- 1 Gdański Żuraw otwiera się po remoncie (20 opinii)
- 2 Zamknięto jedyną ukraińską dyskotekę (159 opinii)
- 3 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (45 opinii)
- 4 Pchli Targ w Oliwie rozpoczął sezon (55 opinii)
- 5 100cznia otworzyła sezon (59 opinii)
- 6 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (65 opinii)
"Swing" - udana komedia trójmiejskich kabareciarzy o seksie
Zobacz zapowiedź "Swingu".
W "Swingu" nie chodzi ani o taniec, ani o jazz. W "Swingu" chodzi o seks. Choć nie ma w nim zbyt wielu odważnych scen, nie ma pościgów, ani strzelanin, film potrafi mile zaskoczyć absurdalnym humorem i precyzyjnie skonstruowaną fabułą. Choć prócz Julii Kamińskiej na ekranie zobaczymy wyłącznie aktorów kabaretowych, to jest między nimi napięcie i chemia.
Autorzy "Swinga" nie ukrywają: to jest film nisko budżetowy. Dlatego zrezygnowano z efektów komputerowych, pościgów, strzelanin. "Swing" jest filmem radykalnie minimalistycznym: tylko pięciu aktorów, zaledwie jedno miejsce akcji. Można narzekać, że to niemal teatr telewizji, ale ta forma nie jest niczym nowym. Przed Abelardem Gizą podobne zabiegi stosowali wielcy reżyserzy, jak choćby Roman Polański ("Rzeź") czy Lars von Trier ("Dogville"). Zresztą film jest rozwinięciem również minimalistycznej sztuki teatralnej, w której jedynym wykorzystanym rekwizytem była sofa.
Oszczędność środków nie jest żadną przeszkodą, aby opowiedzieć dobrą historię. Trzeba jednak tę lukę czymś wypełnić. W "Swingu" na początku jest z tym spory problem. Scenariusz w tym momencie obfituje w niezbyt wyszukane żarty, a gra aktorska dwójki panów (Kacper Ruciński, Szymon Jachimek) pozostawia trochę do życzenia. Sytuacja diametralnie się zmienia, gdy na ekranie pojawia się Lucyna (Ewa Błachnio) i Agnieszka (Julia Kamińska) - zdecydowanie najjaśniejszy punkt tej komedii.
Trzeba powiedzieć jasno i wyraźnie: warto poczekać do tego momentu. Ta czwórka w komplecie momentalnie przykuwa uwagę publiczności. Choć na ekranie dzieje się pozornie niewiele, z trudem odrywałem wzrok od filmu, by odpisać na "bardzo ważnego służbowego smsa". W środkowej części "Swingu" każda scena, każde słowo, ba, każda mina ma znaczenie. Marek próbuje namówić na seks grupowy trzy osoby, przy każdej stosując inną strategię, a jednocześnie jak ognia boi się oskarżeń o erotomanię. Drobne wykręty i niewinne oszustwa, niczym lawina, osiągają rozmiary absurdalnych bredni i niewiarygodnych "ściem".
Abelard Giza i Michał Giorew (zdjęcia, montaż) mają za sobą już niejedną niskobudżetową produkcję i wiedzą doskonale, jak zrobić "coś z niczego". Mając do dyspozycji profesjonalny sprzęt i jedną doświadczoną aktorkę (Julię Kamińską) wycisnęli ze swej ekipy sto dwadzieścia procent możliwości. Można utyskiwać na dykcję Szymona Jachimka, czy zbyt kabaretową grę Kacpra Rucińskiego, można narzekać, że postaci są czasem jednowymiarowe (jak np. Agata grana przez Karolinę Wróbel), ale jedno jest pewne: "Swing" to kawał fajnej, bezpretensjonalnej rozrywki. Bez koszarowych dowcipów, nachalnego product placementu, bez epatowania golizną, bez ogrywania do bólu tych samych "gwarantujących sukces" aktorów.
Mało tego - ten film w ciepły i przystępny sposób przybliża temat tabu, jakim jest seks (zwłaszcza grupowy). Unika pornograficznej dosłowności, omija kwestie techniczne. W zamian skupia się na emocjach towarzyszących kontaktom erotycznym. Opowiada o zakłopotaniu, niefrasobliwości. O tym, że zazwyczaj stroszymy piórka i wypinamy pierś, ale każdy z nas ma w sobie takiego nieporadnego gamonia, który czasami napsoci i trzeba go przytulić, pocieszyć i pogłaskać.
Tak wyglądały prace na planie "Swingu".
Film
Opinie (47)
-
2013-02-19 08:13
zaczęło sie od przedstawienia
genialne, brzuch i szczęki bolały mnie ze śmiechu już w połowie. polecam. Pewnie wybiorę się jeszcze raz.
- 2 3
-
2013-02-18 14:15
(1)
Limo rulez !
- 47 9
-
2013-02-18 22:56
pewnie, ze tak! ja kiedys czytalam info o "Swingu" i mila Pani redaktor wspomniala najlepsze skecze Limo, w tym "Wazonko". Nic mnie tak nie rozbawilo. Znawcy i wielbiciele beda wiedziec o co kaman;) I to jeszcze skomentowala, ze "Wazonko" to kultowy skecz 3miejskiego kabaretu...pewnie byla z siebie dumna;)
- 0 4
-
2013-02-18 22:11
Jak mają problemy z sexem,
to dużo o nim mówią i wciągają innych (niby widzów, bo oni też mają z tym problem).
- 5 4
-
2013-02-18 21:38
wszystko super
Limo uwielbiam.
Tylko co tam robi ten badziewny Kacper Ruciński..
Jego obecność zniechęca mnie do filmu.- 8 4
-
2013-02-18 21:30
polecam!!!
Swietny film, nie ma co gadać. W dodatku zrobili to ludzie z naszego miasta ...
SZACUNEK!!- 10 10
-
2013-02-18 17:48
? (1)
A gdzie to mozną zobaczyc ?;>
- 5 3
-
2013-02-18 21:17
Podobno tylko w AlfaCentrum na przymorzu
- 1 2
-
2013-02-18 18:40
Organizuje ktoś swing party ?? (2)
wpadł bym na 2 minutki :)
- 7 3
-
2013-02-18 21:02
chyba w słowie minutki masz
literówkę - zamiast u powinno być e...
- 4 3
-
2013-02-18 19:08
2 minutki...
poćwicz....
- 4 3
-
2013-02-18 14:21
(1)
widziałam... tragedia :/
napaliłam się na to, bo to LIMO, poszłam i się mega zawiodłam :/
naprawdę szkoda kasy... za free można obejrzeć na youtube, ale nie w kinie...- 31 25
-
2013-02-18 18:56
ja też nie widziałem i moge potwierdzić - tragedia
- 11 5
-
2013-02-18 18:33
kinomaniak
byłem i polecam bardzo fajna komedia :)
- 8 8
-
2013-02-18 18:23
Super! W końcu jakaś komedia z jajem, a nie jakiś romantyczny badziew!
- 11 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.