli do stoczni spragnieni wielkiego show, mogli być rozczarowani, bo ich oczekiwania zostały zaspokojone jedynie w niewielkim stopniu. Nagrodą okazały się dla nich pokazy francuskich mistrzów od fajerwerków na zakończenie spektaklu. Sztuczne ognie rozbłyskiwały ze wszystkich stron, rozjaśniając spowite deszczowymi chmurami niebo i wywołując krzyki zachwytu u rozchodzącej się już publiczności.
Wydarzenia
Opinie (576) ponad 50 zablokowanych
-
2010-09-01 19:23
Reżyser był chyba nieobecny..
.. a już polityka rozdawania biletów za friko przed samym koncertem (jak sie już okazało że sie bardzo mało sprzedało) to już szczyt chamstwa w stosunku do ludzi, którzy jednak te bilety kupili!!! Skandal i chamstwo w stylu 1-majowego zapędzania gawiedzi pod trybuny żeby w TV wyglądało że pełna sala... no comment. Wyjątkowo nam sie nie udały (im nie udały) 30-te obchody Solidarności...
- 7 1
-
2010-09-01 20:01
TOWARZYSZ OJCIEC ZIĘBA NA MINUS
Takiej nędzy jeszcze tu nie było !!!!!!!!! Towarzysz ojciec Zięba zdał egzamin na minus 10. Ale u swojego bosa Donalda mógł zdać na plus 10 bo to świeto trzeba było osmieszyć. Pajacując z Komorowskim . Wałęsa i Borsukiem osmieszył się ten pan. To była wielka żenada szczególnie że ten pan nie miał koloratki .a to chyba obowiązek duchownego. Odpolitycznienie święta było widac doskonale w napaści na NSZZ SOLIDARNOŚĆ. Raz sierpem raz młotem a raz Palikootem. Niech zyje Związek Radziecki i Bolek
- 7 3
-
2010-09-01 20:10
To nie były 30-te obchody Solidarności , bo tej Solidarności już nie ma ! (1)
Teraz jest przybudówka PIS ,sterowana ręcznie przez Jarka i jego pomagiera związkowego.I nie zakłamujcie prawdy- TO NIE JEST NIEZALEZNY ZWIAZEK ZAWODOWY , to są polityczni usługodawcy
- 4 7
-
2010-09-02 08:00
POwaleńcy zniszczyli obraz Solidarnośći i tego dali takiego gniota imprezę
- 3 2
-
2010-09-01 20:31
Ja krótko,
K I C H A
- 10 0
-
2010-09-01 21:17
byłam do końca
bardzo dobre widowisko, zawiedzeni są Ci, którzy spodziewali się show, ja zanim poszłam sprawdziłam czego się spodziewać, ale i tak mnie zaskoczył zespół KROKE, byli najlepsi
- 1 4
-
2010-09-01 21:53
zenada jedym slowem, to juz Polski nie stac na polskich organizatorow? i te teksty po angielsku ? co to mialo znaczyc? brak slow.........
- 6 1
-
2010-09-01 22:07
Wreszcie przybyli Ci co utworzyli Solidarność 30 lat temu. (1)
Początek był naprawdę nudny, dopiero po przemówieniach 3 współtwórców Solidarności. Mam nadzieję, że ugrupowanie PiS-u nie zbojkotuje tych obchodów.
Wreszcie przemówili ludzie, którzy przyczynili się do upadku Komunizmu w Polsce.- 0 6
-
2010-09-02 08:01
TW BOLEK i BRONEK ze WSI?
- 2 0
-
2010-09-01 22:11
Wspaniałi byli Prezydenci !-preludium do części artystycznej
Pokazał się agresywny Guzikiewicz forpoczta Sniadka.Zawsze będę zwolenniczką występów polskich artystów - panowania j.polskiego na scenie i koniecznie polski folklor. Programu nie oceniam bo oglądałam wyrywkowo.Czarnowidztwo pozostawiam PiS-owi.
- 2 5
-
2010-09-01 22:41
Autor...oj kiepski z pana obserwator
bez urazy...ale wiecej optymizmu zycze..
- 1 1
-
2010-09-01 22:45
żałuję
nie jestem ani za młoda ani za stara na obchody rocznicy solidarności-pamiętam kartki na mięso, benzynę, papierosy i czekoladę i niestety ten koncert to wielka porażka!!!jak można było tak zniszczyć 30 rocznicę???byłam 5 lat temu na obchodach 25 - lecia- wiadomo Jean Michael Jarre-było super-wszystko zapięte na ostatni guzik-a wczoraj????-brak słów!!!!wstyd-i jeszcze za bilety płacić!!!-za brodzenie w błocie!!!, jak przemawiał prezydent jeden i drugi nic nie było słychać!!!co mówili usłyszałam dopiero dziś w telewizji-za co więc zapłaciłam???nie umiem czytać z ruchu warg niestety.....wielki wstyd dla gdańska!!!!!!!!,już o 22 ludziska zaczęli masowo opuszczać stocznię a jeszcze nie padał wcale deszcz.....zostali tylko najbardziej naiwni jak ja, i ci którzy przyjechali tylko na pokaz fajerwerków, który rzeczywiście był przepiękny i w niewielkim stopniu wynagrodził mi te 2 godziny nudy.....więcej juz się nie wybieram na tego typu imprezy organizowane na siłę z okazji "entej" rocznicy solidarności-owszem BYŁA to wielka i piękna idea, lecz została "zdeptana" przez polaków ,organizatorzy obchodów rocznicowych nie potrafią niestety w sposób godny ich uczcić - szkoda.....na koncert pojechałam z 11-letnią córką aby poznała historię Polski-niestety zapamięta ona tylko nudę, błoto, deszcz i fajerwerki.....tylko to pozostało po SOLIDARNOŚCI szkoda.....
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.