• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szybkie randki: "kup teraz" czy dobra zabawa?

Borys Kossakowski
6 września 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 

Fast food, speed dating, szybki seks, szybki rozwód. Wiele osób załamuje ręce, patrząc jak wzrasta tempo życia w XXI wieku. Wbrew pozorom szybkie randki miały jednak ochronić ludzi przed przypadkowymi znajomościami zawieranymi nocą, pod wpływem alkoholu, w nieznanych lokalach. Jak wygląda SpeedDating po polsku? Najbliższa okazja, żeby się o tym przekonać już w piątek, ale dopiero 27 września w Sopocie. Szybkie randki w ten piątek zostały już wyprzedane. Wstęp: 29 zł.



Jedna rozmowa trwa około siedem minut. Jedna rozmowa trwa około siedem minut.

Czy wziąłbyś/wzięłabyś udział w szybkiej randce?

Jako pierwszy na pomysł zorganizowania szybkich randek wpadł podobno w 1998 roku Yaacov Deyo, rabin z Beverly Hills. Idea była zbożna - zamiast włóczyć się po barach, wpadnij do synagogi, by poszukać partnera pod okiem duchownego.

- Na szybkich randkach byłam trzykrotnie - mówi Ania. - Namówiła mnie koleżanka, która wcześniej była na takim spotkaniu, choć bez efektu. Moja pierwsza myśl: to akt desperacji. Ale okazało się, że to fajna zabawa. Poznałam kilku facetów, z jednym się związałam na jakiś czas. Z kilkoma nadal utrzymuję kontakt, bo choć nie było między nami chemii, to zawiązała się nić koleżeńska.

Jak to wygląda? Bardzo prosto. W jednym pomieszczeniu spotyka się średnio około piętnastu kobiet i piętnastu mężczyzn. Rozmawiają ze sobą - każda kobieta z każdym mężczyzną - po siedem minut. Następnie panowie zmieniają stoliki i przesiadają się do następnej partnerki. Na koniec każdy wypisuje na kartce, z kim chciałby się spotkać w przyszłości i przekazuje swoje preferencje organizatorom. Jeśli wola spotkania jest po obu stronach, organizatorzy przekazują dane kontaktowe dwójce chętnej "do tanga".

- Siedem minut to wbrew pozorom sporo - twierdzi Ania. - Nie wszystko da się opowiedzieć, ale dużo rzeczy można wyczuć.

Faktycznie, wiele badań naukowych potwierdza koncepcję "pierwszego wrażenia". Oczywiście nie da się matematycznie wyliczyć, jaki czas jest potrzebny, żeby wyrobić sobie opinię na temat rozmówcy i trudno oszacować, na ile ona jest trafna. Do tego nie potrzeba jednak wielkiej nauki. Z doświadczenia wiemy, że intuicja często podpowiada nam dobre rozwiązania.

- Rozmowy bywają różne, sama dwukrotnie usiadłam do stolików, żeby przekonać się, jak to jest - mówi Magdalena Paszek, organizatorka SpeedDates. - Niekoniecznie to musi wyglądać, jak rozmowa kwalifikacyjna. Niektórych oczywiście zjada trema i wypytują o prozaiczne rzeczy: pracę, dzieci, lub, nie daj Boże, zarobki. Ale są tacy, którzy zadają pytania absolutnie nietypowe. Na przykład: gdybyś była dinozaurem, to jakim? Jak komuś brakuje słów, to zawsze na stolikach leżą pytania pomocnicze - śmieje się organizatorka.

Świat poznał speed dating dzięki serialowi "Seks w wielkim mieście", w którym motyw szybkich randek pojawił się w 2000 roku. Serialowa Miranda (prawniczka) wciela się dla niepoznaki w rolę stewardessy, czym wywołuje u mężczyzn zdecydowany wzrost zainteresowania. Później oczywiście gorzko żałuje swojego kłamstewka.

- Na szybkich randkach tak naprawdę jednak nie ma szans na żadną fałszywą kreację - mówi Ania. - I dlatego to znacznie lepsze niż internet. Oczywiście jest stres, bo jednak wszyscy są trochę jak towar "kup teraz" w serwisie aukcyjnym. Gdy weszłam pierwszy raz powiedziałam sobie jednak: wszyscy jedziemy na tym samym wózku. Każdy szuka szczęścia. Ciśnienie zeszło. Bariery pękły. Za pierwszym razem byłam sama. Na następne wyciągały mnie koleżanki, które postanowiły wziąć udział zachęcone moimi opowieściami.

Krytycy szybkich randek nie szczędzą gorzkich słów na temat tego sposobu poszukiwania partnerów. Pierwsze wrażenie, owszem, ważne, ale przecież wiele rzeczy trzeba zweryfikować. Poza tym, są tacy, co regularnie pakują się w kłopoty, wybierając partnerów z takimi samymi problemami.

- Na randki przeważnie bowiem przychodzą ludzie poważni, którzy są zdecydowani, żeby kogoś poznać. Często są dobrze usytuowani, mają dobrą pracę, ale brakuje im czasu albo śmiałości, żeby chodzić np. po dyskotekach. - mówi Magdalena Paszek. - Robimy to już od czterech lat i mamy na koncie dwa małżeństwa i jedną ciążę. Zakochani mówili nam potem, że strzała Amora trafiała od pierwszego wejrzenia. Z tego, co wiem nieoficjalnie, to związków jest więcej, ale nie wszyscy się z tym afiszują.

Miejsce spotkań podawane jest tylko uczestnikom spotkań. Chodzi o komfort randkujących. Przypadkowi gapie mogliby zburzyć intymny charakter spotkań.

- Na szybkich randkach nie spotkało mnie nic niemiłego - podsumowuje Ania. - Polecam je moim koleżankom.

Najbliższa okazja, żeby sprawdzić speed dating na własnej skórze w piątek 27 września o godz. 20 w Sopocie. Szybkie randki w ten piątek zostały już wyprzedane. Wstęp: 29 zł.

Wydarzenia

Szybkie randki - Sopot (5 opinii)

(5 opinii)
29 zł

Opinie (82) 7 zablokowanych

  • Wydaje mi się, że większość opinii zamieściły tu osoby, które nie brały udziału w szybkich randkach. Ja brała w nich udział i polecam. Przyjemnie spędzony czas, nowe znajomości. Polecam

    • 11 0

  • iii (1)

    Faktycznie.Najlepiej poznasz drugiego człowieka pytając jakim byłby dinozaurem.
    To czy np. ma dzieci, to nudne i nieważne pytanie:dla ewentualnego związku)

    • 10 7

    • mnie by wlasnie bardziej ciekawila odpowiedz na takie abstrakcyjne pytanie

      moze nie akurat na te,... ale takie pytania od razu sprawdzaja, czy ktos ma podobne poczucie humoru:] czy ktos jest na luzie. o cala reszte mozna sie pozniej dopytac. Latwiej jest znalezc kobiete co chce domu, dzieci niz taka, ktora oprocz ze tego chce to jeszcze jest pozytywnie zwariowana;)

      • 8 0

  • Te szybkie randki to ściema nie dajcie sie nabrać (4)

    Byłem uczestnikiem. Tego. Dla sprawdzenia kobiety średnie z kompleksami większymi. Nie daj ze ciasno jak cholera to jeszcze gorąco jak nie powiem co cena obejmuje ze masz jednego drinka czy tam picie i na tym koniec resztę płacisz sam. kobiety są drętwe i co przez 7 minut można nic obserwujesz i mówisz niech ona przestanie gadać, wyjść na taras to zero prywatności. Z dziewczyna. Rozmawiać to sie przez telefon rozmawia a na randkach przechodzi sie do setna i podejścia w skali od jednego do 10 daje 1 miejsce beznadziejne obsługa do kitu I atmosfera do kitu to nie jest lokal przystosowany do takiego czegoś. Lepiej wziąć kaskę poderwać niunie na mieście i w tedy grać dalej szkoda czasu. Wiec nie dajcie sie nabrać na cenę bo nie ma ani ciasta ani tego co mówią reszta idzie do kieszeni organizatorów i jeszcze te na wejściu komunikat tak sie nie traktuje ludzi. Nie potrzebuje dowartościowania sie kolega mi polecił. to mowie grosze kosztuje. To czemu nie ale. To bym powiedział jest dla ludzi z kompleksami i brakiem pewności siebie. Odradzam każdemu miałem kontakty do 4 zagrania sie ale po rozmowie wcześniejszej stwierdziłem ze to nje ma sensu i sie nje odezwalem. Strata czasu

    A organizatorzy Beke z was kręcą. Ze w taki sposób idzie łatwo zarobić na ludziach. Naiwnych i jeden sok czy cos to żenada przy upale jaki jest albo pytać sie czy mozna na tarasie rozmawiać bo nje idzie wytrzymać i te podpowiedzi żenada

    • 6 17

    • (1)

      No nie! Jak nie ma ciasta, to ja faktycznie nie pójdę!!

      • 22 1

      • w

        Zjadłam wszystkie, przepraszam... to się nie powtórzy.

        • 13 0

    • co to? obcokrajowiec, google translator, dyslektyk czy idiota? (1)

      • 27 4

      • chyba wszystko na raz. :P

        • 11 1

  • "Krytycy szybkich randek nie szczędzą gorzkich słów"

    To może by się wypowiedział jakiś krytyk w artykule ? Psycholog, czy cuś ?
    Borysek Samosądek

    • 0 7

  • "gdybyś była dinozaurem?" (3)

    najgłupsze pytanie jakie słyszałem. To już wolę o dzieci, pracę, zarobki...

    • 28 6

    • przynajmniej od razu wiesz

      że szkoda pozostałych 6 minut :D

      • 3 3

    • (1)

      pewnie jakiś dewiant informatyk

      • 5 6

      • Albo wyedukowana Pan/Pani z działu HR.

        • 21 0

  • :)

    kompletne idioctwo kolejny poroniony pomysl dla powalonych ludzi zenada jak mozna tak splycac proces poznania sie

    • 2 13

  • A szybki sex też wchodzi w gre? bo na randke nie mam czasu i ochote (5)

    • 37 16

    • (3)

      Tak, w formie masturbacji.

      • 25 9

      • pod stolem (2)

        :D

        • 7 8

        • do momentu az uslyszysz pytanie (1)

          "gdybyś był dinozaurem?" XD XD

          • 20 5

          • wtedy pozostaje tylko

            "masturbozaurus onanex" !

            • 4 3

    • Musisz działać na własną rękę ;)

      • 7 5

  • Dobre dla prawdziwych wieśniaków. (2)

    Nikt kto się szanuje nie wystąpi w takim cyrku.

    • 42 57

    • (1)

      to jest jakaś forma zabawy - krótki flirt a nie szukanie partnera na stałe. kto ciebie zmontował? donek czy jaro?

      • 4 7

      • ciebie listonosz

        • 3 2

  • (10)

    Amerykańska tandeta dla lemingów.

    • 124 72

    • (1)

      Popieram. To typowe dla pisich lemingów

      • 8 18

      • co to jest leming? jakis rodzaj grypsu wieziennego?

        • 8 1

    • (1)

      pislamisci robia to w burkach :D

      • 8 14

      • wybory się zbliżają i już czuć ataki PO

        tylko że teraz głosowanie na PO równa się ze wstydem bo oznacza kompletny brak mózgu.

        • 12 10

    • Jak wolisz brać udział w rzucaniu na tacę (4)

      stać w obronie krzyża, zlizywać księdzu piankę do golenia z kolan lub tracić czas na zastanawianie się kto jest homo, kto hetero, kto esbek a kto internowany to twoja sprawa. Ja swój czas wolę przeznaczyć na obcowanie z kobietami. Mogę być nawet dla ciebie lemingiem :)

      • 51 39

      • co ma piernik do wiatraka?

        • 14 0

      • i popieram

        pseudonim idealny:)

        • 6 7

      • Kolejny nawiedzony, który widzi tylko PIS, PO i nic po środku - oszołom.

        • 31 11

      • To typowe dla przedstawicieli ruchu paligłupa

        i kultu wojewódzkiego.
        (nazwiska celowo zmienione)

        • 26 33

    • popieram . żal kał ściska

      • 22 34

  • szybka randka (1)

    szybka randka i szybki weneryk,albo inne paskudztwo,byłem to wiem Żonatych z forsą upolowachoćby mu żona i sto razy(atrakcyjna!) zalotnie podkręcała libido. Przecież lepszy weneryk bo poza domem ,zmieniająca lala kitasy w kosmicznym tempie. SZYBKA RANDKA TO JEST TO!

    • 0 13

    • ciekawe i jakie szczere

      "byłem to wiem" a podpis "zdrowa fizycznie i emocjonalnie" reklama dźwignią handlu, a badania lekarskie aktualne ? grazinka czy gruzinka ?

      • 10 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Juwenalia Gdańskie 2024 (54 opinie)

(54 opinie)
75 - 290 zł
Kup bilet

South Molo Festival - Delfinalia 2024 (5 opinii)

(5 opinii)
105,22 zł
hip-hop, festiwal muzyczny, w plenerze

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Jak nazywa się gdyński lokal Kuby Wojewódzkiego?