• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wianki, zabawa i muzyka na powitanie lata w Gdyni

Ewa Palińska
22 czerwca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 

Zobacz jak bawiono się podczas tegorocznej imprezy.


Miłośnicy dobrej zabawy jak co roku licznie przybyli na miejską plażę w Gdyni, żeby hucznie świętować powitanie lata. Mimo niesprzyjającej pogody i przelotnych opadów atmosfera była gorąca, a znakomita muzyka dodatkowo ją podsycała.



Cudawianki to nie zwyczajna impreza a prawdziwe artystyczne święto. Organizatorzy przygotowali mnóstwo atrakcji, m. in. strefę skimboardingu. Cudawianki to nie zwyczajna impreza a prawdziwe artystyczne święto. Organizatorzy przygotowali mnóstwo atrakcji, m. in. strefę skimboardingu.
Występ Gentleman & The Evolution zakończyło wspólne odśpiewanie z publicznością "Redemption song" Boba Marleya. Występ Gentleman & The Evolution zakończyło wspólne odśpiewanie z publicznością "Redemption song" Boba Marleya.
O.S.T.R. wystąpił perfekcyjnie i z rozmachem. Na scenie towarzyszyli mu DJ HAEM, NOISE TRIO i sekcja dęta. O.S.T.R. wystąpił perfekcyjnie i z rozmachem. Na scenie towarzyszyli mu DJ HAEM, NOISE TRIO i sekcja dęta.
Mimo niesprzyjającej pogody i przelotnych opadów atmosfera była gorąca, a  znakomita muzyka dodatkowo ją podsycała. Mimo niesprzyjającej pogody i przelotnych opadów atmosfera była gorąca, a  znakomita muzyka dodatkowo ją podsycała.
Kto zjawił się w minioną sobotę na gdyńskiej plaży, miał okazję przekonać się, że Cudawianki to nie zwyczajna impreza, a prawdziwe artystyczne święto. Tak jak w latach ubiegłych, organizatorzy przygotowali mnóstwo atrakcji dla osób w każdym wieku. Odbyły się m. in. ciekawe warsztaty i pokazy dla dzieci, lekcje wyplatania tradycyjnych, świętojańskich wianków, dla miłośników leniuchowania i dobrej, zdrowej kuchni przygotowano strefę slow life i slow food, przy czym nie zabrakło atrakcji również dla tych, którzy wolą spędzać czas aktywnie. Miłośnicy muzyki wykonywanej na żywo nie musieli czekać w tym roku do wieczornych koncertów, ponieważ już od godzin popołudniowych rozbrzmiewała ona ze sceny przy gdyńskim InfoBoxie, co jednak okazało się uciążliwe dla mieszkańców.

Punktem kulminacyjnym Cudawianków były wieczorne koncerty. Uczestnikom imprezy nie spieszyło się do zajmowania miejsc pod sceną. Poza barierkami wyznaczonej, plenerowej "widowni", mogli bowiem wygodnie rozłożyć się na kocach oraz jeść i pić to, co ze sobą przynieśli. Bez żadnych ograniczeń.

Jeszcze o godz. 20, kiedy swój występ rozpoczynał duet Rebeka, pod samą sceną znajdowali się nieliczni, za to dookoła kwitło życie towarzyskie. Wykonywana muzyka była dość spokojna, nieco psychodeliczna, przez co stanowiła raczej tło dla tej wielkiej plenerowej biesiady, niż atrakcję samą w sobie. Nie zmienia to jednak faktu, że wykonawcy zaprezentowali się znakomicie, co docenili pasjonaci bawiący się pod sceną. Uwagę przykuwały eksperymentalne brzmienia, zabawa konwencją i gatunkami oraz świetny wokal Iwony Skwarek.

Pod sceną zrobiło się znacznie gęściej, kiedy pojawił się na niej O.S.T.R.. Raperowi towarzyszyli DJ HAEM, NOISE TRIO i sekcja dęta. Występ Ostrego był taki, jak zwykle - niezwykle energetyczny, spontaniczny i perfekcyjny. Artysta pozostawał w znakomitej relacji ze słuchaczami, zabawiał dowcipami i podsycał i tak już gorącą atmosferę.

Na występ najbardziej wyczekiwanej gwiazdy, Gentleman & The Evolution, publiczność musiała czekać blisko pół godziny, ale rozbudzone przez Ostrego emocje nie opadły. Kiedy zespół zagrał pierwsze dźwięki, na plenerowej widowni zapanowało szaleństwo. Ludzie bawili się, śpiewali razem z artystą i tańczyli. Raggamuffin to jednak nie tylko muzyka ale i filozofia, dlatego każdy utwór miał konkretny przekaz, co artysta dodatkowo podkreślał przemawiając do publiczności. Nawiązał do legalizacji marihuany, mówił o nierównościach społecznych, konfliktach zbrojnych czy braku tolerancji. Publiczność była zachwycona i długo nie pozwalała Gentlemanowi oraz towarzyszącym mu muzykom zejść ze sceny. Wierni fani doczekali się kilku bisów, przy czym najbardziej zaskakujący okazał się ten ostatni - Tilmann Otto, siedząc na brzegu sceny przy zgaszonych już światłach, zaintonował a cappella "Redemption song" Boba Marleya, a publiczność natychmiast się do niego przyłączyła.

Niewątpliwą zaletą tegorocznych Cudawianków była dobra organizacja. Uskarżano się jednak na brak telebimów, co wielu osobom uniemożliwiło obserwowanie tego, co działo się na scenie. Wiele powodów do narzekań będzie miała również ekipa sprzątająca, ponieważ to, co zostało na plaży po imprezie, przypominało krajobraz po bitwie.

Fantastycznie natomiast udało się organizatorom dobrać wykonawców i ustalić program. Artyści reprezentowali wysoki poziom, przez co mimo tak dużej rozbieżności stylistycznej każdy z pewnością znalazł dla siebie coś interesującego. Nawet jeśli nie lubił rapu czy reggae, mógł nacieszyć ucho tym, co działo się w akompaniamencie. A zarówno muzycy Ostrego jak i Gentlemana wypadli znakomicie, urzekając przy tym publiczność niejedną błyskotliwą solówką.

Miejsca

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (69) 4 zablokowane

  • .....

    ....nie na kazdym..:)....jak sie nie podobalo to nie musiales sluchac wolny kraj:)

    • 0 1

  • Gentek gra redemption na bis na każdym koncercie od lat

    do pożygania. tyle w temacie "zaskakującego" bisu ;)

    • 1 1

  • Powrót z imprezy

    Impreza całkiem dobra, ale powrót z imprezy to smiech na sali, kolejki nie dosc ze jezdzace co godzine to krotkie, ludzie jechali jak sardynki. Skm i Zkm nie dało rady z organizacją powrotu z imprezy plenerowej, mimo wielu jezdzacych autobusow to i tak nie bylo mozliwosci jechac, jedynie co to taxi mialo duzo roboty. Rozumiem imprezy na plaży są bardzo dobrym pomysłem, niech ludzie piją w miejscu do tego przeznaczonym akurat w tym dniu,ale niech pozniej maja jak wracac do domu a nie ze w autobusach i kolejkach nie ma miejsca, mogliscie lepiej zajac sie powrotem ludzi do domu.

    • 1 0

  • dla młodych pijaczków (2)

    Tak to właśnie jest wszelkie imprezy publiczne sa w CAŁYM TRÓJMIEŚCIE SA ZDOMINOWANE PRZEZ HORDY PIJANYCH BARDZO MŁODYCH LUDZI 16-25LAT,NIE MA OSÓB POWYŻEJ 30 nie wspominajac o starszych 40,50 latkach!Za mało widocznie mają knajp w trójmieście ,gdzie chleją na umór az spadają z siedzisk ,potem idą ulicami i drą swoje pijackie gęby.Hołota i chamstwo zdominowało wszelkie imprezy i nie dziwota ,że normalni ludzie czyli mieszkańcy trójmiasta z przybywajacymi do Trójmiasta wieśniakami-studencikami i wszelkiej maści swołoczą nie chca mieć do czynienia!

    • 24 3

    • i do tego pijane słoiki (1)

      Masz racja Klaudyna pijana dzieciarnia i masa słoików :-(((((((((((((((

      • 9 0

      • to nie były słoiki tylko butelki po kulturalnie spożytym alkoholu

        • 1 0

  • Jedna wielka patopogia (1)

    Niestety jestem bardzo zniesmaczony po tym co zobaczyłem w Gdyni. Po koncercie O.S.T.R. większość ludzi było pijanych, co chwile ktoś do kogoś się spinał, a na plaży nietrzeźwe przygłupy puszczały lampiony, które leciały na głowy innych ludzi. Nie wspominając o tym że cała plaża to był jeden wielki śmietnik. Zero ochrony i służb porządkowych. Jedna wielka żenada...

    • 36 14

    • po co tu przyjeżdżałeś? w Gdańsku nic się nie działo? s****szczanin chyba

      • 1 1

  • ;(

    A mnie nie wpuszczono, bo miałam cole z biedronki w torebce

    • 2 1

  • Dla kogo sa te imprezy...?! (5)

    Zastanawiam się dlaczego z moich podatków finansowane sa takie spędy dla pijanych nastolatków, którzy tak naprawdę wcale nie bawią się muzyką (mogłaby być każda byle coś grało) tylko piciem na umór. To nie jest impreza dla dorosłych ludzi, którzy wymagają więcej niż tylko konsumpcji kilku buletek piwa na plaży ani dla rodzin bo bałabym się pojść z dziećmi w ten pijany tlum, gdzie lataja rozbite butelki. Niech pan Prezydent pomyśli może bardziej o dorosłych Gdynianiach i ich rodzinach, by mogli korzystać z atrakcji Świetojańskiej nocy na poziomie godnym dorosłych odbiorców. Dlaczego służby porządkowe nie zbierają śmieci w trakcie imprezy ani też miasto nie zapewnia większych śmietników tylko wszędzie wala się potłuczone szklo i sterty śmieci?

    • 62 82

    • pierniki

      Śmieci sprzątali, aż takiego pijaństwa jak to opisujesz nie było, podaj propozycje zabawy.

      • 3 1

    • typowy Polak... (2)

      Tylko narzekać najlepiej... Tak źle.
      , tak niedobrze, tego za mało, tamtego za dużo... Boże człowieku ogarnij się i nie zapomnij żyć, bo ta Twoja zgryźliwość i malkontenctwo nie wróżą najlepiej.....

      • 24 8

      • to nażekanie ma tu usasadnienie

        a krytyka jest poparta argumentami. Impreza beznadziejna.

        • 10 12

      • zapomniał się podpisać

        Pejsbók - Gdynia realna

        • 12 3

    • No tak

      bo rzeczywiście mało jest atrakcji dla rodzin z małymi dziećmi

      • 41 0

  • Lipa (3)

    Zabawa dla młodzieży. Ja i moje towarzystwo mlodych po 30 jestesmy zdegustowni poziomem imprezy no chyba, że nie znamy się na znakomitosci artystów... i organizatorów.

    • 103 75

    • młodzi po 30

      Dziwne, ja mam 35 lat i byłam z przyjaciółmi w podobnym wieku, było cudownie, rocznik nie ma nic do rzeczy. Albobsieczlowiek potrafi bawić albo nie ;-)))

      • 5 2

    • Hmm my z Gdanska zajechalismy i bylo spoko '83

      • 19 3

    • ledwo 30 na karku a już marudzi jak typowy stary Polak...

      ogarnij się i żyj chwilą

      • 35 18

  • ogolnie na plus

    ....glownie bylam nastawiona na Gentelmen i sie nie zawiodlam...dali z siebie 100%lacznie z solowka na koniec..super...reszta nie moje klimaty....co do organizacji za mala scena i faktycznie troche za duzy teren ogrodzony....za malo smietnikow....i troche mniej kulturalnie niz w zeszlym-pelno butelek porozrzucanych oraz zero informacjo o dodatkowych autobusach powrotnych
    ale ogolnie bylo ok:)

    • 2 1

  • niestety, nie wytrzymalem na tym hip hopie i wyszedlem (6)

    nie dalo sie tego sluchac, te rytmy, te jego zyciowe porady, probowalem mocno sie nie smiac, bo dzieciaki w dresach naokolo byly zachwycone najwyrazniej

    • 158 75

    • Hip Hop, to też nie moja bajka. Pierwszy raz miałem okazję zobaczyć ten styl na żywo. Zdania nie zmieniłem. Hip Hop to nadal nie moja bajka, ale Ostry to fajny, pozytywny gość, ma poukładane w głowie. Potrafi zrobić atmosferę i ma dobry kontakt z publicznością. Przyzwoity skład instrumentalistów na scenie to też duży plus. Ludziom się podobało, dobrze się bawili i to nie tylko dzieciaki w dresach, ale w różnym wieku bujali się pod sceną. Ja się bujałem przy każdym innym wykonawcy tego wieczoru. I o to chodzi. Dla każdego coś miłego.

      • 9 1

    • Wyjść można z budynku, a nie przestrzeni miejskiej

      • 5 8

    • jak dobrze Cie rozumiem-my również nie daliśmy rady...

      • 9 6

    • Myślę, że młodzi potrzebują takiego autorytetu jakim jest O.S.T.R. Dzisiaj nie znajdziesz wzoru godnego naśladowania w telewizyjnych show czy na festiwalach. Potrzebny jest ktoś reprezentujący tradycyjne wartości, pokazujący ze rodzina jest najważniejsza i że mimo przeszkód można osiągnąć swój cel. Ostry szczerze i otwarcie mówi o swoich wadach i że nikt nie jest idealny. Tak bardzo brakuje tej szczerości i bezpośredniego przekazu w muzyce popularnej.

      • 25 19

    • Co ty pier***isz!

      Koncert Ostrego był wyśmienity! Te życiowe porady mają w sobie więcej szczerości i przekazu niż jakikolwiek tekst mainstreamowych gwiazdek pop. Do tego ta mega pozytywna energia, dzięki której deszcz w niczym nie przeszkodził i mogliśmy się świetnie bawić. Jeżeli nie lubisz hip hopu to po co szedłes na ten koncert? Właśnie przez takich ludzi, przychodzących, bo jest "za friko", atmosfera na takich festiwalach nigdy nie dorówna normalnym płatnym koncertom. Ale i tak było zarąbiscie.

      • 42 38

    • spoko za rok

      Za rok będzie Turnał Rubik i Kozidrak
      Dobrze że poszedleś
      Bo pewnie smutna masz jape

      • 31 41

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Adrian Lipiński na scenie programu "Mam talent" zaprezentował: