- 1 Miłośnicy vintage znowu opanowali 100cznię (23 opinie)
- 2 Zrobili karierę dzięki "Szansie na sukces" (34 opinie)
- 3 Michał i Roxie w finale "Tańca z Gwiazdami" (5 opinii)
- 4 Gdzie na karaoke w Trójmieście? (29 opinii)
- 5 "Grillujemy" współczesne kino (61 opinii)
- 6 Nie wyobrażamy sobie majówki bez piwa? (111 opinii)
Trójmiejski raper Segi w projekcie Fillomatic
Sześciu raperów, dwóch producentów, osiem punktów na mapie, jeden cel: wzajemna pomoc w nauce oraz ćwiczenie się w sztuce pisania - tak mówią o sobie autorzy projektu Fillomatic. To nowe hip-hopowe przedsięwzięcie na polskiej scenie. Wśród twórców znajduje się gdańszczanin Segi, czyli Mateusz Malesa.
Sprawdź zbliżające się koncerty hip-hopowe w Trójmieście
De facto jednak raperów jest siedmiu. Skład zdążył się poszerzyć do momentu wydania debiutanckiego "Fillomatic LP". Nazwa grupy nie jest przypadkowa. To oczywiste nawiązanie do Towarzystwa Filomatów, które w XIX wieku powstało Wilnie. Można mówić, że to były ówczesne bitwy na rymy - członkowie czytali na głos swoje wiersze i niejako się pojedynkowali. Podobnie robią to dziś hip-hopowcy. Fillomatic są na to świetnym dowodem.
Zespół czerpie z najlepszych nowojorskich tradycji hip-hopowych. Nie ma tu miejsca na współczesne podejście do rapu - muzycy korzystają z klasycznych wzorców, na których się wychowali. Fillomatic tworzy grupa siedmiu twórców, którzy pochodzą z różnych części kraju.
- Fillomatic powstało pod koniec 2019 z inicjatywy Bartka Koko, najpierw bez nazwy ale za to z zamysłem, żeby zrobić w 100% autorską płytę z najlepszymi graczami z JazBrothers Rap Challenge - tłumaczy Segi. - Tak zebrał "raperską" część składu, czyli sam Koko, Emikae, Maka, Segi, Konarski i Ajkan. Za wszystkie produkcje na płycie odpowiada Fav, z którym Koko już wcześniej wspólnie tworzył.
- To, co wyróżnia ten skład na tle sceny hip-hopowej to fakt, że każdy członek jest z innej części kraju. Dzięki temu powstało zderzenie kilku sposobów na hip-hop i w tym rapowym, polskim tyglu i niemal w czasie rzeczywistym przez dwa lata powstawał album - opowiada Mateusz Malesa. - Zespół spotykał się na wspólnych zlotach, gdzie tradycją stało się wymyślanie, pisanie i nagrywanie co najmniej jednego kawałka. Każdy uważny słuchacz domyśli się w jakiej kolejności pisane były poszczególne numery, nie tylko ze względu na słyszalny progres, ale przez tonę nawiązań do zlotów ukrytych w tekstach. Siedmiu ludzi, czternaście kawałków, dziesiątki pomysłów, setki kilometrów i tysiące kozackich anegdot - podsumowuje.
Formacja nie bawi się w tworzenie nie wiadomo jak awangardowych utworów. Tu nie o to chodzi - ma być klasycznie, czasem wręcz oldschoolowo. Mamy tu kwintesencję lat 90. - są tu mocne basy, wyraziste beaty, ale też zabawa gitarami. Nieco już zapomnieliśmy, że taką muzykę, w tym nurcie, można jeszcze tworzyć. Nie ma tu snujących, podśpiewywanych refrenów na autotune. Jest za to mnóstwo treści wysuniętej na pierwszy plan - ten bardzo ofensywny styl rapowania niemal odszedł do lamusa. Szczęśliwie jednak są cały czas tacy, którzy go pamiętają i regularnie o nim przypominają.
Czytaj także: Segi opowiada o swoim ostatnim albumie
Cieszy, że człowiek z Trójmiasta, lokalny twórca, jest częścią takiego przedsięwzięcia. Wbrew pozorom jednak nie jest on jedynym. Lokalna scena hip-hopowa działa głównie w podziemiu - mowa tu właśnie o tych wszystkich, którzy tworzą wartościowe treści i wysokie poziomem kompozycje. Nie znajdziemy ich na szczytach list sprzedaży czy w proponowanych przez serwisy streamingowe playlistach. Trzeba ich poszukać samemu - zapewniam, że naprawdę warto.
Opinie (12) 5 zablokowanych
-
2021-11-14 09:22
Bardzo fajna muza, chociaz panowie dość zabawni:)
Mega dobrze to brzmi, chociaz chłopaki jak by z tego samego liceum i z dobrych domów.zdecydowanie lepiej się ich słucha niż oglada. Fajny projekcik.
- 3 5
-
2021-11-14 10:56
Szanuje projekt. Choc jestem otrzaskany w tym temacie to nie znam (1)
Zycze sukcesów. Za moichbczasow to Deluks i Wata sklad cos tam Izu kombinowalbz chlopakami. Noni oczywiscie Dwa Zera najlepsza ekipa jak dla mnie.
- 6 5
-
2021-11-15 11:56
żadni gangsterzy a o to chodzi w rapie
- 0 1
-
2021-11-14 13:00
(1)
Tego typu muzyki nie da się słuchać. Drażni me uszy tak samo jak disco polo.
- 11 3
-
2021-11-14 20:41
Plus te latające łapki wszędzie...plus 5 do charyzmy wielkich gansta skład
- 1 2
-
2021-11-14 15:39
Kizo rzondzi!
- 1 7
-
2021-11-14 17:31
Segi od zawsze na propsie... (1)
Dużo przyjemniej posłuchać czegoś z podziemia niż całego tego syfu z mainstreamu. Projekt Fillomatic ma solidny street credit. Miejmy nadzieję, że zrobi się o nich głośno.
- 3 5
-
2021-11-15 11:56
kredyt to pewnie w banku mają
i szukają cudu żeby spłacić haha
- 0 0
-
2021-11-14 23:09
Raper
Segi to łak straszny
- 4 2
-
2021-11-15 09:03
Lubie placki
Czy to rap, czy już hip-hop?
- 1 1
-
2021-11-15 20:10
Trojmiasto zlituj się
Ileż można TO promować
- 3 1
-
2021-11-15 23:04
Pewnie na misjach w Iraku lub Afganistanie połowa ofiar to koledzy właśnie takich raperów machających lufą na prawo i lewo
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.